Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
ksanka wrote:Martka, ja nie odrzucam szczepień, wiem tylko że nie wszystko tak wcześnie jest dobre dla dzieci.
WZW b tak ale później nie w pierwszym półroczu życia.
Pytanie skąd ta młoda pacjentka zdobyła zakażenie? Od mamy?
Sama nie wiedziała skąd, dowiedziała sie przypadkiem. WZW możesz złapać wszędzie: pobieranie krwi, zabieg, kosmetyczka... -
edyś wrote:Paola, Kate a czy wy też chodzicie takie mega wkurwion*? Ja się czasami aż trzęsę z nerwów, jutro chyba zmniejszę sobie dawkę.
Basia a jak twoja tarczyca i czy robiłaś badania małej?
Mnie się ostatnio endokrynolog min.pytała czy jestem właśnie bardziej poddenerwowana, zaśmiałam się, że M twierdzi że taki w ogóle że dużo objawów podobnych do spadku normalnych hormonów po porodzie, ja np jestem jakaś wciąż nabuzowana a z kolei nie mogę zasnąć... Zmniejszyliśmy dawkę z 88 jaką miałam przed ciążą do 75 narazie...
-
I jeszcze swietny artykuł, tutaj przetlumaczony na j. Polski, z odnosnikami do badan i statystyk przy kazdym argumencie:
https://m.facebook.com/notes/stopstopnop-punktujemy-antyszczepionkowc%C3%B3w/drodzy-rodzice-jeste%C5%9Bcie-ok%C5%82amywani/971557099601700/?ref=bookmarksA.Kasia lubi tę wiadomość
-
I ma koniec, już temat, który nas az tak nie interesuje, ale piszesz Ksanko, że Europa wycofuje się ze szczepień przeciw HPV. Jest zupełnie przeciwnie:
http://www.nazdrowie.pl/artykul/szczepionka-przeciw-hpv
Tutaj jesteśmy czarną plama na mapie Europy.
A.Kasia lubi tę wiadomość
-
U mnie ok, ja robilam tylko krew na razie to TSH bylo chyba 1.8, a wrocilam do dawki sprzed ciazy, czyli 50. Do lekarza nie poszlam na razie, bo u nas ciezko z mala I nie mam sily na razie tulac sie po wizytach. Juz pomalu sie normuje u nas albo bardziej ja sie dostosowuje do sytuacji, to sie moze rusze w krotce. Z mala tez nie bylam jeszcze, bo inne wazniejsze wizyty sie nalozyly. Takze o tak u nas na razie.
Ad nerwowosci to sie ciezko wypowiedziec, bo strasznie sie stresowalam zdrowiem corci:/ teraz juz lepiej I noce zaczelam lepiej przesypiac itd.
-
Renka88 wrote:Jak dobrze ze nie jestem sama ze szczepionkami! Ja mojej tez nie szczepilam jeszcze i czekam na telefon z przychodni albo na panie z sanepidu. Boje sie jak diabli i nawet nie wiem co przyjąć za mniejsze zło skojarzone czy te na NFZ.
Miłego dnia mamusie!
Podobno te skojarzone są bezpieczniejsze i czytając skład też mi się tak wydaje. Ja nie szczepię jak na chwilę obecną. Nie ograniczam też kontaktu nie dajmy się zwariować. Córka jak do tej chwili zdrowa ani katarku nie ma a wychodzimy codziennie , pozwalam na kontakt z dziećmi itd. Pilnuje jedynie mycia rąk i nie pozwalam całować. Przed szczepieniem proponuję crp, morfologię, mocz, badanie uszka i pediatry.ksanka, Renka88 lubią tę wiadomość
-
Est myślałam że ten artykuł o HPV to coś nowego niestety jest z 2010, od tego czasu wielu lekarzy protestuje
http://wpolityce.pl/m/spoleczenstwo/263487-liczy-sie-tylko-interes-koncernow-farmaceutycznych-polska-ma-byc-jedynym-krajem-w-ktorym-szczepionka-przeciw-hpv-ma-byc-obowiazkowa
Co do rtęci nawet się nie zajaknelam o rtęci gdyż teoretycznie od 2015 jest zakaz stosowania szczepionek z rtęcia, teoretycznie gdyż 5 z 10 i tak ma dawkę przekraczającą dopuszczalna normę.
