Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane,
Dziękuję Wam za te cudowne słowa!
Płakać można już z samego wzruszenia po ich przeczytaniu. Jesteście fantastyczne i cieszę się, że tu byłam/jestem/będę.
Powiem Wam, że paradoksalnie czuję coś w rodzaju lekkości i "ulgi". Że zeszło to napięcie i niepewność. Że już wiem. Poza strasznym smutkiem oczywiście.
Na początku ciąży napisałam sobie na kartce takie słowa, że jestem bardzo szczęśliwa, ale wiem, że może być różnie. I jeśli wydarzy się coś złego, to wtedy zrobię dla siebie kilka tych rzeczy, których nie można robić w ciąży, albo których sobie wcześniej żałowałam. I wymieniłam sobie całą taką listę.
Zrobiłam to, bo wiedziałam, że jeśli stanie się coś złego, nie będę trzeźwo myśleć i nie będę widzieć żadnych dobrych stron życia. Teraz patrzę na tę kartkę i widzę, że... wiele pozytywów jest wokół mnie.
A Wy macie pamiętać o jednej rzeczy - może nie dostarczyłam dziś powodów do radości na forum marcówek, ale ma tu być zero żałoby! Bo przecież w sumie mamy tu nieporównywalnie więcej powodów do radości niż smutku! Proszę się uśmiechać, bo dzieciaczki lubią mamy w dobrym humorze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 13:04
Martita88, margaret26, Jacqueline, Lucky, jagood, Est lubią tę wiadomość
-
Annak przykro mi strasznie, nie mam pojęcia co czujesz, ale będę trzymać kciuki bardzo mocno, aby kolejne starania przyniosły owoce!
Super, że masz tą kartkę, listę, trzymaj się jej, a przetrwasz te chwile!! Wysyłam całusy:***
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
baassiia wrote:To jest nieprawda niestety. Polecam strone www.zus.pl/default.asp?p=4&id=429
Lub poprostu wpisac google podstawa zasilku chrobowego, macierzynskiego
Ja troche o tym czytakam, bo jak Pisalam, dostalam podwyzke, ale macierzynski nie bedzie taki jak na umowie tylko srednia z pelnych 12 przepracowanych miesiecy. Ma to swoja logike, bo np dzieki temy wszystkie premie i bonusy (ktorych nie ma na umowie) sa wliczone do sredniej.
Taj jak pisalam najlepiej isc do kadrowej i zapytac o ta 1/4 etatu. Jak to wyglada
Kochana, a nie mylisz zasiłku chorobowego z macierzyńskim? bo to 2 róże rzeczy i inaczej naliczane.
chorobowy jest brany z ostatnich 12 miesięcy niestety
macierzyński już po miesiącu pracy na umowę o pracę 100% wynagrodzenia.
mam potwierdzenie od 2 księgowych w tym temacie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 13:17
-
Lucky wrote:chciałam jeszcze zapytać o objawy, szczególnie dziewczyn z 8-9 tygodnia, bo widzę że więcej tu 'doświadczonych' ciężarówek starszych o miesiąc, ale może też pamiętacie jak to było parę tygodni temu
dostaję obłędu doszukując się objawów
po dwóch tygodniach mocnych mdłości, głównie wieczornych i nocnych, wydaje mi się że czuję się za dobrze
piersi mniej bolą i wcale nie są duże, albo większe niż przed ciążą
brzuch nie daje o sobie znać
czasem tylko mnie lekko zemdli
chciałabym mieć usg w domu i zerkać czy z maluszkiem wszystko w porządku
a wy jak się czujecie? albo jak czułyście się na tym etapie?
czy nie za szybko odpuszczają te objawy?
planowana wizyta jest na koniec przyszłego tygodnia, nie wiem czy wytrzymam w zdrowiu psychicznym
Kochana, witam Cię u nas i dopiszę do listy tylko podaj termin.
