Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
baassiia wrote:Eh unie znowu ciezkie chwile. Mala nie spi w nocy, a jak spi to steka, a ja przez to cala w nerwach I tez nie spie:/ dzisiaj czuje sie strasznie, glowa mi peka, najgorsze jest to, ze w dzien maz poszedl z nia na spacer, a ja I tak zasnac nie moglam bo juz taka jestem spieta I mysle tylko o tym, co z nia nie tak... co tu robic. W pon mamy kontrole u pediatry.
Powiem wam, ze takie dlugotrwale niespanie odbija sie na psychice. Nie wiem czy dam rade tak dlugo, teraz to bym chciala uciec. Odechciewa.mi sie tego macierzynstwa juz calkiem. Nie wiem jak sie odstresowac, gdy ona caly czas kweka:(
Postaram sie jeszcze w pon zawiezc mocz I kupke na badania, ale na posiew dlugo sie czeka, jak ru przetrwac:(
Jak sobie pomysle, ze noc sie zbliza ogarnia mnie jeszcze wiekszy dol:/
Kochana przykro mi. Oczywiście powinnaś mieć troszkę czasu na sen. Sen jest potrzebny. Rozumiem że mi może się łatwo mówić ale może spróbuj takiego działania.
Ciepła kąpiel. Masaż. Zrób napar z melisy. Musi być taka melisa w saszetkach. Jak będzie letnia podaj. Nie wiem czy karmisz mlekiem mm czy piersią. Jeśli mm to na tym wywarze możesz zrobić mleczko. Moja bardzo lubi być otulona i kładę ją do otulaczka.
Od momentu narodzin miała z 2-3 noce gorsze ale ten schemat działał. Poproś może męża, mamę, brata by na godzinę dwie zajęli się małą a Ty w tym czasie postaraj się zdrzemnąć. :-*
Życzę ci dużo dobregoi zdrówka dla maleńkiej. Jesteś bardzo dzielna.
-
Vira wrote:Teściowa mnie znowu zaczyna wqrzać. Dzwoni prawie codziennie co tam u jej wnuczki słychać. Co drugi dzień jej coś kupuje i potem mi tylko pisze, że kupiła to to to i tamto. Wczoraj jak mi napisała, że kupiła kolejne dwie pary spodenek dla małej to nie wytrzymałam i napisałam, że proszę by przystopowała z zakupami bo już nie mieszcze tego w szafie, że obiecuje kiedy mała podrośnie to ją sobie zabierze do centrum handlowego i będzie mogła wykupić pół sklepu a na teraz jeśli mała będzie czegoś potrzebować z garderoby to ją poinformuję. Mam nadzieje, że się nie obraziła - odpisała mi tylko, że OK.
No dobra wyżaliłam się.
Dla równowagi moja mama kupiła tylko dla małej na urodzenie misia szumisia oraz na wielkanoc porcelanową miseczkę z zajączkiem ( pomijam, że jeszcze przez kilka lat nie będzie z tego korzystać ) i obecnie przebywa w Lizbonie na wakacjach i zapomniała o Bożym świecie - nie dzwoni wcale.
Tak to bywa czasem z "mamami" nie mamami. Często chcą dobrze a wychodzi jak wychodzi. Z jednej strony Cię rozumiem bo po co masa rzeczy których dziecko nie wykorzysta a z drugiej strony moja teściowa nie ma takiego rozmachu i prezentów wnukom nie robi.Dlatego ciut zazdraszczam ciMoja mam kupuje zawsze przemyślane rzeczy i w porozumieniu ze mną. Teraz najczęściej to pampersy lub mleko bo inne rzeczy ma. Jednak swego czasu założyła konto oszczędnościowe i co miesiąc wpłaca to i owo. Zaproponuj to teściowej. Zamiast ubrań co leżą w szafie sama kupisz co będziesz uważać za stosowne a ona będzie szczęśliwa że przyczyniła się do tego.
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:
Vireczko tak jak dziewczyny piszą to najzwyklejsze odruchy Moro. Możesz małą zawijać w otulaczek lub pieluszkę jak lubi. U nas to powoduje że mała się nie wybudza i jest okey.
