Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
skowroneczka87 wrote:Ja mam cale krocze obolale ciagle:-/ zaczynam sie martwic czy tak powinno byc. I w okolicach brzucha tez ciagle dyskomfort, nie bol, ale czuje, ze cos tam sie dzieje. Tyle, ze tez nie wiem czy tak powinno byc... Ciagle w tej ciazy sie zastanawiam czy aby jest tak jak powinno, czy cos jest normalne. Z pierwszej nie pamietam za wiele, bo i stresu bylo mniej to sie nad wszystkim tak nie zastanawialam. A tu ciagle o czyms mysle. Czy to sie kieidys skonczy? Chcialabym sie juz cieszyc, nie martwic bez przerwy:-/
Tez tak mam więc jak badania wyszły mi ok wnioskuję ze tak powinno być bądź w niektórych przypadkach tak jest[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
nick nieaktualnyMam pytanko, czy któraś z Was podczytywała może pamiętnik Dżejzi? Młoda dziewczyna, której się udało zajść w ciążę i okazało się, że będzie miała bliźniaki. Bo właśnie się zorientowałam, że usunęła pamiętnik a na jej kalendarzu dziewczyny komentują że jest oszustką i udawała ciążę... Nic nie rozumiem...
-
A.Kasia wrote:Mam pytanko, czy któraś z Was podczytywała może pamiętnik Dżejzi? Młoda dziewczyna, której się udało zajść w ciążę i okazało się, że będzie miała bliźniaki. Bo właśnie się zorientowałam, że usunęła pamiętnik a na jej kalendarzu dziewczyny komentują że jest oszustką i udawała ciążę... Nic nie rozumiem...
Nie mam pojęcia o kogo chodzi... -
nick nieaktualny
-
Ahh ale macie brzucholki już, a jakie duże dzieciaczki na usg
Super
Robaczek89 wrote:
Co do indukcji farmakologicznej, mi w szpitalu mówili, że przed zabiegiem też jest zalecana, żeby nie uszkodzić szyjki.
Jak dowiedziałam się, że mojej fasolce przestało bić serduszko to szukałam informacji jak taki zabieg wygląda, co robią itp. Czytałam właśnie, że często dają tabletki i po paru godzinach zabieg, a mi nic nie dali. Lekarze nic nie mówili, a ja się nie pytałam, nie myślałam o tym wtedy...Nic mnie po zabiegu nie bolało więc może szyjki mi nie uszkodzili? Zaczynam się niepokoić po tym co napisałaś12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline, nie martw się, na pewno dobry lekarz poradzi sobie z zabiegiem bez rozszerzania szyjki. Tak jest po prostu ponoć łatwiej, a nie masz czego żałować bo skurcze po tych lekach nie należą do przyjemnych. Moja szwagierka kilka tygodni przede mną też miała sam zabieg i wszystko u niej ok. U mnie niestety dwukrotnie podane tabletki sprawiły, że pęcherzyk się odczepił (dziwny widok swoją drogą), ale macica nie była w pełni oczyszczona, więc musieli zrobić zabieg.
Skowroneczko,ja też odczuwam ciągły dyskomfort w okolicy brzucha,takie lekkie pobolewanie, ciągnięcie, jakby napinanie się. Nie jest to ból przy którym muszę leżeć lub brać leki, ale cały czas odczuwam lekkie pobolewanie. Mówiłam o tym lekarzowi mojemu, ale powiedział, że to normalne, że macica się rozciąga, a jelita przesuwają i żeby się tym nie martwić, jeśli ból nie jest mocny. Także spokojnieLove_life, skowroneczka87 lubią tę wiadomość
-
krówka_muffka wrote:Witajcie dziewczyny!
Dziś ja i też po wizycie bo badaniu prenatalnym, więc wszystko,absolutnie wszystko w porządku, maleństwo ma 5,87cm , Przezierność 1,8, serduszko 160 uderzeń, przepływy wszystko super! Powiedział,że na 90% jest dziewczynka. Nie wspominałam Wam ale w pierwszej ciąży nosiłam pod sercem przez 8 miesięcy dziewczynkę, a w 8 miesiącu podczas pobytu w szpitalu okazało się,że to jednak chłopiec, dlatego po dzisiejszej informacji o płci mój mąż powiedział,że mu nie wierzy i uwierzy dopiero jak zobaczy na własne oczy. Ja oczywiście wierzę i ufam i jestem przeszczęśliwa.
