Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolina@ wrote:Ja mam termin na koniec lutego, ale nie ma zamiaru kupować żadnych zimowych rzeczy, bo w lutym to już piękna wiosna może być. Poza tym i tak na początku z maluchem się nie wychodzi na podwórko.
Moja chrześnica urodziła się 11 lutego i jej rodzice też nie kupowali żadnych kombinezonów. Pierwszy spacer mieli pod koniec lutego, ale wtedy to temperatura była wiosenna. Ubrali ją w grubsze ubranka, do wózka dodatkowy kocyk i było okej.
Co do witamin to ja biorę vita-miner prenatal + DHA. Od drugiego trymestru powinno się właśnie włączyć kwasy omega.
Karolina, nie zgodzę się z Tobą. Ciąża donoszona to 37 tydzień, w którym można już spokojnie rodzić, czyli możesz urodzić koło połowy lutego,poza tym noworodek jak będzie wychodził, to musi mieć kombinezon. Nie wyobrażam sobie,żeby było inaczej. Poza tym dla noworodka jest to taki szok termiczny,że trzeba go stopniowo przyzwyczajać do chłodniejszej temperatury. Poza tym, są szczepienia na które trzeba z domu wyjść a takie maleństwo błyskawicznie może złapać zapalenie płuc.Oczywiście to moje zdanie.Każda z nas robi jak uważa.Est, Renka88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja myślę że z ubrankami cieplejszymi dla dziecka, ubiorem jest tak samo jak z szczepieniami. Jedni rodzice będą ubierać w kombinezon w połowie zimy jeszcze jak okaże się mroźna inny nie i będzie hartował młodego człowieka.
Myślę że każda z nas będzie sama wiedzieć co robić a z doświadczenia wiem że polowa z tego co sobie obiecałam w pierwszej ciąży nie miała odbicia kiedy się Olinek urodził.
Co do tematyki szczepień to po tym co spotkało młodego to po moim trupie jak zaszczepię no chyba że lekarz u notariusza zobowiążę się iż bierze na siebie pełną odpowiedzialność za skutki uboczne. Wątpię w to szczerze bo winnego u syna nie ma.
Wiem jedno że będę żądać wykonania badań na odporność dziecka. Bo prawdą jest że dziecko może mieć wrodzoną odporność na daną chorobę i po konsultacji genetyczno -neurologicznej. Inaczej nawet nie będę ten temat ciągnąć
boję się jedynie co będzie na oddziale. -
hej dziewczyny
wczoraj miałam bardzo dobry dzień... ale niestety przed wieczorem znów zaczęłam brudzić.. no i wiem juz, że za dużo to ja pobrykać swobodnie nie mogę, jednak tak jak lekarze nakazywali mam duuużo leżeć i wypoczywac
Czyżby już tak do końca ciąży??? oby nie... bo nie wiem jak wytrzymam.
Dziś obiecałam sobie, że nie będę szaleć i większość dnia spędzę w domu, pewnie z książką lub przed TV -
kofeinka wrote:hej dziewczyny
wczoraj miałam bardzo dobry dzień... ale niestety przed wieczorem znów zaczęłam brudzić.. no i wiem juz, że za dużo to ja pobrykać swobodnie nie mogę, jednak tak jak lekarze nakazywali mam duuużo leżeć i wypoczywac
Czyżby już tak do końca ciąży??? oby nie... bo nie wiem jak wytrzymam.
Dziś obiecałam sobie, że nie będę szaleć i większość dnia spędzę w domu, pewnie z książką lub przed TV
Myślę że max do zakończenia pierwszego trymestru. Myślę, że odpoczynek to teraz luksus więc korzystaj z niego -
muminka83 wrote:Myślę że max do zakończenia pierwszego trymestru. Myślę, że odpoczynek to teraz luksus więc korzystaj z niego
Do końca pierwszego trymestru już nie daleko
Oby później było ok, słyszałam gdzieś kiedyś, że gdy łożysko jest w pełni rozwinięte i dostarcza maluchowi wszystkiego co potrzeba (w tym progesteronu) to juz nie trzeba przyjmować Dupka.
