Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Oliwka wczoraj wieczorem dostała kaszkę Holla - dodałam banany. Zjadła calutką porcję jaką zrobiłam ale już widziałam w połowie, że jest najedzona na maxa ale otwierała buzie chyba z łakomstwa. Potem kąpiel, cyc i spanie. I uwaga nie obudziła się o 2 jak zwykle na karmienie, spała smacznie.
O 5 najadłam się strachu - AngelCare zaczął wyć. Zerwałam się na równe nogi wyrwana ze snu i z tego, że obudził mnie w sumie obcy dźwięk. Kiedy zorientowałam się o co chodzi podbiegłam do łóżeczka a mojego dziecka w łóżeczku nie było. Patrze na duże łóżko ( pomyślałam, że może małą wzięła do siebie albo mąż i jakoś zapomniałam o tym albo co ). Małej w dużym łóżku nie było, w jej łóżeczku nie było a mąż smacznie spał. Gdzie moje dziecko.
W nogach łóżeczka trzymam grubsze kocyki i jeszcze jeden śpiworek i piżamkę na zmiane w razie wypadku w nocy. Oliwka się tam skulnęła więc monitor przestał odczuwać jej ruchy ( bo jest dużo wyżej umiejscowiony ) a była tak skulona między tymi kocykami itd, że nie zauważyłam własnego dziecka. Ale te kilka sekund kiedy zorientowałam się, że nie ma mojego dziecka i nie wiem co się dzieje - horror. -
Dziewczyny czy w ramach wprowadzania glutenu mogę do bezglutenowej kaszki dodać trochę kaszki glutenowej i rozrobić z wodą? Jeśli tak, to ile tego dodać? No bo gotowanie codziennie kaszy manny zajmuje jednak więcej czasu. Poradźcie, jak Wy to robicie.
-
Wira wrote:O 5 najadłam się strachu - AngelCare zaczął wyć. Zerwałam się na równe nogi wyrwana ze snu i z tego, że obudził mnie w sumie obcy dźwięk. Kiedy zorientowałam się o co chodzi podbiegłam do łóżeczka a mojego dziecka w łóżeczku nie było. Patrze na duże łóżko ( pomyślałam, że może małą wzięła do siebie albo mąż i jakoś zapomniałam o tym albo co ). Małej w dużym łóżku nie było, w jej łóżeczku nie było a mąż smacznie spał. Gdzie moje dziecko.
W nogach łóżeczka trzymam grubsze kocyki i jeszcze jeden śpiworek i piżamkę na zmiane w razie wypadku w nocy. Oliwka się tam skulnęła więc monitor przestał odczuwać jej ruchy ( bo jest dużo wyżej umiejscowiony ) a była tak skulona między tymi kocykami itd, że nie zauważyłam własnego dziecka. Ale te kilka sekund kiedy zorientowałam się, że nie ma mojego dziecka i nie wiem co się dzieje - horror.
Dlatego my już długo mamy 2 płytki monitora podłożone...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 11:41
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
A i pytanie do Domii i M+M
Na fb napisałyście, że podajecie kaszkę dwa razy dziennie. Ja daję teraz na wieczór ryżowo jaglano kukurydzianą z hippa. Jaką poleciłybyście mi do tego jako drugą podawać? Bo rozumiem że najlepiej żeby to były dwie różne kaszki.
-
paola87 wrote:Dziewczyny czy w ramach wprowadzania glutenu mogę do bezglutenowej kaszki dodać trochę kaszki glutenowej i rozrobić z wodą? Jeśli tak, to ile tego dodać? No bo gotowanie codziennie kaszy manny zajmuje jednak więcej czasu. Poradźcie, jak Wy to robicie.
O właśnie też ciekawa jestem.