No rozumiem odruch moro tylko czemu przez sen i czemu tak jeden po drugim. zauwazylam to kilka dni temu i teraz przy wiekszosci drzemek tak robi. jak usypia przy cycu to nie ale jak sama to i owszem. martwi mnie po prostu ta czestotliwosc. wczesniej tak nie robila po prostu.
-
Dzieki za slowa otuchy:* kolo 18.30 usnela mi w nosidle, a juz byl taki ryk, ze hej. pospalysmy razem do teraz, ja na polsiedzaco, ale cos tam drzemnelam. Teraz zjadla przez sen I maz ja przejmuje do nastepnego karmienia. Po tej drzemce, jakos przeszlo mi troche I jest lepiej psychicznie:)
Nataszka2200, muminka83, Izoleccc, Czarodziejka87 lubią tę wiadomość
-
Basiu rozumiem Cię bo u mnie płacz przy karmieniach i co karmienie to już w nerwach jestem bo nie wiem co będzie
W nocy niby śpi ładnie ale ma gorsze dni. Wczoraj w nocy poszedł spać o 20;30 i wstał o 1;30 na karmienie. Zawsze zasypial a akurat wtedy zachciało mu się zabaw i do 4 noe spał. Potem pobudka o 6.
Spałam 3 godziny i jestem padnieta więc współczuję Ci tych nocy z całego serca.Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
d'nusia wrote:Ja tez w nerwach
zamiast się zdrzemnąć razem z nim to ja w stresie że zaraz się obudzi...
Myślę o przejściu na mm, bo mam juz dosyć. Właściwie codziennie mam momenty załamania.
Tak chciałam piersią karmićwidocznie się nie nadaję.
A próbowałaś laktator włączyć w ruch?? Ja długo się zmagałam z prawą piersią i wspomagałam się właśnie tym wynalazkiem czekając, aż całkiem się wszystko zagoi i udało się!! Od dziś karmię już normalnie i jestem taka szczęśliwa! D'nusia i Tobie także tego ogromnie życzę!!!
M+M+? Tormentalum super! Dwa dni i mamy spokój z odparzeniami!
Teraz tylko ogarnąć temat szczepionek, który jest dla nas ciężki... Na fb mnóstwo o tym pisałyście, i takie różne rozwiązania przytaczacie, że my już sami nie wiemy co zrobić aby było jak najlepiej dla małej. No a pediatra niestety ulotek nie miała
Pospałam w dzień jak Julka spała i teraz z radością buszuję po nocachWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2016, 05:09
M+M+?, d'nusia, Mania1718 lubią tę wiadomość
-
Falon wrote:A próbowałaś laktator włączyć w ruch?? Ja długo się zmagałam z prawą piersią i wspomagałam się właśnie tym wynalazkiem czekając, aż całkiem się wszystko zagoi i udało się!! Od dziś karmię już normalnie i jestem taka szczęśliwa! D'nusia i Tobie także tego ogromnie życzę!!!
M+M+? Tormentalum super! Dwa dni i mamy spokój z odparzeniami!
Teraz tylko ogarnąć temat szczepionek, który jest dla nas ciężki... Na fb mnóstwo o tym pisałyście, i takie różne rozwiązania przytaczacie, że my już sami nie wiemy co zrobić aby było jak najlepiej dla małej. No a pediatra niestety ulotek nie miała
Pospałam w dzień jak Julka spała i teraz z radością buszuję po nocach -
Widze, ze u Was tez nie lekko. Zastanawiam sie tylko, kiedy on wreszcie wyjdzie na prosta:/ czy juz zawsze tak bedzie? Przed porodem, chcialam szybko 2 dziecko, a teraz to juz w ogole mi sie usmiecha, bo nie dalabym sobie rady na pewno. Takze przerwa bedzie wieksza pewnie, jak w ogole sie zdecyduje.
Dzis jedziemy do moich rodzicow, to ja poniancza troche.
W przyszlym tygodniu mam jakas kumulacje wizyt I ze soba I z mala. Taka bieganina mi sie szykuje:/
-
baassiia wrote:Widze, ze u Was tez nie lekko. Zastanawiam sie tylko, kiedy on wreszcie wyjdzie na prosta:/ czy juz zawsze tak bedzie? Przed porodem, chcialam szybko 2 dziecko, a teraz to juz w ogole mi sie usmiecha, bo nie dalabym sobie rady na pewno. Takze przerwa bedzie wieksza pewnie, jak w ogole sie zdecyduje.
