Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Vira wrote:Czesc. Pytanko jak przybierają Wasze maluchy na piersi. Mała pieknie przesypia noce (spi nawet 5godzin ciągiem), potem cyc i znowu sen na 3godziny,ale w ciagu dnia te drzemki ma takie dosc krotkie. Dzis byla polozna (pamietacie ze podejrzewalam ze mam malo pokarmu bo mi laktatorem nie szlo) i mala przez tydzien przybrała tylko 70gram.Karmie ja czesto- jak chce to nawet co godzine tankujemy (tyle ze mała je dosc krótko - ok 15min). Polozna powiedziala ze powinna przez tydzien ok 120gram przybrac i ze przyjdzie za dwa dni i trzeba obserwować ją
. nie rozumiem wyproznia sie normalnie bo jest duzo kup w ciagu dnia, chetnie ssie piers. Czyli co jednak mam za mało tego pokarmu? Martwie sie.Co jesli faktucznie nie przybiera tyle ile powinna
Ja w szpitalu dostałam jeszcze mieszankę Bebilon ale, że ładnie przybierał to odstawiliśmy i został tylko cyc
Próbuj ją może wybudzać na jedzenie co 2-3h?
Pani neonatolog mnie nastraszyła, że mały nie przybierał a wystarczyło, że wróciliśmy do domu i od razu waga w góręWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2016, 14:02
kasieńka 1985 lubi tę wiadomość
Ur. 11.03.16, 4300g, 56cm ;* -
Moja Martynka w tydzień przybrała 150 g. Ważne żeby jednak dziecko w pierwszych tygodniach wybudzać co 3 godziny. Maluszki chętnie by pospały dłużej, ale wtedy spada im cukier ( co nie jest dla nich zbyt dobre) i śpią jeszcze więcej i tworzy się kółko zamknięte. Wiadomo nie ma co siedzieć z zegarkiem w ręku, ale nie można moim zdaniem pozwalać takiemu maluszkowi spać ciągiem po 4-5 godzin. Po ok. dwóch tygodniach można przedłużać czas snu nocnego i wtedy może spać 4-5 godzin, nawet 6, ale w dzień powinno jak najczęściej jeść i się "bawić".
P.S.- to jest moja osobista opinia.
-
nick nieaktualnyMania1718- to normalne u niemowląt, że schodzi im skóra z łapek, stópek i z brzuszka. Tak mówili mi w szkole rodzenia i tak mówiła położna. Można smarować owszem ale ta skórka i tak musi zejść bo taka jest uroda maluszków. Ja smaruje małą balsamem nawilżającym Oliatum dla niemowląt jak mi się przypomni i efekt jest spektakularny
po jednym smarowaniu.
Ale to skóra niemowlaka - ma tyle kolagenu i innych, że niewiele jej potrzeba by być jak alabaster.Mania1718 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny chciałam się pochwalić kilkoma zdjęciami z sesji
zdj jest masawybrałam kilka aby am pokazać
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2959a38972fd.png
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/706ff2fdad28.png
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ad64c2dc7c8b.png
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/675f4a58ddc2.png
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1c7d8a40d230.png
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d9b6ce051e96.png
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7b5aef92722c.png
She86, M+M+?, d'nusia, Mania1718, Madlene.:), Czarodziejka87, Falon, perła ziemi, Vincent, Hannia123, Viera Yves, Kajola, Andriel, aaagaaatka, RudyTygrysek lubią tę wiadomość
-
Dzięki za odpowiedzi dziewczyny
Est mam linomag bobo a+e nie doczytałam w składzie cynku i w opisie ma właściwości nawilżające. Mam jeszcze balsam z Ziajki i Linum emolient do skóry suchej. W czwartek zapytam położną jeszczeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2016, 15:53
Est lubi tę wiadomość
[/link]
-
