Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
agu88sia wrote:Ostatnio zaczęłam częściej tu zaglądać by dzielić się odczuciami z ostatnich tygodni ciąży i uzyskać odpowiedzi na pytania które ciągle mnie nurtują. Niestety żeby odszukać posty i pytania jeszcze nie rozpakowanych dziewczyn muszę się przebić przez kupki, karmienia, płacze diety itp.
Sorry ale na razie mnie to nie dotyczy więc nie mam ochoty zaprzątać sobie tym głowy wrócę jak urodzęOt taka moja refleksja
Miłego weekendu
Jakby nie bylo rozpakowanych jest 2 razy więcej niż Mamuś w dwupakach, wiec to naturalne jakie teraz przeważają tematy
Jeszcze 2 tygodnie a bedzie Cie to dotyczyło wszystko tak jak nasi wtedy pewnie będziesz wertować posty w poszukiwaniu odpowiedzi na konsystencję kupki Twojego Malucha
M+M+?, Falon lubią tę wiadomość
-
Est wrote:Basiu trzymam kciuki!!!
Kasmira to dziwne praktyki są w Twojej przychodzi, bo ja mam wczesniaka i za 5 w 1 nie płacę. Podobnie jak za pneumokoki.
To rzeznia a nie przychodnia widocznie
My dziś po wizycie u prywatnej no i Pola chora, katar i na uszko idziemamy inhalacje robić. A wczoraj ta z ośrodka stwierdziła że dziecko okaz zdrowia! Ehh. Dlatego więcej sie tam nie pokaże a do patronażowych mnie nie zmuszą będe je robić prywatnie.
-
agu88sia wrote:Ostatnio zaczęłam częściej tu zaglądać by dzielić się odczuciami z ostatnich tygodni ciąży i uzyskać odpowiedzi na pytania które ciągle mnie nurtują. Niestety żeby odszukać posty i pytania jeszcze nie rozpakowanych dziewczyn muszę się przebić przez kupki, karmienia, płacze diety itp.
Sorry ale na razie mnie to nie dotyczy więc nie mam ochoty zaprzątać sobie tym głowy wrócę jak urodzęOt taka moja refleksja
Miłego weekendu
Szkoda, że uciekasz Agu88sia bo mamy ten sam termin, a udzielających się mam w dwupaku została już garstka.
Ja w poniedziałek wizytuję i trochę boję się co z małą, bo po ostatniej wizycie jak mi gin powiedział, że córcia jest jednak dużo ponad tydzień mniejsza to poczytałam sobie sporo o hipotrofii i strach mnie oblał.
Mąż mnie pociesza faktem, że siostra też urodziła synka drobniutkiego i wszystko jest w porządku. Postaram się tego trzymać i nie szaleć.
Mnie się fajnie czyta wpisy rozpakowanych mamusiek:-) wszystkie uwagi są dla mnie cenne, ale da się zauważyć ile dzidziusie pochłaniają czasu, bo większość z Was przepadła na dobre z forum. Pewnie i ze mną tak będziejeej.. to już ostatnie chwile gnicia w łóżku do upadłego!
d'nusia, ksanka lubią tę wiadomość
-
dzien dobry
my już po spacerku, narazie tak delikanie
po 30-40 min , niby słonce świeci
ale straszny wiatr wieje,
mała śpi więc mam chwilę dla siebie
ksanka, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Falon, ja też się martwiłam tą hipotrofią. W ogóle nie zaprzątaj tym sobie głowy! Sama zobacz na początek listy, jak różnej wielkości urodziły się nasze dzieci!
Mój synuś też wychodził na młodszego i faktycznie urodził się nieduży bo 3140 g, ake teraz nadrabia. Co prawda nie wiem ile waży bo wizyta dopiero w środę, ale już na oko widać, iż jest większy.
Tak więc odpędź myśli o hipotrofii. Niepotrzebne nerwy, a w moim wypadku też kupa forsy wydanej na weryfikację pomiarów u różnych lekarzy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 12:59
Falon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Falon, nie stresuj się, pomiary z usg mają się czasem nijak do rzeczywistości. Moja mała miała mieć ok 3,5 kg a wyskoczyla z wagą 2960
Za to teraz w 3 tygodnie odpracowała różnice i dziś Jupi! Przekroczyła 4kg.
Jest fajna mądra sprawnapięknie ssie i się rozwija.
To że dzidzius mniejszy nie znaczy że gorzej się rozwija.
Czasami te maluszki są bardziej żywotne niż duże dzieci.
