Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyniecierpliwaa wrote:Vira u mnie nawet tych mililitrow nie ma i mały się wkurza że ssie a nic nie ma. Hippa też kazali mi dawać co 3 godziny 20ml. A on zjadł 25ml i dalej wysuwa język i wkłada rączki do buzi. Smoczkiem go oszukam tylko trochę bo jak wypluje to płacz. A do piersi zupełnie nie chce bo właśnie się wkurza i aż pręży jak mu wkładam sutek a on ssie i nic
To dziwne bo siare powinnas miec. A jak podusisz sobie troche sutekcto cos z niego sie wydobywa? Mnie polozja sprawdziła doslownie 10min po porodzie.nadusila na sutek i siara wyszła - pól kropli ale była. To sa tak sladowe ilosci ze moze nie zauwazasz ze mały to połyka? -
Mnie dziś cała noc bolał brzuch tak jak bym miała dostać nie 1 a ze 3 okresy od razu. Ale nic innego się nie dzieje. A czopem juz sie nie stresuje bo pytałam teściowej 3 urodziła i nic jej nie odeszlo więc to nie u każdej w ciąży musi odejść widocznie.
Idę zrobić sobie ciepła kąpielWiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 09:35
d'nusia lubi tę wiadomość
-
Ja kąpię się tylko wieczorami jak mąż jest w domu. Obiad, pranie czy ogarnięcie siebie to tylko jak młody śpi. Zazwyczaj cały ranek i przedpołudnie spędzamy w łóżku i się karmimy, przytulamy i leżymy, bo Jasiek wtedy ma aktywność i śpi po 20-40 min. Dopiero po 15 zasypia na dłużej to mogę zrobić coś więcej. No i na spacerach dobrze mu się śpi, ale jak tylko wrócimy to się budzi.
Ja nie daję się dziecku wypłakać, teraz jestem przede wszystkim matką i doszłam do wniosku, że inne sprawy mogą poczekać. Jak nie zdążę zrobić obiadu to robi go mąż po powrocie z pracy, rozmrażam zapasy zgromadzone przed porodem albo coś zamawiamy. Nie muszę być perfekcyjną panią domuWiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 09:44
domiii, M+M+?, Est, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyM+M+? wrote:Boszzzzz dziewczyny po dzisiejszej nocy mam znowu kryzys...
Jak Wy dajecie radę gotować itp, jak ja nawet nie mam czasu by umyć głowę... Pozwalacie czasem maluchom płakać?
Akurat głowę to próbuję od 2 dni umyćAle ja nie mogę ogólnie narzekać bo do 17 moje dziecko raczej dobrze ze mną współpracuje. Problem zaczyna się od 17 bo ma wtedy okres dłuższej aktywności i trzeba go czymś zajmować bo jak mu się nudzi to marudzi troszkę. A dziś odkryłam przypadkiem dlaczego przez ostatnie 3 dni miał kłopot z zaśnięciem. Otóż rozładowały mi się baterie w karuzeli nad łóżeczkiem i nie puszczałam mu do snu kołysanki. W życiu bym nie pomyślała, że on już czai takie rzeczy. A dziś włożyłam nowe baterie, położyłam Tymka w łóżeczku, włączyłam 20-to mminutowy program kołysanek i nie ma dziecka
Vira - jak są jakieś takie śluzowe te kupki no to najpewniej coś zjadłaś nie takiego. Obserwuj, jeśli to jednorazowa akcja to nie ma się czym przejmować. Problem by był jakby tylko takie kupy były albo jakieś nitki krwi w śluzie.M+M+? lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyM+M ja wczoraj odkryłam patent na moje dziecko. Suszarka - sam dźwięk go usypia a jak widzę że go boli brzuszek to jeszcze go ogrzewam i masuje. Spróbuj może u ciebie też podziała.
Co do organizacji to jeśli nie ma złego dnia (jak wczoraj ) to moj młody póki co spi po 1,5- 2 godziny więc jest czas żeby się ogarnąć chociaż ja też nie mam aspiracji do perfekcyjnej pani domu.M+M+? lubi tę wiadomość
-
M+M+? wrote:Boszzzzz dziewczyny po dzisiejszej nocy mam znowu kryzys...
Jak Wy dajecie radę gotować itp, jak ja nawet nie mam czasu by umyć głowę... Pozwalacie czasem maluchom płakać?
mam tak samobrak czasu nawet na kupsko !
M+M+? lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoje dziecko jest dosc laskawe. Codziennie biore prysznic jak tylko uda mi sie ja uspic. Jeslj jestesmy same w domu to sie spiesze - najwyzej sobie chwile poplacze nic jej sie nie stanie.
