X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • Est Autorytet
    Postów: 1852 3098

    Wysłany: 21 marca 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kofeinko, Lilou, powodzenia ! :-)

    n59yupjy49d2u6s1.png
    l22ndf9hwok87b7m.png

  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 21 marca 2016, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Muminko, najpierw skonsultuję się z moją ginekolog ;)

    muminka83 lubi tę wiadomość

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • jusiakp Autorytet
    Postów: 656 989

    Wysłany: 21 marca 2016, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do dziewczyn ktore juz urodzily. Chc zlozyc wniosek o becikowe to jednorazowe 1000 zl, wiem ze musi byc ksero dowodow, zaswiadczenie o dochodach moich i meza za 2014 rok i jakies zaswiadczenie z zus o oplacaniu skladek zdrowotnych i tu nie wiem czy to konieczne bo babka w urzedzie nic nie mowila. To trzeba z zusu takie zasw wziac czy od pracodawcy ? Bo zielona jestem. Aaa i jeszcze czy korzystacie z tego 500zl ktore teraz weszlo w zycie ?

    Lanusia93 lubi tę wiadomość

    jusiakp
    ug376iye25kbbp0p.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 21 marca 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyś wrote:
    Dziękuję Muminko, najpierw skonsultuję się z moją ginekolog ;)
    Miedzy czasie jeszcze takich domowych metod probuj- napoj z selera naciowego i cytryny, nogi do zimnej wody z sola kapielowa, herbaty ziolowe itp

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • Kasmira Przyjaciółka
    Postów: 90 287

    Wysłany: 21 marca 2016, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusiakp to zaświadczenie musisz wziąść z ZUS-u :) ale możesz zadzwonić do MOPS/GOPS i zapytaćn bo u mnie MOPS sam sobie ściągał to zaświadczenie z ZUS i Urzędu Skarbowego (tyle że pracuje tam moja bardzo dobra koleżanka więc może dlatego).

    relggu1r2zuga2rf.png
  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 21 marca 2016, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jusiakp wrote:
    Do dziewczyn ktore juz urodzily. Chc zlozyc wniosek o becikowe to jednorazowe 1000 zl, wiem ze musi byc ksero dowodow, zaswiadczenie o dochodach moich i meza za 2014 rok i jakies zaswiadczenie z zus o oplacaniu skladek zdrowotnych i tu nie wiem czy to konieczne bo babka w urzedzie nic nie mowila. To trzeba z zusu takie zasw wziac czy od pracodawcy ? Bo zielona jestem. Aaa i jeszcze czy korzystacie z tego 500zl ktore teraz weszlo w zycie ?

    Najlepiej jak przejdziesz się do swojego UM i zapytasz bezpośrednio. Bo niby jest to ujednolicone, a jednak procedura ta różni się w urzędach. U mnie urzędniczka była na tyle miła, że punkt po punkcie wypisała mi co muszę dostarczyć.

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • salomea Autorytet
    Postów: 268 311

    Wysłany: 21 marca 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foxica, współczuję ciężkiej nocy. My ostatnio też taką mieliśmy, Jaś nie spał 3 h, na zmianę jadł i płakał, a ja z nim. Nie wyobrażam sobie tego z dwójką... Dzieci czują nasze zdenerwowanie i wydaje mi się, że pewnie dlatego nie mógł zasnąć. Trzymam kciuki za Ciebie i maluszki!
    Powodzenia również dla dziewczyn, które dzisiaj powitają na świecie swoje kruszynki :)

    gg642n0aww2rhqzn.png
  • Hannia123 Autorytet
    Postów: 633 1493

    Wysłany: 21 marca 2016, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jusiakp wrote:
    Do dziewczyn ktore juz urodzily. Chc zlozyc wniosek o becikowe to jednorazowe 1000 zl, wiem ze musi byc ksero dowodow, zaswiadczenie o dochodach moich i meza za 2014 rok i jakies zaswiadczenie z zus o oplacaniu skladek zdrowotnych i tu nie wiem czy to konieczne bo babka w urzedzie nic nie mowila. To trzeba z zusu takie zasw wziac czy od pracodawcy ? Bo zielona jestem. Aaa i jeszcze czy korzystacie z tego 500zl ktore teraz weszlo w zycie ?

