Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
paola87 wrote:Nam mówili, że dziecko może mieć taką dłuższą przerwę nocną. Nasz dziś jak zasnął przed 23 to budziłam go o 4.20. Tylko on przez sen pojękuje, postękuje, Wasze też tak mają? A ja oczywiście już spać wtedy nie mogę.
Mój tak ma póki głęboko nie zaśnie. Jak już śpi głęboko to tak nie robi. Jak w nocy go przewinę i dam jeść to tak leży sobie 15-20 min i się robi cichy to wiem że śpi więc i ja się wtedy kładęSynuś Antoś - 23.03.2016r. -
Izoleccc wrote:A propos złych myśli i depresji to w moje dziecko wstapil jakix szatan
od niedzieli praktycznie nie spi w dzień. Zamiast tego jest krzyk. Już nawet nie placz tylko krzyk. Potrafi poleżeć chwilę spokojnie ale zaraz zaczyna się histeria i tylko na cycu się uspokaja. Jednyne co pospi to na spacerze ale to tez przerywane krzykiem. Noc przesypia dobrze. Budzi się co ok 2 godz na karmienie ale potem ładnie zasypia. Tylko w dzień nie mogę go opanować. Próbowałam już chyba wszystkiego. Skutkuje ewentualnie 15 min drzemkami. Nawet nie mam jak zjeść bo nie mam kiedy odgrzac jedzenia. Psychicznie jestem wykończona. Tak bardzo jak kocham małego tak mam ochotę uciec stąd chociaz na godzinę. Juz nie moge juz słuchać tych wrzaskow. Jutro mamy pediatre może cos nam podpowie.
sam nie poleży w łózeczku przy muzyce mimo, że nic mu nie jest
jęczy, pokrzykuje i mnie woła. Izolecc może to kłopoty z brzuszkiem tak męczą Twoje dziecko? U mnie tak jest. w nocy śpi CAŁĄ NOC. Pokwękuje tylko na cycka, zje swoje a często robi to przez sen. w dzień za to ciągle się pręży na kupkę, pokrzykuje jak by miał jakieś zatwardzenie ale robi. Nam pediatra kazał dawać do każdego karmienia (karmię piersią) enzym laktazy (delicol) i raz dziennie probiotyk dicoflor 30 bo coś jest nie tak z brzuszkiem po moim mleku ale nie mam zamiaru odstawić od piersi bo myślę, że przejdzie do 3miesiąca. chyba że będzie jakoś gorzej wtedy się będę zastanawiać.w ciągu dnia też ciężko mu usnąć samemu, podsypia przy piersi a jak się odsunę to się budzi. Jedynie jeszcze bujanie w nosidełku go usypia.. dlatego szukamy na gwałt z mężem huśtawki
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
I po ktg... Zero skurczów, najwyższy zapis ledwo na 30... Ale najważniejsze że zapis prawidlowy i z dzidzia ok
Badania rozwarcia miałam dwa i najpierw lekarz stwierdził że zero rozwarcia, po godzinie badała mnie moja położna i powiedziała, że na paluszek... W domu wkladka w krwi i brzuch boli ale nic się nie dzieje. Wygląda na to ze skończy się wywolywaniem za tydzieńd'nusia lubi tę wiadomość
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Renka, porozmawiam z nim. Już mu dziś rano sygnalizowałam, że karmienie butelką (moje mleko) jest dla mnie ważne, z uwagi na to, abym czasem mogła wyjść z domu. Wiem że on gdzieś tam mnie rozumie... Słyszałam jak dziś rozmawiał z kolegą i mówił że ja fizycznie czuję się dobrze, a psychicznie gorzej. Tak więc dostrzega problem.
Dziewczyny przepraszam za pisownię, czasem moje wypowiedzi brzmią jak tego policjanta z allo allo. Nemniej hednak piszę z komórki, bo komp nie odpaliłam od miesiąca.Renka88 lubi tę wiadomość
-
M+M ja mam znowu odwrotnie. Walczę o pokarm, przystawiam małego itd ale on wtedy płacze bo ma ciężko złapać sutka a i pokarmu prawie wcale. Wtedy mój mąż wkracza do akcji i mówi że po co męczę siebie i dziecko skoro on tak ładnie je mleko z butelki.
She86 lubi tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Rodze
M+M+?, Czarodziejka87, Andriel, muminka83, baassiia, Lilou1984, alinalii, d'nusia, Izoleccc, Renka88, domiii, aaagaaatka, Vincent, edyś, salomea, Vira, Madzialena90, A.Kasia, kleo2426, foxica, Falon, Est, Viera Yves, Mania1718, Teresa1992, RudyTygrysek lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny trochę ciężko Was nadrobić w szpitalu
Jest szansa,że jutro wyjdziemy,dzisiejsze wyniki małego były dobre,oby jutro takie były i do domku!
