X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co Dziewczyny, ja to się właśnie boję tych dobrych rad, ciągłych wizyt i w ogóle. Ze strony teściów, bo moi nie ingerują. Ja to chciałabym sama się tego mojego dziecka nauczyć, a jak ktoś mi mówi co mam robić to ja zdezorientowana jestem i przestaję myśleć. Mam też tak, że jak teściowa mi coś sugestywnie bardzo doradza, to nawet jak sama też tak chciałam, to automatycznie zmieniam zdanie, tak jakby jej na złość, żeby nie było że ja sama nie potrafię myśleć tylko robię jak ktoś mi każe. Ależ mnie to wkurza, taki mam charakterek, nie nawidzę jak ktoś mówi mi co mam robić, nawet jak ma rację :/ Moi rodzice zawsze jak byłam młoda, to wszystko mi kazali, nie radzili, kazali, a nawet jak próbowali radzić to tak żeby na siłę narzucić, stąd pewnie mam taki odruch odpychania na złość wszystkiego co mi inni radzą, jakoś nie umiem sobie z tym poradzić :/
    No i jak tak sobie pomyślę, że wrócę do domu ze szpitala i teściowa zaraz przyleci, będzie chciała być przy kąpaniu i w ogóle, to już mnie telepie :/ Ja te "pierwsze" rzeczy chcę robić tylko z mężem, chcę sama się z nim nauczyć jak radzić sobie z naszym dzieckiem. I nie boję się, że sobie nie poradzimy, jestem pewna, że poradzimy sobie świetnie, bo to my będziemy rodzicami. I dopóki nikt nie będzie się nam wtrącał to ze wszystkim damy sobie radę.

    arien, Jeżówka9, Martita88, Kajola lubią tę wiadomość

  • aleksandrazz Autorytet
    Postów: 1736 1899

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny , na wypisie mam napisane : poronienie zagrażające. Mam się bać ?

    f2w3skjoz38r27ux.png
    ug37p07wdm3008n6.png

    "Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
    J 15, 7
    Dziękuję za groszka ;)
  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arien wrote:

    A, zapomnialam sie pochwalic! :D wygrałam wczoraj w konkursie na FB wyprawkę Chicco :D

    Arien, ja również!! :D Ale zapomniałam się pochwalić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 11:06

    jagood, A.Kasia, Kate84, d'nusia lubią tę wiadomość

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arien wrote:
    Co do mieszkania. My mamy ciasne ale własne. Dwa pokoje z kuchnia i lazienka. Tak jak Martita 46mkw. Duzy pokój, w małym mamy sypialnie. I też niestety będziemy sie kiedys musieli z sypialni wynieść, żeby zostawić pokój dla dziecka i tez srednio mi sie widzi salono sypialnia. Ale kurczę...czy nie za duzo wymagamy? Kiedys rodziny mieszkaly w o wiele gorszych warunkach, wc na klatkach schodowych i jakoś dawali radę wszyscy :)

    Aż mi się przypomniała historia cioci - siostry mojej mamy :D Moja mama ma dużo rodzeństwa i był taki moment, że wszyscy mieszkali w jednym pokoju w bloku, a w drugim pokoju rodzice. Pech chciał, że po ślubie ciocia z mężem musieli przez pewien czas oczekiwać na przydział własnego mieszkania i mieszkać z całą tą brygadą (było ich z 5 osób + ta ciocia z mężem). I tu nastąpił problem takiego rodzaju, że nie było jak się "pykać" w nocy, no bo ludzi w pokoju od groma i każdy by słyszał :D Ale ciocia głupia nie była i że mieszkali przy dworcu PKP, to wyczaiła o której w nocy jedzie długi transport z kilkudziesięcioma wagonami i od tej pory zawsze uprawiali seks o tej jednej porze jak pociąg przejeżdżał :D:D Czego to nie wymyśli napalona baba hehe

    annak, arien, Martita88, Kajola, Kate84, RudyTygrysek lubią tę wiadomość

  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem jakim cudem napisałam nienawidzę oddzielnie :P To ten tablet, sorry ;)

  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleksandrazz wrote:
    Dziewczyny , na wypisie mam napisane : poronienie zagrażające. Mam się bać ?

    Olu, ja taką notatkę mam wpisaną w moją kartotekę u ginki. Powiedziała mi, że to dlatego, że odkąd pojawił się u mnie krwiak, jestem na L4 i gdyby zus się czepiał bezpodstawności mojego L4. Od 8tc krwiaka nie mam, a nadal mam adnotację "poronienie zagrażające". Więc głowa do góry! :)

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleksandrazz wrote:
    Dziewczyny , na wypisie mam napisane : poronienie zagrażające. Mam się bać ?