    W temacie becikowego nie pomogę, ale 500+ wchodzi od kwietnia. Teraz już są wnioski do pobrania w różnych miejscach, ale i tak możesz je złożyć od kwietnia.

    1usai09khne0c7t3.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 21 marca 2016, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju moja corcia to taki wrazliwiec, przy kazdej probie zdjecia ubranka syrena:) chyba mega nie lubi zimna. Poza tym to straszny przytulas, nie lubi byc w tym wozeczku tylko na lozku obok mnie.

    Wczoraj zadko chciala jesc, ale dzis juz ladnie bierze co 1.5-2h i nie ulewa, pojedyncze karmienie schodzi 30min, bo pociagnie 3 razy i przerwa i tak w kolko:) pokaemu mam w sam raz chyba.

    M+M+?, Agness27 lubią tę wiadomość

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 21 marca 2016, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Jeju moja corcia to taki wrazliwiec, przy kazdej probie zdjecia ubranka syrena:) chyba mega nie lubi zimna. Poza tym to straszny przytulas, nie lubi byc w tym wozeczku tylko na lozku obok mnie.

    Wczoraj zadko chciala jesc, ale dzis juz ladnie bierze co 1.5-2h i nie ulewa, pojedyncze karmienie schodzi 30min, bo pociagnie 3 razy i przerwa i tak w kolko:) pokaemu mam w sam raz chyba.
    Jeju Basiu, i ty piszesz to tak spokojnie, albo mi się zdaje. Ja się tak uryczałam w szpitalu, że moje dziecko albo non stop śpi i nie woła jeść. Płakałam też gdy ona płakała, mi się z piersi leje a ona nie chciała złapać. Teraz odciągam i daję z butelki. I denerwuję się dalej bo nie wiem czy moje dziecko się najada :/

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • Kasmira Przyjaciółka
    Postów: 90 287

    Wysłany: 21 marca 2016, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrząc na moje śpiące dziecko, uświadomiłam sobie, że jest już ze mną 4 tygodnie....4 piękne tygodnie mimo wielu zawirowań....
    Pomyślałam sobie o porodzie, który miał być pięknym przeżyciem a nie do końca wszystko poszło zgodnie z planem i mam duży niedosyt tej chwili jednak chcę go opisać:

    Planowaną cesarke miałam na 25 lutego (1.chciałam, 2.okazało się pózniej że Pola ma większy brzuszek od głowy i istniało duże ryzyko, że się zaklinuje. Miałam zgłosić się do szpitala 24 lutego i dzień pózniej rano przywitać moje szczęście. Wiedząc o tym odkładałam z dnia na dzień zabiegi spa ;) i pakowanie toreb do szpitala.
    W niedziele 21 lutego M zaprosił mnie na ostatni obiad poza domem w dwupaku. Zjedliśmy, pojechaliśmy na zakupy i wróciliśmy do domu. O godzinie 23.30 jak zwykle wturlałam się do łóżka. Po jakimś kwadransie poczułam, że wyleciało coś "ciepłego". Wstałam szybko do toalety i tam już całkiem zalały mnie wody. Wróciłam się do sypialni i cichym głosem mowie do mojego M: kotek nie panikuj, odeszły mi wody! Wstał w sekundzie, pomógł mi spakować torby i czekał aż wezmę prysznic. Po 1.00 byliśmy już w szpitalu. Tam zalałam wszystko co było możliwe do zalania ;) zbadali mnie i stwierdzili że jak nic się nie zadzieje do 7.00 to cc zrobi mi mój lekarz (zaczynał dyżur) a jak pojawią się skurcze to będą ciąć w nocy. Do 6.00 leżałam bez ruchu i modliłam się oby wytrzymać. Pózniej zabrali mnie na sale przedoperacyjną, podłączyli do ktg, zacewnikowali, podali kroplówkę i czekałam do 8.00 na cc
    Przed 8.00 przyszedł anestezjolog (palestyńczyk wow), zadał kilka pytań, zjawił się też mój lekarz i zabrali mnie na sale. Podali znieczulenie w kręgosłup, zaczęło mi się robić najpierw ciepło a pózniej słabo (myślałam że tak ma być). Obudziłam się w momencie szarpania brzuchem (chyba tylko dlatego że wbijali mi igły w szyje i było to bolesne). Nie pamiętam momentu wyciągania małej, jak przez mgłę pamiętam jak lekarz spytał czy chce ją zobaczyć i zaczął nią potrząsać żeby jeszcze raz zapłakała....
    Wyobrażałam sobie, że ten pierwszy krzyk jest czymś najpiękniejszym w życiu. Milion razy w myślach przerabiałam poród, że mała krzyczy, ja płacze. I niestety byłam tak skołowana, że nawet nie uroniłam jednej łzy, co tam łzy, ja nawet nie pamiętałam jak wygląda moje dziecko :(
    Okazało się, że po podaniu znieczulenia zaczęłam tracić tętno a razem ze mną mała. CC trwało 6 minut, mi wbijali adrenalinę w tętnice, a małą wyciągali jak najszybciej się dało, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Dziś już jednak wiem, że nie zdecydowałabym się na cc po raz drugi :)

