X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • Jeżówka9 Koleżanka
    Postów: 39 42

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W kwestii mieszkania i spania to my planujemy urządzić osobny pokój, ale niewykluczone że będzie służył bardziej jako skład dzieciowych rzeczy, a spać będziemy wszyscy w naszym łóżku. Albo wstawimy łóżeczko do naszej sypialni. Szczerze mówiąc jestem zielona w kwestii tego jak jest najwłaściwiej. Jednakowoż doświadczenie uczy, że skoro jesteśmy zbyt miękkie bolki żeby wyrzucić z łóżka nasze koty, to pewnie tym bardziej nie będziemy chcieli zostawiać płaczącego dziecka w osobnym pokoju...
    Takie coś mi się też bardzo podoba:
    http://www.bliskodziecka.com.pl/dostawka-do-lozka-rodzicow-czyli-spanie-z-dzieckiem-prawie-w-jednym-lozku/
    Z tym że znając nasze sierściuchy to musiałabym od razu trzy sztuki kupić ;)

    Martita88 lubi tę wiadomość

  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    26Asia wrote:
    ma ktoś dzisiaj wizytę ?
    Wizyta czeka dziś mnie.

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • Martita88 Autorytet
    Postów: 776 1101

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżówka ja mam identyczny problem z piesełami :D czasami mam przypływ złości na sierść w łóżku ale jak tak popatrzą tymi swoimi ślepiami to serce mięknie i nie wyganiam.

    Ja chciałabym przyzwyczaić dziecko do spała w łóżeczku ale postawie je blisko naszego łóżka żeby czuło obecność więc może jakoś to wyjdzie. W ogóle powie Wam, że strasznie mnie przeraża to jak będzie wyglądało moje życie jak Bąbel będzie po tej stronie brzucha :) bo w sumie w rodzinie miałam maleńkie bejbki ale swoje to co innego ;D nie wiem czy będę wiedzieć kiedy karmić, kąpać, kłaść spać i inne takie :) mam nadzieje że na szkole rodzenia albo w szpitalu się tego dowiem :P

    Jeżówka9 lubi tę wiadomość

    dqprwn15leplej5m.png
  • margaret26 Autorytet
    Postów: 3035 9954

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia - mały człowieczek rośnie :)!
    Dziewczyny ,nie zazdroszczę Wam problemów,które macie. Jednak najważniejsze,że jesteście silne i wygrywacie z Nimi! Wszystko wróci do normy zanim się obejrzycie :)

    My zaczęliśmy wg OM II trymestr. Kolejna wizyta dopiero 21.09 :(

    A.Kasia, Karolina@, Kate84, Izoleccc lubią tę wiadomość

    Leon 3940g, 57cm, 10pkt, cc <3
    Urodzony dnia 23.02.2016r, o godzinie 5.40

    3jvzj44jk36zw5al.png
  • Est Autorytet
    Postów: 1852 3098

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.Kasia, to współczuję, ze musicie mieszkać w tyle osób..

    Gratuluje Dziewczynom, które wychodzą za mąż! :-)

    Martita88 lubi tę wiadomość

    n59yupjy49d2u6s1.png
    l22ndf9hwok87b7m.png

  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja naszczescie mam niezależnie piętro ;) i wymarzony dom w budowie ;)

    margaret26, Izoleccc lubią tę wiadomość

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • niecierpliwaa Autorytet
    Postów: 1319 1619

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martita88 wrote:
    Jeżówka ja mam identyczny problem z piesełami :D czasami mam przypływ złości na sierść w łóżku ale jak tak popatrzą tymi swoimi ślepiami to serce mięknie i nie wyganiam.

