Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Love_life wrote:Kochane polecicie jakiś termometr? Chce zamówić z gemini i nie wiem jaki. Kiedyś kupiłam elektroniczny I za każdym razem co innego pokazywał
o, podpinam się pod to pytanie!
od miesiąca próbuję znaleźć jakieś jednoznaczne opinie i wskazówki i nie mogę się zdecydować -
Tak na dodatek to mnie dziś znowu szefowa zawiodła swoim zachowaniem
Od rana widziała że źle się czuje, podeszłam do niej kolo 10 i mowię jej ze chciałabym sobie wziaść wolne do końca tygodnia, żeby się podleczyć a za dziś wypiszę cały dzień wolny, bo kiedyś brałam pol urlopu i wypiszę całe 3 dni. A ona na to - "a za wtedy kiedy byłaś w Rzeszowie na badaniach prenatalnych" - załamka..
Ja miałam na mysli inne poł urlopu kiedy akurat ona byla na dwutygodniowym urlopie.
Ale nie wyprowadzałam jej z błedu, przytaknełam, tak wtedy kiedy byłam na badaniach.. nie potrzebuje jej łaski, koleżanki wiedzą jak było
Natalia27.03.2016
-
Mnie juz bierze przeziębienie
ale co się dziwić w samolocie, pociągu, metrze i autobusie wszyscy kichają i kaszla
mam takie jakby gulke w gardle ze ciężko sline przełykam i zatkany nos raczej bez temperatury
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
Ja w stacjonarnych aptekach zawsze prosze o tetmometr typu rteciowego. Wg mnie sa duzo bardziej dokladne, co prawda trzeba dluzej mierzyc, ale przynajmniej pomiar jest rzetelny.
Elektroniczne za 20 zl mozna od raz w kosz wrzucic:p strata kasy:pLove_life lubi tę wiadomość
-
She86 wrote:Tak na dodatek to mnie dziś znowu szefowa zawiodła swoim zachowaniem
Od rana widziała że źle się czuje, podeszłam do niej kolo 10 i mowię jej ze chciałabym sobie wziaść wolne do końca tygodnia, żeby się podleczyć a za dziś wypiszę cały dzień wolny, bo kiedyś brałam pol urlopu i wypiszę całe 3 dni. A ona na to - "a za wtedy kiedy byłaś w Rzeszowie na badaniach prenatalnych" - załamka..
Ja miałam na mysli inne poł urlopu kiedy akurat ona byla na dwutygodniowym urlopie.
Ale nie wyprowadzałam jej z błedu, przytaknełam, tak wtedy kiedy byłam na badaniach.. nie potrzebuje jej łaski, koleżanki wiedzą jak było
Szkoda gadać niektórzy po prostu są świnie i tyleShe86 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
She86 wrote:No wlaśnie aaagaatka, prędzej czepiałabym się taki osób, które oszukują np przez te fikcyjne działalności, no ale z tego co się orientuję to mieli zrobić z tym procederem porządek
I zrobili taki porządek, że ja prowadząca działalność 3 lata dostanę 400 zł macierzyńskiego minus składka zdrowotna 270 zł.... -
She86 wrote:Tak na dodatek to mnie dziś znowu szefowa zawiodła swoim zachowaniem
Od rana widziała że źle się czuje, podeszłam do niej kolo 10 i mowię jej ze chciałabym sobie wziaść wolne do końca tygodnia, żeby się podleczyć a za dziś wypiszę cały dzień wolny, bo kiedyś brałam pol urlopu i wypiszę całe 3 dni. A ona na to - "a za wtedy kiedy byłaś w Rzeszowie na badaniach prenatalnych" - załamka..
Ja miałam na mysli inne poł urlopu kiedy akurat ona byla na dwutygodniowym urlopie.
Ale nie wyprowadzałam jej z błedu, przytaknełam, tak wtedy kiedy byłam na badaniach.. nie potrzebuje jej łaski, koleżanki wiedzą jak było
Kochana jeśli jesteś w ciąży i pracodawca o tym wie to musi dac Ci wolne jak masz badania to jego psi obowiązek bo o tym mówi kodeks pracy!A.Kasia, aaagaaatka, Kajola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyShe86 - przykro mi, że spotkało Cię takie traktowanie ze strony szefowej
Ale wiesz - karma wraca
MeAmerie - i właśnie dlatego tak nie lubię cwaniactwa i kombinatorstwa. Tacy korzystają a przedsiębiorczy, uczciwi ludzie na tym tracąWrrr
She86 lubi tę wiadomość
-
Martita88 wrote:Kochana jeśli jesteś w ciąży i pracodawca o tym wie to musi dac Ci wolne jak masz badania to jego psi obowiązek bo o tym mówi kodeks pracy!
Wiem o tym Marita, ale szefowa chyba myślała że ja nie wiemale powinna mnie chyba i tak o tym poinformować jak tak myślała
W kazdym bądz razie wszystko jest w porządku, bo ja brałam pol urlopu podajrze 1 czy 2 wrzesnia a ona wtedy byla na dwutygodniowych wakacjach - i to o te pol urlopu mi chodzilo, ona nie wie ze mnie wtedy nie bylo
Więc mysli ze wzielam pol urlopu za badania a ja wiem ze za wolne początkiem wrześniaNatalia27.03.2016
-
baassiia wrote:Ja w stacjonarnych aptekach zawsze prosze o tetmometr typu rteciowego. Wg mnie sa duzo bardziej dokladne, co prawda trzeba dluzej mierzyc, ale przynajmniej pomiar jest rzetelny.
Elektroniczne za 20 zl mozna od raz w kosz wrzucic:p strata kasy:p
hmm ja myślę pod kątem malucha... a nie utrzymam go kilka minut nieruchomo z rtęciowym -
Fajna dyskusja się tutaj wykluła. Osobiście rękami i nogami mogłabym się podpisać pod tym, co napisała Kasia. Zauważyłam, że wiele kobiet idzie na L4 w momencie, jak zobaczą dwie kreseczki na teście. Dla mnie jest to nieuzasadnione, jeżeli kobieta czuje się dobrze i nie ma problemów.
Ja mam pracę biurową, połączoną z częstymi "wizytacjami" u klientów. Często wiąże się to z noszeniem ciężkich toreb, ale moje współpracownice zaoferowały pomoc. Planowałam pracować do listopada/grudnia. U mnie wyglądało to w ten sposób, że w 6tc wykryto krwiaka. Oczywiście dostałam od razu L4. Chciałam lekarzowi odmówić ale on mi na to powiedział, że jeżeli nie będę leżeć, to on nie gwarantuje że ciąża się utrzyma. Wzięłam to L4 i ze strachu i bezsilności przepłakałam cały wieczór. Byłam załamana, że muszę siedzieć w domu. Oczywiście w pracy nie robili problemów i kazali iść na L4. Generalnie do pracy mogłam wrócić po 1.5 miesiąca, ale na moim stanowisku już była nowa osoba, więc po prostu się wstrzymałam z powrotem.
Z jednej strony jest mi głupio, że siedzę na L4, z drugiej zaś wmawiam sobie że gdyby wszystko było okej to teraz byłabym w pracy. Usprawiedliwiam się tym, że nie poszłam na L4 na własne życzenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 14:18
She86 lubi tę wiadomość
-
Moja była szefowa miała termometr do ucha z brauna i bardzo fajnie i szybko mierzył temperaturę.
Ja nie będę się wypowiadać na temat L4 bo jestem bezrobotna więc mnie to wcale nie dotyczy ale współczuję Wam dziewczyny przez co czasem musicie przechodzić z tymi zwolnieniami. -
Ten stres teraz dotyczący L4 to pikuś! Co to będzie po macierzyńskim....jak trzeba będzie wrócić do pracy ;( Zostawić dziecko w żłobku lub opiekunką ... je je*ie.
A tak w ogóle to jak to teraz jest na macierzyńskim?
Jeśli zdecyduję się na pół roku to 100% pensji, a jeśli wezmę rok to 80%? Zgadza się...?She86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarolina@ - w takim przypadku jak Twój zupełnie nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia z powodu l4. Jakbyś na nie nie poszła, to ryzykowałabyś życiem maluszka. Z kolei nie Twoja wina, że Twoje stanowisko jest już zajęte, Twój pracodawca musiał się jakoś zabezpieczyć bo nie mógł przewidzieć czy Twój stan się poprawi. Jaka to ironia losu, że takie dziewczyny jak Ty mają wyrzuty sumienia a cwaniary mają to gdzieś i ciągną kasę z ubezpieczenia bezpodstawnie.
Dziewczyny, nie chcę żeby któraś z Was poczuła się atakowana przez moją wcześniejszą wypowiedź, bo przeróżne są przyczyny przejścia na l4. Z tego co pamiętam wszystkie tu udzielające się miałyście porządne podstawy aby przejść na zwolnienie i nie musicie się tłumaczyć. Tym bardziej, że są tu takie, które same musiałyśmy wyganiać na zwolnieniePrzykre jest właśnie to, że jak widzę czujecie się w obowiązku wytłumaczyć waszą niedyspozycję do pracy. Nie powinno tak być. Zwolnienie chorobowe w ciąży powinno samo w sobie być dowodem Waszej niedyspozycji. A niestety przez nieuczciwe osoby nie jest
Karolina@, Kokaina, She86, Renka88, paola87, kleo2426 lubią tę wiadomość
-
Ja na początku października idę na L4 i nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia.
Pracuję w szkole podstawowej i po pierwsze mnóstwo tam zarazków a po drugie wbrew pozorom praca nie jest lekka - mnóstwo bieganiny i roboty po lekcjach. Już się nie mogę doczekać, jak pójdę na chorobowe. Mam sporego mięśniaka, więc L4 jest uzasadnione.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 14:53
She86, Martita88, aaagaaatka, Tunia.a lubią tę wiadomość
Syn Stasiu ur 02.03.2016