Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
jagood wrote:Est,a jak u Ciebie? Jak samopoczucie?
Tyyy, albo jesteś taka dzielna, albo należysz do tych, których ciążowe dolegliwości nie dotyczą :> bo sobie nie mogę przypomnieć postu narzekającego na samopoczucie.
I trymestr przeszlam super, miałam mnóstwo energii, spiewalam jak jechalam do pracyTeraz czuję się gorzej ale wciąż nieźle. Nic mnie nie boli, w zasadzie jedyny problem, z którym się męczę to nawracajcie uczulenie, pokrzywka. Chyba pisalam o tym. No ale w piątek ide do dermatologa i mam nadzieję, że mi pomoże. Dam znać
Dzięki, że pytasz.jagood lubi tę wiadomość
-
Magdalenko trzymam kciuki żeby dzisiaj na wizycie wszystko było ok!
Basia gratuluję udanej wizyty, coś maluch robi wam psikusa, ale może następnym razem dowiesz się kogo nosisz w brzuszku
Salomea jak po wizycie??
Ja dziś mam w końcu wizytę, mam nadzieję, że lekarz potwierdzi płeć i będę mogła ruszyć w wyprawką
Kajola, Lilou1984, Kokaina, Kate84 lubią tę wiadomość
Natalia27.03.2016
-
Renka88 wrote:A ja mam pytanie z cyklu: płeć.
Bo mnie się strasznie szoli raz mam chłopca raz dziewczynkę.
Z chłopcem jak jest siusiak to widać nie ma dyskusji.
A jak to jest z dziewczynkami, Jeżeli lekarz stwierdzi dziewczynkę to do kiedy mogą jajuszka zejść do woreczków i nagle z dziewczynki będzie chłopiec?
Moja siostra tak miała, najpierw usłyszała, że córka, a później urodził się Kubuś, tyle, ze wiedziała wcześniej bo zrobiły się jąderka.
W którym tygodniu odbywa się ten proces?
Kiedyś czytałam, że jąderka zwykle schodzą do moszny przed porodem. Ale czasami dopiero po porodzie a jak w ogóle nie zejdą to trzeba je ściągać operacyjnie. Także przy poznaniu płci lekarze chyba bardziej się sugerują samym ptaszkiem i woreczkamiRenka88 lubi tę wiadomość
Synek 2016r
Aniołek 8 tc * 2018 r -
She86 wrote:Salomea jak po wizycie??
Ja dziś mam w końcu wizytę, mam nadzieję, że lekarz potwierdzi płeć i będę mogła ruszyć w wyprawką
Wczorajszy dzień dostarczył mi wiele wrażeń i wieczorem nie miałam już siły tu napisać.
Wizyta super, z dzieciem wszystko w jak największym porządku, no i potwierdził się CHŁOPAK!
Mam równie bezwstydne dziecko co A.Kasia
Lekarz zwrócił uwagę, że Mały ma dosyć długą kość udową - jakby był tydzień starszy. Pewnie będzie chłop jak dąb po tatusiu (mąż ma 190 cm) FHR 140, waga 245 g.
I rzeczywiście, tak jak pisały dziewczyny, dziecko już nie mieści się w kadrze, więc nie mierzy się dokładnie CRL, tylko ciężar.
Wprawdzie lekarz kręcił nosem jak chciałam USG, bo za 3 tygodnie kazał umówić się na połówkowe. Kilka razy podkreślał, że to USG jest bez sensu, że dokładnie wszystkiego nie pomierzymy itd. Nie wiem czy był zmęczony (wizyta była ok. 19), ale ogólnie niechętnie odpowiadał na moje pytania i wyczułam, że chciał się mnie jak najszybciej pozbyć.
Dziewczyny, a jak Wasz lekarz Was waży? Mi kazał wejść na wagę w ubraniach i butach i waga wskazywała o 3 kg więcej niż rano - mówiłam mu o tym, ale stwierdził, że to niemożliwe.
She86, trzymam kciuki, daj znać po!
Ja lecę do męża do szpitala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 08:06
M+M+?, Kajola, krówka_muffka, Renka88, domiii, Karolina@, Kokaina, Est, kleo2426, Magda lena, d'nusia, Lilou1984, Madzialena90, Mietka 30:), Hannia123, Kate84, Karka, Izoleccc, She86, Kaarolina lubią tę wiadomość
-
Salomea, gratuluje zdrowego synka:-) Fajnie, ze wszystko ok. Ciekawe czemu lrkarze maja opory przed robieniem usg. Przeciez to dziecku nie szkodzi, a mamie duzo pomaga. Pomiary pomiarami, ale mama chce zobaczyc dzidziusia i uslyszec, ze jest wszystko ok:-)
Z tym wazeniem u mnie jest tak samo, w ubraniach, chociaz buty dobie zdejmuje to jest ciut wiarygodniej. W domu tez mam sporo mniej niz u lekarza. Waze sie rano i w bieliznie, a u pani doktor zawsze ubrana i po obiedzie:-P wiec bardziej biore pod uwage te swoje wartosci:-) -
Witam się w 17 tygodniu !