    Ja chciałabym przyzwyczaić dziecko do spała w łóżeczku ale postawie je blisko naszego łóżka żeby czuło obecność więc może jakoś to wyjdzie. W ogóle powie Wam, że strasznie mnie przeraża to jak będzie wyglądało moje życie jak Bąbel będzie po tej stronie brzucha :) bo w sumie w rodzinie miałam maleńkie bejbki ale swoje to co innego ;D nie wiem czy będę wiedzieć kiedy karmić, kąpać, kłaść spać i inne takie :) mam nadzieje że na szkole rodzenia albo w szpitalu się tego dowiem :P

    Ja też mam takie obawy:) Ale , że mieszkam z rodzicami i babcią, z tymże mamy odzielne wejście i kuchnie to mama mnie uspokaja , że po pierwsze samo przyjdzie to razem z porodem a po dwa że jak coś to mi pomoże
    :)

    Synuś Antoś - 23.03.2016r. :)
  • Martita88 Autorytet
    Postów: 776 1101

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja chyba po proszę teściową żeby mi pomogła :D

    dqprwn15leplej5m.png
  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martita88 wrote:
    Jeżówka ja mam identyczny problem z piesełami :D czasami mam przypływ złości na sierść w łóżku ale jak tak popatrzą tymi swoimi ślepiami to serce mięknie i nie wyganiam.

    Ja chciałabym przyzwyczaić dziecko do spała w łóżeczku ale postawie je blisko naszego łóżka żeby czuło obecność więc może jakoś to wyjdzie. W ogóle powie Wam, że strasznie mnie przeraża to jak będzie wyglądało moje życie jak Bąbel będzie po tej stronie brzucha :) bo w sumie w rodzinie miałam maleńkie bejbki ale swoje to co innego ;D nie wiem czy będę wiedzieć kiedy karmić, kąpać, kłaść spać i inne takie :) mam nadzieje że na szkole rodzenia albo w szpitalu się tego dowiem :P

    Bedziesz to wszystko wiedziec sama, instynktownie:-) Pamietam jak sie urodzil Wiktor. Pierwsze dziecko wiec tesciowa specjalnie wziela wtedy urlop zeby bywac u nas codziennie i uczyc nas wszystkiego. Tak robila z dziecmi siostry meza i myslala ze u nas tez tak bedzie. A tu klops. Nie poprosilismy o przyjazd i pomoc ani raz. Pamietam jak w pierwszy dzien po moim wyjsciu ze szpitala zadzwonila wieczorem zdezorientowana co sie stalo ze nie dzwonilismy po nia. I jak zapytala o kapanie malego. Maz powiedzial, ze wykapany i spi. A ona 'a jak wy to zrobiliscie?' Pamietam jak maz tlumaczyl, ze normalnie, wlalismy wode do wanienki, wlozylismy dziecko i umylismy:-P Niezly mamy ubaw z tego do tej pory:-)

    Generalnie nie bardzo korzystalismy z pomocy i rad. Jakos tak intuicyjnie robilismy wszystko. I dziecko zyje, i zdrowe, i chyba troche szczesliwe. Tak wiec i Ty bedziesz wiedziec co dobre dla Twojego dziecka, bo kto jak nie mama bedzie to wiedzial?:-) Cioc dobra rada bedzie mnostwo, ale takie rady trzeba podzielic na dwa zanim sie zastosuje. Intuicja i zdrowy rozsadek:-)

    Jeżówka9, Kajola, Karka, Izoleccc lubią tę wiadomość

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smerfetka84 wrote:
    wiecie od wczoraj mam doła ,wczoraj odwiedziła mnie moja przyjaciółka która przez jakis czas była za granicą, oznajmiła ze jest w ciązy i termin ma na poczatek marca, no mnie poprostu zatkało gratulowałam jej ale poczułam taki ścisk w gardle i sercu :(a po jej wyjściu wyłam praktycznie cały wieczór wyłam..zycie jest takie niesprawiedliwe.. :(

    Przytulam :* Tak to już niestety w życiu jest, nie mamy na to wpływu :/ Ale jedyna słuszna rzecz to otrzeć łzy i iść do przodu, walczyć o swoje szczęście. Głowa do góry Skarbie :*

  • Jeżówka9 Koleżanka
    Postów: 39 42

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martita88 wrote:
    W ogóle powie Wam, że strasznie mnie przeraża to jak będzie wyglądało moje życie jak Bąbel będzie po tej stronie brzucha :) bo w sumie w rodzinie miałam maleńkie bejbki ale swoje to co innego ;D nie wiem czy będę wiedzieć kiedy karmić, kąpać, kłaść spać i inne takie :) mam nadzieje że na szkole rodzenia albo w szpitalu się tego dowiem :P

