Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaola - owocki w ramach przekąski a nie posiłku
No chyba, że np z kaszką to wtedy można podać jako zastępstwo mlecznego posiłku ale jeśli karmisz piersią to z pewnością Ci na tym nie zależy
Tak więc owoc w ramach przekąski, między jednym posiłkiem a drugim
-
Moja potrafi wciagnac dwa cycki i na to pol sloika marchewki z ziemniakiem wiec nie boj nic. Podaj piers i potem posilek ale na poczatek podaje sie ze dwie lub trzy lyzeczki zeby to bylo jako proba nowych smakow a nie posilek. jak juz zalapie o co chodzi z lyzeczka (Oliwce to zajelo 3dni) to mozesz stopniowo zwiekszac porcje. Pamietaj ze do roku podstawa diety niemoalecia jest mleko (wszystko jedno czy z cycka czy z butelki). Warzywa i owoce podajesz w ramach wprowadzenia nowych smakow i uzupelnienia zelaza u dziecka bo po pol roku stopniowo ono zaczyna zanikac u dziecka (a nagromadzilo sobie w zyciu plodowym)wiec po to sie podaje inne posilki. Dziecko Ci samo tez podpowie tylko musisz sie w niego wsluchac. U nas aktualnie na obiad cycek potem jakis sloiczek warzywny a na wieczor kaszka z owocem, kapiel i na to piers ale nie na dopchniecie ale raczej jako usypiacz. Takze wieczorem u mnie inna kolejnosc ale gdyby nie to to nie wiem jakbym uspila mala.
-
Gratulacje z okazji pol roczku! To takie male urodzinki
Musze sie pożalić..moj syn jakies 2tyg temu odrzucił calkowicie piers (juz nawet nie produkują odpowiedniej ilosci mleka a on nie chce ssac) no i przeszlismy na mm.wczesniej byl dokarmiany, najpierw piers potem butelka.ale w czym rzecz..otóż ja ciagls wylewam mlekonie umiem rozpoznac kiedy synek glodny..wypija bardzo malo! Ma pol roku a wypije gora 80ml mleka i to tez na raty. Na ile mu takie 80ml moze wystarczyc? A on potrafi nie plakac p jedzenie po takich 80ml przez nastepne 5godzin..daję mu dodatkowo 1sloiczek owocow i 1sloiczek warzyw ale tam przeciez tez gora 50kcal w porcji..wczoraj mi wypil przez caly dzien moze400ml mleka i owe sloiczki. Na piersi bylo jednak latwiej..a teraz musze sie uczyc na nowo kiedy moje dziecko jest glodne. Masakra
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Paola, Piotruś je na drugie śniadanie kaszkę, w południe warzywka, wieczorem kaszkę. Pierś jest rano, na drugie śniadanie, około 15 i po kąpieli. Synula je ładnie, ale jak nie chce to mu nie wciskam na siłę.
Mięsa jeszcze nie próbowaliśmy, chyba w przyszłym tygodniu. -
Witajcie mamusie, trochę mnie tu nie było. My z Zosia jesteśmy na szczęście zdrowe i ciekawe życia.
Zosia też już próbuje jedzonka uzupełniającego. Sloiczki jej nie pasują je dosłownie po 5 łyżek i już. Zaczęliśmy więc blw. Niestety ale ma kupki co 4-5 dni i nie wiem już co jej podawać by wyregulowalo wypróżnienia.
Nawadniona jest bo pieluszek moczy sporo
Co do żelaza to wyluzowalam. Dalej jesteśmy kp i zgodnie z badaniami mleko mamy dostarcza żelazo, na dodatek takie które wchłania się w 50% a nie 10% z pokarmów, także kp mamy bez stresu przy rozszerzeniu diety.
Planuję też zacząć próbę odpieluchowania Zosi.
Co do innych osiągnięc, to Zosia sama usiadła na tydzień przed skonczonym 6 mc, zbiegł się to z raczkowaniem. A teraz już próbuje wstawać.
Na spacerówke na dobre przesiedlismy się jak zaczęła sama siadać. Kupiliśmy jej parasolke peg pergole si completo na Amazon de za 785 pl czyli ok 300 PLN taniej niż w innych sklepach.
Buziaki dla was.
RENKA buziaczki półroczne dla was.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2016, 15:28
d'nusia, Renka88, edyś lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny. Troche się nie udzielałam. Walczylam długo aby mój mały jadł więcej. Kiedyś wam pisalam ze zniżek butelki lyka powietrze i setki razy odbija o nie chce jesc. Jakiś czas byliśmy na tommee tippee I było dobrze aż do ząbkowania. Mały znowu zaczął źle jeść i po 20 ml lykal powietrze. Ja po prostu słyszałam to połykane i bulgocace powietrze. Nie macie pojęcia jaka to frustracja dla matki nie móc nakarmić dziecka. Odpukać teraz załapał z Lovi i pięknie je po 150 ml.
