Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysalomea wrote:Vira, każde dziecko tak robi. Z tym, że chłopcy sikają do góry, nasz już sobie tak obsikał głowę
Mój dzisiaj płakał w czasie przewijania i jak zaczął sikac to poszło aż do buzibiedny - nie smakowało mu.
Nam się dzisiaj udało przetrzymać małego aż do 9 rano. W nocy mamy jakieś 2-3 pobudki ale nie jest źle. Póki co potrafi przespać nawet 4 godz ciągiem.
Przy niespokojnym snie ratuje nas szumis.u nas działa cuda a i przy nim ja szybko usypiam
Niestety pojawiaja sie problemy brzuszkowemały jest mocno zagazowany- pewnie źle go przystawiam, do tego bardzo śluzowe kupy. Szkoda mi tego mojego malucha bo widzę że go męczy. Póki co herbata z kopru i będę szukała co go może drażnić. W poniedziałek będzie położna rodzinna może pomoże mi poprawić przystawianie bo sama nie potrafię wyłapać wszystkich błędów.
M+M+?, domiii lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagu88sia wrote:Powiedzcie jak pod koniec ciąży miałyście wizyty USG? Ja ostatnią miałam w 36 tc i teraz mam dopiero po 3 tygodniach ktg. Teraz myślę że powinny być częstsze
Nie martw się. Jak się nic nie działo złego to tej pory to nie ma sensu non stop biegać. Lekarz wie co robi. Ja dzis na ktg znowu bo Jasiek ma na co drugim ktg problem jakiś z tętnem i trzeba kontrolować.
Praktycznie pół ciazy byłam zagrożona przedwczesnym porodem i dlatego tak latamagu88sia lubi tę wiadomość
-
Izoleccc, u nas też mały spał ostatnio po 4-5 h, już próbowałam wychwycić jakiś schemat, ale dwie ostatnie noce budził się co 1,5 h. Smoczek na niego nie działa, po prostu chce jeść.
Co do gazów, nam położna zaleciła Espumisan albo Colinox. Trochę się wstrzymałam, bo Jasiek nie ma jeszcze miesiąca, ale dziś miał takie bąki, że aż się obudził z płaczem. Można też masować brzuszek, zginać nóżki albo kupić specjalną rurkę do pupki. Ale na to ostatnie chyba się nie odważymy -
agu88sia wrote:Powiedzcie jak pod koniec ciąży miałyście wizyty USG? Ja ostatnią miałam w 36 tc i teraz mam dopiero po 3 tygodniach ktg. Teraz myślę że powinny być częstsze
Kochana ja miałam ostatnie usg w 36t4d i teraz dopiero w terminie porodu pierwsze ktg. Ale malucha czuje dobrze, badania dobre to sie nie stresuję. Moj lekarz nawet wczoraj na wizycie powiedział ze nie bedzie mnie juz palpacyjnie badał bo, co najwyżej infekcje mi zafunduje a i tak niczego nowego sie nie dowiemNa końcówce pozostaje jedynie czekać
-
Ehh dziewczyny muszę się wyzalić bo jestem załamana...
Jak już kiedyś mówiłam mam dwa psy. Sunie i pieska. Obecnie sunia ma cieczke więc chodzą cały dzień po dworzu. No i dziś mojego pieska pogryzł pies mojego bratajestem załamana. Ma rozcięte na szyi i łapę. Umyłam go to tylko leży i nic.. Taki smutny
Na szczęście już krew nie leci mu ale boję się że tego nie wytrzyma bo to tylko mały ratlerek... Jest ze mną 7 lat i traktuje go jak członka rodziny. W dodatku mąż mnie nie rozumie i krzyczy że o psa płaczeSynuś Antoś - 23.03.2016r. -
nick nieaktualny
-
Hej mamusie
Przede wszystkim gratulacje kolejnym mamusiom i ciągle kciuki za przyszłe
U nas wszystko ok synuś jest cudowny przeslodkiPoznajemy się każdego dnia, karmie piersią i zdarza się że wspomagamy się mm bo małemu brakuje. Dziś mam nawał pokarmu wiec jest czym karmić. Mąż i dzieci spisują się na medal i z każdą chwilą uświadamiam sobie jaką jestem szczesciarą
Dopadł mnie baby blues i emocje jakie są we mnie nie da się opisać
Przesyłamy buziaki
A.Kasia, Izoleccc, Falon, Madlene.:), muminka83, ksanka, Madzialena90, Hannia123 lubią tę wiadomość
[/link]
-
Izoleccc wrote:Niecierpliwa a piesek nie potrzebuje weterynarza? Mam nadzieję że z tego wyjdzie.
Salomea a u was to nie czasem pierwszy skok rozwojowy?
Rozważałam weterynarza ale póki co zrobił mu się strupek i nie krwawi. Jak coś to Pewnie pojedziemy. Pociesza mnie fakt że jak go glaszcze to merda ogonkiemmuminka83 lubi tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Niecierpliwaa wiem co przeżywasz bo kiedyś mój pies też został pogryziony. Też leżał cały dzień tak apatycznie, to chyba ból i szok. Na szczęście doszedł do siebie, a potem przez lata nawet warczał przez sen jak tamten pies był na klatce (mieszkaliśmy wówczas na parterze).
