Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ksanka ojjj dawno mnie tu nie bylo, ale teraz staram sie czytac na biezaco
co do kupek to moj jak byl na moim mleku to na poczatku robil kilka kupek dziennie, prawie co karmienie, a pozniej przestal i robil jedna lub dwie
chyba to jest normalne, ale lekarza dopytaj lepiej
ksanka lubi tę wiadomość
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
nick nieaktualnyksanka wrote:Vira, u nas po odpadnieciu kikutka na środku była taka jasna... Jakby Kuleczka. My przemywalysmy to raz dziennie oktaniseptem do czasu gdy znikła
Później już tylko suszenie pepuszka po kąpieli.
Mam pytanie do mam kp.
Do tej pory Zosia robiła ok 6-7 kupek dziennie. Dzis zrobiła tylko jedna.
Wizytę u pediatry mamy w piątek i nie wiem czy już mam się ta kupki stresować czy jeszcze nie.
Ogólnie to apetyt mała ma, siusiu robi, co do prezentacji się to też w normie
No właśnie ta kuleczka. " Do czasu kiedy znikła" tzn ? -
nick nieaktualnyNa fb dołaczylam do grupy zwolenniczek karmienia piersia. Oczywiście sa tam dziewczyny które karmia i po 3lata swoje dzieci co dla mnie już jest niesmaczne ale generalnie podaly mi kilka ciekawych art dotyczących kp. Opisalam im swoj problem ze Oliwka jest w dolnej granicy normy jeśli chodzi o przybieranie na wadze i ze mam podejrzenia ze się mala nie najada. Poleciły mi wyrzucić butelki,mm i wszystkie substytuty kobiecych piersi tj smoczki. Taki maluszek ma prawo wisieć na cycku non stop i nie zasze chodzi mu o jedzenie ale o to by się przytulic,poczuć bezpiecznie i dobrze. Szanuje oczywiście decyzje wszystkich mam ktore przeszly na mm. Ja postanowiłam się nie poddawać i walczyć o kp. Mnie to tez jest potrzebne, tak jak Oliwce. Tak wiec dziś nie wychodzę z wyrka i caly dzien się przytulamy z córeczką, zwlaszcza ze pogoda do,bani i wygląda na to ze będzie lac caly dzien. Gdyby ktoras chciala poczytać kilka fajnych artykułów odnośnie kp i smoczków to mogę podeslac linki. Milego dzionka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2016, 07:25
uska31, aaagaaatka, skowroneczka87, ksanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Vira, ja bardzo chciałam karmić piersią. Płakać mi się chciało jak inne dzieci jadły z cycka a moja nawet nie chciała chwycić brodawki, ale przystawialam ją, kangurowalam, później dostałam krwotoku i od razu tabletki na zatrzymanie pokarmu, bo przy anemi 4,9 pokarm był bezwartosciowy. Wiec nie mów mi ze problem był w głowie
muminka83, alinalii lubią tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Vira moze I 98% jest w stanie wyzywic, ale za jaka cene? Dola psychicznego I wielkich wyrzeczen. Nie mamy sredniowiecza, mm jest duzo lepszej jakosci niz jeszcze z 10 lat temu.
Moja to smoczka wogole nie akceptuje, strasznie sie zlosci jak jej wciskam. Za to moj palec zjada chetnie:p taki wybredzioch:pmuminka83, alinalii, ksanka lubią tę wiadomość
-
Vira wrote:Na fb dołaczylam do grupy zwolenniczek karmienia piersia. Oczywiście sa tam dziewczyny które karmia i po 3lata swoje dzieci co dla mnie już jest niesmaczne ale generalnie podaly mi kilka ciekawych art dotyczących kp. Opisalam im swoj problem ze Oliwka jest w dolnej granicy normy jeśli chodzi o przybieranie na wadze i ze mam podejrzenia ze się mala nie najada. Poleciły mi wyrzucić butelki,mm i wszystkie substytuty kobiecych piersi tj smoczki. Taki maluszek ma prawo wisieć na cycku non stop i nie zasze chodzi mu o jedzenie ale o to by się przytulic,poczuć bezpiecznie i dobrze. Szanuje oczywiście decyzje wszystkich mam ktore przeszly na mm. Ja postanowiłam się nie poddawać i walczyć o kp. Mnie to tez jest potrzebne, tak jak Oliwce. Tak wiec dziś nie wychodzę z wyrka i caly dzien się przytulamy z córeczką, zwlaszcza ze pogoda do,bani i wygląda na to ze będzie lac caly dzien. Gdyby ktoras chciala poczytać kilka fajnych artykułów odnośnie kp i smoczków to mogę podeslac linki. Milego dzionka
Nie karmię piersią fakt. Nie czuję już nawet takiej potrzeby. Nasza więź zacieśnia się mimo braku piersi. Przytulamy się równie często co mamy karmiące piersią.
Czytam was dziewczyny. Praktycznie każda która karmi piersią nie uważa tego za radość o jakiej myślały. Szkoda że w tych statystyk 2 % kobiet które nie są wstanie wykarmić swojego dziecka nie podaje się ile kobiet ma depresję z tego powodu bo nie wychodzi z domu prze 12 msc itd. Pierś jest cudowna ale nie można popadać w paranoję.
Uważam że kobieta ma być szczęśliwa. Ma uśmiechać się a jeśli sama myśl o przystawieniu dziecka do piersi wzbudza w niej ból psychiczny to znaczy że nic na siłę. Każdy robi jak chce. Każdy ma inny pogląd w tej sprawie ale uważam że jak poda się butle dziecku by troszkę odsapnąć i wyjść gdzieś to naprawdę tragedia życiowa się nie dzieje. Ja w taką pogodę nie marnowałabym czasu na siedzenie w łóżku z piersią zanurzoną w ustach dziecka 24 godziny
Vira przeciwwskazaniem do spaceru jest choroba dziecka... tornado.... urwanie chmury a nie zachmurzenie. Wyjdź na spacer... zobaczysz jaki apetyt będzie mieć mała.
Każdej karmiącej chcę powiedzieć że was podziwiam ponieważ naprawdę dużo dajecie z siebiealinalii, kasieńka 1985, Mania1718, M+M+?, She86, domiii, Falon, Lilou1984, ksanka lubią tę wiadomość
-
Moja mala nie chce spac na plecach, o boku to juz w ogole nie ma mowy:/ w dzien luz, klade ja na brzuszku I mam ja na oku, ale w nocy jest problem. Jak juz uda sie jakims cudem zasnac na plecach to kweczy cala.noc przez sen
pewnie to brzuszek ja boli I lepiej tak. Z pozycji na brzuszku, glowke juz potrafi podniesc I obrocic na druga strone, wiec niby bezpieczniej dla niej, ale te noce:/
-
Vira jeśli możesz podaj linki o których piszesz, z miłą chęcią poczytam. Też chce walczyć o kp ile się da, dla mojej własnej spokojnej psychiki, bo ja sama tego potrzebuje i ciężko wyjaśnić dlaczego. Dziecko powisi parenaście godzin na cycku..nigdzie nie wyjdę z tego powodu...będą mnie bolały cycki... trudno...ale ja jeszcze nie jestem gotowa się poddać. Poza tym całe życie kp nie będę, a jeszcze jeden dzień starania się kp też mi nic nie zaszkodzi.
Każda z nas jest inna i każda ma inną psychikę, i to czy będziemy kp czy mm to nie robi z nas gorszych, a argumenty którymi podpieramy swoją decyzje mogą "śmieszyć i dziwić" drugą stronę. Ale decyzje każda z nas podjęła i będzie jej bronić, może chociażby po to żeby w głębi duszy usprawiedliwić się przed samą sobą (przynajmniej ja tak momentami odczuwam gdy jest na mnie "nagonka" że po co się męczyć kp)M+M+? lubi tę wiadomość
-
Vira wrote:Na fb dołaczylam do grupy zwolenniczek karmienia piersia. Oczywiście sa tam dziewczyny które karmia i po 3lata swoje dzieci co dla mnie już jest niesmaczne ale generalnie podaly mi kilka ciekawych art dotyczących kp. Opisalam im swoj problem ze Oliwka jest w dolnej granicy normy jeśli chodzi o przybieranie na wadze i ze mam podejrzenia ze się mala nie najada. Poleciły mi wyrzucić butelki,mm i wszystkie substytuty kobiecych piersi tj smoczki. Taki maluszek ma prawo wisieć na cycku non stop i nie zasze chodzi mu o jedzenie ale o to by się przytulic,poczuć bezpiecznie i dobrze. Szanuje oczywiście decyzje wszystkich mam ktore przeszly na mm. Ja postanowiłam się nie poddawać i walczyć o kp. Mnie to tez jest potrzebne, tak jak Oliwce. Tak wiec dziś nie wychodzę z wyrka i caly dzien się przytulamy z córeczką, zwlaszcza ze pogoda do,bani i wygląda na to ze będzie lac caly dzien. Gdyby ktoras chciala poczytać kilka fajnych artykułów odnośnie kp i smoczków to mogę podeslac linki. Milego dzionka
Wiadomo ze metoda na zwiększenie produkcji mleka, ale uważaj bo dziecko jest ssakiem, wiec nauczy sie ssania całymi godzinami po troche. Wiem bo ja karmiłam tak nocą i wisiał non stop i spał, wystarczyło wyciągnąć sutka w sekundę wielkie oczy i płacz. Można sie całkiem zniewolić. Natychmiast zaprzestałam tego przytulania sie w łożku o wiszenia przez Franka na piersi. Ma zjeść ja chowam piers i Jesli nie spi i jest niespokojny próbuje mi podać piers, zwykle robi mu za smoczek bo juz nie połyka to biorę go i kołysze, śpiewam itd. Mimo wszystko podawaj dziecku mm, skoro tak słabo przybiera i tak ci zalecono. Jak zapanujesz nad sytuacja wtedy możesz spróbować przejść na 100% piersi. Pamiętaj ze nie tylko pokarm moze byc przyczyna słabych przyrostów wagi a Np anemia infekcje wady serca itd.muminka83 lubi tę wiadomość
-
baassiia wrote:Moja mala nie chce spac na plecach, o boku to juz w ogole nie ma mowy:/ w dzien luz, klade ja na brzuszku I mam ja na oku, ale w nocy jest problem. Jak juz uda sie jakims cudem zasnac na plecach to kweczy cala.noc przez sen
pewnie to brzuszek ja boli I lepiej tak. Z pozycji na brzuszku, glowke juz potrafi podniesc I obrocic na druga strone, wiec niby bezpieczniej dla niej, ale te noce:/
U mnie jest dokładnie to samo. Steka na plecach i budzi sie szybko...na brzuszku mógłby spać cały czas. Zakupiłam monitor oddechu i kładę go tez w nocy bo co miałam zrobić