Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ksanko, my oo akcji z obsikaniem pleców kupiliśmy mniejsze pieluszki. Używamy ich od wczoraj i na razie jest ok.
Robaczku, już kilkakrotnie próbowałam iść według planu Giny Ford, ale mój synuś a inny plan... Kiedy budziłam go tak jak było nakazane w książce to miały potem nie chciał zasnąć, nie chciał jeść bo np. był jeszcze najedzony. Tak więc jadł tylko troszkę, a potem po godzinie się budził głodny z płaczem i cał plan w d...pe. Wczoraj znów oróbowałam i poniosłam fiasko.
Dziś daje mu spać ile chce, bo może potem będzie lepiej jadł. Nie ukrywam też, że gdy tak śpi to trochę wytchnienie dla mnie. Od poniedziałku znowu spróbuję. Na weekend mam zapowiedzianych dziadków i nie chcę wcześniej drażnić lwa.
Przez ten remont nie mam jeszcze zasłon i nue robię synkowi zaciemniena, więc może i to utrudnia plan G. Ford. Ale generalnie uważam, że jej rady są dobre i liczę się z nimi.
Czy Wasze dzieciaczki dalej przysypiają przy jedzeniu? -
nick nieaktualnyWitajcie kochane
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych i kciuki za całą resztę czekających
Nasz termin jutro i cisza... straszakami już nawet nie zawracam sobie głowy bo idzie zwariować.
Jak tylko zaczynam odmierzać czas tak przerwy się wydłużają.
Dzisiaj jedziemy na 14:30 na pierwsze ktg i jestem ciekawa czy choć jeden skurcz się zapisze, czy np dla żartu nic mnie nie chwyci w tym czasie.
Miłego dnia kochane -
Witajcie.
Gratuluję kolejnych nowych dzieciaczkow!
To jest takie cudowne, rozczulajace!
Trzymam kciuki za kolejne akcje oby były szybkie i bezbolesne. Albo jak moja obarczone totalna amnezja w odniesieniu do bólu bo po prostu nie pamiętam drugiej fazy.
Dziś nasza nocka była cudowna.
Zosia była taka zrelaksowana, budziła się co 2,5 h ale ślicznie jadła, i po 15 min zasypiala.
Także obydwie się wyspalysmy.
A i wprowadziłam zmianę ubranka.
Kupiłam Zosi pajacyk polarowy do spania, dzięki temu ma swobodę ruchów a dodatkowo jest cieplutka.
Oczywiście już wówczas nie pakuje jej w rożki i pod kocyki.
Może to dzięki temu miała spokojniejszy sen.
A dziś bawiliśmy się. Ewidentnie mała przechodzi skok rozwojowy i zaczyna lepiej widzieć.
Bo dziś ładnie podczas zabawy reagowała na zabaweczke i nawet lapka do zabawki dotykala.
-
kleo2426 wrote:Witajcie kochane
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych i kciuki za całą resztę czekających
Nasz termin jutro i cisza... straszakami już nawet nie zawracam sobie głowy bo idzie zwariować.
Jak tylko zaczynam odmierzać czas tak przerwy się wydłużają.
Dzisiaj jedziemy na 14:30 na pierwsze ktg i jestem ciekawa czy choć jeden skurcz się zapisze, czy np dla żartu nic mnie nie chwyci w tym czasie.
Miłego dnia kochanekleo2426 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyVira wrote:Oliwka przy zmianie pieluchy prawie za kazdym razem siusia na przewijak. Czy Wasze dzieci tez tak robią?Czy to moze np byc ze stresu czy cos ? Nie zawsze ale powiedzmy 70% zmian pieluszek to zmiana przescieradła na przewijaku.
Wszystkie dzieci tak robią i to jest normalneBiorąc pod uwagę, że one sikają co chwilę to szczęściem jest trafić z przewijaniem akurat na moment, gdy tego nie robią
-
Położna powiedziała że te niteczki krwi to nic takiego, jakaś żyłka mogła pęknąć i to normalne
Oby
Vira, ja dlatego w tym pierwszym okresie zamierzam stosować dodatkowo podkłady na przewijak, jak osiusia to zwijam i wyrzucamChociaż były już i takie fontanny, że mimo podkładu prześcieradło było osiusiane, do tego strumień poszedł do łóżeczko i tam też zalane prześcieradło i ciuszki, które przygotowane były na przebranie
A jak robicie z przewijaniem? Położne kazały przed jedzeniem, żeby po jedzeniu nie tarmosić Malucha żeby nie zwracał. Ale co ja zrobię jak go przewinę przed, a on mi jeszcze w trakcie jedzenia petardy strzela i smród w chałupiePrzecież nie położę takiego Obesrańca spać, zresztą kto by zasnął z takim ładunkiem
Falon lubi tę wiadomość
-
No to właśnie zostałam ochrzczona.
Podwójnym ładunkiem
Najpierw kupa wylądowała na mojej sukience z siłą armaty, a na koniec jeszcze fontanna podała nas
Skąd tego tyleMadlene.:), Falon, M+M+?, She86, Izoleccc, domiii, Viera Yves, Lilou1984, alinalii, Mania1718, A.Kasia, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczynki
bardzo fajnie sie czyta Wasze kupowo-siuskowe historie
Wiem na co sie gotować
Poteierdzam ze Proctoglyvenol mozna stosować i w ciazy i podczas karmienia. Własnie wracam ze szpitala gdzie m.in. W tej sprawie byłam. Ginekolog szpitalny nawet zalecił mi częstsze stosowanie niż na ulotce.
Foxica masz absolutna racje - odpoczywaj do soboty coby nie wywoływać wilków z lasuA i co do zaświadczenia to tez sie nie mylisz - na tym etapie juz nie skierują mnie na planowe cc. Mam przyjść do szpitala natychmiast jak poczuje pierwsze skurcze i wtedy lekarz podejmie decyzje czy tną czy rodzę SN. Czyli w gruncie rzeczy dalej nie wiem na czym stoję i jak bedzie wyglądał moj poród. Ale tym razem lekarz uskopoil mnie ze powinnam dać radę urodzić SN, bo i anatomię mam dobra i maluch nie jest duży. No i raczej nie urodzę do mojego terminu z OM. 24 mam sie zgłosić na ktg i kontrolę.
d'nusia, Madlene.:), ksanka, foxica lubią tę wiadomość
-
Moja zawsze robi do 15 minut po jedzeniu. Przebieram ją więc po jak zrobi. Staram się to robić bardzo delikatnie i nic się nie dzieje.
A moment temu wyszła moja Justysiai patrzcie co dla mnie zrobiła
Do tego otrzymałam biedronkę na ząbek pierwszy ikolczyki biedroneczki
Izoleccc, ksanka, Wanna, Est, Est, A.Kasia lubią tę wiadomość