Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej
witam się w 13 tygodniu!! Dziś wizyta ale dopiero o 19:35 u dr Lewczuka w babka Medica
trzymajcie kciukasy!!!
muminka83, A.Kasia, Kajola, Hannia123, edyś, domiii, kofeinka, baassiia, kleo2426, Mietka 30:), RudyTygrysek, ksanka, d'nusia, Love_life, karlik, Lula_w, Gośśś, anie93lica, She86, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
Dzień Dobry kochane. Dziś też mam wizytę o 15:30 więc i za mnie trzymaj-ta kciuk a ja trzymam za pozostałe.
A.Kasia, Martita88, Kajola, Hannia123, edyś, kofeinka, baassiia, kleo2426, alinalii, ksanka, Love_life, karlik, Lula_w, Gośśś, anie93lica, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Na dworze pogoda idealna na zakopanie się pod kocem i czytanie książki
Obiad mam z soboty, jedynie do biedronki muszę wyskoczyć po lampki nocne z gazetki i mogę się lenić cały dzień
muminka - było superFajnie tak się spotkać całą rodzinką (chociaż była tylko najbliższa rodzina moja i szwagra, czyli rodzice i rodzeństwo), kupa śmiechu i zabawy
Szkoda tylko, że tego samego dnia trzeba było wracać do domu. Ja już się nie nadaję na takie długie podróże autem, kręgosłup mnie strasznie boli
A jeszcze pojechaliśmy busem, żeby zawieźć szwagrowi kilka rzeczy, i nie dało się regulować oparcia.
Dziewczyny, wrócę jeszcze do tego smarowania brzuszków. Przedwczoraj skończył mi się Palmers i musiałam użyć po kąpieli oliwki Babydream fur mama i to był koszmar! Przyzwyczaiłam się już do innej konsystencji i fakt, że muszę mocno rozcierać oliwkę żeby ją rozprowadzić po brzuchu mi zupełnie nie odpowiada. Już wolę jednak tego przebrzydłego Palmersa (wiem, że niektórym zupełnie nie odpowiada skład) bo w kontakcie ze skórą robi się śliski i wodnisty i dwoma ruchami mogę go sobie na brzuchu rozprowadzić. Boję się, że większą szkodę zrobi mi intensywne rozcieranie oliwki niż śladowe ilości chemii w palmersieJakoś utkwił mi w głowie zakaz położnych dotyczący nadmiernego dotykania brzucha i się boję coby sobie kuku tym nie zrobić.
muminka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam wszystkie po weekendzie
Ile tu się działo, nie nadążałam czytać. Już nie powiem o tym, że o połowie już zapomniałam
Wspaniała wiadomość, że u Karmelka wszystko dobrze ale nie mogło być inaczej
Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty! Dziewczyny myślcie pozytywnie
No i miłego dnia życzęmuminka83 lubi tę wiadomość
Synek 2016r
Aniołek 8 tc * 2018 r -
Dziewczyny ja też mocno trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i czekam na informacje
Jak mi się dziś dobrze spało w tym deszczuzdecydowanie wolę to niż upały!
tylko, że nie wzięłam do Gdańska odpowiednich ubrań i hmmm ciężko z wychodzeniem, a też chciałam iść do biedry po te lampki kulki
muminka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam, i trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty
i czekam na relacje i fotki maluszków
Ja mam jutro prenatalne, a dzisiaj byłam na pobraniu krwi jutro wyniki do odbioru no a w czwartek wizyta u mojego lekarza prowadzącego.
Dziewczyny czy wy też jak pochodzicie to boli Was krzyż ja przeszłam się z przychodni do domu i czuję jak mnie nawala już krzyż tak samo było przed wczoraj jak posprzątałam w domu to wieczorem już nie wyrabiałam na ból pleców i w zasadzie to wczoraj też wieczorem mnie bolały.
w poprzednich ciążach też miałam bóle pleców ale zdecydowanie później jak brzuch był już duży i ciężki a teraz czuję je prawie od początku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 08:56
-
nick nieaktualnyMnie w nocy nic nie kuje ale ból krzyża często mnie budzi podczas zmiany pozycji właśnie dlatego bardzo nastawiam się na kupno tej poduszki.
