Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Martka89 wrote:Witajcie! Ehh przetrzymali mnie dzis w pracy...padam! Jak długo planujecie pracowac?
Ja w poniedziałek idę do swojego gina po L4 i mam gdzieś pracę. Dzisiaj się wkurzyłam na swoją szefową, bo cofnęła mi moje uprawnienia. Stwierdziła, że nie ma zaświadczenia o ciąży to będzie mnie traktować jak innych pracowników. No a wcześniej jak z nią rozmawiałam o ciąży to nie wspomniała, że muszę przynieść takie zaświadczenie. Mogła mi tak łaskawie powiedzieć wcześniej o tym zaświadczeniu, już dawno bym przyniosła.
She86, d'nusia, Magda lena lubią tę wiadomość
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
My raczej będziemy jeździć częściej z małą fotelik w zestawie był teutonia tak jak wózek no i z bazą. Ja zawsze dużo jeździłam autem, dalekie trasy no ale prawko robiłam mając 17 lat i od razu cały czas jeździłam.
Ksanka też myślę, że lepiej jak dla spokoju trochę Cie tam podtrzymują. Wiem, że szpital to nic przyjemnego, ale chyba to jedyne miejsce gdzie naprawdę nic się nie robi. Ja wybieram się na takie zajęcia ze szkoły rodzenia i też na warsztaty bezpieczny maluch. Nie zaszkodzi a przydać się może choć oby nie! Dobrze, że zdiagnozowali skąd to krwawienie teraz mogą coś z tym robić i wiedzą czego pilnować.
Love Life super zakupy,małe niemałe, ale jak cieszą?ja też uwielbiam je robić.
Beacik My wczoraj na zakupach też ja oglądaliśmy ale doszliśmy do wniosku po doświadczeniach z moimi chrześniakami, że przy ruchliwym dziecku może to przeszkadzać, tzn może się obić szczególnie chłopiec i w sumie wzięliśmy zwykłą.
Anitka A może nie będzie tak źle? Może jak już usłyszą, że za jakiś czas pojawi się dzidzia to podejdą łagodnie do Ciebie? Też myślę, że nawet jeśli jednak na początku zrobią awanturę to za chwilę ochłoną i będą Cię wspierać. A jestem pewna że poradzisz sobie i ze szkołą i z dzieckiem :-*
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt, cieszę się że wszystkie zadowolonea no i co niektórym poznania płci.
A ja dziś poległam, po śniadaniu dopadły mnie straszne mdłości, wymiotowalam 3 razy od rana nic nie zjadłam bo nawet wody nie mogę przełknąćod rana pojeździłam po urzędach ale ledwo, ledwo połowe i tak odłożyłam na jutro cały czas leżę ale nic nie lepiej
najgorsze, że się dowiedziałam, że parę osób z moich urodzin wczoraj, dziś się zmaga z jelitówką oby to nie jest to...
ksanka lubi tę wiadomość
-
domiii wrote:a dlaczego chcesz robić 2? nie jesteś zadowolona z lekarza z pakietu medycznego? będziesz miała u tego samego co prenatalne?
bo jeśli masz dobrego lekarza to nie widzę sensu wydawania kaski na dwa połówkowe
No właśnie się waham. NIby co do tego, że w moim pakiecie robią to porządnie nie mam wątpliwości, ale jakoś tak mniej się dowiedzieć można, małomówny ten lekarz. No i u Lewczuka jest 3d/4d, ostatnio dostałam płytę z nagraniem, którą już pół rodziny widziało, liczę że tym razem też dostalibyśmy nagranie. Cały czas się zastanawiam i wstępnie też na 12.10 się umówiłam.
-
krówka_muffka wrote:Dziewczyny wróciłam z wizyty. Z Zosią wszystko dobrze.
Szyjka 3,5 tygodnia temu miała 38mm. Dziś ma 32 mm a więc się skraca i robi się nieciekawie...ech
Poza tym macica miękka, szyjka zamknięta i trzyma.
Boję się co będzie dalej:(
Najwazniejsze ze z dzidzia wszystko okA powiedz mi co Ci lekarz powiedzial na ta szyjke? Ostatnio poruszalam ten temat tutaj bo moja ma tylko 28mm i tez sie bardzo boje...
Czytalam dosyc duzo na ten temat, bo sama sie wystraszylam i pisalo wszedzie, ze im starsza ciaza to szyjka sie skraca ale poki nie ma rozwarcia to jest dobrze... Nie wiem czy to prawda...bo sie nie znam wlasnie na tym...Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Lula_w wrote:Ryjek ale masz wredną szefową, ja też bym się nie szczypała i poszła na L4
Tak też zrobię, tym razem ja będę wredna i nie powiem jej wcześniej, że idę na długie L4. A miałam jej dzisiaj powiedzieć, żeby sobie poszukała zastępstwa, ale teraz nie mam zamiaru robić jej tej uprzejmości.
Kajola, Lula_w, kateee, Est, krówka_muffka, A.Kasia lubią tę wiadomość
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
Gośśś wrote:Czytalam dosyc duzo na ten temat, bo sama sie wystraszylam i pisalo wszedzie, ze im starsza ciaza to szyjka sie skraca ale poki nie ma rozwarcia to jest dobrze... Nie wiem czy to prawda...bo sie nie znam wlasnie na tym...
Hm... ale jak jest rozwarcie to już jest chyba po ptokach. Tak mi się wydaje na chłopski rozum.
Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
Robaczek ja też robiłam w Babka Medica u dr Lewczuka. Z resztą po rekomendacji Domiii ;* i kolejne USG tylko u niego! Kompetentny, rzeczowy a przy tym bardzo sympatyczny
ja się będę zapisywać na początek listopada chyba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 19:30
domiii lubi tę wiadomość
-
Martka89 wrote:Witajcie! Ehh przetrzymali mnie dzis w pracy...padam! Jak długo planujecie pracowac?
Martka, Ryjek ja was rozumiem, ja miałam świetne relacje z szefową do momentu aż zaszłam w ciążę - ona się stara już kilka lat o dziecko. Niby nadal wszystko było ok i mówiła, żebym dbała przede wszystkim o siebie, ale mimo wszystko relacje się ochłodziły i czułam różnicę w podejściu do mnie. Do jutra ona jest na urlopie, a na mnie na ponad dwa tygodnie spadła cała masa pracy. Nie dawałam już rady, bardzo bolał mnie brzuch od prawie dwóch tygodni, w zeszłym tygodniu aż się popłakałam z bezsilności po powrocie, no i mój lekarz uznał w piątek, że czas na zwolnienie. Ponieważ szefowej jeszcze nie ma to dziś pracowałam z domu, żeby nie zawalić terminów dla klientów, ale jutro przekazuję obowiązki i kończę z pracą na jakiś czas. Gdyby jeszcze przed wyjazdem tak rozplanowała obowiązki, żebym mogła to udźwignąć to podeszłabym do tego inaczej, ale przygotowała listę różnych rzeczy, które miały być gotowe na jej powrót, a tak naprawdę wystarczyłoby, żeby powstały do połowy października i stwierdziłam, że takie dodatkowe obciążanie to przesada. -
Gośśś wrote:Najwazniejsze ze z dzidzia wszystko ok
A powiedz mi co Ci lekarz powiedzial na ta szyjke? Ostatnio poruszalam ten temat tutaj bo moja ma tylko 28mm i tez sie bardzo boje...
Czytalam dosyc duzo na ten temat, bo sama sie wystraszylam i pisalo wszedzie, ze im starsza ciaza to szyjka sie skraca ale poki nie ma rozwarcia to jest dobrze... Nie wiem czy to prawda...bo sie nie znam wlasnie na tym...
Z szyjką jest tak,że dokładnie tak jak piszesz im dziecko cięższe, to napiera na szyjkę-jeśli się ona nie rozwiera i jest twarda to jest dobrze. Najważniejsze żeby się nie rozwierała, i była twarda. Na kolejnej wizycie poproś o pomiar szyjki na usg. ŹLE jest jeśli się skraca.. lekarz nie był zadowolony. Powiedział,że zobaczymy co będzie 16.10 i zmierzymy ją. Często są to sprawy genetyczne, jak ma mama taak i córki i siostry.
-
ryjkek wrote:Hm... ale jak jest rozwarcie to już jest chyba po ptokach. Tak mi się wydaje na chłopski rozum.