Dziewczyny a czy wy słyszycie jak wasze maluchy połykają mleko będąc przy piersi? Ja mam problem z kp i podaję odciągnięte mleko przez butelkę. Dzisiaj udało mi się dostawić małą dwa razy ale wydaje mi się, że ona sobie tylko "ciamka" a nie je. Generalnie mam tak, że jak ją przystawiam do cycka, to rusza tą buzią jak oparzona i zaraz jest ryk
Dodam, że mleko z piersi kapie mi samo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2016, 18:10
-
edyś wrote:Dziewczyny a czy wy słyszycie jak wasze maluchy połykają mleko będąc przy piersi? Ja mam problem z kp i podaję odciągnięte mleko przez butelkę. Dzisiaj udało mi się dostawić małą dwa razy ale wydaje mi się, że ona sobie tylko "ciamka" a nie je. Generalnie mam tak, że jak ją przystawiam do cycka, to rusza tą buzią jak oparzona i zaraz jest ryk
Dodam, że mleko z piersi kapie mi samo.I ja już nie wiem czy on to mleko wypił bo podałam, czy niedojedzony był rzeczywiście i nie wiem teraz czy dokarmiać go czy nie
help
-
nick nieaktualny
-
Paola zaczęłam trochę nadrabiać forum i trochę się z Tobą i Twoimi problemami utożsamiam. Na początku, w szpitalu zaczęłam przystawiać małą do piersi i jakoś to wychodziło, chociaż bardzo dużo spała, nie wybudzała się na karmienie no i spadała na wadze. Spróbowałam podać butelkę. Później z piersią już tak fajnie nie szło - spróbowałam nakładki. No i tutaj tak jak u Ciebie. Mała chwytała tylko tę wypustkę, bez otoczki i w rezultacie po chwili była cała zalana mlekiem, które z piersi leciało samo. Teraz jesteśmy w domu i kiepsko nam idzie kp - do tej pory udało się to zaledwie kilka razy z nakładką, dzisiaj 2 razy bez (stąd moje pytanie o przełykanie). Ale w przeciwieństwie do Ciebie udaje mi się odciągnąć maksymalnie 50 ml w jednej sesji 7-5-3. Raz mała potrafi zjeść wszystko a raz 10-20 ml i zasypia.
Zastanawiam się nad doradcą. -
Jak dziecko połyka to słychać takie "k", jak cmoka iciamka to zazwyczaj nie je. Czasem na początku karmienia słychać bardziej, gdy jest duże uderzenie mleka to przełykanie. Na piersi dziecko trzeba ważyć by sprawdzić czy przyrasta. A porcje dzieci karmionych piersią też są różne. Mój czasem je z jednej piersi, czasem chce drugą. Raz je dosłownie co gńodzinę a innym razem przesypia 3-4. Wyznacznikiem tego, że dziecko je jest też moczenie pieluszek.
-
Grr jak ja nie lubię pisać z komórki. Cały post mi się skasował przed opublikowaniem
W każdym razie chciałam napisać, że tak jak pisze Hannia123, dziecko na początku przełyka dosyć dynamicznie, bo mleko leci szybciej. Potem ssie i odpoczywa na zmianę, bo to duży wysiłek dla takiego maluszka.
U nas wygląda to tak, że w dzień karmię mniej więcej co godzinę do co 3 godziny, w nocy co 2-5 godzin. Jedna sesja trwa od 10 do 30 minut, rekord Jaśka to 60 min (co ja wtedy robiłam?). Dzisiaj całe popołudnie wisiał na mnie, karmiłam go co godzinę mniej więcej po 20 min, ale raczej ciumkał niż jadł, bo nie było słychać przełykania. Pozwalam mu na to, bo widocznie potrzebował bliskości i uspokojenia. Próby zamiany piersi na smoczek kończyły się awanturą
Do tego tym sposobem pobudza laktację.
Przez to mam trochę zmasakrowane sutki, trochę karmiłam przez nakładki, ale poradziłam się na grupie na fb dotyczącej laktacji, żeby tego nie robić. Po pierwsze zaburza odruch ssania (mały rzeczywiście po tym za płytko chwyta nawet sutek bez nakładki), a po drugie nie opróżniał do końca piersi, mimo że długo jadł.
Alinalii, piękne zdjęcia! Mała jest przesłodka i bardzo podobna do Ciebiealinalii, Mania1718 lubią tę wiadomość