Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagood - ja bym chyba takiemu kopa w dupe za******... A przynajmniej po porodzie próbowała wyciągnąć ile się da i puścić z torbami. Nosz kurde skąd się takie "osobniki" biorą
Aleksandrazz - super, że wszystko dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 17:53
Est lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Heh to dzisiaj jakis pechowy dzien dla wszystkich
ja dzisiaj zahaczylam zderzakiem o dosyc wysoki kraweznik
dobrze, ze tylko mi sie z zaczepow poodczepial i ze brat byl w poblizu to mi to zrobil... Tak to pewnie bym do domu nie dojechala bo bym go po drodze zgubila
Wkurzylam sie bardzo
Muminka dobrze, ze Ci sie nic nie stalo
Jagood bardzo Ci wspolczuje... bo to naprawde ciezka sytuacja jest, zycze duzo sily, zebys to przetrwala... A tego dupka to jak najszybciej kopnij w tylek, znam duzo samotnych matek, ktore dawaja sobie swietnie rade
Gratuluje udanych wizyt, tych u gina i u dentysty- sadysty heheAniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
jagoood trzymam kciuki, żeby Ci się wszystko poukładało. tak sobie myślę, że może co najmniej do końca urlopu macierzyńskiego opłacałoby Ci się zamieszkać w jakimś mniejszym mieście. ja tak mieszkam i uważam, że koszty są bez porównania niższe. nie znam Twojej sytuacji i nawet nie chcę sobie wyobrażać co czujesz, ale ja celowałabym w miejsca blisko rodziny i przyjaciół. będzie dobrze!
a maszynę kupiłam w Lidlujeszcze jej nie odpaliłam, bo boję się o swoje życie
ale zapał mam i jak już się podkuruję biorę się do pracy i będę szyć szyć szyć
Love_life lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny.
jagood z prawnego punktu widzenia jeśli się nie wypiera że to jego dziecko już teraz może łożyć na jego utrzymanie. Tak stanowi prawo. Po porodzie inaczej będziesz musiała złożyć pozew sądowy o płacenie alimentów.
To plus macierzyński pozwoli ci przetrwać ten trudny okres.
Nawet nie próbuje sobie wyobrazić co czujesz. Jest to bardzo nieprzyjemna sytuacja. Nie jest łatwo radzić kiedy w grę wchodzą jeszcze uczucia.
tyle razem przeszliście a w momencie kiedy zaczynać powinno się okey nie jest okey.
Życzę ci byś była silna i nie poddawała się. W każdym większym mieście znajdziesz pracę poradzisz sobie.
:-* -
jagood wrote:Cześć Noelka!
Może pomożecie, potrzebuje oszacować koszty utrzymania się w trzech miastach,
Rzeszów, Kraków i Warszawa. Kraków znam, trochę tam mieszkałam. Jak jest w dwóch pozostałych? moje miasteczko za małe, abym później mogła znaleźć pracę. Z obecnej muszę się odmeldowac. I nie będzie to dobre dla nas, aby mieszkać w mieście ojca dziecka.
Mam na myśli wynajem na początek pokoju oraz koszty życia +/- na miesiąc.
mało optymistycznie, wybaczcie:*
Ja mogę Ci o Rzeszowie napisać. Wynajmuję mieszkanie po rodzicach 3 pokoje 50m2 i 4 osoby płaca łącznie 1400 zl +gaz prąd (150 zl), ale nie jest to wygórowana cena. Wiadomo, jeśli myślisz o kawalerce, to możesz coś za około 1000 zł znaleźć. Pokój to około 500zł (z opłatami włącznie) z tym, że przy takim małym dziecku wynajem pokoju z innymi osobami może być mało komfortowe.
Jeżeli chodzi o koszty życia, to wg mnie usługi w Rzeszowie są 2x tańsze niż w Warszawie. Chodzi mi np o fryzjerów, transport, jedzenie na mieście.
Jedzenie w sklepach też jest tańsze (ale nie tak bardzo jak usługi), szczególnie jeśli zależy Ci na sklepie osiedlowym, wiadomo jak zjedziesz pół miasta do Lidla to ceny w miastach są porównywalne.
No ale przy małym dziecku jest masę wydatków np na pieluchy itp a w takich sprawach ceny zbytnio się raczej nie różnią.
Szwagierka w Warszawie mieszka w mieszkaniu 2 pokojowym i za swój pokój płaci 1000zł + opłaty. Mieszkanie około 40-45m2
Ja w Rzeszowie mieszkam od urodzenia i sobie chwale. Oboje z mężem mamy dobrą pracę. Poza tym to bardzo przyjazne miasto do życia, Warszawa dla mnie jest strasznie obskurna
A w Twojej sytuacji nie byłoby korzystnie jakoś do rodziców się przeprowadzić na kilka początkowych miesięcy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2015, 19:04
-
dziękuję Wam bardzo dziewczyny, nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy..
