Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
I jeszcze potem w nocy rozregulowanie już całkiem, budzi się w cały świat, czasem pierwszy sen jest dłuższy, ale jak dla mnie za krótki i potem pobudka co 1,5 2 2,5 godziny. Chodze tak zmęczona, że masakra. Kręci mi się częśto w głowie. Karmię na leżąco, czasem przysne, ale to boję się, że mąż jązgniecie lub mi z drugiej str łóżka spadnie. A chciałam ją zawsze do łóżeczka odkładać.
Aha kliek chciałam do mleka na noc dodawać żeby lepiej spała. Na razie podałam raz w dzień i czekam na kolejną próbę. Dziś na buzi dwie takie nie wiem krostki jej wyskoczyły, a podałam w sobote... Na noc daję jej mm, ale bez cyca w buzi jako smoczka i tak nie chce zasnąć. W dzień staram się i w nocy tylko cycem, ale jak czasem przy obu piersiach mi płacze - robie mm. Albo jak wychodzę raz na jakiś czas, a nie wystarczy moje odciągnięte (a ściągam max 50 wieczorem....) to wtedy też mm.
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
nick nieaktualny
-
Okres jesienno-zimowy na horyzoncie, za chwile trzeba bedzie myslec o zakupach ubraniowych. I tak sie juz zastanawiam nad obuwiem zimowym. Co takuwmu maluszkowi kupic na nozki? Kombinezonow nie chce wiec cos na nozki musi byc. Tylko co? Normalne buty zimowe? Zaczynaja sie od r.18 wiec lada chwila sie nadadza. Ale czy to dobry pomysl? Czy moze lepiej jakies cieple papucie? Myslalyscie juz moze nad tym?
-
Ogólnie to boli mnie dzisiaj brzuch z nerwów przez szczepienie! Dupa jestem, czasem sobie myślę, ze nie nadaje się na matkę! Boje się jak diabli, a przecież wiele z Was ma to już za sobą i nie było tak źle.
Miłego Dnia Dziewczyny! -
Renka88 wrote:Ogólnie to boli mnie dzisiaj brzuch z nerwów przez szczepienie! Dupa jestem, czasem sobie myślę, ze nie nadaje się na matkę! Boje się jak diabli, a przecież wiele z Was ma to już za sobą i nie było tak źle.
Miłego Dnia Dziewczyny!
Co Ty Renka opowiadasz! Nadajesz się! Wiesz jak ja się bałam?? Czułam się gorzej jak przed jakimś egzaminem! Było mi ciężko patrzeć na te jej łezkito chyba całkowicie normalne. I nie jesteś żadna dupa tylko kochająca zatroskana mama. Głowa do góry, nie diabeł taki straszny! Trzymam kciukasy!
-
nick nieaktualnyskowroneczka87 wrote:Okres jesienno-zimowy na horyzoncie, za chwile trzeba bedzie myslec o zakupach ubraniowych. I tak sie juz zastanawiam nad obuwiem zimowym. Co takuwmu maluszkowi kupic na nozki? Kombinezonow nie chce wiec cos na nozki musi byc. Tylko co? Normalne buty zimowe? Zaczynaja sie od r.18 wiec lada chwila sie nadadza. Ale czy to dobry pomysl? Czy moze lepiej jakies cieple papucie? Myslalyscie juz moze nad tym?
Ja mam takie puchate niby "emu"Tylko nie wiem czy będą dobre jeszcze na jesień skoro Tymo ma takie giry wielkie
-
Falon wrote:Co Ty Renka opowiadasz! Nadajesz się! Wiesz jak ja się bałam?? Czułam się gorzej jak przed jakimś egzaminem! Było mi ciężko patrzeć na te jej łezki
to chyba całkowicie normalne. I nie jesteś żadna dupa tylko kochająca zatroskana mama. Głowa do góry, nie diabeł taki straszny! Trzymam kciukasy!
Odezwę sie po, dziękuje za słowa otuchy.
