Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
ksanka wrote:My dziś po wizycie u pediatry, mała ma już 5.1 (urodzeniowa 2960, najniższa 2760) kg pokazała się dr od najlepszej strony, nawet aparatu teściowej nie włączając na chwilę.
Pierwsze szczepienie WZW robimy w maju po wizycie u neurologa, a później DTP.
I tak robię wszystko płatne więc nie ma problemu
Muminko - po przytoczeniu twojego przypadku dr przestał dyskutować o szczepieniu bcgale umówiliśmy się z dr że w późniejszym czasie skieruje nas na badania by ocenić czy bcg jest bezpieczna dla małej.
Salomea ja też jestem za kp, a hymnmatki karmiącej stał się dla Zosi jedna z ulubionych kolysanek.
Co do spacerów to my chodzimy codziennie i robimy jakieś 9 km co jest dobre i dla mnie i dla kropki. Chodzimy po lesie opowiadam jej co widzimy, drzewka, ptaszki, syrenki, wiewiórki i jest świetnie! Po powrocie opowiadamy tacie co robiliśmy a mała tak się stara gadać! Świetnie to wygląda.
Ja też czuje ze wracam wtedy do życia.
A i zaliczyłysmy już pierwsze karmienie plenerowe na ławeczce.
Poza tym Zosia zaczyna gadać już na całego a-guu, keh, geee, i śmieje się głośno.
Wczoraj udało zaśmiac się jej głośno po raz pierwszy i aż się przestraszyla a dziś od rana hihala się do zabawek.
Do dziewczyn których maluszki nie lubią lezenia na brzuszku:
1. Możecie ćwiczyć kark nosząc maleństwa w pozycji na lotnika
2. Bawcie się z dzieciakami na podłodze lub łóżku turlajac je z jednej na drugą stronę, aż do postawy na brzuszku
Podczas zabawy dzieci nawet nie zauważa kiedy będą na brzuszku i oczywiście tylko do momentu gdy zaczną płakać to wówczas trwanie do pozycji na boczku lub na plecki.
Ćwiczenie karku jest dla nich bardzo ciężkie i czasem zamiast 0,5h na raz na brzuszku lepiej przed każdym karmieniem nawet pokulac się po 2 minuty. Dzięki temu brzuszek się porusza, baczki się uwolnia i kupka łatwiej wyjdzie przed czy w trakcie karmienia.
Mówię to z prywatnego doświadczenia bo Zosia też nie lubiła leżeć na brzuszku aż do 4tyg
Kasia ja też na autopilocie z pełnym roztargnieniem za pazucha. Dzis mąż się śmiał że nie pamiętam czy dziecko przewinęło czy nie
Jakie to badanie?
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
nick nieaktualnyMuszę się pochwalić. Robiłam wczoraj morfologię bo wyniki po porodzie poleciały mi na łeb na szyję i miałam sporą anemię. Teraz wszystkie wyniki mam w normie
hihihi
Odnośnie antykoncepcji bo jakiś czas temu był poruszany ten temat.
Zarówno tabletki antykoncepcyjne plastry czy też kształtka o której wspominałam, że mi ginekolog polecał należy zastosować w pierwszy dzień miesiączki. Tyle, że nie wiadomo kiedy ona może wystąpić jeśli się karmi cycem.
Otrzymałam jakiś nowy lek o nazwie Azalia, który można brać bezpiecznie podczas kp i nie trzeba czekać na okres ( mimo że na ulotce pisze że zaleca się rozpocząć w pierwszy dzień okresu branie ). Ma tak małą dawkę hormonów, że niewiele z nich przenika do mleka i nie szkodzi dziecku. Dwa, że bierze się to codziennie non stop - nie tak jak w przypadku tabletek antykoncepcyjnych 21 tabletek i 7 dni przerwy.
Acha gin mi jeszcze podpowiedział, że podczas kp podwozie może być suche więc podczas współżycia zaleca stosowanie żelu. -
nick nieaktualny
-
aaagaaatka wrote:Jakie to badanie?
-
Vira wrote:Muszę się pochwalić. Robiłam wczoraj morfologię bo wyniki po porodzie poleciały mi na łeb na szyję i miałam sporą anemię. Teraz wszystkie wyniki mam w normie
hihihi
Odnośnie antykoncepcji bo jakiś czas temu był poruszany ten temat.