    Sorry za taki długi wpis ale wena twórcza mnie poniosła ;)

    relggu1r2zuga2rf.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 21 marca 2016, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    salomea wrote:
    Foxica, współczuję ciężkiej nocy. My ostatnio też taką mieliśmy, Jaś nie spał 3 h, na zmianę jadł i płakał, a ja z nim. Nie wyobrażam sobie tego z dwójką... Dzieci czują nasze zdenerwowanie i wydaje mi się, że pewnie dlatego nie mógł zasnąć. Trzymam kciuki za Ciebie i maluszki!
    Powodzenia również dla dziewczyn, które dzisiaj powitają na świecie swoje kruszynki :)
    No ja to sobie emocjonalnie wtedy rady nie daję, jak płacze aa nie śpi. Dziś jak wstał o 10 to dopiero teraz zasnął, a tak karmienie na przemian z noszeniem... Ja to zaraz przeżywam że tak będzie zawsze, a zaraz mąż musi wrócić do pracy i zostanę sama i co ja z nim zrobię. W ogóle słabo u mnie emocjonalnie ostatnio :( i do tego to bolesne karmienie :(
    Podziwiam mamy bliźniaków, również za nastawienie :) Ja już w szpitalu jedyne co czułam po urodzeniu to przerażenie i nadal tak jest. Dziewczyny co ze mną nie tak?

  • RudyTygrysek Autorytet
    Postów: 745 1646

    Wysłany: 21 marca 2016, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzis pojechalam na KTG do szpitala. Pisaly sie skurcze do 70% nawet. Pozniej czekalam na lekarza az mnie zbada, rozwarcie na palec mam. Zostalam przyjeta na oddzial patologi ciazy i czekamy czy samo sie rozwiaze czy jutro zaczna wywolywac. Rano na obchodzie musze sie dopytac o wszystko

    d'nusia lubi tę wiadomość

    p19uvfxm8d0id365.png
    mhsvo7esybqcbcpf.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 21 marca 2016, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paola87 wrote:
    No ja to sobie emocjonalnie wtedy rady nie daję, jak płacze aa nie śpi. Dziś jak wstał o 10 to dopiero teraz zasnął, a tak karmienie na przemian z noszeniem... Ja to zaraz przeżywam że tak będzie zawsze, a zaraz mąż musi wrócić do pracy i zostanę sama i co ja z nim zrobię. W ogóle słabo u mnie emocjonalnie ostatnio :( i do tego to bolesne karmienie :(
    Podziwiam mamy bliźniaków, również za nastawienie :) Ja już w szpitalu jedyne co czułam po urodzeniu to przerażenie i nadal tak jest. Dziewczyny co ze mną nie tak?
    Kochana, ja mam to samo. Nic nie umiem. W szpitalu niczego mnie nie nauczono. Nie wiem kompletnie nic co jest normalne a co nie u takiego maluszka. Ona Płacze i ja płaczę. Raz nam wychodzi karmienie, raz jest awantura jak próbuję wsadzić cycka (z nakładką - bo samego już nie ciągnie. Pisałam wyżej, że teraz odciągam.
    No i do tego problemy oboczne - żeby odebrać wypis ze szpitala i zarejestrować dziecko musimy jechać 60 km. Szwy mam nie ściągnięte - nie wiem gdzie mi to mają zrobić itd. itd.

