Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
edyś wrote:Dziewczyny, czy przed wizytą patronażową dzwoniłyście lub byłyście w przychodni, do której zapisałyście dziecko? Bo ja dzwoniłam żeby zapytać się czy już posiadają informacje dot. mojego dziecka i powiedziano mi, że najpierw muszę przyjść wypełnić deklarację.
My też wypełnialiśmy deklaracje, dopiero po tym polozna wpadła w odwiedziny.edyś lubi tę wiadomość
-
dziewczyny czy sex na wywołanie porodu u was coś ździałał bo wreszcie po 9 miesiącach namówiłam męża na dzisiejsze wieczorne przytulanie ale też się boje że będzie bolało a nic to nie da. help bo mąż już się nastawił psychicznie a ja pietra dostałam
-
kasieńka 1985 wrote:czuje się jak dziewica
Ja od początku ciąży zero sexu bo najpierw mąż się bał, a potem pojawił się u mnie polip na szyjce i mój gin powiedział, że przy czymś takim lepiej nie ryzykować bo raz miałam z jego powodu plamienie.
A po porodzie to też minie trochę czasu.
Normalnie sobie tego nie wyobrażam!! HahaTo faktycznie musi być taki powtórny "pierwszy raz"
-
My się ostatnio seksimy codziennie. Tylko trzeba do końca
po tym zwyklee boli mnie brzuch jak na okres przez parę godzin i... przechodzi
ale zawsze warto dostarczyć prostaglandyn na rozmiekczenie szyjki :p
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Hej dziewczyny. Trudno was nadrobić. Ja dziś latam... Ciągle jakieś badania eh.
Malutka śpi a ja relaksuje się w przerwie filmu.
Święta za pasem a ja najchętniej zaszylabym się w norze. W niedziele przychodzi do nas teściowa. Ta jej reka fatalna się postanowiłam że zrobię jej przyjemność go wiem jak jej zależy a nam .... hmmm
Tak wiec robię swój żur. .. bitki... kluski.... czerwona kapusta z jabłkiem. .. sałatkę językową piekę też swoje wędliny a na koniec makowiec. Dobrze że mąż mi pomorze bo już zdycham. Jestem taka zmęczona.... -
paola87 wrote:Niestety nie jestem z Warszawy, inaczej już dawno zgłosiłabym się gdzieś o pomoc
Ale znalazłam w miejscowości oddalonej o 40 km doradcę, spróbuję się dziś skontaktować i wybadać temat...
Dziewczyny, mam bardzo kiepski nastrój, ciągle chce mi się płakać, nawet teraz jak o tym piszę to płaczę, nie potrafię się niczym cieszyć, nawet Synek mnie nie cieszy, mam takie okropne myśli, że lepiej mi było wcześniej... Nie chce mi się nim zajmować. Wstydzę się tego. A on jest taki kochany i bezbronny, to sprawia, że czuję się jeszcze gorzej. Jak on płacze boli mnie od razu brzuch. Jestem cała w nerwach, że zaraz się obudzi i zacznie się od nowa. Nie wiem co się ze mną dzieje. Czy tylko ja tak mam? Czy to hormony tak działają? Wy wszystkie takie szczęśliwe i zakochane w swoich dzieciaczkach, a ja...
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
niecierpliwaa wrote:Dziewczyny u nas fatalnie z kp... Mały nie chce ssać bo się denerwuje że nic nie ma i całe sutki mam aż sine...
natomiast jak zje butle to sobie pięknie śpi.
musialam dawac mieszanke. Dopiero w 4dobie dostalam nawalu (plakalam z bolu, tak bardzo bolalo...piersi mialam w8elkosci kapusty!). Polozna powiedziala mi,ze prawdopodobnie mleczka nie mialam odrazu po porodzie bo stracilam bardzo duzo krwi i maz musial zajac sie synkiem bo ja prawie mdlalam i nie mialam sil i nikt nie pomogl nam przystawic malego do piersi zaraz po porodzie. Ta sprawa z tym ze go nie przystawilam po lorodzie zawazyla ze mleka nie mialam tak dlhgo.
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualnyJa chyba jednak bede musiała zacząć Oliwie wieczorami dokarmiać mm. Jej aktywnosc zwykle jest od 18 do 22 i co moment chce cycka. No to na sam koniec dnia juz tam nic w tych cyckach nie ma. Oliwka była marudna,ja wiedziałam ze spiła wszystko wiec dałam jej bebilona. 60ml wypiła tak łapczywie jakby nigdy nie jadła i padła nieprzytomna. Wołami byscie jej teraz nie obudzili. Jak wczesniej dawałam jej piers na noc to byle dzwiek i miala oczy otwarte a teraz....no teraz to ja dopiero widze ze moje dziecko sie najadło. Czy zrobie duży błąd jesli wieczorami bede jej dawac procz piersi jeszcze mm ?