Ja też zawsze wchodzę na wagę w butach i ubraniu, bo jak położna mówi, dużej różnicy nie ma
Ja dziś raczej mało aktywna będę, mam sporo do zrobienia .
Także idę i życzę Wam miłego dnia i udanych wizyt ! :*Nataszka2200, Kokaina, Madzialena90, Kasia24, Kate84 lubią tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
Dzień dobry!
Gratuluję kolejnego chłopaka na pokładzie
czekam na super wieści z dzisiejszych wizyt, szczególnie Twojej Magda lena! :*
a co do wagi, to położna się mnie zawsze pyta czy się ważyłam w domu, a ze się ważę to jej podaję wagę i ona taką wpisuje. przynajmniej wiem, że jest wiarygodnie, bo w domu zawsze ważę się o tej samej porze, w tym samym miejscu i tym samym ubraniuMagda lena lubi tę wiadomość
-
Witam Was. Jak dobrze wyspać się we własnym łóżku z mężem u boku
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
Salomea - gratuluję syneczka! Bardzo dobrze, że naciskałaś na zrobienie usg. Tak jak już któraś pisała usg powinno być na każdej wizycie aby nas uspokoić.
Ja zawsze na wagę jak wchodzę to ściągam buty, z tym że ja wizytę zawsze mam w godzinach przedpołudniowych więc jestem tylko po małym śniadaniu. -
Dzień dobry, witam się w 20 tygodniu!!
Salomea, piękny chłopak, gratuluję. Cieszę się że wszystko ok
Dziewczyny wizytujace dzisiaj - powodzenia, trzymamy kciuki za same pozytywne wiadomości
Ja jeszcze w łóżeczku i wcale nie chce mi się z niego podnosić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2015, 09:31
Karolina@, A.Kasia, Magda lena, 26Asia, Madzialena90, Mietka 30:), Kasia24, Kajola, Kate84, krówka_muffka lubią tę wiadomość
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Hej dziewczyny!
Salomea - gratuluję syneczka!Super, że wszystko w porządku
i też uważam, że bardzo dobrze, że wymusiłaś usg. Ja sama mam zamiar tak postąpić na następnej wizycie. Mój lekarz zrobił mi usg tylko jak potwierdzal pęcherzyk! Potem ani razu! Kolejne usg zrobilam prywatnie, żeby sprawdzic czy w ogóle serduszko bije. Potem miałam genetyczne i jeszcze jedno jak wylądowałam w szpitalu. Ale mój własny, osobisty gin robił usg tylko pęcherzyka i jestem tym baaardzo zawiedziona.
Trzymam kciukasy za dzisiejsze wizytowaniekleo2426 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry w ostatnim dniu naszego 19 tygodnia
Jutro trzeba będzie udokumentować brzuchol
salomea - gratuluję syneczkaMój mały też wdał się w tatę bo cały czas 2 tyg większy (a miałam cykl monitorowany i wiem kiedy się począł), mój mąż też z tych powyżej 190cm
W temacie wagi to mnie zawsze lekarz waży w ubraniu, ale bez butów. Wizyty u niego mam zawsze koło godziny 16-tej i też ta waga czasem jest wątpliwa bo raz zjem obiad przed samym wyjściem z domu, raz nie zjem nic bo np jadę wprost z badań i nie mam czasu, itp. Ostatnio jak do południa nic nie jadłam bo jechałam na badania na czczo to przed samą wizytą pochłonęłam chyba z tonę żarcia, wypiłam chyba z litr soku i nagle na wadze +2 kgA lekarz z tekstem, żebym sobie dostęp do lodówki ograniczyła
Sama ważę się codziennie rano i raczej tą wagą się sugeruję.
She86, Magda lenie i reszcie wizytujących życzę samych radosnych wieści i czekam na info z wizyt -
nick nieaktualnyDzień dobry wszystkim
Gratuluję wczorajszych wizyt i poznania/potwierdzenia płci
Ja też się wreszcie doczekałam i dzisiaj zobaczę swoje maleństwoMam też nadzieję że poznam już dzisiaj płeć.
Co do choroby to czuję się lepiej nos nadal zapchany ale kaszlę już sporadycznie i nie jet już taki męczący. Dalej się będę faszerowała czosnkiem, miodem i cytrynką i myślę że za parę dni będzie już całkiem dobrze.
Trzymam kciuki też za wszystkie wizytujące mamusie i na relacje po wizytachKokaina, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
Jusia, może coś źle zrozumiałam, jesli tak to mnie popraw. Skoro tak źle Ci u rodziców to wróć do mieszkania, w którym jesteście razem z mężem...
A nie...tam jest teściowa, tak?
A nie możesz po prostu dorzucać się za ten prąd? To chyba nie są jakies kolosalne sumy. Niestety zgadzam się z którąś z dziewczyn (Est chyba), że skoro mieszkasz z nimi to powinnaś się dokładać do czynszu, do zakupów i ogólnie do wspólnego "gara".
Chyba, że do końca nie zrozumiałam Twojej sytuacji...