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 21 marca 2016, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nawet nie ma szansy żeby Was nadrobić. Ale gratuluję serdecznie nowym mamom, oby Wam sił i cierpliwości nie brakowało :)

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • aleksandrazz Autorytet
    Postów: 1736 1899

    Wysłany: 21 marca 2016, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :-) Ja tez juz zrezygnowałam z nadrabiania was. Ze wzruszeniem wspominam jak całe dnie spędzalam na belly w ciąży. I chciałam wam podziękować za wszystkie kciuki i dobre słowa, bo jak wiecie moje 9 miesięcy nie były proste. Z braku czasu niestety nie będę się już za bardzo udzielać, ale gratuluję wszystkim mamusiom, i jeszcze raz dziękuję za wszystko :-) Maryśka też pozdrawia ;-)

    domiii, Mania1718, Est, Izoleccc lubią tę wiadomość

    f2w3skjoz38r27ux.png
    ug37p07wdm3008n6.png

    "Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
    J 15, 7
    Dziękuję za groszka ;)
  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 21 marca 2016, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Jeju moja corcia to taki wrazliwiec, przy kazdej probie zdjecia ubranka syrena:) chyba mega nie lubi zimna.

    u mnie to samo, choć ubranko jak ubranko, u mnie jest ryk przy każdej zmianie pieluchy...

    Teresa1992 lubi tę wiadomość

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2016, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwcia podczas 80% przewijania też ryczy.
    Dziś zaliczyliśmy pierwszy spacer. Wiem ze moze pozno (prawie 3tyg po porodzie) ale bałam sie ze przez to crp i podawanie antybiotyku ma obniżoną odporność.

  • kofeinka Autorytet
    Postów: 1454 1191

    Wysłany: 21 marca 2016, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z Wami :-)
    O 12:20 poprzez cc przyszła na świat nasza Emilka. 4400g i 57 długa.
    Niestety już na stole operacyjnym okazało się że muszą mnie ciąć w narkozie, bo ze względu na SM nie zrobią mi znieczulenia w kręgosłup.
    Wiec leżę i dochodzę do siebie.
    Córcia jest naszym oczkiem w głowie, mojemu M nawet do domu się nie chce odjezdzac ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2016, 18:33

    MeAmerie, salomea, Mania1718, Madlene.:), Falon, A.Kasia, edyś, d'nusia, M+M+?, baassiia, aaagaaatka, She86, Renka88, Izoleccc, Teresa1992 lubią tę wiadomość

    wac4wpq.png
    4791b234bfe23548b1b3609c7dad346b.png

  • salomea Autorytet
    Postów: 268 311

    Wysłany: 21 marca 2016, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia, Domi, u nas też jest ryk przy zmianie pieluchy i przebraniu, i przy wycieraniu po kąpieli. Tylko czasem jak jest zaspany to uda się nie płakać przy przewijaniu.

    Paola, Edyś, ja miałam na początku to samo. Nie mogłam słuchać jak Jaśko płacze i od razu miałam łzy w oczach. Pamiętam jak rozpłakałam się w szpitalu, bo nie wiedziałem czemu on płacze i czego może chcieć. Czasem płakałam, bo długo jadł albo wydawało mi się, że pępek za długo się goi, albo jak pomyślałam sobie jaka to wielka odpowiedzialność mieć dziecko (jakbym wcześniej nie widziała :P ) Teraz do wszystkiego podchodzę dużo spokojniej, dlatego jestem pewna, że i u Was to minie! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2016, 18:40

    gg642n0aww2rhqzn.png
‹‹ 2168 2169 2170 2171 2172 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