Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:Nie mówię wczoraj płakałam bo jedna z koleżanek powiedziała jaka to durna jestem że nie karmię piersią. Nie będę się tłumaczyć przecież cycek to nie jest wyznacznikiem miłości a inne też aspekty.
Pff, no ta Twoja koleżanka już przekroczyła wszelki poziom durnoty tym swoim "bardzo mądrym" komentarzem. Nie wiem skąd w ludziach potrzeba wtrącania się w tak osobiste sprawy jak min. sposób karmienia dziecka. Nic nikomu do tego, moje dziecko i moje cycki i niech się te wszystkowiedzące, idealne w swoim mniemaniu matki schowają ze swoimi mądrościami.
Ja nie powiem, miałam drobne wyrzuty sumienia, że nie karmię w 100% piersią ale co poradzę. Z resztą mąż stwierdził, że co karmię to moje i nawet jeśli trzeba będzie przejść na MM to tragedii nie ma a nawet są plusy - np taki, że on też będzie mógł karmić małego za pomocą butli.
muminka83, ksanka, foxica, Karka, Est lubią tę wiadomość
-
Cześć mamusie dzieciaków z tej i drugiej strony brzuszka.
Poczytaj was ale jakoś nie mam weny na pisanie bo Zosia absorbuje mnie bardzo.
Co do problemów brzuszkowym dzieci to miałyśmy przejście w poprzednim tygodniu z kółeczka, i od tego momentu zmieniłam dietę, i póki co jest z brzuszkiem dobrze.
Zosia kupkuje obecnie ok 3-4 razy dziennie ale są to kupy porządne.
Jak zmieniam pieluszke zaraz po kupce to kupa jest bardzo Wodnika, i trochę się stresuje czy to nie biegunka/alergia.
Sorki za pytanie ale jak wygladaja kupki u was czy są bardzo mokre?
Przez kilka dni miałyśmy problem z ulewaniem, ale już odpuść przeszło, ogólnie nie zawsze Zosie odbijam. Odbijam ja głównie w ciągu dnia i obserwuje jak je. Jeśli zaśnie się od razu głęboko i nie wypuszcza cyca to później nie ma bekniecia.
A i niestety moje dziecko przyzwyczaili się do spania w naszym lozku -
ksanka wrote:Zosia kupkuje obecnie ok 3-4 razy dziennie ale są to kupy porządne.
Jak zmieniam pieluszke zaraz po kupce to kupa jest bardzo Wodnika, i trochę się stresuje czy to nie biegunka/alergia.
Sorki za pytanie ale jak wygladaja kupki u was czy są bardzo mokre?
Judytka ma maleńkie kupki coś na bobek lub wielkości pestki może od śliwki koloru żółtawego. Sika natomiast na potęgę. hihih
ksanka lubi tę wiadomość
-
muminka83 wrote:Nie mówię wczoraj płakałam bo jedna z koleżanek powiedziała jaka to durna jestem że nie karmię piersią. Nie będę się tłumaczyć przecież cycek to nie jest wyznacznikiem miłości a inne też aspekty.
A brzmi to jak ta którą krytykowali imię Judytki czy to ta sama? To kopnie ja w 4 litery i od nas.
-
Dziewczyny proszę o radę. Chciałabym zrobić swojej Pani Ginekolog prezent podziękowanie.
Była wspaniałym lekarzem i jest nie tylko empatycznym ale dzięki niej cieszyłam się ciążą bo ciągle była nawet kiedy ja histeryzowałam. Nie zostawiła mnie nawet na urlopie bo kontaktowała się ze mną.
Myślałam o porządnym piórze z dedykacją oraz o ramce z zdjęciem małej??
A wy może wy macie jakieś pomysły? -
ksanka wrote:Muminko ci za durny babosz, to ni koleżanka to terrorystka.
A brzmi to jak ta którą krytykowali imię Judytki czy to ta sama? To kopnie ja w 4 litery i od nas.
Nie inna. Tamta to nawet dzieci nie ma.
Ja uwielbiam patrzeć na kobiety karmiące. Podziwiam je. Te kobiety są dla mnie inspiracją. Jednak ja sama podjęłam inną decyzję. No cóż dzisiaj już staram się nie pamiętać o jej słowach że jestem egoistyczna. :-* No nic każdy ma inne zdanie ale kopnąć to mam ochotę -
Hej. U nas problemy brzuszkowe są
mamy mleko mm bebilon pronutra, zmienialiśmy z enfamilu. Daje małej probiotyk i mało działa, dziś włączyliśmy sab simplex i zobaczymy
póki co jestem wykończona i czasem mam wrażenie że moje dziecko jest nieszczęśliwe. Przez większość dnia nosze ją na rękach żeby ulżyć w bolącym brzuszku. Ehhh.