Dorka gratulacje!:*
Falon i jak tam u Ciebie sytuacja?
d'nusia, Izoleccc, edyś, A.Kasia, Falon lubią tę wiadomość
Filip 28.03.2016
-
pap86 wrote:Mam podobnie tylko mój synek aż tak nie płacze bardzo. Raczej jęczy
sam nie poleży w łózeczku przy muzyce mimo, że nic mu nie jest
jęczy, pokrzykuje i mnie woła. Izolecc może to kłopoty z brzuszkiem tak męczą Twoje dziecko? U mnie tak jest. w nocy śpi CAŁĄ NOC. Pokwękuje tylko na cycka, zje swoje a często robi to przez sen. w dzień za to ciągle się pręży na kupkę, pokrzykuje jak by miał jakieś zatwardzenie ale robi. Nam pediatra kazał dawać do każdego karmienia (karmię piersią) enzym laktazy (delicol) i raz dziennie probiotyk dicoflor 30 bo coś jest nie tak z brzuszkiem po moim mleku ale nie mam zamiaru odstawić od piersi bo myślę, że przejdzie do 3miesiąca. chyba że będzie jakoś gorzej wtedy się będę zastanawiać.w ciągu dnia też ciężko mu usnąć samemu, podsypia przy piersi a jak się odsunę to się budzi. Jedynie jeszcze bujanie w nosidełku go usypia.. dlatego szukamy na gwałt z mężem huśtawki
A jakby nie pomogło to mamy do espumisanu dołączyć jeszcze delicol. A u Was pomogło?
-
domiii wrote:Dziewczyny, BARDZO dziękuję za piękne życzenia! Niech się spełniają.
a mając Synka przy sobie jestem już najszczęśliwsza
no i drugiego mojego Chłopaka też
To prawda. Jak człowiek ma 15 lat myśli że do szczęścia potrzebny jest mu czerwony jaguar i umięśniony facet a jak już ma rodzinę i dzieci to dochodzi do wniosku że już nic nie jest mu potrzebne bo ma wszystko. Dzieci to niesamowite błogosławieństwo. Uczą pokory.Izoleccc, domiii, A.Kasia, Falon, Teresa1992 lubią tę wiadomość
-
M+M+? wrote:Est, ja wcześniej wybudzałam ale teraz jestem tak zmęczona, że niech śpi. Dotychczas najdłuższy sen to 4h, po kąpieli ok 19:00. Potem budzi się sam max co 2h. Niestety zasypia przy jedzeniu, więc się chyba nie najada i czasem chce cyca nawet co godzinę. Najgorsze jest to, że w dzień przy jedzeniu czasem się dławi albo nagle zaczyna krzyczeć. Nie wiem od czego ten krzyk, czy ulewa mu się (ale nie wypływa na zewnątrz i tylko podrażnia), czy to jakieś ruchy jelitowe.
Wczoraj M chciał go nakarmić moim mlekiem z butelki (chcemy go do tego przyzwyczaić na wypadek gdybym musiała wyjść). Mamy smoczek calma z medeli. Mały zjadł tylko trochę, a potem ryk i ułożenie ciała jak do cycka. Mój M zaraz cały w nerwach, że nie będzie dawał dziecku gumy, jak obok jest mama z ciepłym cyckiem... Może błędem było to, że byłam obok i mały mnie wyczuwał.
A w ogóle to mój M mnie terroryzuje. Dostał hopla na punkcie dziecka. Jak mały tylko zakwili to stwierdza, że jest głodny i mam go natychmiast karmić. Jak robię zbolałą minę (nie chcę wyjść na złą matkę, ale chwilami mam już dość), to krzyczy jak ja tak mogę, że to mój synuś, piękno macierzyństwa itd. Jak mały nie chce soać to go nosi, a to chyba rodzi złe nawyki zasypiania... Co więcej dziś zabronił mi podczas spaceru iść na pocztę, bo wszędzie pełno chorych ludzi. Mam po niego zadzwonić, ewentualnie podjedzie i popilnuje małego w wózku, a ja sobie wejdę idebrać list. Jeżeli chodzi o wejście do sklepów (spożywczy) to też zakaz, on mi wszystko kupi. Stwierdził że fo roku trzeba tak na małego uważać... A mi lecą łzy jak grochy.
Kochana myślę podobnie jak dziewczyny. Powinnaś porozmawiać z mężem.
Być może nie zdaje sobie sprawy z faktu że miłość jaką was darzy ma oznaki terroru czy jak zwał tak zwał. Pierś jest cudowna ale z różnych przyczyn trzeba czasem iść na kompromis a tym jest jak mówisz butelka z własnym mlekiem.