Dziś pierwszy raz dałam kaszkę Hippa tą jaglaną, tylko trochę zjadła. Później będę chciała sama te kasze normalne gotować, zobaczymy jak mi to wyjdzie
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
paola87 wrote:A i pytanie do Domii i M+M
Na fb napisałyście, że podajecie kaszkę dwa razy dziennie. Ja daję teraz na wieczór ryżowo jaglano kukurydzianą z hippa. Jaką poleciłybyście mi do tego jako drugą podawać? Bo rozumiem że najlepiej żeby to były dwie różne kaszki.
Nie do mnie, ale napiszę Ci co ja mam zapisane: z takich 'gotowych' kaszek bezglutenowych to można Holle z płatków ryżowych lub jaglaną z ryżem, Sunbaby jaglaną lub ryżowa, Organix ryżową.
Kaszka gryczana niepalona jest bezglutenowa.
Z glutenem normalne: manna, jaglana, owsiana, orkiszowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 12:12
paola87 lubi tę wiadomość
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
nick nieaktualnypaola87 wrote:Dziewczyny czy w ramach wprowadzania glutenu mogę do bezglutenowej kaszki dodać trochę kaszki glutenowej i rozrobić z wodą? Jeśli tak, to ile tego dodać? No bo gotowanie codziennie kaszy manny zajmuje jednak więcej czasu. Poradźcie, jak Wy to robicie.
Możesz, na początek zaleca się pół małej łyżeczki dodać. Ja podałam kaszkę orkiszową z Holle -
Ja dodaję 2 gramy kaszki orkiszowej z Holle, do kaszki którą daję na wieczór (daję Sinlac, chociaż wiem że ma słabe opinie, ale tak zalecił pediatra a Pietrucha bardzo lubi). Na drugie śniadanie daję Holle ryżowo - jaglaną, ale do niej muszę dodać owoce. Piotrus już nie je jej tak chętnie jak Sinlac. Kupiłam też wczoraj Hipp ryżowo-jaglano-kukurydziany. Chcę też kupić jak trafię, tę o której pisała Renka - ryżowo bananowa z firmy na T...teraz nue pamiętam nazwy, a jestem na spacerze.
-
No bo z tych bezglutenowych to raczej wszystko właśnie jaglano ryżowe, kukurydziane, itp. I tak się zastanawiam czy jak dam tę drugą kaszkę na tej samej bazie, to nie będzie za dużo tych samych składników jak na jeden dzień? Nie wiem jak to jest z tymi wartościami odżywczymi...
A udaje Wam się zawsze trzymać tych samych pór? No bo ja trochę nie wiem jak to robić. Tak na przykład czasem po południu ze spaceru wrócimy ok 17, wtedy cyc, a o 19 kaszka i potem ok 20.30 cyc, ale często jak Mały śpi to wracamy ze spaceru około 18, wtedy muszę dać cyca bo głodny, no ale jak mu daję kaszkę o 19 to boję się czy go nie przejadam, tymbardziej że u nas problem z tym ulewaniem i nie chcę go tak futrować. Teraz je kaszki z 75 ml wody, zaraz planuję zwiększyć do 100 ml, no i nie wiem jak to logistycznie rozwiązywać -
M+M+? wrote:Ja dodaję 2 gramy kaszki orkiszowej z Holle, do kaszki którą daję na wieczór (daję Sinlac, chociaż wiem że ma słabe opinie, ale tak zalecił pediatra a Pietrucha bardzo lubi). Na drugie śniadanie daję Holle ryżowo - jaglaną, ale do niej muszę dodać owoce. Piotrus już nie je jej tak chętnie jak Sinlac. Kupiłam też wczoraj Hipp ryżowo-jaglano-kukurydziany. Chcę też kupić jak trafię, tę o której pisała Renka - ryżowo bananowa z firmy na T...teraz nue pamiętam nazwy, a jestem na spacerze.
TopferM+M+? lubi tę wiadomość
-
To kaszka orkiszowa z Holla ma gluten? Sorry ale ja ciemna jak tabaka w rogu jestem w kwestii glutenu. Bo mam cale opakowanie i chcialam podawac na wieczor jak wykoncze baby sun ale jesli ma gluten to nie moge w takiej ilosci.
