X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • Pass Ekspertka
    Postów: 133 76

    Wysłany: 7 października 2016, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u nas podobnie z tym brzuchem jest. W sekundzie jak zetknie sie z łóżeczkiem to jest brzuch i glowa o szczebelki. Teraz już trochę się stabilizuje by nie uderzyć, ale inaczej niż plecy nie zaśnie, chociaż 3/4 nocy to śpi na brzuchu. tyle że u mnie w nocy popłakuje przy obudzeniu się na jedzenie i tyle. CHociaż ostatnio mocno się wierci. A w dzień to masakra, bo na spacerze ładnie zasypiał, a w domu czasem na jednej 30 min drzemce się konczy.

  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 7 października 2016, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze dziewczyny trochę mi żal was ,a nawet nie trochę , temu że wasze dzieciaczki w nocy się budzą na jedzenie i macie zerwane noce , moja Emma równo jak wybił 3 mc to tak do dzisiaj przesypia całeee noce , idzie spać o 20 budzi się o 7 rano ;) Oo mamo cudowne dziecko ;P

    Renka88, A.Kasia lubią tę wiadomość

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • Pass Ekspertka
    Postów: 133 76

    Wysłany: 7 października 2016, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alinalii ja jestem przyzwyczajona już do takiego wstawania i nie czuję sie z tym zle chyba ze marudzi miedzy karmieniami to gorzej ;)

    Trzymam za Ciebie kciuki, ale wiesz że z drugim nie musi być tak kolorowo jak z pierwszym ? ;) oby było, ja przynajmniej na to licze ale dopiero za pol roku wezme sie za przytulaski ;)

    alinalii lubi tę wiadomość

  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 7 października 2016, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renka88 wrote:
    Czy do Tuli Luli muszą być nowe rzeczy?

    Nie, mogą być używane jak najbardziej ale w dobrym stanie, tj. takie które założyłabyś też własnemu dziecku. Bez jakiś plam etc.

    Renka88 lubi tę wiadomość

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 7 października 2016, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do usypiania to uparłam się ostatnio bo Oliwii cyc nie pomagał zasnąć. Musiał być cyc i noszenie jednocześnie. W trosce o swój kręgosłup zaparłam się. Dwa dni walczyłam tj brałam na rece jak płakała, odkładałam i tak w kółko to kilkanaście razy. Na trzecią noc musiałam ją brać na ręce tylko dwa razy a na czwarty dzień, odłożyłam do łóżeczka, oczy miała otwarte, wzięła misia chwile się nim bawiła ( ja sobie myśle - nie no nie będę czekać aż zaśnie jeśli się bawi, wychodze - jak zapłacze to przyjdę ), po 15 minutach przychodzę a ona śpi i tak do teraz jest chyba, że odjedzie podczas karmienia a też to się czasem zdarza.
    Też miałam cyrk z brzuszkiem tj Oliwka się przewracała na niego w nocy i automatycznie się budziła - z 1,5 miesiąca to trwało. I potem nagle z dnia na dzień nauczyła się spac na brzuchu, powiem więcej, ona musi być na brzuchu by zasnąć tak tę pozycję polubiła.
    Ostatnio w nocy też mam cyrki - budzi się po 4 razy ( gdzie zwykle budziła się raz ) i to z płaczem, nie wiem może to żeby jej kolejne idą albo co. Podobno to częste u dzieci w tym wieku, że zaczynają sie budzić cześciej.
    Za to dziś Oliwka przeszła samą siebie. O 20:30 spanie, o 23( o zgrozo własnie sie kładłam ) płacz, no to cycek i hop do łózka, 15 minut później płacz - ta sama procedura, 45 minut później płacz ( ledwo co usnęłam ), wzięłam ją do dużego łóżka ale jeść nie chciała, rozglądała się ( mamy w sypialni dość jasno bo 10m od okna jest latarnia) ale leżała grzecznie. No to myślę sobie ( koniec mojego snu - pięknie ) ale zasnęła i spala ze mną już do rana. Po raz pierwszy właściwie całą noc spała z nami - a raczej nie jestem tego zwolenniczką bo boje się, że ją przygniotę albo mój mąż.

