Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Muminko trzymaj się tam :*
Wiesz ja też zazwyczaj staram się nie narzekać, a mąż mi mówi, że on mojej ciąży w ogóle nie odczuł, bo zawsze zadowolona i uśmiechnięta chodzę, ale kilka dni temu, po kolejnej nieprzespanej nocy nie wytrzymałam psychicznie i spłakałam się w łóżku. Mąż mnie bardzo pocieszał i mimo, że nie mógł pomóc fizycznie, to psychicznie bardzo mi ulżyło i płacz też pomaga. Wiem, że chcesz być silna dla rodziny, ale nikt tak nie potrafi pocieszyć jak kochająca osoba. Także nie ukrywaj przed mężem, że Ci ciężko. Po tym jaką jesteś twardą osobą, wiem, że musisz być teraz na granicy wytrzymałości i naprawdę zasługujesz teraz na troskę, przytulenie i pocieszenie :*
Ja trzymam kciuki, aby Ci jakoś zleciało do tego poniedziałku. Może poproś coś na sen, żeby jakoś przetrwać :*Love_life, Andriel lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tova33 wrote:Wczoraj 4.03.2016 o godzinie 19:45 przyszedł na świat nasz Syn Michałek. 3300g, 53cm, 10pkt. Poród bardzo ciężki ale krótki. Pozdrawiamy wszystkie Ciocie i gratulujemy kolejnych Maluszków
Tova ale super, że tak niespodziewanie urodziłaś i w tak fajnym dla małego terminie, gratuluje!
A Tobie darra przesyłam duuużo sił i trzymam mocno kciuki! :*
Muminko strasznie Ci współczuję tych bólitrzymaj się dzielnie, już niedługo będzie po wszystkim! :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2016, 07:46
Natalia27.03.2016
-
Darra Trzymam kciuki!!! Ale pewnie już tulisz zdrowego i ślicznego bobaska
Tova Ogromne gratulacje!!! Jesteś dzielna
A ja się witam z Wami w terminie porodu i jednocześnie w dniu teściowej (obym dzisiaj nie urodziła!!!!)
Teresa1992, d'nusia, edyś, Kate84, Izoleccc, Mania1718, Love_life, foxica, Lilou1984 lubią tę wiadomość
Synek 2016r
Aniołek 8 tc * 2018 r -
paola87 wrote:
Kate, Domiii, a co u Was? To jak to w końcu jest, to prawda co mówią, że koniec spania, czasu dla siebie, nie ma kiedy zjeść i generalnie jedno wielkie zmęczenie
?
No u nas ze spaniem ciężko, bo Emil od 19 do 23 śpi ładnie a potem już jedzenie co godzinę. A ja wiadomo do tej 23 nie śpię bo zawsze jeszcze z synkiem coś porobię, ogarnę dom, pranie i potem przysypiam na chwilkę między karmieniami. Zmęczenia póki co nie ma u mnie, a dodam że już pracuję więc dodatkowe zajęcie jest, no ale jak się ma własną firmę to tak czasami bywa.
Obiady tylko gotuje mi moja mama, resztę w domu ogarniam ja.
Kiedy dziecko jest na piersi jest mocniej absorbujące niż na mm.
Co do karmienia to u mnie niestety teść i tata podchodzą i zaglądają mi normalnie pod pieluchę jak go karmię, w szpitalu nie było mowy o prywatności, choć u nas były ograniczenia i tylko jedna osoba mogła być do jeden leżącej, ale i tak mnie to krępowało.
Jutro mam mieć kuzyna z narzeczoną w gości i właśnie nie wiem jak to rozegrać, pewnie przystawię go w pokoju, zakryję pieluchą i wróce do salonu.