Co do spacerów to my już kilka razy byliśmy. Tak po 20 min, a w tygodniu na 40 min i ostatnio ponad godzine.ksanka lubi tę wiadomość
-
muminka83 wrote:Dziewczyny proszę o radę. Chciałabym zrobić swojej Pani Ginekolog prezent podziękowanie.
Była wspaniałym lekarzem i jest nie tylko empatycznym ale dzięki niej cieszyłam się ciążą bo ciągle była nawet kiedy ja histeryzowałam. Nie zostawiła mnie nawet na urlopie bo kontaktowała się ze mną.
Myślałam o porządnym piórze z dedykacją oraz o ramce z zdjęciem małej??
A wy może wy macie jakieś pomysły?
Ja sama zastanawiałam się nad podziękowaniem dla mojego gina, bo tylko dzięki jego wiedzy i intuicji malutka jest teraz z nami.
Twój pomysł bardzo mi się podoba, chyba go zgapiemuminka83 lubi tę wiadomość
-
muminka83 wrote:Dziewczyny proszę o radę. Chciałabym zrobić swojej Pani Ginekolog prezent podziękowanie.
Była wspaniałym lekarzem i jest nie tylko empatycznym ale dzięki niej cieszyłam się ciążą bo ciągle była nawet kiedy ja histeryzowałam. Nie zostawiła mnie nawet na urlopie bo kontaktowała się ze mną.
Myślałam o porządnym piórze z dedykacją oraz o ramce z zdjęciem małej??
A wy może wy macie jakieś pomysły?
Piękne pióro jest zawsze wspaniałym prezentem! Strzał w dziesiątkę i lekarka z pewnością się ucieszy!muminka83 lubi tę wiadomość
-
Kasmira wrote:Hej. U nas problemy brzuszkowe są
mamy mleko mm bebilon pronutra, zmienialiśmy z enfamilu. Daje małej probiotyk i mało działa, dziś włączyliśmy sab simplex i zobaczymy
póki co jestem wykończona i czasem mam wrażenie że moje dziecko jest nieszczęśliwe. Przez większość dnia nosze ją na rękach żeby ulżyć w bolącym brzuszku. Ehhh.
Co do spacerów to my już kilka razy byliśmy. Tak po 20 min, a w tygodniu na 40 min i ostatnio ponad godzine.
Mi położna powiedziała żeby zacząć od werandowaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 11:59
-
nick nieaktualnyMuminko jestem za Twoim pomysłem
Kochane a ja wczoraj cały wieczór męczyłam się ze skurczami dość regularnymi bo co 13-11-9 a nawet 7 min ale po 23 zaczęły się wydłużać i poszłam spać. W nocy wstawałam 4 razy bolał mnie brzuch okresowo i skurcze sporadyczne. Właśnie się wykąpałam i zaczyna mnie znowu ćmić w dole brzucha.
Już jestem zmęczona tymi straszakami bo tak się zdarza od ok 3tygodni. Zaczynam już swirowac że jak tak dalej pójdzie to przegapię te prawidłowe skurcze i urodzę w domu, albo w drodze do szpitala. W poprzednich ciążach nie miałam takich straszaków...
No to pomarudziłam...
Miłego dnia -
Muminko tez miałam po piątkowej wizycie o to samo pytać, a tu proszę pomysł nasunął się sam, bo nie ukrywam miałam rozkmine co w podziękowaniu, także tak jak dziewczyny uważam , że to świetny pomysł!
A w którym momencie planujesz wręczyć podarunek po połogu na wizycie ginekologicznej czy juz wcześniej ot tak poprostu??
A.Kasia bardzo dobre podejście i niczym się nie przejmuj ja osobiście też nie mam spiny na kp , najważniejsze żeby dziecko/dzieci byli najedzeni i szczęśliwi, a jeśli chodzi o mity na temat odporności itp, to jest to nieprawda ja byłam karmiona piersią tylko przez 3 dni i dziewczyny ja nie wiem co znaczy duża gorączka a jestem juz 28 lat na tym świecie , odporność nawet w ciąży mi nie spadła podczas gdy mąż "umieral" na grypę około listopada-grudnia u mnie nawet katar się nie pojawił takze tego ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 12:59
Karka, Est lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Muminko świetny pomysł na prezent
Ryjkek ja od 9 miesięcy nie śpię więc już chyba się nie wyśpię długodobrze że już zdążyłam się przyzwyczaić.
A co u nas ? Z rana pojechałam na giełdę, nachodziłam się i teraz brzuch boli tępo w dole. Jednak jest to do wytrzymania.
Kupiłam sobie leginsy i skarpetki
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Czesc dziewczyny!