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 7 października 2016, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martka89 wrote:
    Powiedz mi dostałaś ode mnie paczuszkę?

    Tak Kochana, doszla w zeszly piatek:-)

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • Renka88 Autorytet
    Postów: 1247 1656

    Wysłany: 7 października 2016, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wira wrote:
    Nie, mogą być używane jak najbardziej ale w dobrym stanie, tj. takie które założyłabyś też własnemu dziecku. Bez jakiś plam etc.

    Pewnie pewnie, wstyd by mi było wysłać coś brudnego w tak szczytnym celu. Poza tym, u mnie wszystko brudne (nie do wyprania) ląduje w piecu, albo zbieram na szmaty do czyszczenia okien itd.

    Dziękuję!

    <3

    iv098iikucvckjtl.png

    Aniołek 05.2014
  • Renka88 Autorytet
    Postów: 1247 1656

    Wysłany: 7 października 2016, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy zęba! Wybadałam łyżeczką :D Chyba należy mi się prezent :D

    A.Kasia, edyś, alinalii, ksanka, d'nusia, Karka, Izoleccc lubią tę wiadomość

    <3

    iv098iikucvckjtl.png

    Aniołek 05.2014
  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 7 października 2016, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drogie mamy mam problem. Czuje, że śmierdzi Oliwce z jednego ucha. Uszka czyszczę patyczkiem no i płuczę w kąpieli. Nic się z tego ucha nie sączy i też nic nie widać żeby się tam działo. I w momencie kiedy pisze post uświadamiam sobie, że raz po raz dotykała tego uszka ( ale nie przywiązywałam do tego szczególnej wagi bo robi to raczej sporadycznie ). Co to może być ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 18:03

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2016, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martka89 wrote:
    Ja wam troche zazdroszczę :) tak bardzo chciałabym drugie dziecko, ale po tym co przeszłam tak bardzo sie boje zajść kolejny raz w ciaze. Zylabym w paranoi i stresie ze wszystko sie powtórzy.
    A.Kasia, chciałam zapytać ciebie-nie bałaś sie? Ze cały koszmar sie powtórzy? Przepraszam jesli uraziłam. Mam nadzieje ze rozumiesz o czym mowie :)

    Poza tym wy jesteście po naturalnych porodach prawda?

    Nie uraziłaś, ja już jestem z tym co nas spotkało oswojona :)

    Nie bałam się - byłam cholernie przerażona. Co więcej zdawałam sobie sprawę, że ten strach nie minie do samego końca. Każdy ból powodował u mnie panikę i gdyby nie zdrowy rozsądek mojego męża to pewnie bym z IP wcale nie wychodziła. Pozaprogramowych USG chyba nie zliczę, o połowie Wam nawet nie pisałam, żebyście się nie martwiły i nie wzięły mnie za panikarę. Nie raz zwyczajnie płakałam z bezsilności i bardzo długo nie umiałam się zżyć z dzieckiem które noszę. Bałam się, że jak znowu je tak bardzo pokocham a sytuacja się powtórzy to zwyczajnie zwariuję. Rzadko mówiłam do niego, brzucha wcale nie dotykałam. Wyprawkę zaczęłam kompletować chyba dopiero po 30 tygodniu.

    Tylko ja byłam w innej sytuacji niż Ty - nie miałam dziecka w domu a nawet nie umiem opisać jak bardzo tego pragnęłam. Gdyby było inaczej to już zapewne nie zdecydowałabym się na ciążę, przynajmniej nie do czasu kiedy dziecko byłoby już w miarę samodzielne abym miała możliwość odpuścić sobie na te kilka miesięcy i leżeć.