Jak to jest?
orientujesz się może? -
Muminka na szczęście ślubu będzie inny ksiądz udzielał
Kofeinka ja zaczęłam plamic od drugiego trymestru wiec chyba nie ma reguły...
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Witam dziewczyny! Ja jestem w połowie mojego urodzinowego maratonu. Ciasta już gotowe, dom posprzątany. Na dzisiaj zostały mi tylko sałatki
Karmelek - z całego serca gratuluję! Cudowne wieści, które podnoszą człowieka na duchu i dają wiarę w to, że wszystko będzie dobrze.
Kate - gratuluję córeczki. Macie już jakieś typy imion?
Krówka_muffka - jeżeli urodziłabym w połowie lutego, a temperatury będą bardzo niskie kiedy będę chciała iść na spacer to wtedy pożyczę kombinezon szwagierki, która rodziła późną jesienią. Na pewno nie będę kupować nowego kombinezonu. Poza tym tak jak już pisałam - muszę dziecko przyzwyczajać do niskich temperatur, a nie przegrzewać, ponieważ u mnie w domu panują niskie temperatury.muminka83, A.Kasia lubią tę wiadomość
-
kofeinka wrote:Do końca pierwszego trymestru już nie daleko
Oby później było ok, słyszałam gdzieś kiedyś, że gdy łożysko jest w pełni rozwinięte i dostarcza maluchowi wszystkiego co potrzeba (w tym progesteronu) to juz nie trzeba przyjmować Dupka.
Jak to jest?
orientujesz się może?
Dokładnie tak jest. Ja w poprzedniej ciąży brałam dupka do 22 tygodnia a potem inne leki nie wiem czy chwilę jeszcze luteinę czy feneterol od 27 tygodnia. Nie pamiętam.
Wiem że część dziewczyn bierze potem luteinę ale do zależy od lekarza -
Z dupkiem jest różnie, ja słyszałam że po 12 stym tyg nie ma sensu juz go brać, a ja mam receptę jeszcze na 6 opakowań w moim przypadku to jest na jakiś miesiąc, czyli będe w 20 tyg, jeżeli będzie wszystko okej to chciałabym juz go odstawic
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Kofeinko - u mnie po krwiaku nie było śladu w 8tc, ale progesteron brałam profilaktycznie do 11tc. Potem z dnia na dzień gin pozwoliła mi na odstawienie leków i na szczęście nic złego się nie dzieje. Jednak uprzedziła mnie, że gdyby pojawiły się jakieś niepokojące objawy to automatycznie wracamy do hormonów.
-
Karolina@ to super,że masz od kogo pożyczyć, bo powiem Ci szczerze,że kombinezon to najwygodniejsza sprawa dla dziecka, bo zakładasz pajaca i wkładasz w kombinezon i gotowi do wyjścia! Ja też absolutnie nie jestem za ugotowaniem dziecka. Miłej imprezki kochana:*
Karolina@ lubi tę wiadomość
-
Ja dziś znowu 4 godziny na kursie a potem objazd po rodzinie z zaproszeniami. W taką pogodę najchętniej zostałabym cały dzień w łóżku.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykofeinka wrote:Dziękuję dziewczyny za odp.
Powiedzcie mi jeszcze proszę czy pijecie normalną kawę, fusiastą???
Zastanawiam się nad tym czy nie wypić małej, bo zawsze pomagała mi w wypróżnieniach, no ale od początku ciąży nie piłam, a zaparcia mam niestety mega
Ja piję rozpuszczalne dwie rano bez mleka tylko słodkie -
Hej brzucholki!
Co do dupka to się nie wypowiem. Ale ostatnio jak byłam u gina to pytałam ile jeszcze będę luteinę brać. Powiedział, że "oooo, jeszcze długo". Zastanawiam się, bo przecież poza poronieniem raczej nie ma wskazań (chyba, że o czymś nie wiem :p). Ani nie plamię, ani nic. (TFU TFU TFU!)
Miłego weekendu
-
nick nieaktualny