Pap86 jak przeszłam z piersi na mm w 4 mcu to mały tak samo jadł po 80 -90. Potem po 3 tygodniach 120 ml było max. Potem zaczęły się cyrki z zapowietrzaniem wiec znowu jadł mniej. Szczerze mówiąc ja do dzisiaj nie wiem kiedy jest głodny. Daje mm na wyczucie co 3 godziny. No chyba ze ewidentnie daje znać ssac kciuka ale z tym też nie do końca bo on ssie kciuka jak chce spać (uspokoic się ) lub głodny.
Ogólnie ubolewam ze nie mamy stałego rytmu dnia. Raz spi od 9 do 10. Raz po 11. Druga drzemka nieraz jest kolo 14 a nieraz 16. Tak samo przesuwa nam się karmienie -
No u napisze Wam ku przestrodze co przeżyłam ze smoczkiem. Mały marudzil na spacerze wiec dałam mu smoka a on jak to często robił wyciąga smoka i się nim bawi wkłada do buzi odwrotna strona i gryzie. Tak go wsadził ta druga strona ze się zaklinowal o podniebienie. Zaczął ryczec a ja nie mogłam go wyjąć. W końcu na sile wyjęłam i małemu poszła krewka.Tak się zranił. A smok był nieźle zaklinowany. Na szczęście szybko się uspokoił i o dziwo jadł normalnie bo też się bałam ze będzie go boleć.
-
Belizee co do zaklinowania sie smoczka to koleza ka miala identtko sytuacje i po tym jak opowiedziala jestem bardzo na to wyczulona bo moj Wojtus tez tak sie bawi ale zawsze pilnuje.
Co do jedzenia mleczka to w akcie desperacji (zjadl dzis tylko w sumie 120ml mleka :o ) wyciagnelam na wieczor probke bebiko i najpierw jak zobaczyl to zaczal plakac i sie prezyc ale jak polecialo do gardla to zjadl calą wielką porcję! Chyba mu poprzednie nie smakowalozobacze jak bedzie dalej bo zaraz szybko wyslalam meza po to bebiko.zobacze jak jutro bedzie jadl.
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Belizee wrote:Ogólnie ubolewam ze nie mamy stałego rytmu dnia. Raz spi od 9 do 10. Raz po 11. Druga drzemka nieraz jest kolo 14 a nieraz 16. Tak samo przesuwa nam się karmienie
U mnie jest całkiem podobnie. Nigdy nie wychodzą nam te stałe godziny bo księciunio jak to księciunio przyśnie sobie (a przecież nie będę go budzić) i tym samym już wszystko dezorganizuje. Dlatego też zastanawiam się jak to udaje się niektórym mamom. Ale w sumie tłumaczę to tak że dziecko to przecież nie maszyna.
Co do kleików i kaszek. Ze dwa razy podałam młodemu kleik ale po nim męczyły go zaparcia więc darowaliśmy sobie. Zresztą powiedziałabym że średnio mu to smakowało więc u nas kleiki i kaszki na nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 13:14
-
skowroneczka87 wrote:Tak sie zastanawiam, moze ktoras ma to tuz za soba. Chodzi o kurteczke na teraz. Jaka kupujecie,bo zglupialam. Taka przejsciowke lekka,z delikatnym podszyciem czy moze taka z bardziej misiowa podszewka?
-
Witajcie, pozwoliłam sobie do Was zajrzeć żeby zapytać o poradę, bo Wy chyba bardziej noszące i chustujące niż na majówkach.
Jest Pani która szyje nosidła, koszt około 150zł. Chciałam Was zapytać czy warto, czy takie nosidło jest w porządku
Prosiłaby tylko o niecytowanie, bo chcę później zdjęcia usunąć, nie są moje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2016, 17:04
-
domi05 mamy tutaj koleżankę o niku Wira, która jest znawczynią w tej dziedzinie
napewno Ci doradzi
domi05, muminka83, Belizee, Est lubią tę wiadomość
-
domi05 - tak, jest to prawidłowe nosidło (nie wisiadło). Pamiętaj tylko, że nosimy dzieci samodzielnie siadające.
P.S. Zwróć uwagę, że tylko na pierwszym zdjęciu nosidełko jest dobrane do dziecka, ponieważ nóżki od kolanka swobodnie opadają w dół. Na pozostałych dwóch zdjęciach zauważ, że nogi robią szpagat (nie zwisają swobodnie w dół) i to jest oznaka, że panel jest za szeroki i robimy dziecku krzywdę.
Jakbyś miała jeszcze jakiś pytania to piszWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 16:57
A.Kasia, edyś lubią tę wiadomość