A oprócz rtęci jest jeszcze glin.
Ja osobiście w domu nie używam aluminium i staram się nie pijąc z puszek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 11:06
-
Co do problemów tarczycowych, to u mnie znowu wygląda to tak, że w ciąży brałam Eutyrox 75, a zaraz po urodzeniu małej moja pani dr kazała mi brać połowę tej dawki czyli 37,5 i robiąc kilka dni temu badanie TSH i FT4 wyniki wyszły idealne. W najbliższy wtorek mam kontrolną wizytę więc ciekawe co mi zaleci.
-
Ja o tej HPV ogladalam dokumnt gdzie w USA nastolatki mialy mega problemy po szczepionce w tym bezplodnosc! Poza tym brakuje wystarczajacych dowodow, ze ta szczepionka chroni przed wszystkimi szczepami wirusa ktory powoduje raka. Na ten moment ja wole profilaktyke czyli cytologie, wczesnie wykryte nowotwory narzadow plciowych sa z powodzeniem leczone praktycznie bez przerzutow I nawrotow.
A no I ja po porodzie mialam juz cytologie I chociaz gin nie widzial infekcji a ja nie mialam objawow, to na cyto mi wyszedl stan zapalny (rodzilam SN) dostalam mamincor czy cos takiego:p takze dziewczyny ja zachecam do cyto po porodzie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 12:09
ksanka, Mania1718 lubią tę wiadomość
-
Est wrote:Namawiam Was tylko, żebyście spojrzaly na temat szerzej, nie tylko z jednego punktu widzenia. Buziaki!
Dodatkowo co do szczepień np na grypę parę lat temu zaszczepiona się na grypę i po raz pierwszy właśnie po tym szczepieniu właśnie rozchorowalam się ciężko na grypę po raz pierwszy w życiu. Dalej w tym roku moj ojciec zaszczepil się w marcu na grypę. Po niespełna 3 tyg rozchorowal się na grypę i przez 3 tygodnie go trzymało
Miałam kiedyś szczepionke antygruzliczna, po raz pierwszy w życiu zemdlalam i tak już mi zostało wszelkiego rodzaju wklucia przyjmuje leżąc by nie mieć problemów typu odlot z drgawkami, bo tak też miałam.
Także dalszą dyskusja nie ma sensu gdyż jest jak rozważanie o wyższości świat Bożego Narodzenia na Wielkanoca.
Przytoczę tylko jeden z argumentów o wyszczepialnosci społeczeństwa, sanepid chwali się że ma wyszczepialnosc na poziomie 95-97%, zachorowań na gruźlicę odnotowuje się ok 10000. Co oznacza że 9500 osób z chorujacych było szczepionych a i tak zapadli na gruźlicę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 13:02
Renka88 lubi tę wiadomość
-
ksanka wrote:Est nie rozumiem jaki jeden punkt widzenia tu powołujesz bo akurat co do szczepionek, efektów ubocznych ale nie tylko po 4-5 tygodniach, a dłużej osłabieniu ogólnej odporności, publikacji anglojęzycznych bo polskich oprócz 2 wiarygodnych nie ma oraz procedurach wytwórczych i statystykach czytałam stąd moje obawy. W ostatnich miesiącach więcej czytałam raportów naukowych niż beletrystyka, więc proszę nie zarzucaj jednostronnego patrzenia na problem.