Falon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyedyś wrote:Danusia jak nocka? A ząbek Jaśkowi nie idzie? Może przez to szuka ukojenia w twych ramionach? Taka mnie rozkmina wzięła podczas mycia naczyń
-
skowroneczka87 wrote:Okres jesienno-zimowy na horyzoncie, za chwile trzeba bedzie myslec o zakupach ubraniowych. I tak sie juz zastanawiam nad obuwiem zimowym. Co takuwmu maluszkowi kupic na nozki? Kombinezonow nie chce wiec cos na nozki musi byc. Tylko co? Normalne buty zimowe? Zaczynaja sie od r.18 wiec lada chwila sie nadadza. Ale czy to dobry pomysl? Czy moze lepiej jakies cieple papucie? Myslalyscie juz moze nad tym?
skowroneczka87 lubi tę wiadomość
-
Ja też czytam, ale na wszystko brak mi sił i czasu. Pietrucha położony spać o 19 potrafi obudzić się już przed 20... Do 23 taka walka co godzinę, potem śpi do około 1:00, następnie 3:00 i o 5:00 pobudka. Jesteśmy z M już wykończeni, tym bardziej że w dzień synula cały czas marudzi i nic go nie zajmuje na dłużej niż kilka minut. O wszystko piszczy i krzyczy. Taki netwusek z niego, o wszystko co mu nie pasuje wkurza się. Potrafi ze śmiechu przejść w płacz. A my skaczemy wokół niego jak wariaci, byle dziecko było zadowolone. Chociaż szczerze to czasem bierze mnie taka złość (!), że lepuej nie mówić.
Wyszła Pietruszce dolna jedynka, więc może to jest przyczyną tego marudzenia. Już sama nie wiem.
Zazdroszczę Wam tego przytulania się w łóżku. Pietrucha śpi tylko u siebie w łóżeczku, co oczywiście poprzedzone jest serią zabiegów usypiających, płaczem i lamentami. Rano też go biorę do nas do sypialni, karmię na leżąco, ale jak jest zmęczony to nie usypia tylko zaczyna płakać.
Cały czas dokarmiam kaszką i w ogóle nie przełożyło się to na wyciszenie lub sen nocny. Pewnie ten typ już tak maZ dalszym rozszerzeniem diety czekam do skończonego 6 miesiąca. Jednak jutro idę skontrolować wagę malucha i jak będzie słaby przyrost, to trzeba będzie pewnie działać wcześniej.
Przez kilka dni byli u mnie rodzice. Bardzo mi pomogli, już samą swoją obecnością. Chętnie brali wnuczka na spacery, zajmowali się nim rano bym złapała chociaż trochę snu, a do tego obiady. Mmmm rozmarzyłam się. Teraz ciągle piszą, że tęsknią i muszę słać im ciogle mms'y. Żałuję, że nikt z rodziny nie mieszka bliżej, byłaby pomoc przy synku. A tak to ich przyjazd, chociaż moi rodzice są ok i nie trzeba nic przy nich robić, to jednak taka gościna... A jakby mieszkali bliżej to wpadliby na godzinkę, zajęli się Pietruszką. Mama proponuje, że jak chcę to może nawet raz w tygodniu przyjechać na cały dzień, ale to jest jednak 200 km. Rodzice coraz starsi, mają zresztą swoje życie.
-
Właśnie na portalu edziecko znalazłam taki wpis, trochę mi pomógł i mnie otrzeźwił.
"A może warto spojrzeć na to z innej strony? Może posiadanie dziecka, które ma większe potrzeby, niż wskazuje statystyka, to okazja do własnego rozwoju? Do ćwiczenia cierpliwości, siły charakteru, wrażliwości, umiejętności przeciwstawiania się stereotypom."d'nusia, edyś, Renka88, Karka, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Oj M+M trafil Ci sie wrazliwiec. A powiedz czy Twoj synek lubi lezec nago albo glaskanie i dotykanie? Zastanawiam sie czy u takich maluchow mozna juz zauwazyc zaburzenia integracji sensorycznej. Sluchaj a moze masaz jakis wieczorny wyciszajacy? Nie wiem, tak wymyslam..Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualny