Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
domi05 wrote:Czyli jedno nosidlo nie starczy zarówno dla półrocznego dziecka jak i rocznego?
Żeby nosić mojego szkraba, 4,5 miesiąca zostaje tylko chusta? Synek siada ale nie siedzi
Dla niesiedzącego dziecka tylko chusta. Dziecko ma siedzieć SAMODZIELNIE. To że Ty go posadzisz na kanapie i obłożysz poduszkami to nie jest samodzielne siadanie. (A tak na marginesie to nie sadzaj dziecka, bo to największy błąd popełniany przez rodziców. Dziecko ma usiąść samo).
Co do nosideł to zależy jakie wybierzesz jak również zależy od dziecka - czy jest z tych większych czy drobniejszych. Każdy producent pisze na jakie wymiary jest nosidełko - nie patrzy się na wiek, a raczej na rozmiar noszonych ubrań. Dla przykładu podam Ci link do strony, gdzie ja kupowałam. Tutaj masz szczegółową rozpiskę dot. rozmiarów: http://pathi.pl/pl/kup-gotowe-nosidlo.html Są jeszcze nosidła regulowane, gdzie dzieciaka można nosić od momentu siadania do rozmiaru ok 104, tzn 3/4 latek. Takim nosidłem regulowanym jest np. Fidella klamrowa. -
Oczywiście ze nie sadzam! Poza ćwiczeniami bo przy napięciu mamy ćwiczenia do siadu...
Chodziło mi o to że jak np. Jest w lezaczku to ciągnie się do przodu a nie siedzi oparty w nim, to samo na kolanach jak na mnie leży to od razu siada
Ta Pani szyję nosidla na wymiar, pisała że starczy na około 2-3 lata dlatego chciałam wiedzieć jak z tym jest, bo nie będę go nosić w nosidle, w którym nie będzie stabilny. One są wiązane i myślałam że tym wiązaniem to się reguluje -
Jeśli chodzi o kombinezon... hmmm do wózka mam specjalny śpiwór podszyty wełną :d Ciepły jak diabli. Nie jestem za przegrzewaniem dziecka i ubieraniem go niesosownie do pory roku. Na ten czas tzn na jesień mam kurteczkę lekką praz kilka płaszczyków. Na zimę mamy jedne kombinezon jednoczęściowy oraz 2 płaszczyki. Jeden z owczej wełny drugi z cieplejszy.
Jeśli chodzi o nosidła do mam ale nie używam bo siada mój kręgosłup choć mała warzy naprawdę niewiele jak na 6 msc , Waży 6,5 kg i 62 cm.
-
nick nieaktualnyWydaje mi się, że dziecku tak samo wygodnie w jedno jak i w dwuczęściowym kombinezonie. Sama raczej jestem za jednoczęściowym, coby się nie podwijało nic jak będziemy z małym poza domem, np na sankach. Dwuczęściowy może kupię jeśli Tymek zacznie chodzić ale wtedy już może zimy nie być, więc nawet o tym nie myślę jeszcze. No i też mam gruby śpiworek do wózka, ale na Syberię się nie wybieram, więc nie wiem czy go w ogóle użyję
muminka83 lubi tę wiadomość
-
domi05 wrote:Oczywiście ze nie sadzam! Poza ćwiczeniami bo przy napięciu mamy ćwiczenia do siadu...
Chodziło mi o to że jak np. Jest w lezaczku to ciągnie się do przodu a nie siedzi oparty w nim, to samo na kolanach jak na mnie leży to od razu siada
Ta Pani szyję nosidla na wymiar, pisała że starczy na około 2-3 lata dlatego chciałam wiedzieć jak z tym jest, bo nie będę go nosić w nosidle, w którym nie będzie stabilny. One są wiązane i myślałam że tym wiązaniem to się reguluje
Wiązane to jest na ostatnim zdjęciu i to jest mei tai. Dwa pierwsze zdjęcia przedstawiają nosidełko ergonomiczne. Tak jak piszę - szerokość panela decyduje jak długo będziesz mogła nosić w nim dziecko. Powinno być od kolanka do kolanka. Na fb są różne grupy poświęcone temu tematowi. To prawdziwa kopalnia wiedzy. Uderz tam, a dowiesz się wszystkiego, ze szczegółami -
domi05 wrote:A czy w takim jak to ostatnie będę mogła Go nosić zanim jeszcze sam będzie siedział?
Nie, ponieważ mei tai to też nosidełko. Mei tai ma pas biodrowy i naramienny wiązane, a nosidełko ergonomiczne mają pasy zapinane na klamry.
Chodzi o to, że niesiedzące dziecko musi mieć stabilizację boczną, co zapewnia tylko chusta. W nosidełkach tego nie ma.