A druga zaletą - łatwiejszy poród (chyba że tak jak moja smerfetka na Supermana z ręką do przodu.)
Kleo ja nie pomogę, u mnie było zero skurczy przed porodem, dopiero test oxy zadziałał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 13:39
Falon, M+M+? lubią tę wiadomość
-
Dzięki Ksanka!
Ja tak dlatego spanikowałam bo ostatnio mój gin bardzo długo robił wszystkie pomiary. Trochę się też zdenerwowałam bo chodzimy już do niego ponad dwa lata i to bardzo regularnie. Mój lekarz ma baaardzo dużo pacjentek i nowe panie muszą czekać czasem dwa miesiące na wolny termin. To bardzo fajny gość z ogromną kulturą osobistą i cały czas podnosi swoje kwalifikacje. Ma świetne opinie, ale chyba przez ten nawał pacjentek nie wszystko jest w stanie pamiętać.
No i na ostatnim badaniu patrzy i patrzy na to USG, wciąż coś tam liczy itp komentując że córcia mała i czy tak było wcześniej?? No to mówię, że od dawna wychodzi o tydzień mniejsza, a on:
- no tu mi wychodzi, że to więcej niż tydzień,
a już total wkurzyłam się jak mnie spytał:
- to ciąża z in vitro, prawda??
i kolejne pytanie:
- jak wyszły badania prenatalne??
Myślę sobie jakie in vitro?? A poza tym sam wykonywał prenatalne i trochę się tym zdenerwowałam, bo uważam że te pytania nie powinny paść w końcu tyle do niego chodzimy to powinien przed wizytą spojrzeć w kartę, a na bank wszystko ma w systemie. Ale cóż, w skrócie przypomniałam mu historię leczenia.
W ten poniedzialek wejdziemy z mężem razem bo ostatnio byłam sama.
Ten mój gin od stycznia został ordynatorem szpitala, który wybrałam do poroduwięc może stąd te całe jego nietypowe jak dla niego roztargnienie.
Ale grunt to nie dać się zwariować!!
-
domiii wrote:Jakby nie bylo rozpakowanych jest 2 razy więcej niż Mamuś w dwupakach, wiec to naturalne jakie teraz przeważają tematy
Jeszcze 2 tygodnie a bedzie Cie to dotyczyło wszystko tak jak nasi wtedy pewnie będziesz wertować posty w poszukiwaniu odpowiedzi na konsystencję kupki Twojego Malucha
-
agu88sia wrote:Jak na razie to od tygodnia nie mogę się dowiedzieć kiedy innym czop śluzowy odszedł
Ale w poniedziałek idę na CC.
I nie wiem czy będę się dalej udzielać skoro pozostaje niezauwazona. Choć nie ukrywam że cały czas Podczytuję co i jak. -
Agu88sia z tego co pamiętam to dziewczyny bardzo różnie o tym czopie pisały... Dwa tygodnie, tydzień, a nawet kilka dni przed porodem, bardzo różnie to bywało. A może masz ochotę dołączyć do nas na fb? Bo Cię tam nie widzę
Kofeinka a ja przypominam sobie Twoją fajową sesję i wierz mi na pewno każda zauważyła
Ale mi paluchy spuchły! Obrączka zaklinowana, oj! Znam te objawy stąd właśniekofeinka lubi tę wiadomość
-
agu88sia wrote:Jak na razie to od tygodnia nie mogę się dowiedzieć kiedy innym czop śluzowy odszedł
Wydaje mi się, że pisałam o tym 2 dni temu...
Mi odszedł prawie 2 tygodnie przed porodem, jednorazowo, zabarwiony był na brązowo. Nie miało to nic wspólnego ze zwiastunem porodu, tak samo jak opadniecie brzucha, którego u mnie w ogole nie było.
Więc jeśli Ci odszedł to możesz urodzić zarówno dzisiaj jak i za tydzień -
nick nieaktualnyagu88sia wrote:Jak na razie to od tygodnia nie mogę się dowiedzieć kiedy innym czop śluzowy odszedł
Ja pamietam : jednym 2 tyg przed a drugim tuż przed porodem.
Tak więc nie ma reguły na to.
W mojej ksiazce "w oczekiwaniu na dziecko" tez tak napisane
Np mi czop nie odszedł jeszcze... chybaFalon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kofeinka ja nie odpisywałam bo nie czop nie odszedł. Przez tą planowaną cesarkę ominęło mnie trochę z tych końcowych oznak, np. nie wiem co to skurcze, odchodzące wody itp. Trochę mi tego żal.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 16:28