Od razu mowie mozecie mnie wyzwac ze nie oglosilam dobrej nowiny tutajale widze ze info szybko sie rozchodza. Tylko jest blad w wadze. Liwka urodzila sie 4 marca o 1.10, 54cm i 3020g.
sama zle uslyszalam i poczatkowo zle wpisalam w pamietnik hehe. Opiss porodu juz tam umiescilam.
Poszlo gladko sprawnie i prawie przyjemnie
Mala ma jeszcze zoltaczke, polozna ja kontroluje. Jutro ma nam powiedziec czy mamy isc na badanie krwi czy nie. Co naajlepsze, mala wyszla taka lekko zolta ze szpitala i nikt nic nie mowil.
Od jutra zaczynamy tez werandowanie. Poki co nie ruszamy sie z domu bo panuja straszne chorobska. Mala jest na cycu. Przyzylam nawal pokarmu, i o dziwo nie bylo tak zle jak przy synu ze az musialam zrezygnowac z kp. Mala nie uznaje ani butelki ani smoka. Wiec tylko cyc na topie. Jest kochanym malenstwem.
Brat lekko zazdrosny o mala, ale ogolnie dogadujemy sie.
Gratuluje rozpakowannym i zycze powodzenia tym ktore maja to przed soba.
Milej niedzieli!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 13:20
baassiia, kleo2426, d'nusia, ksanka, Karka, A.Kasia, Madzialena90, Czarodziejka87, Andriel lubią tę wiadomość
👩🏻32l.
Hashimoto, mutacja PAI-1 homo
👨🏻31l.
Niskie parametry nasienia.
🔸10.11.2022 - punkcja (4 ❄️❄️❄️❄️)
🔸8.12.2022 cb 💔 16.02.2023 cb 💔 27.04.2023 cb 💔
🔸FET 9.06.2023 ✨ 6dniowy 4BB (embryoglue, AZH)
3 i 4dpt ⏸️
10dpt beta 284 🥳 prog 49.4
12dpt beta 732 😍 prog 33.3
14dpt beta 2015 🤩 prog >60
17dpt GS 7.5mm 🥰 jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy!
27dpt CRL 7mm 🥰 jest serduszko ❤️
9+2 CRL 2.69cm, ASP 174 🥰
13+2 CRL 7.5cm, Pappa niskie ryzyka, wszystko idealnie ❤️
17+3 waga 197g, mała księżniczka. 🧚♀️🥰
21+3 II prenatalne ok, 400g szczęścia 👣
25+1 740g małej akrobatki 🤸♀️
29+1 1250g dzieciątka ♥️
33+2 2050g ❤️
36+0 2700g ❤️
38+2 3270g ♥️ czekam na Ciebie 🎂
40+1 poród sn, 23 lutego nasza gwiazda jest na świecie 🥰🥰🥰 3.5kg, 57cm 🤸♀️
👦🏼2013r.
👧🏼2016r. -
foxica wrote:Muminko tez miałam po piątkowej wizycie o to samo pytać, a tu proszę pomysł nasunął się sam, bo nie ukrywam miałam rozkmine co w podziękowaniu, także tak jak dziewczyny uważam , że to świetny pomysł!
A w którym momencie planujesz wręczyć podarunek po połogu na wizycie ginekologicznej czy juz wcześniej ot tak poprostu??
A.Kasia bardzo dobre podejście i niczym się nie przejmuj ja osobiście też nie mam spiny na kp , najważniejsze żeby dziecko/dzieci byli najedzeni i szczęśliwi, a jeśli chodzi o mity na temat odporności itp, to jest to nieprawda ja byłam karmiona piersią tylko przez 3 dni i dziewczyny ja nie wiem co znaczy duża gorączka a jestem juz 28 lat na tym świecie , odporność nawet w ciąży mi nie spadła podczas gdy mąż "umieral" na grypę około listopada-grudnia u mnie nawet katar się nie pojawił takze tego ..
Na wizycie pierwszej bo tak jestem umówiona. Do tego bukiecik kwiatów, ramkę z zdjęciem Judytki no i to Piórko z dedykacją.kleo2426, foxica lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Mam nadzieję, że jeszcze znajdzie się tu dla mnie miejsce
Zaliczam się do mam sierpniowych 2014 i mam marcowych 2016
Pierwsze moje dziecię to synek, a teraz córeczka. Często Was podglądałam, czasami komuś odpisałam...
Co do problemów brzuszkowych- rozmawiałam z wieloma lekarzami itp. I jeżeli maleństwo ma kolki to jak same przyszły tak same muszą zniknąć. Żadne lekarstwo na to dziadostwo nie działajedynie co możemy maluchom ulżyć z lekka. Te 100 dni płaczu przerabiałam z synem, sab-simplex, espumisan itp.... nic nie pomagało...
ksanka, A.Kasia lubią tę wiadomość