Dodatkowo co do szczepień np na grypę parę lat temu zaszczepiona się na grypę i po raz pierwszy właśnie po tym szczepieniu właśnie rozchorowalam się ciężko na grypę po raz pierwszy w życiu. Dalej w tym roku moj ojciec zaszczepil się w marcu na grypę. Po niespełna 3 tyg rozchorowal się na grypę i przez 3 tygodnie go trzymało
Miałam kiedyś szczepionke antygruzliczna, po raz pierwszy w życiu zemdlalam i tak już mi zostało wszelkiego rodzaju wklucia przyjmuje leżąc by nie mieć problemów typu odlot z drgawkami, bo tak też miałam.
Także dalszą dyskusja nie ma sensu gdyż jest jak rozważanie o wyższości świat Bożego Narodzenia na Wielkanoca.
Przytoczę tylko jeden z argumentów o wyszczepialnosci społeczeństwa, sanepid chwali się że ma wyszczepialnosc na poziomie 95-97%, zachorowań na gruźlicę odnotowuje się ok 10000. Co oznacza że 9500 osób z chorujacych było szczepionych a i tak zapadli na gruźlicę.
Nie jest powiedziane, że szczepionka przed chorobą chroni. Ale zdecydowanie inny jest przebieg choroby u osób szczepionych i nieszczepionych. Na przykład syn znajomego nie był szczepiony na rota i przeżył ciężkie 2 tygodnie w szpitalu. Z nim leżał chłopiec, który był szczepiony, też zachorował, ale choroba przebiegała lekko i wyszedł po kilku dniach. Jeden chłopiec zatem leżał prawie nieprzytomny i bez sił, a drugi chory na to samo bawił się i grał w gry. -
Hej kobietki
U nas piękna pogoda, oczywiście grill tętni życiem, jest śmiech i dobra atmosfera a mój kochany synek przechodzi skok rozwojowy z okazji 12 tygodni i ma w nosie takie przyjemności.Dobrze mu w domku, obecnie se śpi a jak wstanie to tylko rączki. Dzisiaj wyjątkowo jest nieodkladalny i drażni go hałas.
My we wtorek szczepimy na meningokoki, druga dawka rotawirusa i oczywiście 5w1.
Ja jestem nosicielem wzw typu b. Nie wiem gdzie się zarazilam, w dzieciństwie dużo czasu spędziłam w szpitalach i w wieku 17 lat zrobiłam se tatuaż. Możliwe ze to było źródło zakażenia. W wieku 18 lat dowiedziałam się o tym przy oddaniu krwi jako dawca. Wszystkie moje dzieci zostali zaszczepieni w pierwszej dobie życia (kolejne dawki na 1,2,3 i 12 miesięcy zycia)
Co do szczepionki hpv to jestem przeciwna. I nie udzielę zgody na za szczepienie córki gdy ukończy 13 lat. Zbyt wiele złego czytałam na ten temat. A i córka znajomej ma obecnie 17 lat i najprawdopodobniej wiele powikłań po tej szczepionce. Problemy pojawiły się niemal od razu po i są do dzisiaj.
Ja w ciąży zaszczepilam się przeciwko grypie i do tej pory nie chorowalam mimo że w domu już kilkakrotnie gościła choroba.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 16:57
[/link]
-
Mamusię wiem że wam zaśmiecam forum i wiem że przy dziecku jest dużo roboty. Chciałabym was prosić o głosy dla synka
głosować można codziennie ale byłoby miło gdybyscie chociaż raz zagłosowaly. Wygrywa pierwsza 15 a żeby się do niej dostać brakuje mi ok 110 głosów. Miło by mi było gdyby chociaż połowa z was zaglosowala. Jest to dosłownie 1 minuta roboty
z góry wielkie dzięki
moje forumoqe mamusię głosują ale aktualnie udziela się nas tylko ok. 15 osób
http://ebobas.pl/konkursy/zobacz_zdjecie/49822/sort:ContestsFile.rating