    Też bym chciała mieć gromadkę szkrabów w domu. Co więcej - mój mąż stale o tym mówi i wiem, że nie wyobraża sobie aby Tymek pozostał bez rodzeństwa. Ale na chwilę obecną nie dałabym rady psychicznie ani nie poradziłabym sobie z Tymkiem gdybym była w ciąży. I nie wiem czy kiedykolwiek to się zmieni. Chyba, że wygram w totka i załatwię sobie panią do opieki nad Tymim, gotowania, sprzątania itd :D

    Niestety w przypadku porodu przedwczesnego jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że sytuacja się powtórzy. Ale jeśli masz rodzinę, która Cię wesprze i pomoże, przejmie część obowiązków abyś mogła zadbać o siebie w ciąży i w razie konieczności Twojego pobytu w szpitalu czy też przymusu leżenia zajmie się synkiem to bądź dobrej myśli i spełniaj marzenia :) Moim marzeniem było utrzymać tę ciążę i mieć zdrowe dziecko i udało się :) W tej chwili niczego więcej nie potrzebuję do szczęścia :)

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 7 października 2016, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas na całe szczęście syn nie jest zazdrosny. Dużo z nim przed i w trakcie rozmawialiśmy. Dużo czasu z nim spędzamy. Osobno również. Nie traci A nawet zyskał więcej czasu. W zamian chętnie bawi się z młodą i pomaga w drobnych sprawach z nią związanych. No chyba jest łatwiej bo młoda nie jest wymagająca. Moje koleżanki często nie mają tak łatwo. Chyba to zależy od dzieci i od samych rodziców. Często rodzice skupiają się co jest normalne na młodszym dziecku lecz i to nie reguła.

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 7 października 2016, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja obserwacja cykli i moja temperatura z dwoch dni jest niezawodna , jest i małpiszon @@@

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 7 października 2016, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oliwka ma prawdopodobnie zapalenie ucha. Stąd ten nieprzyjemny zapach. Rozmawiałam z położną. Poleciła nie czekać do poniedziałku tylko pojechać jutro do szpitala by temat się dalej nie rozwijał bo wtedy zwykłe kropelki już nie pomogą. Mój mąż oczywiście jak usłyszał o szpitalu to uznał, że panikuje, ale chyba zmienił nastawienie jak przeczytał, że często to się dzieje po kąpieli w basenie.
    Kąpiel w basenie, wiatr od morza - jakoś tak mi się to składa w jedną całość.
    Nosz qźwa :-(

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 7 października 2016, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wira wrote:
    Oliwka ma prawdopodobnie zapalenie ucha. Stąd ten nieprzyjemny zapach. Rozmawiałam z położną. Poleciła nie czekać do poniedziałku tylko pojechać jutro do szpitala by temat się dalej nie rozwijał bo wtedy zwykłe kropelki już nie pomogą. Mój mąż oczywiście jak usłyszał o szpitalu to uznał, że panikuje, ale chyba zmienił nastawienie jak przeczytał, że często to się dzieje po kąpieli w basenie.
    Kąpiel w basenie, wiatr od morza - jakoś tak mi się to składa w jedną całość.
    Nosz qźwa :-(

    Zapalenie ucha nie rozwija sie od zewnątrz. Kąpiel i przewianie nie maja wpływu na zapalenie ucha. Chyba ze w/w doprowadza do infekcji gardła/nosa- to wtedy droga przez trąbkę Eustachiusza wchodzi zapalenie do ucha. Małe dzieci ciągną sie za ucho i nie jest to objaw swoisty dla zapalenia ucha. Mój syn np ciągnie kiedy jest zmęczony :) dzieci z zap ucha sa niespokojne, nerwowe, płaczą przy ssaniu, pojawia sie czesto gorączka. dla pewnosci sprawdźcie jednak, im szybciej tym lepiej

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 7 października 2016, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wira nie sluchaj meza tylko od razu jedzcie , kolezanka mi mowila ze nie ma nic girszego niz zapalenie ucha u tak malych dzieci

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 7 października 2016, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alinalii wrote:
    Wira nie sluchaj meza tylko od razu jedzcie , kolezanka mi mowila ze nie ma nic girszego niz zapalenie ucha u tak malych dzieci

    Pojedziemy jutro po śniadaniu. Oliwka teraz śpi to nie będę jej męczyć i po szpitalach wozić po nocy.

