Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ksanka spełnienia marzeń... i może rodzeństwa dla Zosi...
?
M+M no to Synek ładnie testował dziś Twoją cierpliwość
U Was dzieci jak się w nocy budzą, to płaczą, jęczą czy co? Bo mój sobie leży tylko, nóżkami macha i obkręca wokół własnej osi...
Dziś pobudka po 1 i po 4, potem przed 7 i 9. Już drugi dzień nie odbijam Synka w nocy i przekładam do łóżeczkabez problemu, oby tak pozostało.
Madzialena współczujęWycierpisz się
ksanka, Izoleccc, mycha28 lubią tę wiadomość
-
Ksanka, samych wspaniałych momentów w życiu i pozytywnych emocji, radości każdego dnia, zdrowia dla Ciebie i Zosi :*
Paola, odpuść parasolkę. Kupiłam i staję co 5 minut żeby zmienić jej położenie względem słońca. Zastanów się nad takim czymś http://allegro.pl/edisa-oslonka-daszek-do-wozka-uv-producent-i5985617680.html
Nam uszyła babcia z kawałka materiału więc jest większa ta budka. Zasłania cały przód, tak, że słońce tylko leciutko może wpaść bokami. Jak chcesz to prześlę ci zdjęcie na fb.ksanka lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny!
My dziś mamy 4 miesiące! Jak ten czas pędzi!
Ksanko wszystkiego najlepszego!! Dużo radości z Zośki i spełnienia wszystkich marzeń
Paola z tego co się orientuje to praktycznie każda parasolka się rusza na mocowaniu czy tania czy droga, nadają się dla cierpliwych
Madzialena dużo zdrówka!
Miłego dnia!
M+M+?, Izoleccc, ksanka, d'nusia, Madlene.:), edyś, Falon lubią tę wiadomość
-
Domii proszę tutaj masz link do Katarzyny Podruckiej https://www.facebook.com/katarzyna.komar.79?fref=nf
Ona zajmuje się zbiórką.
A tutaj masz link do wydarzenia
https://www.facebook.com/events/791525947614369/ -
Ksanka spełnienia marzeń, 100 lat !!!
a co do pampersów , to moja Emi jest na 5 !!!
mały grubasek !ksanka lubi tę wiadomość
-
Ksanko Samych szczęśliwości Ci życzę, dużo śmiechu i radości
Chyba się te nasze dzieci popsuły, Martynka tak pięknie przesypiała noce a od 4 dni pobudka o 1 a potem 3-4 i bardzo dużo je podczas pobudki przez co laktacja mi się zaburza. Moja mała w siódmym niebie, przyjechały do mnie na wakacje dzieci mojego brata ( 3 ) i cały czas jej śpiewają, mówią do niej, wożą, a ona uśmiech jak tylko je widzi. Ja mam trochę więcej obowiązków, ale przynajmniej wesołoksanka lubi tę wiadomość
-
M+M+? wrote:Ksanka - nie płakał
Przy synku staram się być spokojna. Poświęcam mu 100 % czasu. O dziwo jestem wyspana, ha ha. Ja się tylko denerwuję jak on płacze.
Mam nadzieję, że to tylko skok rozwojowy, w dzień też marudny. Jutro wykonam mu badania hormonów tarczycy, bo u mnie to się popsuło i endokrynolog kazał też skontrolować dziecko.
Ja tez i mam wrazenie ze to go podkręcaa propos mój jest nie do ujechania dzis. Chce spać ale nie spi, wiec marudzi. W koncu skrajnie zmęczony szukał cyca. Daje mu a ten wrzask jakby go ze skory odzierano
poszedł na spacer. Ma czas zeby sobie wszystko przemyśleć
-
U mnie się sprawdza, bo Ula spacer przesypia
Mi się dziecko popsuło ale trochę inaczej niż wam. A może sama je zepsułamLeży to moje dziecko na macie i nic - ani po zabawkę nie sięgnie ani pupy do góry nie podniesie - nic. Leży, macha rączkami i nóżkami i się rozgląda. Jak podejdę, podam zabawkę to się bawi, zaczyna coś gadać. Zmieniam pampersa to się wygina, robi mostki, światem cuduje. Na macie jak złapie zabawkę przez przypadek to do buzi. Generalnie najlepszą zabawą dla niej jest gryzienie dłoni.
-
Dzisiejsza próba z niekapka a własciwie dwie zakonczyły się płaczem. Kilka łyków i płacz. rozcieńczam moje mleko z wodą ( bo samej wody nie chce pić ) żeby stopniowo zwiekszac proporcje na wodę i może dziś za duzo dodałam i jej nie smakowało - nie wiem.
edyś- u mnie było podobnie - w macie ewentualnie chwyci jaką wiszącą zabawkę i ładuje do buzi czasem przewróci się na boczek. Ale dziś mata poszła do prania a Oliwka leży sobie na kocyku.
Nagle niespodzianka i Oliwka na brzuchuhihi. W macie nie miała tyle miejsca przez te pałąki a na kocyku pałąków nie ma i jest dużo miejsca do kąbinowania
-
Belizee wrote:Ja tez się boję ale z kolei spacerów. Mały nie chce zasnąć, trochę marudzi a w konsekwencji jest ryk i histeria. Dziś chodziłam w koło bloku bo bałam się ze znowu zacznie płakać. Jak usnal to oddalił się trochę od bloku. Tak mnie stresuja teraz te wyjścia ze jak pada deszcz to czuje ulge ze nie musze wychodzić
Ja mam to samo że spacerami, boję się ich, a hahaha
Chyba że ktoś jest ze mną, kto ewentualnie będzie dźwigać klockaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 18:02
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Dziewczyny czy Wasze maluchy jak sobie polozycie pleckami na brzuch tak pół leżąco tak podnoszą głowe, dźwigają się do siedzenia? Moja tak robi od jakiegoś czasu, musze ją że tak powiem przyduszać do siebie bo za szybko na siadanie, a ta mała zaraza mi się podnosi sama!
Bawię się z nią raczkami to tak sie napnie, że się unosi!