Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU nas też skaza białkowa, ale ja jestem na diecie bezmlecznej już od drugiej doby po porodzie, bo starsze dzieci też miały alergię na krowie mleko więc tym razem odstawiałam zapobiegawczo. Niestety wyszło na buziaku uczulenie i problem z bąkami też mamy, ale nadal KP.
A powiedzcie mi kochane czy mleczko dla alergików w aptece tylko na receptę jest jak było 5lat temu czy można bez recepty kupić? -
A ja odstawiłam nabiał zupełnie. I jajka. Nie jem nic co zawiera mleko krowie albo mleko w proszku. Policzki ma jak aksamit choć tez miał tarkę i pod światło jak staruszek miał cerę. Spi mi teraz 4.5-3godz w nocy. Krzyków zero, jeszcze czasem sie skręca. Narazie daje rade. Na szczescie na zamienniki nie reaguje alergicznie
ciekawe ile wytrzymamy. Mój neonatolog jest alergologiem i narazie jednak walczy ze mna o naturalna laktację
-
nick nieaktualnyMartka89 wrote:A ja odstawiłam nabiał zupełnie. I jajka. Nie jem nic co zawiera mleko krowie albo mleko w proszku. Policzki ma jak aksamit choć tez miał tarkę i pod światło jak staruszek miał cerę. Spi mi teraz 4.5-3godz w nocy. Krzyków zero, jeszcze czasem sie skręca. Narazie daje rade. Na szczescie na zamienniki nie reaguje alergicznie
ciekawe ile wytrzymamy. Mój neonatolog jest alergologiem i narazie jednak walczy ze mna o naturalna laktację
Właśnie to co jesz? bo ja mam problem każda wędlina czy smarowidlo do chleba zawiera mleko nawet żeby chleb bez mleka dostać jest problem, ja kupuję parówki z Lidla piratki z firmy pikok bo tam ani chemii ani mleka, ale ile można... A tak wg to ja jestem serowa uwielbiam żółty ser a teraz lipa. Może masz jakieś fajne propozycje jedzeniowe
Jeszcze gotuję sobie schab do chleba i jem kaszkę dla alergików Alerlac albo sinlac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 08:55
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej.
U nas w końcu dobra noc mały padł o 21 i poza pobudkami na karmienie i kupę spał do 7 30teraz jeszcze drzemie a ja leżę obok. Widać jak mu dobrze jak nic nie boli. Zaczęliśmy też wprowadzać mm to pospal nawet 3 godziny ciągiem
U nas też skaza białkowa. Po weekendzie umawiam nas do alergologa. U nas póki co karmienie mieszane ale ja dietę miałam od dawna a problemy się zaczęły jak wprowadzila plasterek sera żółtego dziennie. Z mm podajemy bebilon pepti i o dziwo maly potrafi zjeść nawet 100 ml gdzie wcześniej z butla sobie nie radził
Po wczorajszym szczepieniu był placzliwy i marudny. Zobaczymy jak dzisiaj ale rani był w dobrym humorze więc chyba będzie ok. Co prawda mieliśmy chwile zwątpienia bo wydawało się że ma gorączkę ale okazało się że babcia przegrzala dziecko. Szybka zmiana ciuszków i pierś rozwiązaly problem,
Miłego dnia dziewczęta. -
kleo2426 wrote:Właśnie to co jesz? bo ja mam problem każda wędlina czy smarowidlo do chleba zawiera mleko nawet żeby chleb bez mleka dostać jest problem, ja kupuję parówki z Lidla piratki z firmy pikok bo tam ani chemii ani mleka, ale ile można... A tak wg to ja jestem serowa uwielbiam żółty ser a teraz lipa. Może masz jakieś fajne propozycje jedzeniowe
Jeszcze gotuję sobie schab do chleba i jem kaszkę dla alergików Alerlac albo sinlac.
Kochana ja jestem uczulona na laktozę wiec nie mogę jeść mleka już od kilku lat jak mi to wyszło. bylam w ciężkim szoku jak poszłam zrobić zakupy i okazało się że 95% produktów zawiera mleko pod rozna postacią, praktycznie dosłownie wszystko!!!
Na pewno polecam Ci sklep Organic - oni maja tam linie nabiału bez laktozy, zolty ser też.
Chleb można znaleźć również, na pewno jest w Almie "chłopski" przepyszny!tylko trzeba pytać o sklady w piekarniach.
Teraz weszły tez na rynek jogurty i twarogi bez laktozy, też sa w Almie na pewno i w innych spożywczych można je czasami dostać.
Generalnie teraz już jest coraz łatwiej i jest co jeść, można sobie poradzićkleo2426 lubi tę wiadomość
-
kleo2426 wrote:Właśnie to co jesz? bo ja mam problem każda wędlina czy smarowidlo do chleba zawiera mleko nawet żeby chleb bez mleka dostać jest problem, ja kupuję parówki z Lidla piratki z firmy pikok bo tam ani chemii ani mleka, ale ile można... A tak wg to ja jestem serowa uwielbiam żółty ser a teraz lipa. Może masz jakieś fajne propozycje jedzeniowe
Jeszcze gotuję sobie schab do chleba i jem kaszkę dla alergików Alerlac albo sinlac.