Jeżeli przeraża Cię wiązanie chusty to spróbuj może chustę kółkową?domi05 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydomi05 wrote:Ok, dzięki, będę myśleć
Bardziej przeraża mnie ze źle bo zamotam i mu tym złym motaniem zaszkodze
Na krótkie wyprawy i noszenie "po domu" polecam kółkowąJest prosta w wiązaniu i dobra, kiedy trzeba "na szybko" dziecko wziąć a potrzebujesz mieć wolne ręce.
Polecam zajrzeć na olx, tam czasem się trafiają używane w dobrej cenie. Trzeba tylko zwrócić uwagę aby kółka były metalowe a ramię najlepiej proste. Sama używam chusty z firmy Little Frog i bywa zbawieniem w chwilach, kiedy synek staje się nieodkładalnyChociaż już robi się dla mnie za ciężki (ponad 10 kg) i niebawem będziemy się przerzucać na nosidło.
-
Dziewczyny mam pytanie- moj syn od ok2tyg zrezygnowal calkowicie z piersi i od tamtej pory są cyrki z jedzeniem (wczesniej jadl piers i potem dopijal mm). Je bardzo malo jak na polroczne dziecko. Otóż pije góra 80-90ml mleka co ok.3-4godziny i za cholere nie chce wiecej.wylewam mnostwo mleka
dobowo wypija ok500ml mleka do tego sloiczek owocow i czasem caly lub 3/4sloiczek warzyw(dopiero bede wprowadzac mieso). Wspominalam o tym pediatrze ale zbieglo sie to z trzydniowką i upalami wiec mnie uspokajala,ze to wlasnie jest przyczyna ale on wyzdrowial, upaly sie skonczyly a problem z jedzeniem pozostal.. czy powinnam sie martwic czy nie przejmowac bo kazde dziecko inne?
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Pap86, z mililitrami mleka niestety nie pomogę, bo nie wiem ile maluch powinien go jeść na dobę? Ale może to wynika z tego, że najada się sloiczkami i nie jest głodny? Dwa słoiczki dziennie to jakby dwa posiłki.
My jesteśmy dopiero na etapie wprowadzania owoców i podaję ok. pół małego słoiczka na spróbowanie ok. godzinę po piersi. Spróbuj może podawać słoiczki małemu po butli, a nie zamiast? Może wtedy dobowo wypije więcej mleka? Wszak mleko posiada najwięcej dobroci dla dzieciaczków. A jeśli nadal będzie wolał warzywa i owoce to może po prostu ten typ tak ma? -
Pap, może to chwilowy skutek przechodzenia z piersi na butlę. Z piersi jadł więcej, bo często może po prostu potrzebował się napić, a z butli to już to wszystko inaczej wygląda...? Tak gdybam oczywiście. Ja bym poczekała jeszcze z tydzień i jeśli się to nie unormuje i sytuacja będzie taka sama, to do pediatry znowu.
-
pap86 wrote:Dziewczyny mam pytanie- moj syn od ok2tyg zrezygnowal calkowicie z piersi i od tamtej pory są cyrki z jedzeniem (wczesniej jadl piers i potem dopijal mm). Je bardzo malo jak na polroczne dziecko. Otóż pije góra 80-90ml mleka co ok.3-4godziny i za cholere nie chce wiecej.wylewam mnostwo mleka
dobowo wypija ok500ml mleka do tego sloiczek owocow i czasem caly lub 3/4sloiczek warzyw(dopiero bede wprowadzac mieso). Wspominalam o tym pediatrze ale zbieglo sie to z trzydniowką i upalami wiec mnie uspokajala,ze to wlasnie jest przyczyna ale on wyzdrowial, upaly sie skonczyly a problem z jedzeniem pozostal.. czy powinnam sie martwic czy nie przejmowac bo kazde dziecko inne?
MAJCE WYSZEDŁ PIERWSZY ZĄB! Niestety poprzedzony katarem i gorączka. -
Przedostatni dzien na Fuentavwnturze. Kapiemy sie codziennie z Oliwka w basenie i ona bardzo to lubi. Moze po powrocie zapiszr nas na jakies zajeciabasenowe.
Czy annak sie odzywala?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 15:33
-
domi05- czy widzialas juz dziela tej kobiety? uszycie nosidla z dobrego materialu wydaje mi sie ze kosztuje chyba troche wiecej. Za 150zl balabym sie ze to jakas pokrzywa. Najlepiej gdybys mogla zobaczyc na zywo i pomacac takie nosidlo.I niestety bzdury Ci opowiada ze starczy na 2-3lata.Nosidlo powinnp siegav od kolanla do kolanka a przeciez dziecko rosnie i za poltora roku tam gdzie byly wczesniej w nosifle kolanla beda udka i wtedy to juz nienajlepsze rozwiazanie nosic dziecko w czyms takim. Na fb sa rozne grupy poswiecone tematom zarowno chust jak i nosidel, sa tez grupy sprzedazowe gdzie czasem po okazyjnych cenach mozna kupic cos wyprobowanego takze zachecam Cie bys sie tam zapisala.
domi05 lubi tę wiadomość