Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wira wrote:Annak kibicuje Ci z całego serca. Już niedługo będziesz tulić maluszka. Ile już waży? Jak się miewa ? Badania połówkowe ok ?
Wira,
Dziękuję Bardzo mocno czuję Twoje i Wasze kibicowanie.
Moja córka chyba miewa się dobrze, przynajmniej tak wnioskuję po jej codziennych aktywnościach w brzuchu. Prawdę mówiąc, już ponad 6 tygodni nie miałam USG z prawdziwego zdarzenia (hmm, w zasadzie chyba w ogóle nie miałam USG przez ten czas), więc kompletnie nie mam żadnych wieści, jakie gabaryty może mieć moja dziewczynka.
Ale podejrzewam, że może już wkrótce dobijać do kilograma.
Teraz mnie aż tak tknęło... sama się sobie dziwię, że nagle przestałam latać na te badania ciągle. Na początku 2 tygodnie to był max., który byłam w stanie wytrzymać. A teraz chyba uspokajają mnie jej ruchy + ten dobry wynik amniopunkcji. Badania połówkowe wyszły również perfekt.
Powoli dojrzewam do myśli, że może by tak coś zacząć kupować dla mojego dziecięcia, bo teoretycznie jest możliwe, że 3 miesiące o tej porze będzie już z nami. Nie chciałabym potem zostać z ręką w przysłowiowym nocniku -
Kasiu,
Miałam CI już wcześniej napisać - to Wasze zdjęcie powyżej jest tak boskie, że jak na nie patrzę, to już sama nie wiem, czy bardziej chciałabym adoptować Tymka, czy Ciebie
Super wyglądacie.
W Twoim spojrzeniu jest coś co dla mnie uosabia kwintesencję szczęścia, na które czekam.d'nusia, muminka83, Est, Falon lubią tę wiadomość
-
annak wrote:Wira,
Dziękuję Bardzo mocno czuję Twoje i Wasze kibicowanie.
Moja córka chyba miewa się dobrze, przynajmniej tak wnioskuję po jej codziennych aktywnościach w brzuchu. Prawdę mówiąc, już ponad 6 tygodni nie miałam USG z prawdziwego zdarzenia (hmm, w zasadzie chyba w ogóle nie miałam USG przez ten czas), więc kompletnie nie mam żadnych wieści, jakie gabaryty może mieć moja dziewczynka.
Ale podejrzewam, że może już wkrótce dobijać do kilograma.
Teraz mnie aż tak tknęło... sama się sobie dziwię, że nagle przestałam latać na te badania ciągle. Na początku 2 tygodnie to był max., który byłam w stanie wytrzymać. A teraz chyba uspokajają mnie jej ruchy + ten dobry wynik amniopunkcji. Badania połówkowe wyszły również perfekt.
Powoli dojrzewam do myśli, że może by tak coś zacząć kupować dla mojego dziecięcia, bo teoretycznie jest możliwe, że 3 miesiące o tej porze będzie już z nami. Nie chciałabym potem zostać z ręką w przysłowiowym nocniku
To już zależy od charakteru w kwestii wyprawki. Niektóre miesiącami wybierają jedną pościel i nie mogą podjąć decyzji. Ja w ciągu tygodnia przejrzałam wszystkie art jednego ze sprzedawców z allegro, zamówiłam co potrzebowałam ( pół wyprawki wyszło ), a po drugie pół pojechałam do centrum handlowego - więc generalnie tydzień i miałam po sprawie. Jak byłam w szpitalu mąż tylko kupował łóżeczko i materacyk ( wcześniej wybrane przeze mnie ) a po wózek pojechaliśmy jakieś 2 tygodnie po porodzie. Wierzę w zabobon, że łóżeczka i wózka nie kupuje się przed porodem. Teraz sklepy toną w asortymencie dla dzieci i ścigają się w kwestii różnorodności i cen więc jak się uprzesz to w jeden dzień wszystko będziesz mieć ( ale czy najlepsze i satysfakcjonujące Ciebie tego nie wiem ).Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 10:23
-
Wira wrote:Sorry za pytanie bo może głupie - zapowiadają duże mrozy. Czy w takie mrozy można wychodzić na spacer z berbeciem ?
Wirka z tego co wiem to można tylko na krócej raz gdzieś czytałam ze do -10 stopni ale to chyba było mało wiarygodne źródło.
