X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 20 listopada 2016, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a czy to mocno źle jak moje Dziecko je głównie to samo, tzn. jarzynki z gerbera, jarzynki z cielęcinką, jarzynki z królikiem, czyli baza podobna? Dania z dynią wchodzą raczej średnio, a te słoiczki z zielonymi warzywami czy białymi, to już w ogóle odpadają. No i konsystencja najlepiej jak taka bardziej wodnista jak w tych jarzynkach, w innych jest już jakieś gęstsze, to już ble...

    Skowroneczka ja kiedyś ugotowałam pietruszkę z marchewką, ziemniakiem i burakiem i zblendowałam. Mi to smakowało bardzo, ale mojemu Dziecku mniej, bo jak wyżej pisałam, on je raczej wybiórczo ;)

  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 20 listopada 2016, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paola, u nas jest jeszcze "gorzej" bo najlepiej wchodzi dynia z indykiem. Probowala tez kalafiora, brokula, cukinię, ziemniaka, dzisiaj groszek. Kombinacja ziemniaka, cukinii i dyni z holle jej nie bardzo podchodzi. Dzisiejszy groszek, mimo iz slodki tez bez entuzjazmu. Na marchewkę podejrzewam, ze ma alergię. Póki co daje jej bezpieczne warzywa, jak jest wysypka to nowosci nie próbuję.
    Krolik z brokułami ze słoiczka też nie smakował.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2016, 22:00

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 20 listopada 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, ile stron wstecz opisywalas te cwiczenia Tymka? Nie wiem czy znajdę, napisalabys raz jeszcze gdybys miala chwilę?
    Edit. dogrzebalam sie :) i w sumie nie bylo wyjasnione jakie to cwiczenie na brzuszek macie.
    Martka a wy jak cwiczycie brzuch?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2016, 22:16

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie Jaś spróbował samego ziemniaka i się porzygał :(

  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 21 listopada 2016, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To Weronika na szczescie poki co wszystko palaszuje co jej dam. Tylko pomyslow brakuje. Te internetowe przepusy tak sobie sie sprawdzaja. Lepuej jada to co sama jej zrobie, bez udziwnien.

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 21 listopada 2016, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyś wrote:
    Paola, u nas jest jeszcze "gorzej" bo najlepiej wchodzi dynia z indykiem. Probowala tez kalafiora, brokula, cukinię, ziemniaka, dzisiaj groszek. Kombinacja ziemniaka, cukinii i dyni z holle jej nie bardzo podchodzi. Dzisiejszy groszek, mimo iz slodki tez bez entuzjazmu. Na marchewkę podejrzewam, ze ma alergię. Póki co daje jej bezpieczne warzywa, jak jest wysypka to nowosci nie próbuję.
    Krolik z brokułami ze słoiczka też nie smakował.
    A gdzie kupiłaś królika z brokułem? Z jakiej firmy?

  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 21 listopada 2016, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hipp, dokladnie brokuł, królik, ryż. Nie pamiętam dokładnie gdzie, albo rossmann albo carrefour.

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 21 listopada 2016, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam prosbe do mam ktore przeszly badania genetyczne (z powodu poronienia). Gdzie robilyscie takie badania, jaki koszt i ile czeka sie na wyniki? Czy szuka sie jakis konkretnych mutacji, jak to wyglada?

    Kolezanki coreczka, miesiac mlodsza od naszych, powoli odchodzi, spi calymi dniami, duza wiotkosc, organizm sie wylacza, nie ma diagnozy :((( podejrzewaja cos metabolicznego, genetycznego. Moze ktos diagnozowal sie w ten sposob z waszego otoczenia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 09:13

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 21 listopada 2016, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Mam prosbe do mam ktore przeszly badania genetyczne (z powodu poronienia). Gdzie robilyscie takie badania, jaki koszt i ile czeka sie na wyniki? Czy szuka sie jakis konkretnych mutacji, jak to wyglada?

