Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Est ja tez tego nie rozumie
u mnie polowa znajomych o tym nie wie, ze jestem w ciazy i raczej predko sie nie dowiedza...A juz tym bardziej nie przez Fb... Tez mam pare kolezanke ktore wstawialy zdjecia z usg, czy brzucha i sie chwalily...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 17:37
A.Kasia, Est lubią tę wiadomość
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Kate84 wrote:Ja ostatnio wrzuciłam M na tablicę zdjęcia nasze z soboty i pisałam ,że to już 5 miesiąc głównie po to by jego eks widziała heeh
wiem zołza jestem
a po poznaniu płci wrzuciłam mu :" U taty zucha jest córucha "
5 miesiąc to całkiem wysoko już :d i bardzo dobrze -
muminka83 wrote:Mam i owszem dawały takie wydarzenie z życia ale najczęściej koło 20 tygodnia i nie mam nic przeciwko temu. Każdy się chwali inaczej.
Sama pewnie wkleję dopiero info jak dziecko się urodzi ale nie stanowi to dla mnie problemu. Dlaczego uważasz to za dziwne?
Nie wiem, wydaje mi się to taka intymną sprawą, że nie wiem czy napisalabym o tymna fb. Kto ma wiedzieć to i tak wie.
Ale to jest moje zdanie.
I ja ogólnie nie dzielę się emocjami na fb.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 17:41
muminka83, She86, Kasia24 lubią tę wiadomość
-
Kate84 wrote:Ja ostatnio wrzuciłam M na tablicę zdjęcia nasze z soboty i pisałam ,że to już 5 miesiąc głównie po to by jego eks widziała heeh
wiem zołza jestem
a po poznaniu płci wrzuciłam mu :" U taty zucha jest córucha "
A najlepsze ,że u siebie nicale ja będę mięć Babyshower i na pewno będą zdjęcia a dwa chcę mieć sesję ciążową i też na pewno wrzucę fotkę (choć ja się bardziej ukrywam przez eks męża psychopatę bo świat jest mały a on im później się dowie tym lepiej myślę ...)
U nas z kolei to M już chciał od razu pisać ,ale zabroniłam mu do 14 tc on to by co tydzień pisał który tc tak się cieszy
Żeby eks widziała, najlepszy powód!!
Skądś to znam, natretne eks które cały czas myślą że są razem z naszymi partnerami...
Kate84, Kasia24 lubią tę wiadomość
-
muminka83 wrote:Teraz to nawet jak któraś wstawiła lub wstawi to i tak się nie przyzna
a co do testu sikanego to faktycznie to zawsze mnie bawi
Ja się przyznałamfakt faktem czekałam aż do teraz ale jak już brzusio widać to chciałam by u M widzieli( a raczej widziały) jaka jestem piękna w ciąży haha i jest Mój
Choć zdjęcia z usg czy testów nie rozumiem ...
Anielica dokładnie od M się jakoś nie chcą odczepić wrrr więc musiałam "zaznaczyć teren"Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 17:48
anie93lica, muminka83, Est lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKate84 - cwana bestia z Ciebie z tą byłą męża hehe
Ja nie mam nic przeciwko jeśli ktoś dodaje swoje zdjęcie z widocznym brzuszkiem albo informuje o porodzie. Czasami ludzie mają tak wielu znajomych, że jakby chcieć wszystkich osobiście poinformować to by się zeszło, dzięki fb można to zrobić za jednym zamachem. Ale zupełnie nie rozumiem informowania o pozytywnym teście ciążowym (w dniu tego testu), dodawania pierwszych USG i tym podobnych rzeczy. Jeszcze trochę a zaczną się pojawiać wydarzenia typu "dziś próbuję zapłodnić moją żonę" (chociaż znając życie już się pojawiają). No i dla mnie dopiero co obsikane testy ciążowe na tablicy fb są obrzydliwe
Kate84, muminka83, Magda lena, Karolina@, Mietka 30:), Martita88 lubią tę wiadomość
-
Kurde ja jestem z mężem już tyle lat że jego eks to nawet nie pamiętają jak mój mąż ma na imię. I nie mają się w znajomych na fb, bo odkąd jest w Polsce fb ( tak mi się przynajmniej wydaje) to my ze sobą jesteśmy:-)
Ale u Ciebie Kate , to w 100% Cię rozumiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 17:50
Kate84 lubi tę wiadomość
-
Kochane a jak jest różnica między wklejaniem zdjęć tu na forum. Przecież to też idzie w świat i każdy kto tylko się zaloguje ma do nich dostęp. Przykładem jest ta laska co kiedyś Kasia o niej mówiła że znikła z dnia na dzień a okazało się że udawała ciążę bliźniaczą i komuś podkradła zdjęcie.