My teraz jak jest taka wilgoć i wiatr to tez nie chodzimy długo ale codziennie do godzinki obowiązkowo
Ale tez prosze o wypowiedz bardziej doświadczonych mam
Miłego dnia kobietki!
Aaaaa jeszcze jedno jak sypiają teraz wasze dzieci? U nas nocne usypianie to jakaś masakra! Ile macie drzemek, w jakich godzinach i jak długich? Moje dziecko sie rozregulowało -
nick nieaktualnyannak wrote:Kasiu,
Miałam CI już wcześniej napisać - to Wasze zdjęcie powyżej jest tak boskie, że jak na nie patrzę, to już sama nie wiem, czy bardziej chciałabym adoptować Tymka, czy Ciebie
Super wyglądacie.
W Twoim spojrzeniu jest coś co dla mnie uosabia kwintesencję szczęścia, na które czekam.
doczekasz się kochana już za chwileczkę Niech tylko ten trzeci trymestr spokojnie minie i ani się obejrzysz a nie będziesz miała czasu na forum zaglądać Chociaż obyś miała bo wszystkie tu czekamy na Twoją "relację z porodówki" i dalszy ciąg historii
A u nas taka sytuacja, że Tymcio ma zapalenie krtani i oskrzeli A jeszcze w piątek po południu lekarka z przychodzi mówiła, że ona nic nie słyszy i żeby mu dawać flegaminę (po co skoro nic nie słyszała???). Już wtedy kaszlał brzydko. Nigdy więcej przychodni NFZ, i tak koniec końców trzeba iść do prywatnego lekarza po dobrą diagnozę i leczenie. -
nick nieaktualnyRenka88 wrote:Aaaaa jeszcze jedno jak sypiają teraz wasze dzieci? U nas nocne usypianie to jakaś masakra! Ile macie drzemek, w jakich godzinach i jak długich? Moje dziecko sie rozregulowało
U nas co do ilości drzemek to bez zmian - są dwie i trwają od godziny do 2,5. Nocne usypianie się trochę zmieniło bo wcześniej sam od razu zasypiał a teraz najpierw musi się na rękach poprzytulać i dopiero wtedy wyciąga ręce do łóżeczka.
Oczywiście w związku z chorobą to od przedwczoraj wszystkie drzemki na rękach, odłożony do łóżeczka od razu się wybudza. -
Renka u nas wieczorem jak Synek zje cyca to mąż go bierze na ręce i zazwyczaj moment odlatuje. W dzień od zawsze usypianie na rękach, ale u nas problem z przejściem z jednej fazy snu do drugiej i jak śpi w domu to tylko 30 minut i budzi się niewyspany. Około 11 ma taką drzemkę. Potem po 14 spacer na którym śpi godzinkę z hakiem, staram się żeby do 16 spał. Czasem plan wymaga modyfikacji, wczoraj wstał o 9.50 dopiero, więc przetrzymałam go już do spaceru. Potem po 20 spanie na noc już. Ogólnie to zazwyczaj jakieś 3 godziny aktywności u nas i drzemka. A jak u Was ze spaniem?
Wira z tymi spacerami to sama mam dylemat. Bo niby jak zimno to krócej, ale jak ja mam chodzić krócej, jak ja na spacer wychodzę właśnie po to żeby Synek się wyspał bo on w domu tyle nie pośpi, więc u nas spacer około 2 godzin zawsze. Jak go wcześniej obudzę to znowu będzie bez humorku. No i zanim zasnie w tym wózku to zwykle 30, 40 minut trwa.
Kasia a jak dziś u Was, lepiej? Obędzie się bez antybiotyku? -
U nas ze spaniem jest tak ze koło 11 pierwsza drzemka Ok 1,5h ale to tez czasem przesuwa sie w przód lub tył najczęściej wstajemy o 8 ale zdarzała sie tez 7 a nawet 9.
Pózniej spacer koło 14 ale jak pada to siedzimy w domu. Na spacerze przy powrocie często sobie kimnie z 30minut a w domu druga drzemka zdarza sie i przed 17. Ona jest zmęczona ale walczy, płacze
Na noc gwiazda zbliżona do łóżka drze sie w niebogłosy jakby ja parzyło 20-21 to cud jak już śpi. Ciagle ja przekładam do łóżeczka i potrafi sie wybudzać a u nas w łóżku śpi jak kamień nawet 4h ciągiem. Oczywiście jak już usnie.