    Kolezanki coreczka, miesiac mlodsza od naszych, powoli odchodzi, spi calymi dniami, duza wiotkosc, organizm sie wylacza, nie ma diagnozy :((( podejrzewaja cos metabolicznego, genetycznego. Moze ktos diagnozowal sie w ten sposob z waszego otoczenia?
    To straszne :( :( :( No ale co lekarze na to? Nie ma jakiegoś soecjalisty, który by je prowadził i gdzieś dobrze pokierował, kogoś polecił???

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2016, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Mam prosbe do mam ktore przeszly badania genetyczne (z powodu poronienia). Gdzie robilyscie takie badania, jaki koszt i ile czeka sie na wyniki? Czy szuka sie jakis konkretnych mutacji, jak to wyglada?

    Kolezanki coreczka, miesiac mlodsza od naszych, powoli odchodzi, spi calymi dniami, duza wiotkosc, organizm sie wylacza, nie ma diagnozy :((( podejrzewaja cos metabolicznego, genetycznego. Moze ktos diagnozowal sie w ten sposob z waszego otoczenia?

    To zależy ponieważ badań genetycznych są setki. Jedne bardziej ogólne, inne ukierunkowane pod potwierdzenie określonej, podejrzewanej diagnozy.

    My z mężem robiliśmy kariotypy, czyli badanie określające liczbę i strukturę chromosomów. Pozwala ono wyryć czy jesteśmy dotknięci chorobami związanymi z zaburzeniami liczby chromosomów oraz takich, które powstają na skutek zaburzenia ich struktury. Nasz Michaś miał aberrację chromosomalną pomiędzy chromosomami 3 i 7 a dokładniej mówiąc translokację, czyli te dwa chromosomy wymieniły między sobą swoje odcinki. Akurat u naszego synka była to translokacja zrównoważona - czyli ogólnie mówiąc ilość materiału genetycznego nie zmieniła się i ta mutacja nie miała żadnego znaczenia klinicznego, nie dawała zupełnie żadnych oznak i na nic nie wpływała. Ale musieliśmy zrobić badanie DNA aby się dowiedzieć czy to my przekazaliśmy małemu tę aberrację czy była błędem przy podziale komórkowym. Bardzo dużo ludzi ma takie zrównoważone aberracje, problem zaczyna się dopiero podczas starań o potomstwo, bo jeżeli dwoje ludzi posiadaja aberrację zrównoważoną wówczas przy staraniach o dziecko są 3 możliwości - dziecko otrzyma od nas ten prawidłowy materiał genetyczny, dziecko "otrzyma" od nas tę zrównoważoną aberrację ale będzie zdrowe lub niestety otrzyma od obojga rodziców uszkodzone fragmenty co może mieć ogromnie złe skutki - od opóźnienia umysłowego różnego stopnia do ciężkich wad rozwojowych. Dlatego też zanim zaczęliśmy starania o kolejne dziecko zrobiliśmy obraz kariotypów bo gdyby się okazało, że oboje jesteśmy nosicielami aberracji to szanse na urodzenie chorego dziecka byłyby 1:3.

    Takie ogólne badanie genetyczne nazywa się Badaniem kariotypu w limfocytach krwi obwodowej i kosztuje (tam gdzie my robiliśmy, czyli w Gemoned S.A pod Warszawą) 430 zł/os. Na wynik czeka się do 4 tygodni. Krew można oddać na miejscu albo przesłać pobraną do próbówki na heparynę litową kurierem jak najszybciej od pobrania.

    Jeśli szuka się jakiś konkretnych mutacji no to niestety trzeba robić oddzielne badanie do każdej z tych mutacji :/

    Jeśli rodzice chcą się diagnozować w kierunku nosicielstwa danej mutacji no to jest to bez sensu jeśli nie wiemy czego szukać. Można zrobić ogólne badanie ale jak pisałam wcześniej nie wykryje ono wszystkiego. Najpierw powinno być diagnozowane dziecko. Być może jest to choroba autoimmunologiczna powodująca zmiany demielizacyjne w mózgu a to się da leczyć. Ale zakładam, że lekarze robili już szereg badań i nadal nie znają przyczyny :/ Z całego serca współczuję rodzicom.

    PS. Mam nadzieję, że napisałam zrozumiale... Nam to wszystko tłumaczyli genetycy i niejako weszła nam ta fachowa nomenklatura w krew.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 10:36

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2016, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skowroneczka87 wrote:
    Wlasnie,apropo burakow. Jak je podajecie w zupce? Pokrojone w kostke, starte, zblendowane? Chcialam mlodej ugotowac cos a'la barszczyk ukrainski i niewiem jak bedzie dobrze zeby zjadla. Ona raczej zjada wszystko ale burak to burak.

    Ja dzisiaj zamierzam zrobić zupkę z pieczonego buraka. Ugotuję jarzynową zupkę i do niej zetrę tego upieczonego buraczka na grubych oczkach. Nie lubię gotować bo wszystko z niego zostaje później w wodzie a sam burak taki siny zostaje.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2016, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyś wrote:
    Kasiu, ile stron wstecz opisywalas te cwiczenia Tymka? Nie wiem czy znajdę, napisalabys raz jeszcze gdybys miala chwilę?
    Edit. dogrzebalam sie :) i w sumie nie bylo wyjasnione jakie to cwiczenie na brzuszek macie.
    Martka a wy jak cwiczycie brzuch?

    Miałam nagrać filmik z tymi ćwiczeniami ale zanim się do niego zabrałam to młody nam zaprotestował i wcale nie chce ćwiczyć :/ Za każdym razem robi się sztywny i się drze :P Nie chcę nic robić na siłę, więc teraz w ramach zabawy z nim ćwiczę, np na piłce do ćwiczeń. Kładę go na niej a kiedy się na wyprostowanych rękach podeprze to bujam tą piłką na boczki. W ten sposób musi próbować łapać równowagę, więc aktywizuje wszystkie mięśnie. Dużo go też łaskoczę w trakcie zabawy np na łóżku. Ja go łaskoczę, on się turla no i jakoś tam ten brzuszek ćwiczy ;)

    Aha! I podczas przewijania/pielęgnacji nie podnoszę go sama tylko przekręcam na boczek tak, żeby się ręką podparł i podciągnął na tym boczku do góry. W ten sposób ćwiczy prostowniki ręki i mięśnie boczne brzuszka :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 10:49

  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 21 listopada 2016, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis popołudniu kolejna wizyta u pediatry.
    Martwie się bo mała schudła przez tydzień 100gram. Generalnie jest wesoła, aktywna. Z jedzeniem problem nadal jest w kwestii obiadków. Dwa dni temu zjadła 4 łyżki mimo, że była bardzo głodna bo jadła 4 godziny wczesniej. Wczoraj podobna przerwa w jedzeniu ale zjadła jedną albo ja jej wsadziłam do dziuba a dalej już otworzyć nie chciała.
    Kaszki z owocem zjada na wieczór owszem ale nie są to horendalne ilości - ok 60 gram.
    BLW zdecydowanie jej nie idzie bo co jej podaje to jest rozgniecione i rozmazane po ubranku i foteliku a zje tyle co ptaszek - na takiej diecie na pewno nie przybierze ani grama na plus :-( ech

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • ksanka Autorytet
    Postów: 1577 2831

    Wysłany: 21 listopada 2016, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam na zbyciu kaszki, holle i topfer, wrzuciłam na fb jeśli któraś z mam korzysta to z chęcią odsprzedać bo u nas już normalne kasze i płatki są jedzone

    bl9cuay3kworwxbg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2016, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wira - na jakiej wadze Ty ją warzysz? Ja Tymka ważę na takiej zwykłej domowej (najpierw staję z nim a potem ważę się sama i sobie odejmuję) i od 2 miesięcy nie przytył właściwie nic. Za to urósł sporo, więc się nie przejmuję. Wiesz, waga też zależy od tego czy dziecko było po jedzeniu, czy było wypróżnione itd. Te 100g to równie dobrze mogło być właśnie w tym związane. Ale oczywiście nie umniejszam problemu, dobrze że masz wizytę u lekarza to może pediatra Cię uspokoi albo znajdzie przyczynę.

  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 21 listopada 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu dziekuje.

    Ostatnio w CZD pobrano plyn mozgowo-rdzeniowy do badan, a wizyta po odbior badan na czerwiec, gdzie dziecko moze nie dozyc bo jakby to powiedzic gasnie w oczach :(

    Mozg z tego co pisala, nie zmieniony - obraz od kilku miesiecy taki sam - prawdlowy z lekka zmiana ktora jest od porodu wg lekarzy to nie od tego ten stan

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 21 listopada 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.Kasia wrote:
    Wira - na jakiej wadze Ty ją warzysz? Ja Tymka ważę na takiej zwykłej domowej (najpierw staję z nim a potem ważę się sama i sobie odejmuję) i od 2 miesięcy nie przytył właściwie nic. Za to urósł sporo, więc się nie przejmuję. Wiesz, waga też zależy od tego czy dziecko było po jedzeniu, czy było wypróżnione itd. Te 100g to równie dobrze mogło być właśnie w tym związane. Ale oczywiście nie umniejszam problemu, dobrze że masz wizytę u lekarza to może pediatra Cię uspokoi albo znajdzie przyczynę.

    Ważyłam na dwóch - na takiej dla niemowląt i na łazienkowej ( robie tak jak Ty ).

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • Wira Autorytet
    Postów: 548 325

    Wysłany: 21 listopada 2016, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Kasiu dziekuje.

    Ostatnio w CZD pobrano plyn mozgowo-rdzeniowy do badan, a wizyta po odbior badan na czerwiec, gdzie dziecko moze nie dozyc bo jakby to powiedzic gasnie w oczach :(

    Mozg z tego co pisala, nie zmieniony - obraz od kilku miesiecy taki sam - prawdlowy z lekka zmiana ktora jest od porodu wg lekarzy to nie od tego ten stan

    Ale to badania pediatryczne? byli u neurologa ? miała usg przezciemiączkowe?

    syy2p07wrfkv45ic.png

    Aniołek [*] 25.12.2014
    Aniołek [*] 08.02.2017
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 21 listopada 2016, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to znaczy badanie pediatryczne? Byli na odziale w centrum zdrowia dziecka. Kompleksowe standardowe badania eeg, rezonans, usg no i ten plyn mozgowy ostatnio. Lekarzy oczywiscie wszystkich obskoczyli w koncu w szpitalu ich badali, a do czd od tak z byle czym nie przyjmuja. Problem w tym, ze diagnozy brak, nie mozna leczyc... opis zaburzenia neurologiczne nieznanego pochodzenia... czyli nic nie wiedza

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 11:28

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 listopada 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Kasiu dziekuje.

    Ostatnio w CZD pobrano plyn mozgowo-rdzeniowy do badan, a wizyta po odbior badan na czerwiec, gdzie dziecko moze nie dozyc bo jakby to powiedzic gasnie w oczach :(

    Mozg z tego co pisala, nie zmieniony - obraz od kilku miesiecy taki sam - prawdlowy z lekka zmiana ktora jest od porodu wg lekarzy to nie od tego ten stan

    Hmm, bardzo długo muszą czekać, nie rozumiem czemu aż tyle. Płyn mozgowo rdzeniowy zapewne w poszukiwaniu śladów infekcji i chorób autodegeneracyjnych. Na posiew płynu czeka sie kilka dni-tygodni a nie miesięcy. Badania DNA pewnie robiono w pierwszej kolejności, mają już wyniki? Niech szukają pomocy za granicą bo u nas niestety możliwości są ograniczone :/

‹‹ 2521 2522 2523 2524 2525 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