Dzis jedziemy do moich rodzicow, to ja poniancza troche.
W przyszlym tygodniu mam jakas kumulacje wizyt I ze soba I z mala. Taka bieganina mi sie szykuje:/
Kochana to normalne uczucia. Takie rozdrażnienie kiedy nic nie pomaga.
Jestem pewna że z dnia na dzień będzie lepiej. W tym całym kieracie znajdź chwilę dla siebie. Weź wtedy ciepły prysznic... idź sama na spacer. Nie możesz zapomnieć o sobie bo dziecko odczuwa Twoje emocje... twój stan psychiczny.
Mój OLi był anioł naprawdę bo ani kolek nie miał tylko dosłownie spał całymi dniami a też nie chciałam długo dziecka ... aż był ten dzień ... że chcieliśmy. U nas jest duża różnica wieku ale myślę że to akurat fajna sprawa.
Dziś masz rację niech dziecko bawią ciocie , mamy ktokolwiek ty ten dzień spędź na względnym relaksie o ile się da.
Powodzenia.baassiia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny moja mala spala wczoraj od 20:30 do 4:30 !!! Szok ! Zawsze spala 5-6 godzin, mleko i tak z dwie godz przespala do rana. A w ogole zasnela wczoraj sama przed tv heh w bujaczku. No bylam w szoku bo tak zawsze od 20 do 22 bylo bujanie. Ale nie ciesze sie zbyt bo to pewnie jednorazowe he
Milego dnia Kochanebaassiia, salomea, muminka83 lubią tę wiadomość
jusiakp
-
U nas ostatnie dni też gorzej. Było już fajniutko z przesypianiem długich dystansów w nocy, ale od kilku dni coś się dzieje z jego jelitkami. Pisałam o zielonj kupie, w sumie była jedna, potem juz coraz ładniejsze i normalne żółte. A dziś od rana cisza, mały marudny, śpi po pół godzinki i płacze, wierci się i słyszę jak przelewa mu się w brzuchu. Noc też była trudniejsza bo od 21 spał tylko do 1 potem o 3:30 i 6 pobudka
ehh
-
Martka mój mały też dzisiaj marudny i ciągle płacze. Bardzo mało śpi. Znów są kłopoty z karmieniem.
Mam ochotę płakać razem z nim.
W dodatku mąż mówi do mnie ; płacze i nie chce jeść to mu nie dawaj. Ale ja tak nie mogę bo boję się o przyrost wagi
Ta cała sytuacja z karmieniami odbiera mi jakąkolwiek radość z macierzyństwa.Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
niecierpliwaa wrote:Martka mój mały też dzisiaj marudny i ciągle płacze. Bardzo mało śpi. Znów są kłopoty z karmieniem.
Mam ochotę płakać razem z nim.
W dodatku mąż mówi do mnie ; płacze i nie chce jeść to mu nie dawaj. Ale ja tak nie mogę bo boję się o przyrost wagi
Ta cała sytuacja z karmieniami odbiera mi jakąkolwiek radość z macierzyństwa. -
Martka, ja również odstawiłam nabiał w czystej postaci. Zrezygnowałam również z pomidorów. Niestety u nas w dalszym ciągu zielone kupy a żółte tylko z samego rana. Większych problemów z brzuszkiem nie ma ale całe poliki szorstkie. I też już nie wiem co jest nie tak. W czwartek idę do pediatry ale wątpię czy mi coś ciekawego powie
Już raz usłyszałam, że to normalne mimo iż sygnalizowałam, że kupy są wodniste, zielone i ze śluzem.
-
edyś wrote:Martka, ja również odstawiłam nabiał w czystej postaci. Zrezygnowałam również z pomidorów. Niestety u nas w dalszym ciągu zielone kupy a żółte tylko z samego rana. Większych problemów z brzuszkiem nie ma ale całe poliki szorstkie. I też już nie wiem co jest nie tak. W czwartek idę do pediatry ale wątpię czy mi coś ciekawego powie
Już raz usłyszałam, że to normalne mimo iż sygnalizowałam, że kupy są wodniste, zielone i ze śluzem.
Mój mowi to samo. U nas buźka gładziutki, chociaz niedawno była jak tarka. Bardzo zależy mi na kp, nie chce zmieniać mu karmienia