Tez jestem serowa i nieraz cierpię. Ale wystarczyło ze zjadłam 1 dzien 2 plasterki i buzia od razu suchajem pieczywo, smaruje omega cardio, wędliny zjem plasterek i nic nie jest. Mama upiekła mi domowy pasztet i mam na kanapki. Po parówkach tez ok. Sinlac tez zajadam
z mleka doktor pozwoliła mi migdałowe. Czesto robie naleśniki na słodko lub słono
owoce, warzywa
czesto pieke placek drożdżowy na śliwkach lub jabłkach i mam do kawy, zbożowej oczywiscie
kleo2426 lubi tę wiadomość
-
kleo2426 wrote:Właśnie to co jesz? bo ja mam problem każda wędlina czy smarowidlo do chleba zawiera mleko nawet żeby chleb bez mleka dostać jest problem, ja kupuję parówki z Lidla piratki z firmy pikok bo tam ani chemii ani mleka, ale ile można... A tak wg to ja jestem serowa uwielbiam żółty ser a teraz lipa. Może masz jakieś fajne propozycje jedzeniowe
Jeszcze gotuję sobie schab do chleba i jem kaszkę dla alergików Alerlac albo sinlac.
Tez jestem serowa i nieraz cierpię. Ale wystarczyło ze zjadłam 1 dzien 2 plasterki i buzia od razu suchajem pieczywo, smaruje omega cardio, wędliny zjem plasterek i nic nie jest. Mama upiekła mi domowy pasztet i mam na kanapki. Po parówkach tez ok. Sinlac tez zajadam
z mleka doktor pozwoliła mi migdałowe. Czesto robie naleśniki na słodko lub słono
owoce, warzywa
czesto pieke placek drożdżowy na śliwkach lub jabłkach i mam do kawy, zbożowej oczywiscie
-
Ja przy nastepnym dziecku odstawie nabial przed porodem I sprobuje powalczyc dluzej.
Teraz juz nie bede kombinowac, bo mam wrazenie, ze moje dziecko bylo na granicy wrzodow I nerwicy:(((
Teraz mija 2.5 doby, jest duza poprawa a nadal nie jest normalnie, takze nam zejdzie zanim brzuszek sie zregeneruje. Bidula cale jelitka ma pewnie zjechane:(((
-
domiii wrote:Kochana ja jestem uczulona na laktozę wiec nie mogę jeść mleka już od kilku lat jak mi to wyszło. bylam w ciężkim szoku jak poszłam zrobić zakupy i okazało się że 95% produktów zawiera mleko pod rozna postacią, praktycznie dosłownie wszystko!!!
Na pewno polecam Ci sklep Organic - oni maja tam linie nabiału bez laktozy, zolty ser też.
Chleb można znaleźć również, na pewno jest w Almie "chłopski" przepyszny!tylko trzeba pytać o sklady w piekarniach.
Teraz weszły tez na rynek jogurty i twarogi bez laktozy, też sa w Almie na pewno i w innych spożywczych można je czasami dostać.
Generalnie teraz już jest coraz łatwiej i jest co jeść, można sobie poradzić
Sama laktoza nie jest problemem, skaza białkowa jest alergia na białko mleka krowiego a nie cukier. Wiec produkty bezlaktozowe odpadaja w naszym przypadkumożna jeść sery kozie jak ktoś lubi
-
baassiia wrote:Ja przy nastepnym dziecku odstawie nabial przed porodem I sprobuje powalczyc dluzej.
Teraz juz nie bede kombinowac, bo mam wrazenie, ze moje dziecko bylo na granicy wrzodow I nerwicy:(((
Teraz mija 2.5 doby, jest duza poprawa a nadal nie jest normalnie, takze nam zejdzie zanim brzuszek sie zregeneruje. Bidula cale jelitka ma pewnie zjechane:(((
Spokojnie, bedzie lepiej zobaczysznie jest na pewno tak zle, ponoć czesto przy alergii dzieci maja krew w stolcu
baassiia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartka89 wrote:Sama laktoza nie jest problemem, skaza białkowa jest alergia na białko mleka krowiego a nie cukier. Wiec produkty bezlaktozowe odpadaja w naszym przypadku
można jeść sery kozie jak ktoś lubi
To samo miałam napisać
Ale dziękuję Domiii za namiary na chlebskoczę do tej almy i się rozejrzę.
Marta a możesz podać przepis na ten placek?
I gdzie mleko migdałowe kupić, bo nie spotkałam się jeszcze w sklepie z takim.
Sojowy jogurt raz zjadłam i niestety małemu nie posłużył. Cały dzień ostro ulewał po każdym karmieniu i oczywiście pierdy męczyły.
Co do kawy to ja piję rano rozpuszczalną a przez resztę dnia zbożową, na zmianę z wodą i sokami. -
Edyś s wcześniej były jakie?
Kurcze mój mały też ma poliki jak tarka. Myślałam, że to po tym trądziku, ale czasami ma gładsze, a czasami stan się pogarsza.... Odstawiam nabiał, a ja strasznie mleczna jestem...
Mój synuś puszcza dużo głośnych bączków. Kupy go wybudzają. Czy to jest normalne, czy też może wskazywać na nietolerancję białka?
Kupy to płynna jajecznica.