Boje sie jak sobie niania poradzi i jak to będzie z drzemkami w obcym miejscu
Płakać mi sie chce jak widzę ze mamy już 2017 rok i zbliża sie powrót do pracy:(
Kasiu duuuuzo zdrówka dla Tymka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 12:23
-
Renka ja obiady robię albo w weekend albo mam zapasy w zamrażarce od rodziców i teściów A Mały codziennie dostaje słoiczki. Nie zrobię przy nim nic, trudno, pocieszam się że przyjdzie taki czas że będę mogła coś normalnie robić przy nim.
Powrót do pracy... Masakra, ja wciąż nie mogę podjąć decyzji co dalej. Nie wiem -
Wira, też pytałam o mrozy i spacery moja pediatre. Ona zaleca spacery do -6 bo poniżej to za duży szok dla maluszka
Annak - myślimy o tobie i o Avie. Już niedługo powita się z rodzicami po tej stronie brzuszka.
Co do wyprawki to kupuj tak jak czujesz. Ja zaczęłam kupować rzeczy jak poczułam że już jest bezpiecznie czyli na jakieś 2 MC przed TP.
Wózek kupiliśmy ok 1 mc przed TP, łóżeczko 2 tygodnie, by to wszystko umyć i powstawic w domu by przeszło domowymi bakteriami.
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny!
Paola - ciężko mi coś na ten temat powiedzieć bo dopiero 3 inhalacje za Tymkiem. Już nie będę mówić jaka zabawa z tymi inhalacjami, młody się naogląda bajek na całe życie. Gorzej nie jest ale czy lepiej trudno ocenić. Na szczęście noc była ok, drzemki w ciągu dnia też spokojne chociaż koniecznie na rękach. Przerypane z tymi chorobami, nasza doktorka mówiła, że zapalenie płuc ostatnio się panoszy i najwięcej ma właśnie takich pacjentów Dobrze (tfu tfu!) że chociaż to nas ominęło. -
ja gotuję rosół raz w tyg , i mrożę w słoiczkach na cały tydzień
każdego dnia wyciągam słoiczek rosołku i mam idealną bazę aby stworzyc jakąś zupkę ,a jak mam lenia to emma chętnie wsuwa poprosu grysik ugotowany na rosołku , co do drugich dań to je to co my , ziemniaczek,warzywo, troskę mięska ,
współczuję Wam dziewczyny tych obaw co do powrotu do pracy , sama sobie nie wyobrażam jak by to było gdybym ja musiałą wrócić do pracy na 8h ,
naszczęście jeszczze będę mogła pobyć z emmabaassiia, Tova33 lubią tę wiadomość
-
Wira wrote:Sorry za pytanie bo może głupie - zapowiadają duże mrozy. Czy w takie mrozy można wychodzić na spacer z berbeciem ?
Karka, alinalii, Est, baassiia lubią tę wiadomość
-
zima !!!!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b3469e3f4c8a.jpgRenka88, Karka, muminka83, Est, baassiia, Izoleccc, RudyTygrysek lubią tę wiadomość
-
Alina podziwiam Cię z tym gotowaniem. Ja niestety nie potrafię zrobić czegoś z niczego. Do wszystkiego muszę mieć przepis i robię od a do z z przepisem. Kuchnie to moge ewentualnie na cacy sprzątać
Co to jest w ogóle grysik zaraz sprawdzę -
Ja tez staram sie codziennie wychodzic, przeraża mnie tylko mega wiatr i deszcz, ale jak mnie spotkał deszcz w trakcie i Hania była spokojna lub spała, to chodziłyśmy.
Dziś też zaliczyliśmy pierwsze saneczkowanie
Córka!!! Kochana Hania :* 38+6, 19.30, 51cm, 2760 -
Renka88 wrote:Alina podziwiam Cię z tym gotowaniem. Ja niestety nie potrafię zrobić czegoś z niczego. Do wszystkiego muszę mieć przepis i robię od a do z z przepisem. Kuchnie to moge ewentualnie na cacy sprzątać
Co to jest w ogóle grysik zaraz sprawdzę
Renka ja mam to samo Trzymam się przepisu i też nie wiem o co chodzi z grysikiem
Córka!!! Kochana Hania :* 38+6, 19.30, 51cm, 2760