Zarówno tabletki antykoncepcyjne plastry czy też kształtka o której wspominałam, że mi ginekolog polecał należy zastosować w pierwszy dzień miesiączki. Tyle, że nie wiadomo kiedy ona może wystąpić jeśli się karmi cycem.
Otrzymałam jakiś nowy lek o nazwie Azalia, który można brać bezpiecznie podczas kp i nie trzeba czekać na okres ( mimo że na ulotce pisze że zaleca się rozpocząć w pierwszy dzień okresu branie ). Ma tak małą dawkę hormonów, że niewiele z nich przenika do mleka i nie szkodzi dziecku. Dwa, że bierze się to codziennie non stop - nie tak jak w przypadku tabletek antykoncepcyjnych 21 tabletek i 7 dni przerwy.
Acha gin mi jeszcze podpowiedział, że podczas kp podwozie może być suche więc podczas współżycia zaleca stosowanie żelu. -
edyś wrote:Czy wasze dzieci też mają takie maratony przy cycu? Moje dziecko spalo caly dzien, po ostatnim karmieniu spala do 19 i do teraz wisi przy piersi z drobnymi przerwami na kąpiel i 5 minutowe drzemki. Po wczorajszym maratonie zgięło mnie w pół i nie mogę się wyprostowac
a tej nocy niestety też nam sie to przytrafiło, także ja prawie w ogóle nie spałam ;/
Ponawiam pytanie co robicie, jak dziecko witaminy wypluje? dajecie kolejną kapsułkę ? Ja się zastanawiam, bo w sumie nigdy nie wiem ile przełknęła a ile po brodzie ściekło
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:Hmm nie słyszałam o tym leku. Ja obawiam się jak z tyciem po nim. Ja po tabletkach czasem tyje yyyyyy
Na uloce piszą o skutkach ubocznych i sa takie same jak przy normalnych tabletkach antykoncepcyjnych. Tyle ze te które mi zapisano maja tylko jeden hormon a nie dwa jak to zwykle bywa. Zależy co dokladnie powodowalo ze tylas. -
baassiia wrote:u mnie też się to zdarza, szczególnie wieczorami
a tej nocy niestety też nam sie to przytrafiło, także ja prawie w ogóle nie spałam ;/
Ponawiam pytanie co robicie, jak dziecko witaminy wypluje? dajecie kolejną kapsułkę ? Ja się zastanawiam, bo w sumie nigdy nie wiem ile przełknęła a ile po brodzie ściekłoJak wypluje to nie podaje nowej, trudno zawsze coś w tej buźce zostanie.
-
nick nieaktualnybaassiia wrote:Ponawiam pytanie co robicie, jak dziecko witaminy wypluje? dajecie kolejną kapsułkę ? Ja się zastanawiam, bo w sumie nigdy nie wiem ile przełknęła a ile po brodzie ściekło
Jeśli coś tam mu spłynie po brodzie to nie podaję kolejnej kapsułki. No chyba, że wszystko by wypluł. Ja witaminy podaję na głoda, czyli jak młody czeka na butlę bo wtedy wszystko by pożarł
Dziewczyny jak tam Wasze pępkiBo mój to krater, mam nadzieję, że mi się zmniejszy bo póki co jest okropny
-
A.Kasia wrote:Dziewczyny jak tam Wasze pępki
Bo mój to krater, mam nadzieję, że mi się zmniejszy bo póki co jest okropny
U mnie podobnie, chociaż ja mam dużego flaka jeszczeCo dziwne tam na dole też wszystko jest większe, chociaż jestem po cc.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIzoleccc wrote:Pępek też mam ogromny
Ciekawe czy wy tez tak macie ale u mnie w biodrach 5 cm więcej niż przed ciążą a waga już prawie w normie. Ciekawe ile z tego to tłuszczyk ale wygląda na to, że będę musiała wymienić prawie całą garderobę
Pewnie kości się jeszcze nie zeszłyJa się po poprzedniej ciąży troszkę w biodrach rozeszłam i też jestem ciekawa czy po tej mi jakiś dodatkowy cm zostanie.
-
nick nieaktualny