Obserwuj go i w razie pogorszenia ja bym jechała do weterynarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 18:19
-
ksanka i ja zrostałam dziś osrana ;P
jak wystrzeliło to obryzgało mnie, kanape, rożek, jakimś cudem
moje kapcie itd itd, ooo masakraa;pd'nusia, muminka83, ksanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGratulacje wszystkim nowo rozpakowanym marcówkom :*
Wiecie co? Jakoś nie dociera do mnie do końca, że my jużDopiero co zakładałyśmy forum wklejając pozytywne testy a teraz już niewiele nas zostało w dwupaku
Izoleccc, d'nusia, domiii, alinalii, Madlene.:), muminka83, ksanka, Renka88 lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki, nie wiem czy słyszałyście o metodzie 5"S" doktora Karpa - sposób na uspokojenie płaczącego niemowlęcia. jak każda teoria ma swoich zwolenników i przeciwników, ale ja właśnie po raz pierwszy zastosowałam tą metodę i w ciągu 3 minut mój rozwrzeszczany Syn zamienił się w śpiącego aniołka
jeszcze nie wyszłam z szoku
zawsze warto przeczytać. jest o tym książka "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy" Harveya Karpa, ale w internecie pewnie też można znaleźć informacje.d'nusia, alinalii, Dorka87, Czarodziejka87, Viera Yves, muminka83, foxica, ksanka, Madzialena90, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
Izoleccc, Salomea, my też mieliśmy problemy z gazami, w sobotę mały tak się prężył i płakał po każdym karmieniu, że ja płakałam z nim. Uważajcie na herbatkę z kopru, warto sprawdzić, ale u niektórych dzieci może wzmagać gazy. U nas świetnie działa kangurowanie. Mój mąż jest zawsze ciepły, jak zdarzają się gazy to bierze małego na nagą klatkę i buja się z nim na kanapie. Ale ważniejsze jest zapobieganie, u nas problemem było zachłanne jedzenie i słabe przystawienie. Teraz przystawiam małego częściej, pilnuję żeby dobrze zassał i odbijam po kilku pierwszych minutach, żeby ew. gazy nie dotarły do jelit tylko zostały odbeknięte. U nas to zadziałało.
M+m+? Dzięki za informacje, ja co prawda nie do końca się z nią zgadzam, ale szukam metody na więcej snu w nocy. Ja nie stosuję się do wszystkich zasad, pilnuję jedynie żeby liczba godzin snu od 7 do 19 nie przekraczała 5,5h, żeby reszta przypadła na godziny nocne. Karmię na żądanie, mały zasypia głównie przy piersi i nie zaciembiam pokoju, uważam, że spanie w dzień w jasnym pomieszczeniu pozwala odróżnić dzień od nocy. Poza tym co z sytuacjami snu poza domem? Tam nie da rady stworzyć takich warunków do snu i dziecko mogłoby mieć problem z zasypianiem.domiii lubi tę wiadomość
-
baassiia wrote:Dziś w radiu usłyszałam, że od stycznia 2017 szczepionka na pneumokoki bezie za darmo, więc jak któraś z Was chce szczepić później to może warto zaczekać
Nam polozna wczoraj mowila, ze w drugim roku zycia szczepionka na pneumokoki dla wszystkich dzieci jest za darmo, ze teraz warto o rotawirusach pomyslec. -
Domi ja widziałam dużo filmików dr Harveya Karp'a na YouTube. Mam też filmik o jego metodzie na komputerze... Całe 40 minut. Jak dla mnie warto spróbować i jego tłumaczenie do mnie przemawia. Żeby odtwarzać to co działo się w brzuchu mamy, żeby dziecko czuło się komfortowo. Żeby opatulać ciasno, bujać na kolanach, wydawać szumiace dźwięki. Grunt to się nie zniechęcać i próbować, trenować technikę aż dojdzie się do wprawy a dzieciątko uspokoi się w mig. Ja będę się starała uspokajać wg jego metod.
muminka83, Dorka87, domiii lubią tę wiadomość
starania od 11.2013 I IUI 19.04.2015II IUI 02.07.2015
Marcel
[/link]
ponowne starania
I IUI 22.03.2017 -
Viera Yves wrote:Domi ja widziałam dużo filmików dr Harveya Karp'a na YouTube. Mam też filmik o jego metodzie na komputerze... Całe 40 minut. Jak dla mnie warto spróbować i jego tłumaczenie do mnie przemawia. Żeby odtwarzać to co działo się w brzuchu mamy, żeby dziecko czuło się komfortowo. Żeby opatulać ciasno, bujać na kolanach, wydawać szumiace dźwięki. Grunt to się nie zniechęcać i próbować, trenować technikę aż dojdzie się do wprawy a dzieciątko uspokoi się w mig. Ja będę się starała uspokajać wg jego metod.
My się zaopatrzyliśmy w misia Szumisia i otulacz Woombiedomiii, WiedźmaMaKota, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Robaczku, nie wiem czy dobrze zrzrozumiałam - jak to liczba godzin snu od 7 do 19 ma nie przekraczać 5,5 h? Co Twój dzieć robi pozostałe 6,5 h w ciągu dnia?
Mój Jasiek ostatnio często budzi się w nocy, więc jeśli miałabym wybudzać go w dzień to chyba sama bym padła... A tak to odsypiam z nim