    Olu, ja taką notatkę mam wpisaną w moją kartotekę u ginki. Powiedziała mi, że to dlatego, że odkąd pojawił się u mnie krwiak, jestem na L4 i gdyby zus się czepiał bezpodstawności mojego L4. Od 8tc krwiaka nie mam, a nadal mam adnotację "poronienie zagrażające". Więc głowa do góry! :)

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach... o ja głupia :D Lęki - leki, polski język taki trudny :D wybaczcie ;)

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleksandrazz wrote:
    Dziewczyny , na wypisie mam napisane : poronienie zagrażające. Mam się bać ?

    Nie, nie bać się!
    Bo po pierwsze - jak pamiętamy - w tym szpitalu są same konowały.
    A po drugie - to jest taka ochronka, szczególnie jeśli idziesz na L4. Plus wyjaśnienie powodu, dla którego byłaś w szpitalu. Muszą się przecież jakoś rozliczyć z tych trzech dni, za które mają zwrot, o którym pisałaś. No i formalnie często się używa takiego określenia przy problemach typu plamienie, etc.

    Natomiast ogólnie, niezależnie od tego wypisu, jeśli czujesz się niepewnie po tym pobycie w szpitalu (wszystkie wiemy jak było), to może udaj się jeszcze do jakiegoś innego lekarza, już na własną rękę.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • skowroneczka87 Autorytet
    Postów: 1040 1130

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musisz uwazac na siebie napewno. Mialas krwawienie wiec musieli napisac w rozpoznaniu z czym cie przyjeli. Pewnie dostalas leki i jakies zalecenia? W pierwszej ciazy w 26 tyg. wyladowalam w szpitalu z rozpoznaniem zagrazajacego porodu przedwczesnego. A potem nie dosc ze donosilam bez problemow to jeszcze rodzilam na niepelnym rozwarciu bo szyjka ktora podobno wtedy sie rozwierala nie chciala wspolpracowac.
    A swoja droga co za dziady. Najpierw probowali ci wmowic ze wymyslasz sobie jakies dolegliwosci, ignorowali krwawienie, a teraz pisza o poronieniu. I badz tu czlowieku madry...

    l22ntv73fkix1gof.png

    atdcx1hpilxa7usf.png
  • aaagaaatka Autorytet
    Postów: 1665 881

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w 10 tygodniu :) I z niecierpliwością czekam, aż objawy chociaż trochę zelżeją.
    Miałam dziś okropny sen - wylewało się ze mnie pełno czarnej krwi... Maaaasakra!

    f2w3sek2i28gayyb.png
    Bóg podarował mi tak cenny prezent
    On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł <3

    02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*]
  • aleksandrazz Autorytet
    Postów: 1736 1899

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja studiuję i mam jeszcze wakacje, chociaż zastanawiam się nad dziekanką. Co do leków , biorę raz dziennie hydroksyzynę , nie przez stany lękowe ale tylko ona mi troche wstrzymuje wymioty, chociaż nie zawsze.

    f2w3skjoz38r27ux.png
    ug37p07wdm3008n6.png

    "Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
    J 15, 7
    Dziękuję za groszka ;)
  • jagood Przyjaciółka
    Postów: 109 193

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muminka83 wrote:
    Sama nie wiem. Po prostu dziwny strach o dziecko. Masakra. Wiem że jest okey a boję się strasznie.

    Termin mam według OM na 29 marca a według USG na 2 kwietnia.
    Mam mieć cesarkę więc myślę że między 10 marca a 16 mnie rozpakują .

    Ciąża jest o 5 dni młodsza jak wynika z OM.


    Mała! a może by tak 14sty marzec:D wspaniały dzień na rozładowanie ciężarówki,
    :]ta moja wrodzona skromność:*

    wykorzystaj towarzyszący Ci strach, przygarnij jak brata. umiejętność ta, w sytuacji trudnej pomoże niejednokrotnie. bo kto jak nie Ty!

    A.Kasia lubi tę wiadomość

    do czterech razy sztuka.
  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola nie martw się wszystko będzie dobrze ;;). A tak w ogóle to powróciły mdłości i źle się czuje :(a tu w firmie muszę kisnąć

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratuluję wygranej :D Szczęściary!

    paola87 - powiedz po prostu, że sorry gregory, ale przez pierwszy tydzień-dwa prosicie o uszanowanie Waszej prywatności i o danie szansy wspólnego poznania się z maluchem. To powinien być czas dla Was, dziecko się musi nauczyć Was, a Wy dziecka. Nie żadne spędy rodzinne coby postać nad kołyską. Z resztą kobita musi dojść do siebie po porodzie, połóg bywa trudny no i samopoczucie też bywa różne. A tu jeszcze przylezą stare baby i będą jęczeć i dobijać człowieka i rzygać swoimi mądrościami. Sorry za wnerw, ale jak ja nie lubię takiego wpychania się w czyjeś życie. Jak moja siostra urodziła to tylko mama ją w szpitalu odwiedzała (no prócz męża oczywiście) by pomóc jej po CC chociażby w kąpieli. Ale ona nie jest z tych radzących, więc spoko. No i ja wpadłam raz ale ja mam super relacje z siostrą i nie wyobrażałyśmy sobie inaczej. Tak samo było po powrocie do domu, nikt ich nie nachodził, chyba że sami zadzwonili z zaproszeniem.

