Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitajcie kochane znowu zamilkłam, bo mieliśmy akcję z jakimś wirusem jelitowym najpierw jeden cały dzień wymiotował i gorączkował do 39*C a kolejnego dnia i całą noc drugi. Wczoraj byłam wykończona już całą sytuacją, na szczęście dzisiaj już jest ok ale nadal chłopaki na diecie.
Witam nowe koleżanki
I gratuluję z całego serca fantastycznych wizyt, ślicznych dzidziusiów i poznania płci.
Co do mieszkania na kupie to doskonale Was rozumiem bo sami też mieszkamy z teściami. Każdy ma swoje samodzielne piętro a mimo wszystko i tak są zgrzyty, i chętnie bym się wyprowadziła
-
Dziewczyny, a ja teraz poruszę temat, który mnie trapi od jakiegoś czasu. Pewnie pomyślicie, że będę złą matką...
Od kilku dni mam takie uczucie, taki strach i jakiś smutek... że jak Staś przyjdzie na świat to wszystko się zmieni. Przed ciążą robiłam wszystko spontanicznie, wyjazdy, koncerty. To było piękne. Macierzyństwo jest pewnie jeszcze piękniejsze, ale wiecie...tak się boję, że całe moje życie się zmieni.
Staraliśmy się o malucha 18 miesięcy. Udało się, a teraz piszę takie posty. Jestem okropna...Ale dziś mam dzień smutasa. O!
-
Magda lena wrote:Dziewczyny, a ja teraz poruszę temat, który mnie trapi od jakiegoś czasu. Pewnie pomyślicie, że będę złą matką...
Od kilku dni mam takie uczucie, taki strach i jakiś smutek... że jak Staś przyjdzie na świat to wszystko się zmieni. Przed ciążą robiłam wszystko spontanicznie, wyjazdy, koncerty. To było piękne. Macierzyństwo jest pewnie jeszcze piękniejsze, ale wiecie...tak się boję, że całe moje życie się zmieni.
Staraliśmy się o malucha 18 miesięcy. Udało się, a teraz piszę takie posty. Jestem okropna...Ale dziś mam dzień smutasa. O!
Wydaję mi się, że to chyba normalne
Ja też czasem mam takie obawy, że sobie nie poradzę, że wszystko się zmieni. A przecież chcielismy tego z całego serca. Ale myślę, że to minie, już mam mniej takich myśli niż na początku
Obawy nami targaja, ale co się dziwić, przecież macierzyństwo to nie taka prosta sprawa prawda? Ale jak inni dają radę to my też damy !Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
nick nieaktualny
-
i u mnie jest to samo... ale bardziej chodzi mi o relacje z moim narzyczonym. Juz teraz unikam kontaktów z nim bliższych bo poprostu wstydzę się mojego zmieniającego się ciała.. Przede wszystkim rozstępy które już się pojawiły a co dopiero będzie później to nie chcę nawet myślec..
-
nick nieaktualnyMagda lena wrote:Dziewczyny, a ja teraz poruszę temat, który mnie trapi od jakiegoś czasu. Pewnie pomyślicie, że będę złą matką...
Od kilku dni mam takie uczucie, taki strach i jakiś smutek... że jak Staś przyjdzie na świat to wszystko się zmieni. Przed ciążą robiłam wszystko spontanicznie, wyjazdy, koncerty. To było piękne. Macierzyństwo jest pewnie jeszcze piękniejsze, ale wiecie...tak się boję, że całe moje życie się zmieni.
Staraliśmy się o malucha 18 miesięcy. Udało się, a teraz piszę takie posty. Jestem okropna...Ale dziś mam dzień smutasa. O!
Kochana to normalne, ja mimo że mam już dwóch synów i bardzo chciałam kolejne dziecko (starania ponad pół roku), to też czasem myślę różnie - z jednej strony bardzo się cieszę, a z drugiej zastanawiam się jak sobie poradzę, że znowu wszystko od nowa: pieluchy, nocne wstawanie itd. a było tak dobrze
Jednak wiem że to minie jak tylko zobaczę i przytulę maleństwo, teraz hormony też robią swoje
Także głowa do góry -
nick nieaktualnyA.Kasia wrote:Dziewczyny mam ten wynik TSH i FT4 i wygląda to tak:
TSH = 2,026 µIU/ml
FT4 = 17,91 pmol/l
w normach laboratorium się mieszczę ale nie znam się na tym jak to ma być w ciąży, czy to ok?
myślę że jest ok tsh nie może być wyższe niż 2,5 -
nick nieaktualnywiewiórka17 wrote:czesc dziewczyny
zaczęłam dzisiaj 18 tc i moja waga stoi w miejscu, brzuszek malutki hmmm... czemu nic waga nie idzie do góry ;/
u mnie na początku spadła teraz wróciła do początkowej więc tak czy siak jest na +/- 0
Przyjdzie czas że będzie rosła -
Domi* wrote:Dziewczyny jak to jest z tymi ruchami? 3 dni temu poczułam pierwsze ruchy, gramoliła się ta moja mała dość mocno, a od wczoraj bardzo słabo czuje. Troszke pod wieczor i tyle. Wizyta dopiero za tydzień a ja zaraz do psychiatryka trafie
Ja jak pierwszy raz poczułam to później z tydzien cisza a pozniej się zaczęłoKajola, Domi* lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
Magda lena wrote:Dziewczyny, a ja teraz poruszę temat, który mnie trapi od jakiegoś czasu. Pewnie pomyślicie, że będę złą matką...