Dziewczyny chodzą z rozwarciem..i to jeszcze z jakim! i donoszą ciążę. Poród to rozwarcie na 10 palców czy tam cm.
Są jeszcze krążki,także są wyjścia i wcale nie jest po ptokach.ryjkek lubi tę wiadomość
-
Robaczek89 wrote:Martka, Ryjek ja was rozumiem, ja miałam świetne relacje z szefową do momentu aż zaszłam w ciążę - ona się stara już kilka lat o dziecko. Niby nadal wszystko było ok i mówiła, żebym dbała przede wszystkim o siebie, ale mimo wszystko relacje się ochłodziły i czułam różnicę w podejściu do mnie. Do jutra ona jest na urlopie, a na mnie na ponad dwa tygodnie spadła cała masa pracy. Nie dawałam już rady, bardzo bolał mnie brzuch od prawie dwóch tygodni, w zeszłym tygodniu aż się popłakałam z bezsilności po powrocie, no i mój lekarz uznał w piątek, że czas na zwolnienie. Ponieważ szefowej jeszcze nie ma to dziś pracowałam z domu, żeby nie zawalić terminów dla klientów, ale jutro przekazuję obowiązki i kończę z pracą na jakiś czas. Gdyby jeszcze przed wyjazdem tak rozplanowała obowiązki, żebym mogła to udźwignąć to podeszłabym do tego inaczej, ale przygotowała listę różnych rzeczy, które miały być gotowe na jej powrót, a tak naprawdę wystarczyłoby, żeby powstały do połowy października i stwierdziłam, że takie dodatkowe obciążanie to przesada.
U mnie tez nie ma żadnej taryfy ulgowej...wręcz przeciwnie. Ciagle słyszę ze ciaza to nie choroba i mam obowiązki na 8,5 godzin...
-
Robaczek89 wrote:Martka, Ryjek ja was rozumiem, ja miałam świetne relacje z szefową do momentu aż zaszłam w ciążę - ona się stara już kilka lat o dziecko.
Mam prawie identyczną sytuację. Szefowa nie lubi kobiet w ciąży tylko dlatego, że sama ma bolesne doświadczenia z tym związane. Współczuję jej, ale to jej nie upoważnia do złego traktowania pracownic w ciąży. Powinna iść do psychologa i przerobić swoją traumę, a nie wyżywać się na innych. Zresztą to ona najbardziej cierpi.Syn Stasiu ur 02.03.2016
-
krówka_muffka wrote:Dziewczyny chodzą z rozwarciem..i to jeszcze z jakim! i donoszą ciążę. Poród to rozwarcie na 10 palców czy tam cm.
Są jeszcze krążki,także są wyjścia i wcale nie jest po ptokach.
Tego nie wiedziałam, ale przyznam szczerze, że się tym nie interesowałam wcześniej. Rozwarcie kojarzy mi się z odejściem wód płodowych. Tylko się nie śmiejcie jak palnę jakąś gafę, jestem pierwszy raz w ciąży i dopiero zbieram informacje. Tę już zakodowałam w głowieSyn Stasiu ur 02.03.2016
-
Lula_w wrote:Moja koleżanka chodziła przed porodem z 7cm rozwarciem. Spotkałyśmy się na porodówce, ja urodziłam ona dalej chodziła z tym rozwarciem. Każdy dzień miała próby wywoływania porodu i nic, wypisali ją do domu. Po tyg wróciła i w końcu się udało urodzić. Sama się dziwię, że tak można.
Dokładnie, różnie z tym bywa. Moja kumpela pół ciąży chodziła z dużym rozwarciem
-
nick nieaktualnyHej, tu wrześniówka, która urodziła pod koniec lipca
Zmieniam właśnie wózek i mam na sprzedaż prawie nową barlettę w kolorze 604KWózek kupiony w połowie czerwca, ale realnie używany od połowy sierpnia - mowa o stelażu i gondoli, bo fotelik był użyty 3-4 razy zanim kupiliśmy inny z bazą, a spacerówka oczywiście nieużywana. Stan wózka idealny, w zasadzie mógłby udawać nowy
Cena 1250zł do negocjacjiPrzesyłka na terenie PL.
Link: http://allegro.pl/adamex-barletta-3w1-prawie-nowy-i5694540043.html
Kontakt ze mną możliwy też tu na PW