Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
RudyTygrysek wrote:Paola87 nosidło jest dla dziecka samodzielnie siedzącego a te wkładki to tylko bujda. Wejdz na fb na strone chusty polska i tam Ci wszystko powiedzą co i jak.
https://www.facebook.com/groups/chusty.polska/?fref=ts
W chuście można dziecko nosić też na plecach i wtedy widzi dużo więcej i może w ten sposób bedzie Wam wygodniej. Ja ciągle się zastanawiam nad zakupem chusty.Martka89, A.Kasia lubią tę wiadomość
-
Martka ja miałam/mam problem z kupami na kp. Teraz nam robi co 3/4 dni więc i tak się ciesze bo nie jest to 8 co wcześniej. Ja mojemu dawałam wodę, i może wypijał z 2/5 ml przez cały dzień (więc prawie nic). Poza tym nie wiem czy dobrze rozumuję ale z wody kupy nie będzie, jedynie będzie więcej sikać.Chyba że ma ona zaburzyć trawienie mleka, ale wolałabym żeby trawił całe mleczko niż mu to psuć.
-
Pass wrote:Martka ja miałam/mam problem z kupami na kp. Teraz nam robi co 3/4 dni więc i tak się ciesze bo nie jest to 8 co wcześniej. Ja mojemu dawałam wodę, i może wypijał z 2/5 ml przez cały dzień (więc prawie nic). Poza tym nie wiem czy dobrze rozumuję ale z wody kupy nie będzie, jedynie będzie więcej sikać.Chyba że ma ona zaburzyć trawienie mleka, ale wolałabym żeby trawił całe mleczko niż mu to psuć.
Nam z dnia na dzien sie tak pozmieniało. Stresuje mnie ta sytuacja -
Martka na początku u nas było ze dwa razy chyba co 3 dzień i później na 8, teraz parę razy po 5 dniu i teraz robi po 3/4 ale robi na dwa razy. Byłam z tym dwa razy u lekarza, to sprawdził brzuszek, że ani twardy nie jest, ani nie wyczuwał zgrubień w jelitkach, więc zatwardzenie od razu wykluczył i powiedział że musi trawić wszystko i nic się z tym nie zrobi. Dorośli też różnie z tym mają jedni codziennie inni raz na tydzień, i tak samo może być u dzieci, każde ma inny metabolizm
-
Pass ja mam Angelcare z monitorem oddechu
Edyś spodobało mi się to, że niby jesteś szatanem i wierzysz w siebie tylko hihi
Pap Amelka tak jak u Basi przy refluksie często ma katar i psika, gdy była przeziębiona to od razu rozpoznałam bo to postępowało w ciągu 3dni zaczęła kaszleć i dużo z nosa odciągałam
Paola u nas spacery podobnie, często jest taki ryk że aż wstyd! Czekam z utęsknieniem aż będzie siedzieć właśnie żeby kupić nosidło... W poniedziałek aż tak ryczała, że musiałam ją wziąć na ręce i pchać wózek pod górę to jakaś kobieta nawet się zlitowała i mi go popchałai do chusty itp ubierasz dziecko cienko, Chuste traktujesz jako warstwę, My próbowałyśmy z chusta ale mimo profesjonalnej nauki nie szło mi motanie i młoda dostawała szału więc odpuściłam, nic pozostają rączki narazie
-
nick nieaktualnyEdys ja też jestem antychrystem, albo szatanistka już czasem się gubię
Ja idę jutro na warsztaty chustowania. Co prawda małego póki co nosić nie mogę przez dużą asymetrie ale docelowo taki mam zamiar. A jak młody usiądzie to przeskoczymy na tule.Kate84 lubi tę wiadomość
-
Martka - u nas pomogły dopiero rurki windi. Ani woda ani masaż nie pomagały. Teraz powoli temat wraca do normy. Wczoraj były dwie samodzielne kupy ( przy czym jedna taka, że nawet skarpetki były do wymiany
) i dziś jedna. Ale wcześniej były 2 dni przerwy a jeszcze wcześniej też dwa dni samodzielnie robione. Niby woda naczczo powinna pomóc ale ja dałam Oliwce 30 ml i nic nie wskórałam. Ale dzieci są różne, może Oliwka na dobroć wody jest odporna a u Ciebie ruszy.
Jeśli dzidziuś jest pogodny, nie płacze, nie pręży się to wydaje mi się, że nie powinnaś się martwić, ale oczywiście Ty jesteś mamą i znasz swoje dziecko najlepiej - jeśli się martwisz czy czujesz, że coś jest nie tak to idz do lekarza - posłucha jelitek i oceni czy pracują. któraś tu już pisała, że lepiej o jeden raz za dużo iść do lekarza niż 1 raz za mało.
U nas pediatra kazał jeszcze 2x po 5 kropelek BioGaia oraz 3x 15 kropelek Espumisanu bo podobno zagazowana była. Chyba faktycznie tak było bo pruta teraz na potęgę. -
Est wrote:My robimy chrzciny w najbliższą niedzielę, także jestem już podekscytowana
U nas tez chrzciny w niedziele. Wszystko juz zalatwione, zamowione, zakupione, ale tez chyba zaczynam sie denerwowac, bo ciagle sie zastanawiam czy czegos nie przeoczylismy:-P -
nick nieaktualnyksanka wrote:Ile czasu przed chrzcinami wszystko zalatwialyscie typu kościół, restauracja
My dużo, dużo wcześniej, gdyż chcieliśmy organizować przyjęcie w lokalu a z uwagi na sezon weselny na ostatnią chwilę mogłoby być ciężko coś znaleźć. Zaproszenia wysłałam ok 2 tyg wcześniej (chociaż i tak większość gości wiedziała z większym wyprzedzeniem), u księdza byliśmy się wstępnie zapoznać z tematem też 2 tyg wcześniej ale formalności załatwialiśmy kilka dni przed chrztem.