Myślę że jeśli porządnie się ustawi na fb prywatność to jak da się to zdjęcie dla bliskich znajomych to naprawdę nie jest to aż tak bardzo kolące w oczęta nasze piękne.
Samą mnie korci by pochwalić się ciążą wszem i wobec. U mnie wie zaledwie kilka osób.
Sama nie wiem ... ale jak widzę u znajomych zdjęcie usg zawsze mi się morda cieszyLove_life lubi tę wiadomość
-
Kasia24 wrote:No pewnie dodatkowo drugie tyle kosztuje zrobienie odpisu dla drugiego dziecka. No i tak jak napisałaś prąd, żel... Ja wiem jedno, to strasznie niesprawiedliwe.
kofeinka i jak ta książka? Warta polecenia?
Ja jestem mile zaskoczona jej treścią
warto było wydać 60zł -
niecierpliwaa wrote:Dziewczynny to jakoś w ogóle dużo płacicie za USG i wizyty... Ja płacę za wizytę i USG u lekarza prowadzącego 100 zł. Jedynie za prenatalne zapłaciłam 150 zł + 80 zł wizyta
A ja prenatalne miałam w cenie wizytyczyli 100zł
Więc dziwię się strasznie jak piszecie, że Wy tak dużo musicie płacić.
Mój lekarz uważa, że i tak wystarczająco kasy muszę wydawać na leki, witaminy i badania w labo.miluszka lubi tę wiadomość
-
Hej Kochane. Gratulacje udanych wizyt i cieszę się na chłopaczków i dziewuszki, które w Was rosną
brzuszki macie piękne!!! Przed chwilą zjadłam całą michę kremu z dyni z grzankami ! Pychota !
Co do fejsbuka. To nie chciałam cokolwiek pisać o ciąży. Ale mój kochany Małż wczoraj wstawił zdjęcie z usg i podpisał , że będzie miał synaNo nie zabronię mu. To też jego dziecię. Byłam wkurzona początkowo. On strasznie lubi mówić ludziom, że zostanie ojcem.
Moje znajome w większości pochwaliły się własnie ok.20 tyg że są w ciąży. Jak kto woliJa bym poczekała i dopiero po narodzinach wstawiła jakieś zdjęcie, ale to też dlatego, że miałam ciążę zagrożoną Nie wiem jak bym się zachowywała, gdyby ciążą przebiegała prawidłowo.
A za tydzień już usg połówkowe nr. 1Nie mogę się doczekać Małego!!! Już prawie miesiąc go nie widziałam. grrrrrr
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 18:01
Est, Karolina@, A.Kasia, Kate84, muminka83, krówka_muffka, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
Kate84 tak mega chudzinka ze mnie od kiedy pamiętam jestem szczupła jak patyk i ani nie tyłam ani nie chudłam. Teraz mam szanse choć trochę przytyć
Ja u mojej gin za wizytę płacę 120 a usg u niej różnie kosztuje. Czasem nawet w cenie całej wizyty jest usg i cały koszt to 120zł (wydaje mi się że inaczej płacą stałe klientki) A za usg prenatalne płaciłam 170 zł i w tym na pen drive który sama musiałam mieć mam kilka krótkich filmików i widziałam troszkę na usg 3d ale moje maleństwo schowało się głęboko i nie mamy żadnego zdjęcia z tego usg.
Ja na fb pochwaliłam się tydzień temu, szczególnie aby ciocia którą mało trawie a jest moją chrzestna dowiedziała się o naszym szczęściu i jak na złość dziś dzwoniła do mojej mamy i nic nie wie(sama jest w ciąży równy tydzień po mnie ma termin). Ale nie mam zamiaru każdej nowinki sprzedawać na fb.