    W ogóle nie mam takich obaw, chociaż pewnie powinnam ;) Pierwsza ciąża, w rodzinie i otoczeniu małych dzieci zero, zarówno u mnie jak i męża doświadczenia jakiegokolwiek równe zero. Mieszkamy daleko od rodziców i teściów, ale to mnie akurat dziko cieszy a nie martwi :P Będziemy działać zgodnie z intuicją i tyle, a jakby co to od czego książki i wujek Google :D

  • Martita88 Autorytet
    Postów: 776 1101

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ogólnie jak moja bratanica się urodziła to pomagałam kąpać i przewijać i karmić w sumie też, ale jak sobie przypomnę jak bratowa zawsze mówi ile mililitrów Michalina zjadła a ile powinna to ogarnia mnie przerażenie :)

    ale już nie mogę się doczekać, bo to taki mega egzamin a ja lubię radzić sobie sama (mój Łukasz na to się zawsze wścieka) bo od małego byłam taka zosia samosia :)

    dqprwn15leplej5m.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smerfetka84 wrote:
    Witajcie :) Dziewczyny które zmagaja sie z lekami itd czy bierzecie leki na to teraz w trakcie ciąży?
    Smerfetka, ale o co chodzi? Masz na myśli jakąś konkretną chorobę? Bo ja na przykład biorę leki na tarczycę. Wiele z nas bierze duphaston i luteinę. Witaminy biorę na własną rękę - nie chciało mi się łykać osobno kwasu foliowego i żelaza, bo mogłabym o którymś zapomnieć.

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    margaret - II trymest, jupi :D A do kolejnej wizyty jeszcze TYLKO 3 tygodnie :D Szybko zleci, już my się o to postaramy :D

    Est - spoko, daję radę ;) Przynajmniej się nie nudzę, mam tyyyle atrakcji ;)

    alinalii - własny dom <3 Zazdro :)

    Martita88 - samo przyjdzie :) To instynkt! Tylko nie pozwól się wtarabanić wszystkim do pomocy, bo najgorsze co może być to sto ciotek dobra rada, które Ci będą mówić co robisz źle i jak trzeba :/ A już w najgorszym wypadku będą Cię wyręczać. Mam taką sąsiadkę tu na wsi u rodziców, która młodo dziecko urodziła (coś koło 20 lat miała) i jej matka nigdy nie pozwoliła jej samodzielnie dziecka wykąpać :/ Nienormalne.

    margaret26 lubi tę wiadomość

  • Martita88 Autorytet
    Postów: 776 1101

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Damy radę! :) Przecież po porodzie tutaj będziemy no nie? To najwyżej będę Was zamęczać :) albo trak jak piszesz Jeżówka - wujek Google i heja banana do przodu :P

    dqprwn15leplej5m.png
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfetka, ja nie biorę leków od marca. Mój ginekolog wie, że mam zaburzenia lękowe i mówił mi, że jakbym źle się czuła, lęki by powróciły to mam się nie bronić rękami i nogami przed lekami. Stwierdził, że najczęściej jest tak, że te lekarstwa jakoś bardzo dziecku nie szkodzą, a dla mamy mogą zdziałać cuda. Powiedział jeszcze, że najważniejsze, żeby inkubatorek (czyli ja) czuł się dobrzej, pewnie i silnie :) Ucieszyło mnie to bardzo bo mam świadomość, że w razie czego jest jakas furtka i droga ratunku :)

    Mnie mąż też bardzo wspiera, chociaż do końca nie rozumie tych lęków. Był taki czas, że jak bałam się jezdzić do pracy to codziennie wstawał i na 7 mnie woził. Dobry z niego człowiek. I chyba mądry :) Mnie na ataki chyba najbardziej pomaga jak probuje sie zajac czymś. Chociaż nie zawsze działa. Ale często jest tak, że jak się stresuje przez długi czas (np zmiana pracy własnie) to odczuwam lęk cały czas. Non stop mdlosci, biegunka i ten lęk. I jak jestem w takim stanie permanentnego lęku to już niestety sama nie jestem sobie w stanie pomóc, mąż też nie i wtedy zawsze ratowały mnie piguły.

