Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
A.Kasia i ja zerkam na watek pazdziernikowek i wyczekuje kolejnych porodow
Mi od tygodnia tez twardnieje macica i da sie to odczuc, pije magnez i w miare mozliwosci ruszam na lezakowanieW moim przypadku mysle ze organizm kaze mi zwolnic tepo
Dziewczyny orientujecie sie czy tu w UK pije sie glukoze?
Na zakonczenie dnia upichcilam ryz zapiekany z jablkami i cynamonem na pocieszenie
A.Kasia lubi tę wiadomość
[/link]
-
A.Kasia wrote:Tak zmieniając temat to podczytywałam sobie dziś forum październikowych mam i tak im ogromnie zazdroszczę
Już bym chciała, żebyśmy się tak w czasie przeniosły do tego lutego i mogły czytać relacje z porodów i wieści o kolejnych powitanych na świecie kruszynkach
Tak, ja też marzę o tym, żeby to był już luty!Mania1718, domiii, Renka88, A.Kasia lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny:)
Jestem nowa tutaj na bellybestfriend i chciałam dołączyć do Waszej grupy:)
Mam termin porodu na 19 marca i jest to moja druga ciąża, z czym pierwsza była poronieniem. Jestem totalnie nowa w sprawach ciążowych , więc każda porada mi się przydaMartita88, 26Asia, Mania1718, d'nusia, A.Kasia, krówka_muffka, Renka88, Est, arien, noelka, Kasia24, M+M+?, Karka, muminka83, Kate84, Magda lena, Kajola, She86, Mietka 30:), Izoleccc lubią tę wiadomość
-
Mania1718 wrote:A.Kasia i ja zerkam na watek pazdziernikowek i wyczekuje kolejnych porodow
Mi od tygodnia tez twardnieje macica i da sie to odczuc, pije magnez i w miare mozliwosci ruszam na lezakowanieW moim przypadku mysle ze organizm kaze mi zwolnic tepo
Dziewczyny orientujecie sie czy tu w UK pije sie glukoze?
Na zakonczenie dnia upichcilam ryz zapiekany z jablkami i cynamonem na pocieszenie
tak robią bynajmniej w Szwecji tylko znacznie poźniej około 27 a 30 tygodniaMania1718 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hm, co by tutaj napisać o sobie? Mam 28 lat, mieszkamy z mężem w Norwegii, ale baaardzo tęsknimy za Polską. Do lekarza do tej pory chodziłam w Polsce, bo przy pierwszej ciąży norwescy lekarze mnie przerazili swoim podejściem.
Teraz czeka mnie połówkowe i lecę na nie oczywiście do Polski:) Potem już do stycznia będę w Polsce, bo nie miałabym raczej siły w grudniu autem jechać do Polski a bilety bardzo drogie, więc lecę w listopadzie. Jak wrócę w styczniu to zamierzam już tutaj chodzić do lekarza i urodzić w Norwegii:) To by było na tyle:) -
domiii wrote:ja się sama zapisałam, bo mój gin prowadzący nie robi mi nigdy USG i musze się oddzielnie zapisywać do innego lekarza, mój przypomina mi o tym, ale sama też tego pilnuję.
a na NFZ sam pamiętał i dał skierowanie, ale wiadomo jak to na NFZ - ja chodzę tam tylko dlatego, żeby mieć dodatkowe potwierdzenie, że u malucha wszystko dobrze, bo ani nie widzę ani nie słyszę, a badanie trwa 5 minut
Ja i tak nie mam ubezpieczenia, bo się jeszcze tym nie zajęłam i chodzę na wszystkie badania prywatnie. Czyli powinnam zapytać ginka mojego o te badania tak? -
nick nieaktualnyAndriel - witaj
Tylko pamiętaj, żeby wrócić przed 34 tygodniem ciąży bo później mogą Cię na pokład nie wpuścić
A jak to jest z podejściem lekarzy w Norwegii? Aaa, i gratuluję synka
anie93lica - jako kobieta w ciąży i tak jesteś chyba z automatu ubezpieczonaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2015, 20:28
-
anie93lica wrote:Ja i tak nie mam ubezpieczenia, bo się jeszcze tym nie zajęłam i chodzę na wszystkie badania prywatnie. Czyli powinnam zapytać ginka mojego o te badania tak?
zapytaj Kochana, bo zostało Ci mało czasu, najlepiej zrobić najpóźniej do 23 tygodnia -
A.Kasia, w Norwegii lekarz prowadzący ciąże to ten sam co zajmuje się zwykłymi przeziębieniami. Nie jest ginekologiem, ale można też chodzić do położnej. Niestety tam nie uważa się ciąży do 12 tc, i jest podejście albo się uda albo nie do tego czasu. Dlatego gdy mi się przytrafiło poronienie w 6 tygodniu to pomocy nie dostałam. Poza tym jest tylko jedno USG na całą ciążę, chyba, że chodzi się prywatnie. Ogólnie są mniej dokładni. Za to słyszałam, że w szpitalu to bajka:)