Co do objawów, mi zniknęły prawie wszystkie, choć i tak miałam znikome około 8-9 tygodnia. ostatni miesiąc praktycznie bezobjawowo! aż do tydzień temu kiedy bardzo osłabłam i walczę codziennie z permanentnym bólem głowy
pisałam już niejednokrotnie, że objawy mogą pojawiać się i znikać, jest to związane z szaloną walką hormonów, głównie w I trymestrzewięc spokojnie!
tylko się cieszyć
-
annak wrote:Kochane Dziewczyny,
Chciałam Wam bardzo, z całego serca podziękować za wszystkie ciepłe myśli, które wysłałyście do mnie w ostatnich godzinach, a także za wszystkie dni, które mogłam spędzić tutaj w gronie marcówek.
Niestety dzisiaj moja droga z Wami dobiega końca.
Serduszko przestało bić.
Jest mi strasznie smutno. Czuję się tak, jakby smutek przeszywał każdą komórkę mojego ciała.
Ale mówię sobie, że widocznie tak musiało być. Że nic nie dzieje się bez powodu. Wiem, że niczego nie mogłam zrobić.
Myślę o tych z Was, które przeżyły o wiele trudniejsze historie. I to dodaje mi siły. Bo wiem, że po wszystkim można się podnieść i walczyć dalej. Jesteście dla mnie inspiracją. A to forum to cudowne miejsce, gdzie można czerpać siłę i energię. I czerpcie ją, bo każda z Was potrzebuje jej teraz za dwoje.
Mimo tego, jak sprawy potoczyły się u mnie, ani trochę nie żałuję, że ujawniłam się tu, że byłam tutaj z Wami. Dzięki temu miałam choć kilka tygodni tej pięknej radości, w tej wspaniałej wirtualnej wspólnocie.
Może gdzieś był ustalony jakiś odgórny limit nieszczęść i fakt, że strata dotknęła mnie, oznacza, że nie dotknie kogoś innego? Albo może ktoś kto walczy, zajdzie dzięki temu w ciążę, żeby coś wyrównało się w naturze...?
Będę na pewno zaglądać tu do Was regularnie, bo czuję się tak, jakbym miała tu prawdziwe przyjaciółki, które znam od lat. Będę Wam kibicować, trzymać kciuki i wspierać myślami najcieplej jak potrafię.
Chociaż już wiem, że mój ludzik się odmeldował i przełożył termin swojego przyjścia na świat, myślę sobie, że... i tak na zawsze będę jedną z Was, marcowych mamuś 2016, bo jednak przez chwilę tu byłam, czułam to co Wy, czekałam na kogoś, kto miał przyjść na świat za kilka miesięcy. Nie przyjdzie w marcu, nie przyjdzie w kwietniu, ale mam wielką nadzieję, że kiedyś wreszcie go przytulę.
Dziękuję za wszystko. Trzymam za Was. Jestem z Wami.
Kochanatak mi przykro. Płaczę jak bóbr. Nie wiem co powiedzieć. Nie znam cię ale wiem że mogę powiedzieć że kocham cię i życzę ci wszytskiego dobrego a w szczególności byś nie poddawała się. Tak bardzo mi żal
I tak bardzo się boję.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
domiii wrote:Kochana, a nie mylisz zasiłku chorobowego z macierzyńskim? bo to 2 róże rzeczy i inaczej naliczane.
chorobowy jest brany z ostatnich 12 miesięcy niestety
macierzyński już po miesiącu pracy na umowę o pracę 100% wynagrodzenia.
mam potwierdzenie od 2 księgowych w tym temacie.
Tutaj mamy dluzszy okres (ponad 3 miesiace), ale niestety tylko na 1/4 etatu.
Jedno zdanie znalazlam takie optymistyczne, ktore moze znaczyc, ze mozna liczyc na swiadczenie od nowej umowy:
W razie zmiany wymiaru czasu pracy, podstawe wymiaru zasilku, stanowi przecietne wynagrodzenie ustalone dla nowego wymiaru czasu pracy.