    I ja zawsze myślałam o sobie, że jestem bardzo słaba skoro mam te zaburzenia. Z jednej strony tak. Ale z drugiej, ktos mi kiedys powiedział, że własnie musi byc we mnie bardzo duzo sily skoro kazdy dzien to nieustanna walka o funkcjonowanie i nawet wyjscie do sklepu jest nie lada wyzwaniem. I coś w tym jest. Chciałabym bardzo, żebym po pojawieniu się bejbika, poczuła się silna, potrzebna, niezastąpiona. I że wtedy odnajdę w sobie siłę właśnie dla dziecka :)

    Kochane, trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. I gratuluję wczorajszych :)
    Uwielbiam oglądać fotki z Waszych wizyt :) w szczególności, że ja swojego bąbelka jeszcze nie poznałam :)

    Co do mieszkania. My mamy ciasne ale własne. Dwa pokoje z kuchnia i lazienka. Tak jak Martita 46mkw. Duzy pokój, w małym mamy sypialnie. I też niestety będziemy sie kiedys musieli z sypialni wynieść, żeby zostawić pokój dla dziecka i tez srednio mi sie widzi salono sypialnia. Ale kurczę...czy nie za duzo wymagamy? Kiedys rodziny mieszkaly w o wiele gorszych warunkach, wc na klatkach schodowych i jakoś dawali radę wszyscy :)

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry wszystkim,

    Życzę dobrego dnia i udanych wizyt!

    Chciałam bardzo podziękować za naszą wczorajszą nocną rozmowę o terapiach. To cudowne wiedzieć, że można z kimś podzielić się takimi trudnymi doświadczeniami. Szkoda, że jest nas tak dużo borykających się z czymś takim. Ale prawdę mówiąc, jestem pewna, że jest nas o wiele, wiele więcej, tylko to jednak jest temat, o którym się nie rozmawia.

    Ja dziś niestety, podobnie jak muminka, wstałam w smutnym nastroju.
    Myślę, że tak naprawdę dopiero dziś dotarło do mnie to, co się stało. Wcześniej blokował mnie przed tym wyjazd do Krakowa, zmiana otoczenia, potem strach przed wizytą w szpitalu. Teraz nagle siedzę w domu i dopiero uderzyła mnie ta pustka.
    Mam czym zająć głowę. Ale ciężko mi na czymkolwiek się skupić...

    Czytanie Was poprawia mi nastrój, bo tematy łóżeczkowe, psio-kocie (kocham koty!!!), ślubne są super :-)

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alinalii wrote:
    Ja naszczescie mam niezależnie piętro ;) i wymarzony dom w budowie ;)

    U mnie ten sam scenariusz ;-)

    alinalii, alinalii lubią tę wiadomość

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyś wrote:
    Smerfetka, ale o co chodzi? Masz na myśli jakąś konkretną chorobę? Bo ja na przykład biorę leki na tarczycę. Wiele z nas bierze duphaston i luteinę. Witaminy biorę na własną rękę - nie chciało mi się łykać osobno kwasu foliowego i żelaza, bo mogłabym o którymś zapomnieć.

    Wydaje mi się, że smerfetce chodziło o zmaganie się z lękami i leki pomagające w tym.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyś, wydawało mi się ze smerfetka pisze o lekach na lęki. Ale mogę się mylić :)

    Martita, ja też sie boje jak to będzie. Czy to wszystko ogarnę :) Narazie to ledwo wyprawkę ogarniam :D chociaz narazie tylko sie orientuje, nic nie kupuje
    jeszcze :)

    A, zapomnialam sie pochwalic! :D wygrałam wczoraj w konkursie na FB wyprawkę Chicco :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 11:03

    Karolina@, Martita88, Kajola, Kate84, MeAmerie, Karka, d'nusia, Izoleccc lubią tę wiadomość

    o1483e5e2gt7h77w.png
‹‹ 352 353 354 355 356 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