Tak, nie chce z nami być. Ma do tego prawo pewnie, ze względu na dziecko nie powinno się ze sobą być. Tylko, że oboje tego dziecka bardzo chcieliśmy.
mówi się, że miłośc jest ślepa, a ja byłam pewna że dla siebie jesteśmy na tym świecie.Wiem, że brzmi to naiwnie. Ale mocno w to wierzyłam. Nigdy sobie tego nie wybacze, wychowałam się bez mamy, a teraz swoje dziecko jeszcze nienarodzone czestuje podobnym losem.
Ja jeszcze chyba nie jestem tego świadoma.. i jeśli rzeczywiście nic się nie zmieni to ciężko będzie w to uwierzyć. I wychowac corke w poczuciu chcianej przez obojga rodzicow.
Nic od niego nie chce, ale rzeczywiście może być ciężko.
raczej myślałam, żeby od razu zamieszkać w miejscu gdzie będę mogła się porozgladac za pracą, a nie czekac do ostatniej chwili, końca macierzyńskiego.
Rodzina odpada, ale na paru znajomych mogę liczyć.
do czterech razy sztuka. -
Jagood co za dureń ! Wybacz ale nie wierze...rozumiem że on jest ojcem Twoich trzech Aniołków ? I mimo tego co przeszliście , w końcu udało wam się powiedział że możesz z nim mieszkać do porodu i nara ? Jak nie chcesz to nie odpowiadaj ale chodzi o kogoś innego czy co...bo ja gościa nie ogarniam. Ty nie możesz się teraz denerwować ! Myśl o dziecku , kochana jesteśmy z Tobą ;*
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Dobry wieczór
Trochę mnie nie było, miałam nawał związany ze szkoleniem nowej dziewczyny. Od dziś L4.
Byłam na wizycie, maluch ma 8.1 cm, serduszko ładnie bije.Lekarz mówi, że wszystko ok, ale ja schizuję bo nie widziałam żeby się ruszał (a na prenatalnych cały czas podskakiwał)... Co o tym myślicie - ale szczerze?
A i kiedyś obiecałam napisać jak ubranka które zamówiłam - są suuuper - wklejam fotkę:
Kasia24, Kajola, Kokaina, Karka, Kate84 lubią tę wiadomość
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
aaagatka , moje dziecko też spało na poprzedniej wizycie, a dzisiaj łapało się za głowę jak mój gin jeździł po brzuchu , to zależy jak trafisz
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Tak, ten sam od kilkuuu wspaniałych lat.
Szkoda słów i smutow tutaj.
no mam nadzieję aleksandrazz, że tym razem się uda<3 jak przekroczymy siodmy miesiac to będę najszczesliwszą babką na tej ziemi! Tak więc, naprzód. Piers do przodu!
Est lubi tę wiadomość
do czterech razy sztuka. -
aaagaaatka wrote:Dobry wieczór
Trochę mnie nie było, miałam nawał związany ze szkoleniem nowej dziewczyny. Od dziś L4.
Byłam na wizycie, maluch ma 8.1 cm, serduszko ładnie bije.Lekarz mówi, że wszystko ok, ale ja schizuję bo nie widziałam żeby się ruszał (a na prenatalnych cały czas podskakiwał)... Co o tym myślicie - ale szczerze?
Ja myślę, że po prostu spał
-
jagood wrote:Tak, ten sam od kilkuuu wspaniałych lat.
Szkoda słów i smutow tutaj.
no mam nadzieję aleksandrazz, że tym razem się uda<3 jak przekroczymy siodmy miesiac to będę najszczesliwszą babką na tej ziemi! Tak więc, naprzód. Piers do przodu!
A to co się stało, że mu się nagle odmieniło?
-
Love_life wrote:Ja chodzę na silownie i robie ćwiczenia z yt dla kobiet w ciąży no i trochę kardio na wolnych obrotach na orbitreku, dużo rozciągania.
A wstawisz jakiegoś linka do tych ćwiczeń?
Kasia24, gratuluję bliźniaków! I podziwiam
Est, ja myślę o wynajęciu położnej, ale jeszcze się waham. Przede wszystkim nie wiem, która byłaby dobra, no i jak to właściwie wygląda w praktyce. Co jak ona akurat ma dyżur jak ja zacznie się poród?A skąd jesteś? Wydaje mi się, że koszt zależy od miasta.
Jagood, bardzo, bardzo współczuję Ci takiej sytuacji! Nie pisz, że swoje dziecko częstujesz takim losem, bo to przecież nie jest Twoja wina! Zachowania faceta zupełnie nie rozumiem, ale jestem pewna, że mimo wszystko świetnie sobie poradziszTrzymam kciuki za Ciebie!
Kasia24 lubi tę wiadomość