Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Annak ja sledzę Twoje wpisy tez na innym wątku i mimo,ze wiedzialam o Twojej sprawie to nie pisalam tu dziewczynom i bardzo się cieszę,ze się odezwalas. Bardzo mocno Ci kibicuję. Wierzę,ze rzeczywiscie jestes w tym 0,5% przypadkow! To napewno byl i jest trudny czas dla Ciebie. Mocno wierze,ze wynik amnio bedzie prawidlowy!!! Niech Fish sie nie myli!!! :*Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
annak - słyszałaś o testach Harmony - pobierają Ci krew, wysyłają do Stanów i tam wychodzi czy dziecko jest chore czy nie z dokładnością do 99% - tak słyszałam jak ja byłam w ciąży. Mój gin mi o tej metodzie mówił. Nie jest ona tania - ok 2 tys złotych ale może warto? Podpytaj swojego gina.
Pamiętam jak ja zareagowałam na wiesć o ogniskach hypehogennych na serduszku małej, oczywiście wyczytałam, że takie ogniska mają dzieci z zespołem Downa. Póki nie zrobiono mi badań ponownych musiałam czekać i te 2 tygodnie to był koszmar. Mój przypadek nie był tak ciężki ale jestem sobie w stanie wyobrazić co przeżywasz.
Nie będę Ci mówić, że może będzie dobrze, ze trzeba mieć nadzieję - JA WIEM, ŻE BĘDZIE DOBRZE! -
muminka83 wrote:http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5740621288
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6560394652
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6560541426
Nie to nie to - Te leżaczki się bujają a mnie chodzi o taki który się kiwa. -
nick nieaktualny
-
Wira,
Kochana, dziękuję bardzo za radę, ale to właśnie ten test Harmony wykazał u mnie 99% ryzyka choroby. Po nim robiłam amniopunkcję, która jest na ten moment najlepszym co medycyna wymyśliła, aby sprawdzić, czy dziecko jest zdrowe. Tylko amniopunkcja bada faktycznie tkankę/komórki dziecka. Wszystkie testy takie jak Harmony, czy Nifty badają materiał z łożyska, dlatego są narażone na błędy.
Tak więc zrobiliśmy już wszystko, co się dało, żeby dowiedzieć się, co z naszą córką.
I wierzymy, że będzie dobrze
* * *
Dziękuję Wam z całego serca za dobre słowo i wsparcie. Tak jak wspomniałam, nie chciałam wcześniej pisać o tym wszystkim, bo nie chciałam Was martwić. I tak macie wystarczająco dużo swoich 6-7 miesięcznych spraw na głowie
Alinalii,
Zaskoczyłaś mnie dziś bardzo... Nie pamiętałam o tym, że miałaś podobne przejścia... Być może nie pisałaś na forum, albo był to taki moment, kiedy ja po stracie musiałam się od Was na trochę oddzielić.
Nie chcę Cię absolutnie wypytywać o szczegóły, bo takie wspomnienia człowiek chce wyłącznie wyprzeć ze swojej głowy, ale każdy taki przypadek, w którym wszystko dobrze się kończy, jest dla mnie wielką nadzieją. Znalazłam w sieci mnóstwo przypadków, w których te testy z krwi się myliły i na końcu dzieciaczki były zdrowe.
A jak sobie przypominam foto Emmy, które wrzuciłaś na forum tuż po jej urodzeniu...to do teraz się uśmiecham! I to dodaje mi wiary. Pamiętam, że nie dość, że była Twoim klonikiem, to jeszcze wyglądała tak bosko, że aż... miałam ochotę ją zjeść
Dziękuję Wam za wszystko, moje drogie! -
Annak myśle o Was bardzo ciepło mam nadzieje że będzie dobrze. Musi być
Witam Was po bardzo długiej przerwie
Tak więc opisze wam w skrócie co u nas.
Tak więc moja córeczka w ogóle nie pełza ani nie raczkuje po prostu od 2 tyg zaczeła sama siadać i już prawie sama stoi. Jeśli chodzi o skazę białkową jaki i test z krwi i test z rączki wyszedł negatywny jednak dalej mała ma objawy czego nie są mi wstanie wytłumaczyć może przejdzie może nie... Córcia jest przeurocza ma w ciągu dnia 2, 3 drzemki po 30-40 min za to wieczorem zasypia o 18.30 i spi do 5 czasami 6 rano zje i biorę ja do łóżka i spimy do 7 czasami do 7.30 cud miód i orzeszkimamy gorszy problem jest uczulona na kukurydzę a tej cholery wszędzie pełno
a i mamy 2 zabki
z moich 30 kg z ciąży pozostało 4,5 kg w niektóre ciuchy z przed ciąży sie mieszczę. Ale szału nie maWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 08:33
-
nick nieaktualny
-
pap86 wrote:Madzialena przepraszam nie pamietam to Ty mialas w ciazy paraliz twarzy czy co to za operacja Cie czeka?
córcie wyciągali przez próżnociąg i popękałam wewnętrznie i zewnętrznie coś spaprali jak mnie operowali po porodzie i w zasadzie ciągle mnie krocze boli a o seksie nie wspominając -
Madzialena90 wrote:córcie wyciągali przez próżnociąg i popękałam wewnętrznie i zewnętrznie coś spaprali jak mnie operowali po porodzie i w zasadzie ciągle mnie krocze boli a o seksie nie wspominając
Powinnaś pomyśleć o odszkodowaniu. Jeśli spaprali to wybacz niech płacą. Musiałabyś tylko znaleźć dobrą firmę tym zajmującą się.d'nusia, edyś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJestem taka zrypana
To chyba druga taka noc od urodzenia Tymka, kiedy mało co spałam. Nawet jak go piersią 3x w nocy karmiłam to byłam bardziej wypoczęta
Dolne zęby przy górnych to pikuś, już myślałam, że jakieś egzorcyzmy trzeba będzie nad młodym odprawiać bo to co wyczyniał to się opisać nie da
-
A.Kasia wrote:Jestem taka zrypana
To chyba druga taka noc od urodzenia Tymka, kiedy mało co spałam. Nawet jak go piersią 3x w nocy karmiłam to byłam bardziej wypoczęta
Dolne zęby przy górnych to pikuś, już myślałam, że jakieś egzorcyzmy trzeba będzie nad młodym odprawiać bo to co wyczyniał to się opisać nie da
-
nick nieaktualnypaola87 wrote:Łączę się w bólu. U nas też ciężka noc. Mały zwykle budził się na cyca, jadł i od razu zasypiał. Dziś to samo, tylko po paru minutach budził się z płaczem i co zasnął to samo. W końcu się rozbudził i w ogóle nie mógł zasnąć. O co chodzi?
Ech, mam nadzieję, że dzień będzie trochę spokojniejszy bo inaczej będę złą matką - włączę młodemu na youtube "dziadek farmę miał" i pójdę spać