-
nick nieaktualnyaleksandrazz wrote:Dziewczyny czy którejś z was się zdarzyło podwyższone plt w morfologi dziecka?
U nas tak było jak Tymon miał 2 miesiące ale według dwóch pediatrów u niemowląt tak może być, więc nie przejęłam się tym zbytnio. A dużo podwyższone te płytki? U nas pamiętam, że dosyć sporo. -
nick nieaktualnyWira wrote:Rurki windi niech kupi w aptece. Oliwce pomogły.
Piszę bo muszę się opluć=wyżalić.
Tesciowa w weekend pytała mnie czy dopajam małą wodą w te upały to powiedziałam, że nie bo a) mała nie akceptuje butelki b) dostaje pierś tak często jak chce ( czasem nawet co godzinę ) c) konsultowałam temat z pediatrą i powiedział, że nie trzeba jeśli podaje często pierś nawet na kilka łyków d) moje mleko składa się w 70% z wody. Przemilczała. Po czym dzwoni do mnie kilka dni później i mówi tak " Rozmawiałam z naszą lekarką ( jaką naszą, nawet nie wiem o kogo chodzi i czy to był pediatra ) i mówiłam, że mała jest niespokojna na spacerach ( śpi pół godziny a potem płacze ) to mi powiedziała, że trzeba dziecko dopajać wodą a jak nie chce wody to glukozą".
Po pierwsze qźwa jakim prawem konsultuje stan zdrowia mojego dziecka z jakimś lekarzem, po drugie dlaczego podważa zdanie naszego pediatry, po trzecie... już nawet nie wiem co ale jestem wqrzona. O ile dopajanie wodą mogę jeszcze jakoś zrozumieć ale dopajanie glukozą ? Taaaaak i niech moje 3 miesięczne dziecko cukrzykiem zostanie jeszcze. Poza tym co to qźwa za lekarz od 7 boleści. Glukozę podaje się niemowlętom np jak za szybko przybierają na wadzę żeby oszukać ich żołądek , ale jak podam glukozę zdrowemu dziecku to automatycznie mniej zje ( wszystko jedno czy z piersi czy z butli ). Nosz co za.......
Panie Boże Ty widzisz i nie grzmisz.
Vira olej sprawę i wrzuć sobie na luz. A gadanie teściowej wpuść jednym uchem a drugim wypuść. Ja już z moją przerabiałam wszystkie możliwe scenariusze i mówię Ci, że obojętność jest najlepszą metodą. Z resztą starsze kobiety już takie są, czy to teściowe czy matki czy ciotki czy obcy ludzie. W niedzielę zabraliśmy młodego ze sobą na poprawiny i ileż ja się musiałam osłuchać od starszych kobitek, że nie powinniśmy Tymka na prosto trzymać i najlepiej jakby do 6 miesiąca leżał. Pokiwałam głową i tyle, czasy się zmieniają i metody wychowywania dziecka również. Do tej pory nosiliśmy małego na wpół leżąco ale on sam domagał się aby nosić go prosto. Jako, że nie mam na ten temat wiedzy skonsultowałam się z naszym pediatrą i ona mówi, że jak najbardziej 4 miesięczne dziecko trzeba pionizować. Mięśnie kręgosłupa muszą pracować, mięśnie karku również. Tak więc od jakiś 2 tyg nosimy sobie młodego na prosto tak ok 0,5 - 1 h dziennie (na raty oczywiście) i nie zamierzam sugerować się komentarzami ludzi, którzy nie mają wykształcenia medycznego. Niech sobie gadają, ja nie podejmuję tematu bo i tak nikogo nie przekonam. Z resztą - nawet by mi się nie chciało toczyć takich dyskusji, szkoda mojego czasu.Wira, muminka83 lubią tę wiadomość
-
ksanka wrote:Ile czasu przed chrzcinami wszystko zalatwialyscie typu kościół, restauracja
My formalnoaci zalatwialismy koncem kwietnia. Lokal, ktory chcielismy mial termin dopiero na te niedziele wiec chwile przyszlo nam poczekac. U ksiedza tez bylismy wtedy, ale bardziej przy okazji zeby miec juz termin zaklepany i w lokalu i u ksiedza odnosnie zaproszen, a nie z koniecznosci. Mysle,ze az tak wczesnie do ksiedza nie potrzeba isc, bo ostateczne formalnosci i tak na kilka dni przed sie zalatwia. -
Kasiu, ja od dłuższego czasu nie noszę Uli na leżąco tylko robię takie krzesełeczko. Nawet sama fizjo tak zalecała. Nasze dzieci nie są już takie małe
Tutaj wszystko świetnie przedstawione https://www.youtube.com/watch?v=qlsyCUCpOUA
Madlene.:) lubi tę wiadomość