Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny czy któraś z Was bawi się z chustowanie? Właśnie z uwagi na to, że moja Oliwka bardzo szybko sie nudzi sama w bujaczku, łóżeczku czy macie edukacyjnej i jest spokojna tylko jak ją noszę postanowiłam zainwestować w chustę.
Póki co się pierze więc jeszcze nie próbowałam. Oglądam filmiki instruktarzowe na youtube ( całkiem fajnie sie to prezentuje ). Mąż od jutra wraca do pracy więc bedę sama i nosząc małą w chuście przynajmniej sobie coś zrobie do jedzenia bo tak to by mi Oliwka nie pozwoliła. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKangurek dla takich maluchow jest lepszy bo latwiej uzyskac maly kat odwiedzenia nozek i jak dobrze zawiazesz to nie musisz poprawiac ulozenia dziecka.
Mlodej sie bardzo podoba i od razu usupia jesli dobrze uda mi sie zawiazac (dopiero cwicze wiec czasem jest lepiej a czasem gorzej jeszcze idzie), na 4 poprawne w miare wiazania przesypiala mi godzine w chuscie, po tym czasie robila sie niespokojna i plakala zeby ja wyjac (ale to kwestia tego ze juz glodna i pielucha)
Ale radze jednak skorzystac z porady i spotkania z nauczycielem. Ja sama tez sie ucze na filmikach i dosc dobrze mi to idzie ale sama tez chce pojsc na kurs albo na indywidalne zajecia zeby mi jednak skorygowali niedociagniecia i pokazali jak naprawde mocno nalezy dociagac. Wiem ze najwazniejsza rzecz czyli pozycja dziecka jest poprawna.
I z wlasnego doswiadczenia powiem ze zebys nie cwiczyla na lalkach czy misiu to mi nic nie dalo i okazalo sie tysiac razy trudniejsze niz z dzieckiem. Jesli trzymasz pewnie dziecko (nie boisz sie) i jest spokojne na rekach to od razu pakuj je w chuste i na nim sie ucz (ja cwicze max 2 razy dziennie wiazanie zeby dziecka nie zmeczyc i nie zniechecic do chusty) -
nick nieaktualny
-
d'nusia wrote:U mnie z wczorajszego ktg wyszła wizyta. Jeden skurcz na 100. Mały wazy 3400 jednak
Wieczorem zaczął odchodzić czop i dzis rano troszkę.
Także jesteśmy juz bliżej niż dalej. U Jasia wszystko git dlatego lekarz mowi ze sie nie pali zeby juz wywoływać.
Wody w normie i łożysko tez. Rozwarcie na 1cm.
Zobaczymy co jutro bo mam podjechać na ktg
Jeee!!! D'nusia to już prawie finał u Ciebie!a jak skurczyk na 100?? Dosyć bolesny?? Jak to odczuwałaś?? Ciekawe jak ja to zniosę, mąż twierdzi, że niby jestem odporna, ale ja bym taka tego nie była pewna
-
nick nieaktualnyFalon wrote:Jeee!!! D'nusia to już prawie finał u Ciebie!
a jak skurczyk na 100?? Dosyć bolesny?? Jak to odczuwałaś?? Ciekawe jak ja to zniosę, mąż twierdzi, że niby jestem odporna, ale ja bym taka tego nie była pewna
Nic nie czułam ahhaahha
Falon dzis u mnie nic...
-
nick nieaktualny
-
Falon - Ja tez myślałam, że nie dam rady bo kiedyś jak woskowałam nogi to myślałam, że wyrwe mężowi włosy z głowy tak mnie bolało. Okazało się, że nie jestem taka słaba
Skurcze jak dla mnie były do zniesienia a miałam je od 5.37 w środę a urodziłam na drugi dzień o 7.07:) I uważam to za niesamowite przeżycie
kasienka - Trzymam kciuki:)
Matko, dziewczyny nie mogę uwierzyć, że tydzień temu o tej porze juz byłam w szpitalu na porodówce. Jak ten czas leci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 22:25
d'nusia, Falon, alinalii, Est lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja się strasznie boję. Byłam na ktg były 3 skurcze 100 jeden taki długi i w czasie tego długiego małemu spadło tętno do 80 od razu miałam natychmiast jechać do szpitala. Tam kolejne ktg które już nie wykazało skurczu a tętno prawidłowe. Jutro kolejne ktg.
Miała któraś tak? Boże boję się ze w końcu on się udusija już chcę żeby było po wszystkim no.
-
Andriel trochę mnie uspokoiłaś
ja pamiętam jak wiele lat wstecz próbowałam depilować nogi takim przeciętnym depilatorem! Ludziska!!! Myślałam że umrę! Jedną nogę depilowałam z 3h! A drugą już sobie odpusciłam i ogarnęłam w 3 minutki jednorazowką hahaha
Woskowania jeszcze nie próbowałam
Andriel lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagu88sia wrote:Dziewczyny ja się strasznie boję. Byłam na ktg były 3 skurcze 100 jeden taki długi i w czasie tego długiego małemu spadło tętno do 80 od razu miałam natychmiast jechać do szpitala. Tam kolejne ktg które już nie wykazało skurczu a tętno prawidłowe. Jutro kolejne ktg.
Miała któraś tak? Boże boję się ze w końcu on się udusija już chcę żeby było po wszystkim no.
Ja tak miałam 2 razy na ktg i musieliśmy powtarzać. Pózniej wszystko było dobrze.
Dlatego teraz tak latam co 2 dni na ktg -
nick nieaktualnyagu88sia wrote:Masakra usnąć nie mogę jakby mi nie mogli cc zrobić od razu.
Wiem kochana, ja tez się czuję coraz gorzejLekarz mowi, ze cesarka to poważna operacja i wolałby tego uniknąć.
Teraz czekam na jutro i moze podejmiemy jakies decyzje.
Trzymaj się Aga! -
Renka88 wrote:Dziewczyny co KP jak długo śpi się w staniku?
Ja śpię w staniku, bez niego nie dałabym rady, bo mam teraz bardzo wrażliwe sutki. Do tego stopnia, że drażni mnie sama koszulka ubrana na gołe ciało.
Ale pytasz o to jak długo w ogóle? To pewnie jest bardzo indywidualne i też zależy od preferencji, może jak laktacja się unormuje to nie będą potrzebne wkładki ani stanikRenka88 lubi tę wiadomość
-
O 20.27 przyszedł na świat Jaś 4255g, 57 cm, poród sn Boże dzieki za,zzo i gaz
d'nusia, Falon, M+M+?, domiii, Madzialena90, salomea, Viera Yves, kleo2426, Mania1718, baassiia, skowroneczka87, alinalii, ksanka, Stysia85, Marietta, Czarodziejka87, foxica, aaagaaatka, Renka88, A.Kasia, MeAmerie, Madlene.:), edyś, Est, Lilou1984, Andriel, RudyTygrysek, Izoleccc, Karka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny