Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
Jeżeli się któraś wybiera na zakupy to w gazetach ( Twój Styl i Grazia) są rabaty od dziś do niedzieli ważne. Np w 5-10-15 w sklepie internetowym po wpisaniu kodu TwojStyl092015 jest 25% rabatu na nieprzecenione rzeczy. Może któraś skorzysta
Miłego dnia26Asia lubi tę wiadomość
Synek 2016r
Aniołek 8 tc * 2018 r -
Madzik90 wrote:Moja znajoma rodziła bliźniaki na Jaczewskiego i byla zadowolona, miała cc:)
Zdecydowałam się z tego względu, że każdy sobie tak zachwalał sprzęt medyczny, aparaturę itp, że w przypadku bliźniąt są odpowiednio przygotowani. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję. Myślałam też o Staszicu ale znowu każdy odradzał - ale ja myślę że do każdego szpitala można się przyczepić i coś znaleźć
A.Kasia wrote:HejJa prowadzę ciążę u dr Krzyżanowskiego, chodzę do jego prywatnego gabinetu bo w luxmedzie znaleźć wolny termin to jak wygrać w totka. USG robię za to w Luxmedzie w zależności od wolnego terminu - u dr Chołubka, Swatowskiego lub Krzyżanowskiego. Rodzić planuję na Staszica
Ooo doktor Arkadiusz. Moja przyjaciółka była jego pacjentką i miesiąc temu urodziła dziewczynkę
. Polecała mi go bardzo serdecznie, ale on jest ordynatorem na Staszica, a tego staszica każda mi odradzała i sie tak przestraszyłam i poszłam do Szymuli w końcu.
A brzunio Kasiulku piękny!!))
-
wiesz co moge ci spokojnie polecić moja siostra je używała przy małej zamiennie z piersią... jak patrze na cene to za sama mala butelke sobie wolaja kolo 15 zl a duze 25-30... wiec w zestawie sie oplaca...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 12:50
kofeinka lubi tę wiadomość
-
Dzień doberek dziś w Łebie szaro i ponuro, najważniejsze że nie pada
Ja kupiłam z Aventa zestaw, fakt kosztował 100 zł ale jakoś najbardziej przemawiają te butelki bo są w 100% wzorowane na kobiecej piersi, i szwagierka mojego chłopaka je używa i chwali sobie bardzo. Zobaczymy czy dziecku się tak spodobają.
A powiedzcie mi dziewczyny czy takiemu ledwo urodzonemu maleństwu będziecie podawać picie w sensie wodę, herbatki oczywiście z butelki? -
kamka wrote:a ja już testowalam na malutkiej sis i faktycznie fajnie dziecko je i nie lyka tyle powietrza...
Olinek też miał takie smoczki i butelki. Byliśmy bardzo zadowoleni. Faktycznie dziecko inaczej łyka a raczej nie łyka powietrza. Może dlatego nie miał kolek ani bólu brzuszka -
RudyTygrysek wrote:Dzień doberek dziś w Łebie szaro i ponuro, najważniejsze że nie pada
Ja kupiłam z Aventa zestaw, fakt kosztował 100 zł ale jakoś najbardziej przemawiają te butelki bo są w 100% wzorowane na kobiecej piersi, i szwagierka mojego chłopaka je używa i chwali sobie bardzo. Zobaczymy czy dziecku się tak spodobają.
A powiedzcie mi dziewczyny czy takiemu ledwo urodzonemu maleństwu będziecie podawać picie w sensie wodę, herbatki oczywiście z butelki?
Mój syn pił wodę od samego początku - urodził się w lato. Nie było problemu. Nigdy nie dosładzaliśmy mu jej żadną glukozą czy cukrem. Wodę uwielbia do tej pory - bardziej niż soki -
Tez właśnie myślałam o wodzie czasem o herbatkach. Moja koleżanka ostatnio mnie wyśmiała że chce niemowlakowi podawać picie, ale jak wiadomo każdemu chce się pić, stwierdziła że dziecko napaja się też mlekiem z piersi, a podawanie wody jest nie potrzebne.
Trochę mnie tym zdziwiła ale się nie przejęłam tym wcale.
Tak samo mówiła że smoczki to zło, ale ja wolałam kupić bo może się okazać że moje dziecko będzie potrzebowało smoczka. (ja nie potrzebowała jako niemowlak za to mój brat smoczka kochał)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 13:12
-
Dzień dobry Kochane
ja właśnie wróciłam z wizyty u lekarza na NFZ i powiem Wam, że mnie zszokował.
zbadał mnie ręcznie i powiedział, że szyjka jakaś krótka i trzeba pessar założyć!?! mówię mu, że kilka dni temu robiłam USG i jest 35mm, więc to chyba dobrze? a on, że to i tak nie za dużo, woli nie ryzykować etc.
no myślałam, że tam padnę! niech się buja na drzewo!
jak na kolejnej wizycie będzie dobrze i nadal będzie chciał mi zakładać to mu podziękuję. ehhh
a i wyniki morfologii mam tragiczne, jeszcze gorsze niż ostatnioanemia z grubej rury, pogłębia się mimo przyjmowania tych witamin, żelaza etc. więc trochę się zmartwiłam
no ale nic więcej nie zrobię, muszę łykać tabsy dalej...
byłam też w pracy zawieźć zwolnienie, nawet tragedii nie było z reakcją, więc 3 tygodnie luuuuziku, tak kończąc pozytywnie -
No to poczekam jeszcze troszkę i też kupię dla maleństwa ten zestaw skoro tak zachwalacie
Młode urodzi się koniec marca, więc do "przepajania" się nadadzą w sam raz
Ech dziewczyny tak bym chciała już zacząć kupować rzeczy dla dzidzi... ale się boję... no i jeszcze nie wiem jaka będzie płeć... choć dziś śniło mi się, że byłam 2 tygodnie przed porodem i miał być chłopczyk i byłam w panice, bo nie miałam imienia jeszcze wybranego.
I od samego rana żyję w przeświadczeniu, że noszę w sobie synka -
Moja mama też czeka na info kto zamieszkuje mój brzuszek aby zrobić nalot na sklepy dziecięce, mówiła mi że już była pooglądać co nieco i kilka rzeczy wpadło jej w oko.
Teściowa jak się dowiedziała to walnęła minę pokerzysty i nic nie powiedziała, nawet nie zapyta jak się czuję czy coś. Za to koledzy z pracy mojego chłopaka pytają jak się czuję. Miłe to bardzo.
Ja czekam aż szwagierka podrzuci mi wszystkie ciuszki co ma przygotowane dla nas (uniwersalne) podliczę ile czego mamy i najwyżej dokupię coś albo jeszcze dostaniemy jak dowiemy się o płci maluszka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 13:22
-
kofeinka wrote:domiii no ten lekarz to jakiś pajac... daj spokój, no chyba z dnia na dzień szyjka Ci się nie skróciła, prawda?? A USG Ci robił jakieś??
Anemia - ja mam lekką, mam nadzieję, że nie będzie się pogłębiać.
pajac jakich mało!
nie robił USG, tylko ręcznie i po tym sobie tak stwierdził!
no szkoda słów!
za 2 tygodnie mam USG połówkowe, zobaczymy na nim jak to się dalej będzie rozwijać, ale i tak wierzę tylko mojemu lekarzowi prowadzącemu prywatnie i jego się będę słuchać