A to jak wygląda malutkie szczęście:))
Super, tak bardzo się cieszę na kolejną dobrą wiadomość. Czyli narazie mamy 2 dziewczynki i jednego chłopca
A. Kasia ja niestety też nie wiem o kogo chodzi ale zaciekawiła mnie ta sytuacja co opisałaś, udawać ciążę...?krówka_muffka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJuż obczaiłam sytuację. Dziewczyna cały czas udawała, że jest w ciąży bliźniaczej (były trojaczki ale jeden płód się wchłonął) a nawet ukradła innej forumowiczce zdjęcie USG z pamiętnika i wkleiła jako swoje
Cała akcja wyszła jak dziewczynom na forum zaczęło nie pasować, że Dżejzi na usg w 6 tygodniu widziała machające rączki i nóżki dzieci. Do tego napisała, że właśnie idzie do szpitala bo odkleja jej się łożysko i ma plamienia. W 6 tygodniu ciąży to ja na USG dopiero echo zarodka widziałam... W każdym razie na forach in vitro, ogólne starania i na kwietniówkach była jedna wielka afera, bo laska się tam udzielała i dziewczyny ją wspierały a okazało się, że jest oszustką
Przykra sprawa jak cholera, bo czytałam pamiętnik i kibicowałam Dżejzi w staraniach o dziecko. W życiu by mi do głowy nie przyszło, że można takie rzeczy ludziom wkręcać, żerować na ich wrażliwości i udawać ciążęAle to jest już sprawa dla psychiatry bo nie uwierzę, że ktoś normalny mógłby takie cyrki odwalać...
Ech, straciłam przez to pół wieczoru, bo żeby dowiedzieć się o co chodzi musiałam przekopać kilka for i to na ponad tydzień wsteczKurde, i jak tu ludziom ufać, ja nie wiem...
Love_life lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny gratuluje udanych wizyt
Co do II trymestru to wydaje mi sie ze powinno sie brac pod uwage tygodnie liczone od ostatniej miesiaczki, czyli te wedlug suwaczkow, bo raz dziecko moze byc starsze a na nastepnej wizycie mlodsze... Moje na jednej wizycie bylo prawie tydzien starsze a na kolejnej idealne co do dnia...
A i wszystkie sliczne brzuszki macieAniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Gośśś no różnie bywa z tymi terminami. ja np. jestem po in-vitro i wiem dokładnie kiedy nastąpiło zapłodnienie, niemal do godziny;) lekarz termin porodu ustawił na 29 marca, a i tak z usg wychodzi ze dzidzia jest starsza 4 dni i dzisiaj jest równo 9 tydz. + 0
więc też już się pogubiłam z tym liczeniem...
Gośśś lubi tę wiadomość
-
Jutro mam wizytę. Strasznie sie boje. To przez brak objawów ciąży...w ogole pewnie pomyślicie ze ro głupie ale mam cały plik testów z Allegro, nasikałam kolka razy i jakby blednie z każdym dniem. Mam jakaś paranoje...proszę o pozytywne fluidy...zawsze byłam opanowana, teraz moja wypbraznia przegina...
-
nick nieaktualny
-
Nie martw się na zapas zobaczysz że jutro będzie wszystko dobrze. Najgorsze to wkrecanie się i czarne myśli. każdy inaczej przechodzi. Moja teściowa do 4 miesiąca nie wiedziała że jest w ciazy.
trzymam kciuki[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
Lilou no i wlasnie o tym mowie
bo teraz kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie, jedno wolniej, drugie szybciej... Nawet badania prenatalne jak ustalaja termin to nikt nie bierze pod uwage tygodnia z usg tylko tygodnie wedlug om i tak samo powinno byc (i chyba jest) z okresleniem trymestrow...
Martka nie panikujwszystko bedzie ok zobaczysz
A co do testow to one wykrywaja beta HCG a ono im starsza ciaza to wolniej przyrasta a pozniej maleje stopniowo dla tego pewnie wychodza Ci one bledsze
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]