Jedna moja znajoma ze szkoły dodawała non stop posty o ciąży co się u niej dzieje i takie tam a gdy jechała na porodówkę też dodała post że wody jej odeszły i zaraz mała się urodzi.
Kurka ale się rozpisałamA.Kasia, Kate84, Est, muminka83, Mietka 30:), Martita88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuminka83 - ja jakoś się łudzę, że tu nie zagląda te kilkaset osób, które mam w znajomych na fb
Ale pewnie tak jak Magda lena napisała, gdybym miała prawidłowo przebiegające ciąże to mogłabym mieć inne podejście. A tak to zaraz sobie myślę, że lepiej nikogo nie informować bo im mniej ludzi wie, tym mniej będzie nieprzyjemnych sytuacji jeśli coś poszłoby nie tak
Co nie zmienia faktu, że dziwi mnie informowanie o baaardzo wczesnej ciąży na fb. Wydaje mi się to nierozsądne. No bo jak ktoś doda wydarzenie "jestem w ciąży" i na drugi dzień poroni to co wtedy?
muminka83 lubi tę wiadomość
-
Ja mialam w poprzedniej ciazy taka sytuacje, ze dodalam zdjecie na fb i niektore osoby zaczely mi pisac komentarze typu "ale ci ciaza sluzy" (a specjalnie dalam takie zeby brzucha nie bylo widac)itp i po prostu za duzo osob to widzialo, a po smierci Amelki byly pytania typu "jak tam dzidzius?" ... Przykre bylo tlumaczenie kazdemu, ze mala umarla... A jeszcze gorzej bylo patrzec jak co niektorym osoba sie glupio robili na ta wiesc...
Dla tego twierdze, ze im mniej osob wie tym lepiej...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 18:18
Aniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
Est - ja fb nie mam i mieć nigdy nie będę. Jestem uczulona pod kątem szanowania swojej prywatności z tego względu, że mieszkam na wsi i tutaj utrzymać coś w tajemnicy to prawdziwy cud. Życie mnie nauczyło, iż media społecznościowe nie są mi do szczęście potrzebne, a prawdziwi przyjaciele do komunikacji nie potrzebują FB
Dlatego dla mnie niezrozumiały jest fakt jak ktoś na FB chwali się testem ciążowym...
Kate84 - skąd Ty bierzesz takie cudeńka? Jak patrzę na Twoje/Wasze podboje ciuszkowe to cieszę się, że jeszcze nie znam płci. Gdybym ją znała też pewnie bym szalała
Pisałyście też wcześniej o kosztach jakie ponosicie w związku z ciążą. Ja pod tym kątem się wycwaniłam, bo mam prywatne ubezpieczenie z pracy w Medicover i nie płacę ani grosza za wizytę, laboratorium, usg czy prenatalne. Jedyne koszty jakie ponoszę to witaminki
Moja kuzynka w czwartek przez cc (planowane) urodziła synka. Wiecie, że już w sobotę była w domu?! Ja myślałam, że po cc trzeba minimum te 3-4 dni spędzić w szpitalu.
A.Kasia, Est lubią tę wiadomość
-
Co do tego fb to ja nie rozumiem wstawianiw zdjęcia testów i np pierwszych usg. Mnie to normalnie nosi jak to widze. Kurde tyle w około słyszy się o poronieniach, pozytywny test czy pierwsze usg nic nie gwarantuje. A jak dzidzi nagle przestanie bić serduszko? A tu spotykasz znajomego na miescie i pyta sie ciebie który to już tc? Może jestem przewrażliwiona bo straciłam pierwszego maluszka a o Milenke starałam się długo. Ale jak jeszcze rok temu widziałam że 18 letnia siostra koleżanki wstawia pozytywny test i 'już za 9 miesięcy będziemy z naszym maluszkiem' to krew mnie zalewała że tu człowiek tyle czasu sie stara i nic a gówniara która jak widać po opisie ma zielone pojęcie o ciąży, wpada i zostanie mamą.