Przy przyjaciółce się nie krępowałam. -
Ja planuje wychodzić do innego pokoju. Nawet gdybym była zakryta chustą, karmienie przy innych osobach niż mężu będzie dla mnie krępujące. Przed ciążą nie pokazywałam się w negliżu to i w czasie karmienia nie zamierzam, w końcu jestem tą samą osobą. Macierzyństwo nie pozbawiło mnie skrępowania przed nagością. Ja w sumie nawet niezbyt dobrze się czuje, gdy w moim towarzystwie kobieta karmi piersią bo nie wiem gdzie patrzeć, głupio się czuje. I nie chodzi o to, że dla mnie jest to nieestetyczne, ja po prostu nie lubię nagości innych osób oglądać, bo się wstydzę
. Także to wszytko zależy od osobowości
Jakby mi tak tata albo teść zaglądał to bym burknęła i uciekła na pewno
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2016, 08:16
Teresa1992, Kokaina, Madlene.:), Love_life, Est, She86 lubią tę wiadomość
-
Kasmira uf to dobrze, że nie jesteśmy sami. Też już się zastanawiałam co robimy nie tak, że wszystkie śpią i jedzą a my dziś kolejna noc z serii bezsenność
Muminko Bardzo mi przykro, że tak cierpiszmyślę, że masz prawo nawet na łzy. Co z tego co pomyślą inni i tak jesteś Bardzo dzielna, że dajesz radę w tych wszystkich bólach :-* jeszcze trochę!
Tova Wow, gratulujędużo zdrówka dla Was, wszystkiego najlepszego
Karolina daj znać po obchodzie co u Was?
MeAmerie to też mnie pocieszyłaś, że nie tylko u nas KP nocne co godzinę i brak snu, powiedz mi proszę myślisz że tu chodzi o jedzenie czy po prostu o pierś?
Trzeba wstawać, ogarnąć się bo po 11 druga część sesji z małą. Miłej soboty Marcówki i gratuluje kolejnych rozpoczętych tygodnid'nusia, Kasmira lubią tę wiadomość
-
Tova, gratulacje!!!
Czekamy na relacje z porodu jak znajdziesz chwilę
Buziaki :-*
Ja sie zbieram niedługo na Ktg. Wogole nie wiem na co się szykować, pierwszy raz będę miała robione
Czy tylko ja nie byłam jeszcze podpinana? Dziewczyny, mam się zgłosić normalnie na izbę przyjec że skierowaniem, tak?
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Tova gratulacje dla dzielnej Mamy! buziaki dla Michałka
muminko Skarbie, aż mnie serce boli jak czytam jak cierpisza jak czytałam o tym "obowiązku" bycia silną... dokładnie ja 4 lata temu... u mnie wynikało to akurat z bycia DDA i całej lawiny zdarzeń wokół tego... na szczęście 2-letnia terapia zrobiła swoje i już płaczę bez wyrzutów sumienia, proszę o pomoc, przyznaję się do słabszych chwil, bezsilności. więc jestem z Tobą bardzo blisko i przesyłam moc wsparcia i przytulenia
Kate jeśli chodzi o jedzenie to znaczy, że maluszek chyba mało je skoro chce tak często... bo tak co godzinę to nawet nie zdąży się strawić mleko z poprzedniego karmienia (1,5h przerwa jest najbardziej optymalna), ja bym bardziej obstawiała potrzebę ssania, bliskości... ale może za mało jeszcze doczytana jestem w tym temacie -
Kokaina wrote:Czy tylko ja nie byłam jeszcze podpinana? Dziewczyny, mam się zgłosić normalnie na izbę przyjec że skierowaniem, tak?
tak, bez stresu
idziesz, dajesz skierowanie, kładą Cię na łóżku, podpinają czujniki i sobie leżysz 20-30 minut i jużKokaina lubi tę wiadomość
-
Witam Was dziewczyny w ten piękny słoneczny dzień
Mam do Was takie chyba dość nietypowe pytanie... czy przed porodem (chodzi o końcowe tygodnie ciąży) pojawiał Wam się pokarm tylko z jednej piersi?? Dziś rano lekko uciskając sutek z jednej piersi pojawiło się kilka kropelek pokarmu, więc odruchowo złapałam za drugi sutek, a tam nic
Czy to się jeszcze zmieni???? i pokarm będzie w obu?
Tova33 serdecznie gratuluję, Twoja największa miłość jest już przy Tobie -
kofeinka wrote:Mam do Was takie chyba dość nietypowe pytanie... czy przed porodem (chodzi o końcowe tygodnie ciąży) pojawiał Wam się pokarm tylko z jednej piersi?? Dziś rano lekko uciskając sutek z jednej piersi pojawiło się kilka kropelek pokarmu, więc odruchowo złapałam za drugi sutek, a tam nic
Czy to się jeszcze zmieni???? i pokarm będzie w obu?
oczywiścieto co i ile teraz wypływa nie ma kompletnie wpływu na to co będzie po porodzie, bo właśnie po porodzie organizm dostaje konkretne sygnały i zaczyna działać z produkcją mleka, także spokojnie
ksanka lubi tę wiadomość