Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnypaola87 wrote:Dziewczyny czy zmieniacie jeszcze w nocy pampersy? Bo mój Synek ostatnio tyle sika w nocy, że jak mu nie zmienię, to ma tak pełny rano, że usiąść nie może No i cała pupka już wtedy mokra, mimo że używamy białych pampersów. Znowuż jak mu zmienię, to się rozbudza i potem się kreci i zasnąć długo nie może - dziś tak było.
Nie zmieniam Odkąd Tymek się w nocy nie budzi to przestałam przewijać zwłaszcza, że dwójkę robi zaraz po wstaniu a nie w nocy. Też był czas, kiedy przesikiwał pieluchy ale wtedy byliśmy na Dadach i jak wróciliśmy do białych Pampersów problem zniknął Sugeruję kupić małą paczkę pampersów rozmiar większych, może to pomoże.
Ja wczoraj kupiłam na próbę pieluchomajtki pampersa (te białe) i na razie mam mieszane uczucia. Jeśli chodzi o komfort przewiania to jest na plus, przy tym moim szalonym szkrabie nie jest już tak łatwo z przewianiem a tu rach-ciach i założone Ale już pierwszego dnia przeciekły (tylko tak sobie myślę, że nie dość, że dużo nasikał to i zrobił rzadką dwójkę po teście mandarynkowym i może dlatego). No i dobrze, że kupiłam rozmiar większe (5) bo jakieś takie małe mi się wydają. Normalnie kupuję 4 a tu na bank by były za małe. Jeszcze do tego wyszła młodemu na pośladku wysypka/odparzenie (takie krostki czerwone) ale nie umiem ocenić czy to pieluchy są przyczyną bo dwa dni miałam zjazdy i trochę powątpiewam, czy babcia z tatą odpowiednio często Tymka przewijali... -
Wow! Kochane, Wy macie jeszcze czas, siłę i energię, by ogarnąć ten wątek Ja myślałam, że na bbf nie ma nikogo A tu taka niespodzianka
Tak dawno mnie tu nie było, aż wstyd...d'nusia, A.Kasia, edyś, salomea, Falon, Est lubią tę wiadomość
-
Moje dziecko z mową się uwstecznia. Było już mamama, bababa, tatata, nawet próbowała powtarzać słowa z literką k: kwiatek, krem, kiera (kierownica), tak po swojemu. A teraz nic z tego nie powtarza. Tylko juuuu, eeee etc. Są dni, że jest bardzo "rozgadana" a są dni, że się bawi w zupełnej ciszy.
Dziewczyny, jeśli macie IG to polecam Wam profil busyboard_ekat. Wiem, że są takie tablice dostępne w Polsce ale jakoś takie bez fantazji i polotu. My na roczek będziemy próbowali zrobić takie cudeńko jak z tego profilu -
nick nieaktualny
-
A.Kasia wrote:Wira, jałowe to to danie jest dla Ciebie, nie dla dziecka które nie zna wyraźniejszych smaków A powiedz mi, ona przejawia jakiekolwiek zainteresowanie jedzeniem? Np biszkopta czy chrupka zje? Ja tam nadal uważam, że przyjdzie pora to nabierze ochoty na coś innego niż mleko a że jest ono podstawą diety do roku to na razie bym się nie martwiła. Wiesz, więcej witamin z Twojego mleka przyswoi niż z tej brei jarzynowej jeśli zje 2 łyżeczki.
Chrypkę zje bardzo chętnie czy chlebek ryżowy z hippa.chetnie tez je bulke z masłem ew białym serkiem (wczoraj dałam Naturek ) było tez kilka podejść do parowki ale póki co jej nie przekonuje.
Z ciekawości próbowałam jej dawać kotleta z mojego talerza czy ziemniaczka ale nie chce.
-
Ja w ciągu dnia jade na fioletowych dadach, a na noc zielone pampersy-nie zmieniam mimo pobudek na karmienie. I tak już chyba z 4miesiace jade i owszem pielucha pelna ale nie marudzi ze jej mokro i nie ma odparzen zadnych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 12:56
-
ja również nie zmieniam w nocy papmersa , szczerze powiedziawszy to nie pamiętam kiedy to zrobiłam
chyba jak Emi była mała , bo od 3mc przesypia całe noce , wiec wychodzi na to
ze prawie 6mc juz tego nie robię ;p -
nick nieaktualnyWira wrote:Już mamy 3,5 tygodnia bez jedzenia obiadków
Wira, nie myśl o tym, zdaj się na dziecko :* Fiksujesz się i fiksujesz a innym dziewczynom, które się martwią np o to, że dzieci jeszcze nie gaworzą radzisz się nie martwić i dać dzieciom czas Tak Więc Ty też daj Wam czas.
Każde dziecko inne, jedno w tym wieku już gada, inne jeszcze nie. Jedno ma 8 zębów, inne ani jednego. Jedno chodzi a drugie jeszcze nie pełza! Tak samo z jedzeniem, jedno wtryni wszystko co mu dasz a drugie nie chce wcale. No i nic nie poradzisz. Oliwka świetnie się rozwija werbalnie i fizycznie, z tym jedzeniem też nadgoni. Za rok o tej porze już o tych obecnych zmartwieniach żadna z nas nie będzie pamiętać bo przyjdą nowealinalii, She86, d'nusia, Wira, Est lubią tę wiadomość
-
Ja rozumiem Wire bo też miałam etap niejadka tyle ze u nas chodziło o mleko. I mimo że naczytalam się żeby wyluzować i dać czas to stresowalam się i ciągle o tym myślałam. Tak matki mają. Teraz jest już dobrze ale wystarczy jeden gorszy dzień u małego a ja już w głowie mam lampkę byleby tamto nie wrócilo. Kto nie przechodzil ten nie wie. Wira z własnego doświadczenia tylko spokój Ci pozostaje. Któregoś pięknego dnia mała zalapie. Mojej koleżanki synek jadł pięknie obiadki i kaszki a po chorobie odwidziało mu się i nic nie chce stałego. Tylko cycek. I trwa to już 2 miesiąc (mały ma 9 mcy).
Wira lubi tę wiadomość
-
Dorka87 wrote:A ja się nie zgodzę z tymi lidlowimy pieluchami. Nam wlasnie jako jedyne przemakaly w nocy. My używamy teraz Dada fioletowe i spokojnie dają radę.
Oj chciałam dać cytuj A mi jako jedyne przemokły DADY
Edit: Poza tym mamy teraz 6 dzień biegunki! i na prawdę nic nie przemokło ani się nie wylało, sama się dziwiłam, że dały radę. I nie przebieram w nocy, od 20-7 jeden pampers
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 15:47
Natalia 27.03.2016
-
Hejka.
Matko dziewczyny jak wy produkujecie. Nie mogę nadążyć nad waszym potokiem słownym. :d
Pieluchy - nie zmieniamy w nocy. Młoda przesypia całe noce od urodzenia więc ... hihi może to zabrzmi okropnie ale na noc zawsze jedna pielucha....
Matko - fatalnie to zabrzmiało.
Jeśli chodzi o obiadki to ... hmm faktycznie niejadek może być "problemem" bo to ciągłe stawanie na głowie ale do momentu jak dziecko które nie ukończyło roku czasu nie chce obiadków a domaga się piersi to naprawdę nie sądzę że do powód do większych obaw.
Myślę że trzeba podawać jej smaki jakie lubi. Nawet jeśliby to oznaczało że ciągle jeść będzie jedno i to samo.
Młoda dopiero teraz przekonuje się do buraków ale wcześniej np. pluła nimi ...
Sukcesywnie jednak codziennie podawałam jej tak ciut ciut na języczek. Teraz zje do obiadku. Jemy naprzemiennie zupkę lub drugie danie. Staram się gotować to co wiem że mi na bank zje. Robię jej brokuł lub szpinak... i wszystkie możliwe warzywa.
Nie podaje jej wędlin, parówek ( nawet tych z 96% mięsa ) natomiast indyk, króliczek i kaczuszka są w obiegu w ilościach hurtowych że tak powiem
Dziś np. zrobiłam jej delikatny barszczyk i pieroga malutkiego. Zjadła 60 ml barszczu z kubka niekapka i pół małego pieroga
Gotuję to co dla nas ale jej odlewam na poziomie gotowania do innego garnuszka bo ona ma na bazie ziół no i brak soli. My też jej nie używamy.
Za oknem pięknie więc korzystamy z uroków śniegu i lekkiego mrozu. Dziś bylismy na kolejnym spacerze :d ja zmarzłam - dzieci zadowolona. Chyba najbardziej młoda. Jak ją wyciągałam to była taka cieplutka że jej aż zazdrościłam
Za moment wychodzę znowu ale tym razem z dzieciakami na angielski.
PS. Mój syn ma pierwszy koncert 19 stycznia :d Trzymajta kciuki. Będzie grał 3 utwory
Est, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
A mnie sie wydaje ze tu sie sprawdzi stare powiedzenie "syty głodnego nie zrozumie". matka dziecka które gada sylabami nie zrozumie niepokoju matki której dziecko milczy i tak samo w kwestii apetytu, matka dziecka które ma apetyt nie zrozumie zmartwień matki dziecka które nie chce jeść i traci na wadze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 16:06
muminka83, Belizee lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWira wrote:A mnie sie wydaje ze tu sie sprawdzi stare powiedzenie "syty głodnego nie zrozumie". matka dziecka które gada sylabami nie zrozumie niepokoju matki której dziecko milczy i tak samo w kwestii apetytu, matka dziecka które ma apetyt nie zrozumie zmartwień matki dziecka które nie chce jeść i traci na wadze.
Ale w końcu Oliwka straciła na wadze? Bo miałaś ostatnio po wizycie u pediatry napisać i albo przeoczyłam albo nic nie pisałaś o wizycie?