Przetestowałam nockę z kocem zwiniętym w rulon i spałam dużo lepiej i faktycznie rano nie wstałam połamana, ale z kocem ciężko się przewrócić na drugi boczek -
Kochane trzymam kciuki za was i za siebie
udanych wizyt
kleo2426, muminka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie bardzo często boli krzyż, jak ćwiczyłam było dużo dużo lepiej, szczególnie po basenie. Teraz niestety nie ma mowy o ćwiczeniach
Dlatego cieszy mnie, że brzuszek nie rośnie zbyt szybko bo zawsze to trochę mniejsze obciążenie dla pleców. Z tym kłuciem w boku przy przekręcaniu się to też mi się czasem zdarza
Takie uroki ciąży, tu boli, tam zakłuje
kleo2426 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry:)
Trzymam mocno kciuki za Wasze wizyty Mamuśki:) Dajcie odrazu znać, co i jak:)
Szukuję się do pracy, tzn.muszę podjechać i zostawić L4. Choć przyznam, że nie mam za wielkiej ochoty, bo w pracy mam fałszywe koleżanki na czele z szefową. Tam nikomu nie jest na rękę moje zwolnienie i nieobecność. To duża korporacja i naważniejsza jest praca i wynik, a nie kobieta w ciąży i jej humorki... Ale nigdy wcześniej nie myślałam, że będę tak szybko na L4. W dwóch ciążach chciałam pracować jak najdłużej, w trzeciej myślałam już tylko o sobie, ale ona długo nie trwała. Natomiast teraz mam wszystko w czterech literach, jestem samolubna i myślę o sobie, a przede wszystkim o dziecku! Poza tym moja praca jest stresująca, do tego muszę do niej dojeżdżać do innego miasta. Pamiętam jak w pierwszej ciąży, w drodze do pracy moje auto wpadło w poślizg i ledwo wyprowadziłam samochód z tego cało, ale tyle stresu ile się wtedy najadlam wiem tylko ja i moje serce, które waliło jak szalone, a ręce trzęsły się tak mocno, że trudno było mi auto prowadzić. Najgorsze, że moja szefowa dogaduje, że ciąża to nie choroba. Ona chodziła do pracy do 8 m-ca, ale jej praca w wygodnym fotelu, w eleganckim biurze, była większym relaksem chyba niż pozostanie w domu. Zresztą nie ma co generalizować. Każda ciąża jest inna. Ja straciłam trzy i nie chcę stracić już ani jednej i jeśli leżenie w domu może mi w mniejszym lub większym stopnii pomóc to z tego przywileju skorzystam.
Wczoraj mąż zabrał mnie na obiad do japońskiej restauracji. Jedzonko pyszne:) Muszę nadrobić stracone 4kg;)
A dziś śniło mi się, że urodziłam synka. Był śliczny:) byłam tylko zła w tym śnie, że nie mogłam wrócić do domu z dzieckiem, bo w domu trwał remont. Musiałam być u mamy, gdzie nie miałam rzadnych rzeczy ani ciuszków dla Maluszka i koleżanka przyniosła mi kilka potrzebnych rzeczy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 09:15
-
Dzień Dobry!
Nie wiem jak inne mamy czekające na rodzeństwo dla swoich pociech, ale ja w tej ciąży nie czuję rozciągania, kłucia, nic mnie nie boli, praktycznie jakbym w ciąży nie była. Może to wynika z faktu, że z pierworodnym jest trochę roboty, do tego ja ciągle pracuję i może nie mam czasu zastanawiać się czy mi coś dolega czy nie.
Pamiętam jak poszłam na L4 z synkiem....czułam się rewelacyjnie do momentu zwolnienia, a potem to już było mi wszystko....
Miłego dnia, ja zmykam do pracy -
Hej dziewczyny:)
Ja też mam dziś prenatalne:) Godz. 17;30:) Chyba zaraz ze stresu zejdęOd kilku dni nie myślę o niczym innym!!!! I weź tu człowieku skup się na pracy
:D No ale przecież musi być dobrze no nie?
:D
Całuję Was wszystkie i życzę miłego dzionka:)
Kalendarz ciąży BellyBestFriend
kleo2426, Kajola, muminka83, edyś, Martita88, karlik, A.Kasia, She86, Hannia123 lubią tę wiadomość