Dzis np zrobilam sobie sniadanie i gotowe do jedzenia a mała płacze. Najedzona byla i miała sucho wiec polozyłam ja w macie edukacyjnej. Płakała nadal. Trudno 5min poczeka. Ja tez jestem wazna tzn moj organizm. Po porodzie posypała mi sie porfologia na łeb na szyje i mam anemie. Skads musze czerpac siły wiec jesc i pic musze. Wiadomo nie zostawiam Oliwii na pol godziny - a co niech ryczy - ale kilka minut jak dla mnie ok. Chce ja tez uczyc ze musi byc czasem sama. Oliwka ok 12 zasypia i spi ddo 16. Potem Dostaje cycki oba ( ja przed tv ogladam Kryminalnych ) a potem kłade ją sobie na piersi itam zasypia a ja ogladam serial do konca. Potem mamy od 18 do 21 akrywnosc. Ok 21 idziemy spac i pobudka o 2 na jedzenie i potem dalej spimy do 5. Wtedy juz oczy jak 5zl i poltorej godziny ja usypiam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 11:20
baassiia lubi tę wiadomość
-
Trochę mnie pocieszyłyście tymi nieumytymi włosami, łóżkiem do 15 i szkafrokiem
Zapas jedzenia przywiozły nam mamy i tylko odgrzewamy. Włosy myję co drugi dzień, make up staram się robić codziennie. Prasa z zeszłego tygodnia do dziś nieprzeczytana. Mały max śpi 2 h, a ostatnio krócej i oczy jak 5 zł. Może powoli zbliża się skok rozwojowy. Jutro planuję pierwszy spacer, dopiero teraz bo dotychczas nie udało mi się złożyć wózka...
-
U nas CRP jeszcze wzroslo. Kostek dostaje drugi antybiotyk na inne bakterie. Lekarz mowi ze ten pierwszy bardziej dziala na dodatni GBS a ten drugi na inne dziwne bakterie. Kontrola CRP za 2 dni, jeszli wszystko bedzie dobrze to we wtorek rano ostatnia dawka antybiotyku i kolo 14 idziemy do domku.
Troche mi smutno ze musimy tutaj tyle czasu byc. W domu pewnie lepiej bym sie czula jakos tak pewniej i wiadomo ze w szpitalu tylko 3 posilki i to o stalych porach a porcje czasem jak dla kury ale niestety wyjscia nie mamy. -
Ja dziś byłam na KTG w szpitalu, w razie czego miałam mieć torbę.
Zapis prawidłowy, wody w normie. Doktor dał mi możlwość wyboru czy chce zostać i dziś próbować rodzić na jego dyżurze lub przyjsc w poniedziałek. Jednak powiedział że przez to że nie ma czynności skurczowej nie wiadomo czy macica zareaguje na oksytocyne i czy nie przeleżę bezsensownie świąt w szpitalu. Poza tym jest dopiero 3 dni po terminie i według niego lepiej jest poczekać do tych 7 dni po terminie niż na siłę próbować bo nie gwarantuje jak skończy się to wywoływanie, a on jest zdecydowanym przeciwnikiem cesarek.
Wiec stawaiam się w szpitalu w poniedziałek. Jak wracałam do domu to dosłownie beczełam.. bo tak bardzo chciałabym już tulić nasze dziecko.. miałam szanse zobaczyć je już niedługo i znów się przeciagnied'nusia lubi tę wiadomość
Natalia27.03.2016
-
ja też właśnie wróciłam z wizyty mały waży 4100 szyjka zamknięta i skurcz najwyższy to 13 no śmiech na sali 30 o 15 mam się stawić w szpitalu. zrobiła mi masaż szyjki ale powiedziała że chyba przy braku jakichkolwiek oznak porodu to nic nie da więc święta jak na bombie
d'nusia, She86 lubią tę wiadomość
-
She ale w tym wszystkim to chyba dobre podejście ma Twój lekarz. doskonale wiem co czujesz, ale pomyśl, że jakby nie było to już kwestia dni
mnie mój dr trochę zawiódł wczoraj, a też chciałabym się poczuć taka otoczona opieką. no nic, póki co pełnia zawiodła trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i dlatego dzisiaj zaliczę spacerek po schodach, przytulanki z mężem i strzelę polerkę mebli w kuchni
kasieńka ale piękna waga synka, moja też się spora szykuje (wczoraj 3800g). a nic Ci nie mówili o cc przy takiej kluseczce? bo mnie to jeszcze bardziej stresuje to moje nierodzenie jak sobie pomyślę, że ona tam siedzi i rośnie jeszcze większa...She86 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny:) Wczoraj o 7.07 przyszedł na świat Nasz synek Nikodem:) Ważył 3285 gr i miał 52 cm
alinalii, Hannia123, d'nusia, edyś, Dorka87, domiii, perła ziemi, Czarodziejka87, Falon, Viera Yves, Izoleccc, salomea, M+M+?, baassiia, Madlene.:), ksanka, Kajola, She86, A.Kasia, aaagaaatka, Renka88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny a zapomniałam - u mnie się szykuje 4 kg żywej wagi. Mam we wtorek zadzwonic do gina czy do szpitala isc czy do niego.
Tak czy owak skończyłam czyścić schody na kolanach...
Wszystkie niedobitki pozdrawiam serdecznie :*edyś, Czarodziejka87, Falon, M+M+?, Madlene.:), perła ziemi, She86 lubią tę wiadomość