-
M+M+? wrote:Kaśka, pełen szacun.
Ja to chyba będę już lecieć na słoiczkach. Za leniwa jestem, a do tego nie mam skąd brać sprawdzonych produktów.
U mnie Holle nie sprawdza się (są małe grudki i Pietrucha ma odruch wymiotny. Do tego są bardzo gęste i muszę je rozrabiać z wodą), za to Hipp mu podchodzi.
a dlaczego nie robisz całej kaszki na wodzie? Wtedy sobie konsystencje robisz ładna i nie ma żadnych grudek... -
Wira wrote:To kaszka orkiszowa z Holla ma gluten? Sorry ale ja ciemna jak tabaka w rogu jestem w kwestii glutenu. Bo mam cale opakowanie i chcialam podawac na wieczor jak wykoncze baby sun ale jesli ma gluten to nie moge w takiej ilosci.
Ma, ale najmniej ze wszystkich zbóż. -
paola87 wrote:A i pytanie do Domii i M+M
Na fb napisałyście, że podajecie kaszkę dwa razy dziennie. Ja daję teraz na wieczór ryżowo jaglano kukurydzianą z hippa. Jaką poleciłybyście mi do tego jako drugą podawać? Bo rozumiem że najlepiej żeby to były dwie różne kaszki.
Tak, powinny to być dwie rożne. Ja np. podaje jedna z glutenem, druga bez.
Np. Rano HIPP jaglana, wieczorem ryżowa lub rano kukurydziana, wieczorem Holle owsiana.
-
paola87 wrote:No bo z tych bezglutenowych to raczej wszystko właśnie jaglano ryżowe, kukurydziane, itp. I tak się zastanawiam czy jak dam tę drugą kaszkę na tej samej bazie, to nie będzie za dużo tych samych składników jak na jeden dzień? Nie wiem jak to jest z tymi wartościami odżywczymi...
A udaje Wam się zawsze trzymać tych samych pór? No bo ja trochę nie wiem jak to robić. Tak na przykład czasem po południu ze spaceru wrócimy ok 17, wtedy cyc, a o 19 kaszka i potem ok 20.30 cyc, ale często jak Mały śpi to wracamy ze spaceru około 18, wtedy muszę dać cyca bo głodny, no ale jak mu daję kaszkę o 19 to boję się czy go nie przejadam, tymbardziej że u nas problem z tym ulewaniem i nie chcę go tak futrować. Teraz je kaszki z 75 ml wody, zaraz planuję zwiększyć do 100 ml, no i nie wiem jak to logistycznie rozwiązywać
Ja ułożyłam plan po dłuższej obserwacji Miłosza i w 90% udaje mi się trzymać godzin posiłków, drzemki ewentualnie maja przesunięcia jakieś ale tez niewielkie. Czasami muszę go tez ja pokierować, np. przetrzymuje go troszkę ze snem jeśli się da.
Jeśli karmisz o 18 zamiast 17 to może kaszka o 19.30? Chyba, ze to rozbija dalszy plan działania.
Jak raz na jakiś czas będzie taka krótka przerwa miedzy karmieniami to nic się nie stanie, ale ogólnie powinny być dłuższe, chyba, ze jest głodny po godzinie?
Albo nakarm na spacerze?
No albo spróbować odczekać 30 minut i dać wczesniej kaszkę np o 18:30, żeby ominąć jednego cyca?
Musisz pokombinowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 22:41
paola87 lubi tę wiadomość
-
Moj Wojtuś juz trzeci dzien na podwyzszoną temperature w okolicach 37,7 do38
przy tym zachowuje sie normalnie oprocz tego,ze stracil apetyt
bylam u pediatry i mamy zrobic badanie moczu. Wlasnie od 20min Wojtus spi z przyklejonym woreczkiem i czekam na siusiu bo do 11tej otwarte labo. Kurde martwie sie... a jutro chrzciny... to tak jak by zdrowe dziecko dostalo stanu podgoraczkowego i stracilo apetyt
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt