Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
A.kasia nie byc moze jeszcze Tymi zaskoczy u nas bylo tak,ze pełzał a raczkowal tylko kawaleczek jak chcial wstac trzymając sie kogos (najpierw wstal, potem zacząl raczkowac) i ja sie odsuwalam celowo zeby kawaleczek wiecej raczkowal i potem jakos udalo sie i zaskoczyl z raczkowaniem i teraz zapierdziela az miloSzymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
pap86 wrote:A.kasia nie byc moze jeszcze Tymi zaskoczy u nas bylo tak,ze pełzał a raczkowal tylko kawaleczek jak chcial wstac trzymając sie kogos (najpierw wstal, potem zacząl raczkowac) i ja sie odsuwalam celowo zeby kawaleczek wiecej raczkowal i potem jakos udalo sie i zaskoczyl z raczkowaniem i teraz zapierdziela az milo
U nas tez najpierw bylo pelzanie, potem wstawanie, a dopiero na koncu siadanie i raczkowanie jednoczesnie. Na poczatku chwilka,a reszte dopelzala na brzuchu,a teraz to biega na czterech:-P No i w koncu zeby!!! Jest kuleczka wokolo calej dolnej jedynki i widac bialy zabek w dziasle,jeszcze tylko musi przebic. W koncu. Aaaa!!!edyś, Hannia123, Karka lubią tę wiadomość
-
U nas też młoda nie czworakuje, ba nawet nie przyjmuje takiej pozycji. Całe to machanie dupką ustało. Ale jak ją tylko podciągnąć trochę do góry to i czworakować potrafi. Pełza za to jak szalona, jak chce gdzieś bardzo szybko się przemieścić to okazuje się, że i ta asymetria w pełzaniu znika. Od jakiegoś czasu potrafi się wspinać, klęczeć i usilnie chce wstawać.
Do tej pory nie siada i nie siedzi samodzielnie.
15 jedziemy do neurologa. -
Wira, chyba się pogubiłaś i za bardzo chcesz. Moje dziecko też miało taką sobie hemoglobinę, żelazo w normie, za to ferrytynę poniżej. Ale zamiast mm podawałam innofer. Czy się poprawiło? Nie wiem, bo dawno u lekarza nie byłam
U nas z jedzeniem też problem. Nawet ostatnio neurologopedy chciałam szukać bo sobie wkręcałam, że córka moja łyżeczką nie potrafi jeść. No za nic tej buzi nie chciała otworzyć, nawet przy owocach. Dzisiaj wróciłam do podstaw. Podałam dynię z indykiem z hipp. I cud! Dziecko je.
Także oprócz kilku owoców i chleba chyba tylko ten jeden słoiczek będzie w użyciu
Dzisiaj dałam też ogórka kiszonego. Zła matka jestem czy taki cheat day może być? -
Hej kochane :*
Ale mnie dawno tutaj nie było, jakoś tak w sumie zapomniało mi się. Nie dam rady zbytnio nadrobić co się tutaj dzieje.
Muszę się pochwalić 4 grudnia przebiła się Kostkowi pierwsza dolna prawa jedynka. W końcu a już myślałam że nie będzie miał wcale zębów do końca roku. Ciągle ostatnio tak śmiesznie wytyka języczek chyba go ten ząbek kuje że tak robi. Już ładnie czuć pod palcem ale małe wystaje z dziąsła i nie widać
edyś, Hannia123, Karka lubią tę wiadomość
-
U nas warzywa czy obiadki nadal są ble. Ale wczoraj mama usmażyła mi halibuta i tak od niechcenia podałam kawałek Oliwce - zasmakowało chyba bo dzioba otwierała i trochę zjadła. Już w sumie proponuje Oliwce wszystko - np Danonki a wczoraj ugryzła kawałek " mlecznej kanapki". Są to tak znikome ilości ze jej raczej nie zaszkodzą a chce jej pokazywać różne smaki. Kilka dni temu wcinała pomarańcze
Za radzą A.Kasia kupiłam wczoraj tubkę owoców Day Up - nie smakowało ( chyba za kwaśne ).
-
edyś wrote:Wira, chyba się pogubiłaś i za bardzo chcesz. Moje dziecko też miało taką sobie hemoglobinę, żelazo w normie, za to ferrytynę poniżej. Ale zamiast mm podawałam innofer.
Nie bardzo rozumiem Twój komentarz. Musiałam wybrać jakieś mm - jedni kierują się ceną, inni reklamą a ja kierowałam się ilością żelaza i tym, że o Enfamil słyszałam dużo dobrego. -
Wira wrote:PROMOCJA NA PAMPERSY - z aktywną kartą Rossnę w Rossmanie są pampersy Active baby za 4 dyszki i za 42zł te złote chyba premium care
Dla mnie to nie jest promocja. Zielone już gdzieś widziałam nawet poniżej 30zł, a białe za 35zł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2016, 12:28
-
Wira, a ja nie rozumiem Ciebie. Ty, która jako pierwsza udzielałaś porad na temat karmienia piersią, wychwalałaś karmienie piersią pod niebiosa, byłaś świadoma że podanie butelki to krok do zakończenia laktacji sama zaczęłaś podawać mm.
