Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
To też moja największa obawa, że nastawię się na sn, będę się męczyć a potem mnie potną...
Najgorsze, że lekarz powiedział, że po terminie częściej zdarzają się komplikacje przy sn i chyba dlatego nie chciał mnie za długo trzymać w dwupaku
Synek 2016r
Aniołek 8 tc * 2018 r -
Aaaa w ogóle to mam wrażenie, że marcówką bardziej pasował luty na porody :p teraz jakoś tak opornie idzie :p chyba na tą pełnie wszystkie czekają
Mój mąż dziś rano, powiedział, ze już bym mogła ta Wiktorie wypuścić, a nie tylko tak dla siebie trzymam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2016, 10:51
She86, Kajola, Madlene.:), Andriel, Kate84 lubią tę wiadomość
-
M+M+? wrote:Dziewczyny po cc - czy Wam też puchną nogi. Ja mam jak u słonia....
ja co prawda po SN, ale po porodzie spuchłam kilka razy bardziej - stopy, kostki i łydki - KOSMOS. lekarze tłumaczyli, że to normalne i po porodzie może tak być, nawet jak kobieta nie miała obrzęków w ciąży. schodzą same po kilku dniach/tygodniach.
moja rada - jak najczęściej trzymać nogi w górze, bo ta woda z nóg musi się cofnąć.
M+M+? lubi tę wiadomość
-
Nam dzisiaj minęło 4 tygodnie od cc, matko boska biedy ten czas przeleciał?
Ciężkie noce u nas się zaczęły, tzn. Emil nie płacze, nie krzyczy, ale je od 23 do samego rana. W dzień ładnie przesypia 2,5-3,5 godzin między karmieniami, a noc to jakaś masakra jest. Poczekam jeszcze kilka dni i chyba będę musiała jakieś zmiany wprowadzić.
Dziewczyny czekające na poród i wywołanie trzymam mocno kciuki!!!
Teresa1992, paola87, Kajola, Madzialena90, RudyTygrysek, M+M+?, d'nusia, Karolina@ lubią tę wiadomość
-
Ja jutro to raczej nie urodzę, bo mam się stawić wieczorem dopiero, najprawdopodobniej będą mi ten cewnik z balonikiem na noc zakładać. Mam nadzieję chociaż, że skoro już mam się tak męczyć, to to cudo zadziała i w środę będę rodzić... Nie chcę tam długo byćTeresa1992 wrote:o to jest nas już 3
ja mam taką nadzieję, że długo tam nie poleze i jutro odrazu urodze 
-
paola87 wrote:Ja jutro to raczej nie urodzę, bo mam się stawić wieczorem dopiero, najprawdopodobniej będą mi ten cewnik z balonikiem na noc zakładać. Mam nadzieję chociaż, że skoro już mam się tak męczyć, to to cudo zadziała i w środę będę rodzić... Nie chcę tam długo być
Będzie dobrze kochana w środę będziesz juz napewno tulic maleństwo ja się mam wstawic rano wiec może uda się wszystko załatwic jutro 
paola87 lubi tę wiadomość
[/link]