Na podstawie tego przepisu, mysle, ze mozna liczyc na zasilek chorobowy od tej nowej umowy tylko. Poprzednie miesiace nie powinny byc brane pod uwage.
-
nick nieaktualnydomiii wrote:Aniu Słońce Ty moje.... aż mam ciarki.
Jestem właśnie po swojej wizycie i weszłam od razu sprawdzić jak Twoja, bo pamiętałam, że dzisiaj miałaś mieć.
w życiu nie spodziewałam się takiej wiadomości ;(
przesyłam dużo wsparcia, siły, ciepła... i wierzę, że jeszcze się tu spotkamy:*
Kochana ale powiedz co u Ciebie bo się nie pochwaliłaś ?A.Kasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyannak wrote:Kochane,
Dziękuję Wam za te cudowne słowa!
Płakać można już z samego wzruszenia po ich przeczytaniu. Jesteście fantastyczne i cieszę się, że tu byłam/jestem/będę.
Powiem Wam, że paradoksalnie czuję coś w rodzaju lekkości i "ulgi". Że zeszło to napięcie i niepewność. Że już wiem. Poza strasznym smutkiem oczywiście.
Na początku ciąży napisałam sobie na kartce takie słowa, że jestem bardzo szczęśliwa, ale wiem, że może być różnie. I jeśli wydarzy się coś złego, to wtedy zrobię dla siebie kilka tych rzeczy, których nie można robić w ciąży, albo których sobie wcześniej żałowałam. I wymieniłam sobie całą taką listę.
Zrobiłam to, bo wiedziałam, że jeśli stanie się coś złego, nie będę trzeźwo myśleć i nie będę widzieć żadnych dobrych stron życia. Teraz patrzę na tę kartkę i widzę, że... wiele pozytywów jest wokół mnie.
A Wy macie pamiętać o jednej rzeczy - może nie dostarczyłam dziś powodów do radości na forum marcówek, ale ma tu być zero żałoby! Bo przecież w sumie mamy tu nieporównywalnie więcej powodów do radości niż smutku! Proszę się uśmiechać, bo dzieciaczki lubią mamy w dobrym humorze!
kochana jesteś cudowną i silną kobietą bardzo podoba mi się Twoje podejście życzę Ci kochana wszystkiego co najlepsze i zaglądaj do nas jak najczęściej -
Aniu - tak bardzo liczyłam na same dobre wieści, a tu...Liczyłam na to, że już żadna nie straci swego maleństwa...Aż się popłakałam - przypomniało mi się natychmiast jak ja usłyszałam od ginekolog, że serduszko przestało bić
Ale jeszcze będzie dobrze, musi być - jesteś wspaniałą kobietąMoże razem nam się uda ?
Trzymaj się mocno Kochana :*
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Heeej.
Weszłam napisać jak ciężkiego dzisiaj miałam noworodka, jak mi dzisiaj źle i smutno, jaka jestem zmęczona...ale przede wszystkich w pierwszej kolejności chciałam zobaczyć co Annak napisała....i już nie będę narzekać i marudzić...
Aniu bardzo mi przykro...siedzę i płaczę i mi źle.... -
kleo2426 wrote:Kochana ale powiedz co u Ciebie bo się nie pochwaliłaś ?
a bo z tego wszystkiego jakoś zapomniałam...
u mnie dobrze, USG miałam na NFZ, więc skorzystałam mimo, że miałam kilka dni temu genetyczne. ale na NFZ są aż chyba całe 3 w czasie całej ciążywięc poszłam.
maluch ma 6,8 cm i fika zmieniając pozycje
krwiak się zmniejszył troszkę o kilka mm, więc to dobry znak! tym bardziej, że w poniedziałek lecę samolotem na Rodos na urlopA.Kasia, Karka, annak, d'nusia, alinalii, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
zaglądam a tu takie złe wiadomosci:(
przykro mi:(