Ale oczywiście to Twoja decyzja i nie mam zamiaru Ci tu wytykać, że coś źle robisz. Po prostu nie rozumiem - jako matka, która karmi piersią dziecko o słabych przyrostach, alergiczne i nie chcące jeść warzyw.
tysiaa93, Madness!, alinalii, ksanka, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
edyś wrote:Wira, a ja nie rozumiem Ciebie. Ty, która jako pierwsza udzielałaś porad na temat karmienia piersią, wychwalałaś karmienie piersią pod niebiosa, byłaś świadoma że podanie butelki to krok do zakończenia laktacji sama zaczęłaś podawać mm.
Ale oczywiście to Twoja decyzja i nie mam zamiaru Ci tu wytykać, że coś źle robisz. Po prostu nie rozumiem - jako matka, która karmi piersią dziecko o słabych przyrostach, alergiczne i nie chcące jeść warzyw.
Oczywiście nie muszę się tłumaczyć ale powiem Ci. Zakupiłam mm bo wyjeżdzaliśmy na calutki dzień do Berlina a Oliwia została z babcią. Miałam tylko 3 porcje swojego mleka zamrożone i trochę się zgapiłam żeby odciągnąć więcej. A ponieważ jak wiesz Oliwka nie bardzo jest za posiłkami stałymi 3 porcje mleka po jakieś 50 ml na 18 godzin nieobecności rodziców to trochę mało.
Jeśli to Cię pocieszy nadal kp i mała dostaje mm tylko jak mnie nie ma. -
Hejka dziewczyny.
czas tak leci że nie mam podobnie jak większość z was czasu
Młoda je praktycznie wszystko oprócz właśnie słodyczy. Kładę nacisk na warzywa, owoce. Serki- kupuje twarożek i sama robię serki i daję. Danonki mnie przerażają tym co w nich jest. 12 lat temu pracowałam w Fabryce Danone i od tego czasu nie podałabym nic dziecku co nazywa się Danonki lub produkowane w tej fabryce
PS. ale nie mam nic do tego jak ktoś podaje. Z drugiej strony wszystko to chemia i jedno wielkie paskudztwo.
Wczoraj np. młoda jadła kotlecika jajecznego, marchewkę gotowaną i ziemniaczka. Suma połowa małego słoiczka.
Mu używamy Bebiko i młoda dobrze go toleruje.
Mała ma tyle energii. Już sama się puszcza i potrafi sama utrzymać się na swoich nóżkach. Serce staje kołkiem.
No i pochwalę się. Nareszcie mamy swego króliczka
Ok ja mykam - bo obiad już prawie jest a młodej buzia się nie zamyka
Est, Karka lubią tę wiadomość
-
edyś wrote:TOVA wywołuję Cię, bo przez przypadek zobaczyłam Cię na innym wątku 2017
Wira, jak się wyjazd udał?
Muminko, piękny królik
Wyjazd super. Obłowiłam się w Primarku przypadkowo zupełnie i mogłam z czystym sumieniem delektować się grzańcem z amaretto, bez opamiętania wcinałam grillowane bratwursty i chłonęłam każdą chwilę świątecznego klimatu Berlina.
Sądziłam, że myślami i tak będę w domu przy Oliwce ale nie było tak źle.
Pod nosem miałam trochę zarzutów do teściowej ( np, że przez cały dzień nie umyła jej ani raz zębów, że jak się obudziła o 21:30 to zamiast ją usypiać w ciemnym pokoju to ją zabrała do salonu gdzie grał telewizor i pozapalane były wszystkie światła - i dziwiła się, że mała ma oczy jak 5 zł - skutek był taki, że jak wróciłam o 23 to nie mogłam odpocząć tylko musiałam małą usypiać ) ale wiem, że starała się jak najlepiej opiekować się jak potrafiła więc przemilczałam. -
edyś wrote:TOVA wywołuję Cię, bo przez przypadek zobaczyłam Cię na innym wątku 2017
Wira, jak się wyjazd udał?
Muminko, piękny królik
Jestem, jestem, śledzę i czytam ile dam radę. Faktycznie jestem zapisana do Sierpniowych Mamuś 2017, bo rzeczywiście zamierzam mamusią po raz trzeci w sierpniu pozostać. Nie wiem czy korzystasz z fb, w każdym razie tam już się chwaliłam testem. Chociaż jeszcze wizyta przed nami we wtorek i dopiero wtedy się okaże co w trawie piszczy.d'nusia, Izoleccc, baassiia, Est, M+M+?, A.Kasia, Lucky lubią tę wiadomość