    Qrcze od kilku dni jej śmierdzi to uszko ale myślałam, że może jej mleczko tam wpadło i nie doczyściłam. Czemu dopiero dziś mi się zapaliła lampka ostrzegawcza :-/ ??
    No nie mogę sobie tego wybaczyć.

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 7 października 2016, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Póki nie płacze i nie ma gorączki to jeszcze nie ma tragedii. Ale wole jechać jutro niż czekać do poniedziaku do wizyte u pediatry

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 7 października 2016, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wira wrote:
    Póki nie płacze i nie ma gorączki to jeszcze nie ma tragedii. Ale wole jechać jutro niż czekać do poniedziaku do wizyte u pediatry
    Wirka, masz racje, ja się męczyłam z zapaleniem ucha jak byłam mała, i jak by było bardzo źle to by nie spała. Ja normalnie płakałam i nie było szans mnie uspać. Mama z siebie wychodziła, i nie wiedziała jak mi pomóc, tak często łapałam ucho, że na basen nie mogłam chodzić w podstawówce :( Ale od czasów dzieciństwa już nie mam z tym problemów.

    28whyx8d41olhvnv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wira wrote:
    Pojedziemy jutro po śniadaniu. Oliwka teraz śpi to nie będę jej męczyć i po szpitalach wozić po nocy.

    Qrcze od kilku dni jej śmierdzi to uszko ale myślałam, że może jej mleczko tam wpadło i nie doczyściłam. Czemu dopiero dziś mi się zapaliła lampka ostrzegawcza :-/ ??
    No nie mogę sobie tego wybaczyć.

    Powiem Ci, że też kiedyś się zmartwiłam bo miałam podobną sytuację ze smrodkiem z uszka. Co się okazało to po prostu trzeba było uszko dobrze wymyć w małżowinie i z tyłu za uchem a my gamonie jak go kąpaliśmy to omijaliśmy uszy, żeby wody nie nalać ;) Niby woskowinę z ucha wycierałam ale całej małżowiny nie myłam i to był błąd. Może spróbuj najpierw wymyć to ucho porządnie w środku i główkę za uchem. Dobrze, że ja wtedy do lekarza z tym nie poszłam bo by był zgas :D

  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 7 października 2016, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wira wrote:
    Pojedziemy jutro po śniadaniu. Oliwka teraz śpi to nie będę jej męczyć i po szpitalach wozić po nocy.

    Qrcze od kilku dni jej śmierdzi to uszko ale myślałam, że może jej mleczko tam wpadło i nie doczyściłam. Czemu dopiero dziś mi się zapaliła lampka ostrzegawcza :-/ ??
    No nie mogę sobie tego wybaczyć.

    Zobaczysz ze bedzie Ok, ja jestem przewrażliwiona ja punkcie uszu bo mieliśmy w kwietniu. Kalu płakał przy karmieniu, bo zaciągał sytek i podciśnienie wywoływało ból uszka.

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
‹‹ 2471 2472 2473 2474 2475 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kiedy ginekolog może zaproponować pessaroterapię i jak przebiega wdrożenie?

Obniżenie macicy, nietrzymanie moczu, ryzyko przedwczesnego porodu – to tylko niektóre z problemów, z którymi zmaga się wiele kobiet. Dla tych, które chcą uniknąć operacji, a jednocześnie poprawić jakość życia, rozwiązaniem może być pessaroterapia. Dowiedz się więcej, czym jest ta metoda i komu jest polecana. 

CZYTAJ WIĘCEJ