Od kilku dni mam takie uczucie, taki strach i jakiś smutek... że jak Staś przyjdzie na świat to wszystko się zmieni. Przed ciążą robiłam wszystko spontanicznie, wyjazdy, koncerty. To było piękne. Macierzyństwo jest pewnie jeszcze piękniejsze, ale wiecie...tak się boję, że całe moje życie się zmieni.
Staraliśmy się o malucha 18 miesięcy. Udało się, a teraz piszę takie posty. Jestem okropna...Ale dziś mam dzień smutasa. O!
Magda mam to samo chyba taki jakiś dolujacy czas nastał[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
Ja gdzieś wyczytałam że do 20tc waga wcale nie musi rosnąć, tak więc spokojnie
U mnie np dpiero statnio doszło 0,5 kg a tak t waga ciągle stała w miejscu. Lekarz mówił że jest ok, tak się zdaża tymbardziej jak kobieta jest szczupła
Ja dziś kupiłam album dla Malutkiejtaki w którym zapisuje się informacje z pierwszych 3 lat życia dziecka. Jest super
Ogólnie miałam upatrzony inny, ale ten znwlazłam w carffour. Jest śliczny i 3 razy tańszyZapłaciłam za niego całe 19.99 zł
Więc z zakupu jestem zadowolonawiewiórka17, kleo2426, Kajola, Karolina@, Kate84 lubią tę wiadomość
-
Hej:) a ja naprawdę teraz mega doceniam nasze własne mieszkanko. Kupili je nam rodzice i moje dziadki, 40m2, ale jest nasze. Obok za ścianą i na osiedlu nie ma rodziny, więc nikt nam na głowę nie włazi. Współczuję Wam szczerze problemów w domach
Ja bym pewnie też nie wytrzymywała i kłóciła się z każdym, bo nerwowa jestem.
Wczoraj po wizycie byliśmy na zakupach i kupiliśmy kilka różowych ciuszków
Moja waga też się wahała i teraz dopiero od 2 tyg zaczęła rosnąć, ok 3 kg przybrałam od początku. A ruchy czuję od ok. 1,5 tyg, czasem częściej, czasem wcale. Wiem, że córeczka jest jeszcze mała, więc zależy jak się ułoży
A to widok od tyłunie ma siusiaka, jest bułeczka
xxxWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 15:01
kleo2426, Magda lena, Renka88, Love_life, Kajola, A.Kasia, anie93lica, Madzialena90, Hannia123, muminka83, Lucky, Izoleccc, Karolina@, Gośśś, Andriel, Kate84 lubią tę wiadomość
Córka!!! Kochana Hania :*38+6, 19.30, 51cm, 2760
-
A co do mieszkania z kimś z rodziny.. Istny horror, odradzam!!! Ja głupia byłsm że zostałam w moim domu, ale ktoś 'musiał'. W przynajmniej wydawało mi się że wypada, bo moja mama jest sama a opłaty by ją zżarły. Mieszka jeszcze z nami moja babcia, mama mamy. I ona jest źródłem wszelkich kłótni w domu których jest na prawde mega dużo. No i pomieszczenia typu kuchnia wspólne, ale remontujemy strych więc tylko do czasu. My musieliśmy zamieszkać wspólnie bo wydawało mi się że wypada i ktoś musi się mamą zająć, a rdzeństwo miało inne plany. I tak zostwliśmy tu, wysłuchując ciągłych narzekań i kłótni
-
Domi* wrote:Dziewczyny jak to jest z tymi ruchami? 3 dni temu poczułam pierwsze ruchy, gramoliła się ta moja mała dość mocno, a od wczoraj bardzo słabo czuje. Troszke pod wieczor i tyle. Wizyta dopiero za tydzień a ja zaraz do psychiatryka trafie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2015, 13:50
Domi* lubi tę wiadomość
-
Lucky wrote:dowiedziałam się tylko że w złym miejscu się utrzymuje, zasłania wewnętrzne wejście do szyjki, robi się przodujące
powinno się wspinać i przesuwać ku górze, lekarz mówi że jeszcze jest szansa że zmieni położenie
leżę więc i pachnędrzewem z kominka
Lucky lubi tę wiadomość