    A jak prośba nie pomoże to możesz kupić maluszkowi bodziaki z napisem "MOJA MAMA NIE POTRZEBUJE TWOICH RAD" i to powinno załatwić sprawę :D

    alinalii, Kajola, paola87, Karolina@ lubią tę wiadomość

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martita88 wrote:
    Edyś no to super! :)
    ja też bym chciała zmienić mieszkanie, ale na jeszcze większe, bo obecnie mam dwa pokoje (46 m) ale jakoś mam wrażenie, że będzie nam ciasno z dzieckiem i dwoma piesełami :D ale to może po ślubie :) a właśnie wiecie, że już za 53 dni wychodzę za mąż?!? Jakaś masakra! :) stres już mnie zżera :)

    Martitka,
    Ty się ślubem nie stresuj! To jest cudowny dzień!!
    Przynajmniej ja to tak wspominam, ale właśnie głównie dlatego, że w ogóle się nie stresowaliśmy, podeszliśmy totalnie na luzie. Było cudownie i żałuję, że to już za mną. Najpiękniejszy dzień w życiu! Pamiętam jedno uczucie - autentyczny ból szczęki od ciągłego uśmiechania się :-D

    aaagaaatka, A.Kasia, Martita88, Karolina@ lubią tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.Kasia wrote:
    Dziewczyny gratuluję wygranej :D Szczęściary!

    paola87 - powiedz po prostu, że sorry gregory, ale przez pierwszy tydzień-dwa prosicie o uszanowanie Waszej prywatności i o danie szansy wspólnego poznania się z maluchem. To powinien być czas dla Was, dziecko się musi nauczyć Was, a Wy dziecka. Nie żadne spędy rodzinne coby postać nad kołyską. Z resztą kobita musi dojść do siebie po porodzie, połóg bywa trudny no i samopoczucie też bywa różne. A tu jeszcze przylezą stare baby i będą jęczeć i dobijać człowieka i rzygać swoimi mądrościami. Sorry za wnerw, ale jak ja nie lubię takiego wpychania się w czyjeś życie. Jak moja siostra urodziła to tylko mama ją w szpitalu odwiedzała (no prócz męża oczywiście) by pomóc jej po CC chociażby w kąpieli. Ale ona nie jest z tych radzących, więc spoko. No i ja wpadłam raz ale ja mam super relacje z siostrą i nie wyobrażałyśmy sobie inaczej. Tak samo było po powrocie do domu, nikt ich nie nachodził, chyba że sami zadzwonili z zaproszeniem.

    A jak prośba nie pomoże to możesz kupić maluszkowi bodziaki z napisem "MOJA MAMA NIE POTRZEBUJE TWOICH RAD" i to powinno załatwić sprawę :D

    Doskonała rada!
    Ja również jestem za jasnym postawieniem sprawy.
    Na szczęście moi rodzice są przeciwni wtrącaniu się. Mój tata, jak urodziła się siostra (starsza), miał wręcz obsesję na tym punkcie, że nie dawał jej nikomu na ręce. Powiedział, że dziecko to nie zabawka do potrzymania. I jak się teściowie wtrącali w opiekę, to aż się z nimi pokłócił :-/
    Ja mam podobnie. Dlatego nie biorę nigdy cudzych dzieci na ręce (w celu takiego "potrzymania" dla potrzymania). No i nigdy nie pochylam się nad łóżeczkiem / kołyską nowo narodzonych dzieci, bo zawsze sobie myślę: kurczę, biedny dzidziuś, leży tam sobie i widzi te dziesiątki obcych twarzy pochylające się nad nim i gadające coś do niego... To musi być trudne doświadczenie ;-)

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie się wydaje, że u nas ani teściowie ani rodzice nie będą się wtrącać za bardzo. Moi na pewno :)

    U nas remont trwa w najlepsze, mamy mega rozpiździec w mieszkaniu. Dzisiaj ciąg dalszy walki z framugami. W ruch poszedł młot pneumatyczny i piła mechaniczna. Właśnie zeszła do nas sąsiadka z awanturą...kurde, rozumiem że hałasujemy na pól bloku i że idzie oszaleć, ale przecież takie halasujące prace też musimy zrobić :/ :(

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • alinalii Autorytet
    Postów: 1110 2894

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiedz sąsiadce grzecznie ze cisza nocna jest o 22.01;)

    A.Kasia lubi tę wiadomość

    czekałam na Ciebie kochanie:*
    6fb868068e9dcc93637a332477a98c4e.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend

    www.suwaczki.com
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakby kogoś interesowało to właśnie na TVN style leci odcinek Miasta kobiet o jedzeniu łożyska po porodzie. Bleh :/

‹‹ 353 354 355 356 357 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