-
kasieńka 1985 wrote:dziewczyny czy sex na wywołanie porodu u was coś ździałał bo wreszcie po 9 miesiącach namówiłam męża na dzisiejsze wieczorne przytulanie ale też się boje że będzie bolało a nic to nie da. help bo mąż już się nastawił psychicznie a ja pietra dostałam
-
Hej Marcóweczki.
nie było mnie chwile w związku z porodem i wdrażanie się w nową rolę
zamieściłam dokładny opis zdarzeń w dziale relacji z porodówki na fb
nie miałam szans Was nadrobić. może jutro poczytam dokładniej
w skrócie:
Poród był 21.03 o 9.45
casarkę przeżyłam fantastycznie i szybko się pozbierałam
wypisali Nas po 24 h do domu! (z powodu braku miejsc i tłoku na porodówce ale byłam im wdzięczna bo jest wszystko z Nami ok póki co)
Mała jest przeurocza
od wczoraj mleczarnia ruszyła i już córcia lepiej śpi a ja mam trochę czasu na odespanie
gratuluje kolejnym rozpakowanym mamusiom!
Kofeince, Rudemu Tygryskowi, niecierpliwej i Andriel
niecierpliwa nie przejmuj sie tym że jeszcze nie masz wystarczającej ilości pokarmu, moja też wisiała na cycu przez pierwsze 3 dni i sie nie najadała. po cesarce laktacja rozkręca się trochę wolniej. u mnie w poniedziałek był poród rano, a pokarm dopiero w czwartek na wieczorem był na tyle kaloryczny że mała zaczęła spać po kilka godzin. wcześniej dokarmialiśmy ją kilka razy MM (najpierw w szpitalu potem w domu)
kto następny?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 22:58
Czarodziejka87, Falon, Andriel, Est, M+M+?, d'nusia, A.Kasia, RudyTygrysek lubią tę wiadomość
-
kasieńka 1985 wrote:dziewczyny czy sex na wywołanie porodu u was coś ździałał bo wreszcie po 9 miesiącach namówiłam męża na dzisiejsze wieczorne przytulanie ale też się boje że będzie bolało a nic to nie da. help bo mąż już się nastawił psychicznie a ja pietra dostałam
U mnie niestety nic nie zdziałał,ale warto próbować może u Was pomoże;)
niecierpliwaa lubi tę wiadomość
Filip 28.03.2016
-
Vira wrote:Ja chyba jednak bede musiała zacząć Oliwie wieczorami dokarmiać mm. Jej aktywnosc zwykle jest od 18 do 22 i co moment chce cycka. No to na sam koniec dnia juz tam nic w tych cyckach nie ma. Oliwka była marudna,ja wiedziałam ze spiła wszystko wiec dałam jej bebilona. 60ml wypiła tak łapczywie jakby nigdy nie jadła i padła nieprzytomna. Wołami byscie jej teraz nie obudzili. Jak wczesniej dawałam jej piers na noc to byle dzwiek i miala oczy otwarte a teraz....no teraz to ja dopiero widze ze moje dziecko sie najadło. Czy zrobie duży błąd jesli wieczorami bede jej dawac procz piersi jeszcze mm ?
Vira, myślę, że takie jednorazowe podanie mm wieczorem to nie zbrodniaPamiętaj tylko, że dzieci podświadomie chcą jeść więcej wieczorami i w nocy, bo nocne karmienie jest najważniejsze dla podtrzymania laktacji, a poza tym w nocy mleko jest tłustsze i zawiera więcej kwasów omega. Myślę, że malutka je tak łapczywie, bo korzysta z tego, że z butelki łatwiej leci
Gdybym ja miała karmić mm na noc to chybaby mi cycki wybuchły... Raz zdarzyło się, że Jaś spał 5,5 h i sama miałam ochotę go obudzić
-
ksanka wrote:Mamusie mam pytanie Jaka karuzelke polecacie dla maluszka? Byłabym wdzięczna za sugestie
ksanka lubi tę wiadomość
-
Też mam canpola piratów i mate wesoły ocean też canpol moge polecić
Ja dziś mialam piękny sen ze już urodziłam że Mati był taki malutki owijalam to w kocyk nosiłam wcale nie płakał cyca ciągnął ładnie i że poszłam spać i on obok mnie.
Ale to był tylko piekny sen obudziłam się patrzę a tu mąż...d'nusia, Falon, perła ziemi, Czarodziejka87, Lilou1984, ksanka, Izoleccc lubią tę wiadomość