Nie uchronisz dziecka przed bakteriami ... a w ten sposób właśnie robi się mu nieświadomie krzywdę.
Powinniście mieć kontakt z ludźmi i wychodzić. Tylko w ten sposób nabywa się odporności. Ja też nie szczepię a codziennie wychodzę na spacer. Dziś byliśmy np. 4 h. Chodzę do sklepu jedynie czego wymagam to nie pozwalam by obcy ludzie dotykali łapek małej bo wkłada je sobie do buzi. Wymagam mycia rąk jak ktoś do mnie przychodzi oraz by ewentualnie jak ktoś jest chory nie przychodził.
Wirusy są wszędzie. Ty możesz zachorować nawet. Ja mam katar okropny np. i co nadal opiekuje się maleńką.
Pogadaj z mężem że potrzebujesz chwili dla siebie bo inaczej będziesz sfrustrowana i nieszczęśliwa. Zaznacz że zależy ci na dobru dziecka ale nie można wpadać w paranoję.
Matka szczęśliwa to szczęśliwe dziecko a mleko z piersi w butelce nie jest złe. Po to wynalexiono butelki by sobie uprościć ciut życie :-*
Mąż zrozumie bo jak wspomniałaś kocha cię.
PS> ewentualnie zrób eksperyment 4 dniowy. Sztuczna pierś i niech nie wychodzi z domu 100 h i tylko dziecko... pierś na zawołanie bez prawa butelki...zobaczysz jak szybko zmieni zdanie a ty wpadaj do domu na 4 h w trakcie pracy
zamiana to zamiana.
Mój mąż uważam że kobieta nie kocha mniej dziecka tylko dlatego że uprości sobie życie :-*M+M+?, Falon lubią tę wiadomość
-
Dziś miałam bardzo aktywny dzień.
4 godziny spacerku a na koniec 40 minut na placu zabaw.
Nogi mi wchodzą w ....no ale norma jest
Dla trzymania się planu zamówiłam nawet krokomierz :d będzie mnie mobilizował.
Dziewczyny chcę zmienić pieczywo. Najlepiej takie które można śmiało jeść nie patrząc na puste kalorievo polecacie ???
-
Czesv Dziewczyny,slad po mnie zaginął, ale jestem
Urodziłam zdrową córke 26.02
Ma na imie Hanna Laura. Jest sliczna
ważyła w chwili porodu 3500, miala 54 cm. Jestesmy bardzo szczesliwi
d'nusia, domiii, muminka83, aaagaaatka, edyś, salomea, Renka88, Czarodziejka87, Andriel, A.Kasia, foxica, Falon, Viera Yves, Izoleccc, Mania1718, RudyTygrysek, Teresa1992 lubią tę wiadomość
-
muminka83 wrote:Dziewczyny chcę zmienić pieczywo. Najlepiej takie które można śmiało jeść nie patrząc na puste kalorie
vo polecacie ???
Ja uwielbiam chlebek samo ziarno z piekarni "Putki"
podziwiam za aktywnośćjak ci Doby na to wszystko starcza?
Kasieńka 1985 trzymam kciuki za szybki, bezproblemowy poród!
Dziewczyny pytałyście o te przygaszone światełka ledowe są to zwykłe punkty świetlne ledowe, zamontowane w półkach w sypialni do których przy włączniku jest podpięty suwak ściemniający i można ustawić dowolną siłę światła. do każdego oświetlenia można zamontować taki ściemniaczpolecam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 18:13
-
nick nieaktualnyAlbuera gratulacje!
Super ze się odezwalaś
Kasieńka trzymam kciuki!
U mnie z wczorajszego ktg wyszła wizyta. Jeden skurcz na 100. Mały wazy 3400 jednak
Wieczorem zaczął odchodzić czop i dzis rano troszkę.
Także jesteśmy juz bliżej niż dalej. U Jasia wszystko git dlatego lekarz mowi ze sie nie pali zeby juz wywoływać.
Wody w normie i łożysko tez. Rozwarcie na 1cm.
Zobaczymy co jutro bo mam podjechać na ktgmuminka83, edyś, A.Kasia, foxica, Falon, Viera Yves, Izoleccc, Mania1718, Teresa1992 lubią tę wiadomość
-
Lilou1984 wrote:Ja uwielbiam chlebek samo ziarno z piekarni "Putki"
podziwiam za aktywnośćjak ci Doby na to wszystko starcza?
Kasieńka 1985 trzymam kciuki za szybki, bezproblemowy poród!
Dziewczyny pytałyście o te przygaszone światełka ledowe są to zwykłe punkty świetlne ledowe, zamontowane w półkach w sypialni do których przy włączniku jest podpięty suwak ściemniający i można ustawić dowolną siłę światła. do każdego oświetlenia można zamontować taki ściemniaczpolecam
Agabtm lubi tę wiadomość