Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKarolina@ - o rany, to faktycznie niezły sen
Na szczęście ja się nigdzie nie wybieram i mam nadzieję, że Tymek też sobie zostanie tam gdzie jest
Ale z tym wariatkowem to nie zdziw się, jeśli właśnie tam na siebie wpadniemy
Wiecie, z tym CC to też nie jest koniec świata. Najlepiej się po prostu na nic nie nastawiać i przyjąć to, co wymusi na nas sytuacja bo nieraz nie mamy na to wpływuWyrzuty sumienia też trzeba odsunąć bo przecież wszystkie chciałybyśmy rodzić SN i bez żadnych komplikacji ale wiecie, chcenie chceniem a życie życiem. Cesarka bez wskazań medycznych również mnie zadziwia, wydaje mi się, że wynika po części z nieświadomości kobiet oraz ze straszenia pierworódek przez koleżanki opowieściami jakim to poród jest traumatycznym przeżyciem. W ogóle dziwi mnie to, że kobiety tak lubią straszyć swoje niedoświadczone koleżanki
Zamiast odrobiny pocieszenia słyszy się tylko, że po porodzie będzie kierat a poród to najgorsza tortura. Dziwne tylko, że te kobiety potem znowu są w ciąży a skoro to taka masakra jak mówią to chyba mają jakieś masochistyczne skłonności.
Karolina@, Renka88, Kajola, RudyTygrysek, Est, Hannia123, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witajcie dziewczyny!! Czytam Was regularnie, cieszę się z każdej pozytywnej wiadomości u Was, sama nie mam ochoty nic pisać, jutro mam wizytę, po ostatniej już szyjka mi się skróciła mimo,że skurczów nie mam, więc cały czas się boję... jutro kontrola, więc się okaże.. ogólnie jestem przybita... sąsiadka wczoraj wpadła do mnie(zapukała raz, pociągnęła za klamkę i sobie sama weszła!!!!) żeby zobaczyć jak wyglądam i powiedziała" ale masz ten brzuch napięty"
Lekarz powiedział,że jeżeli nie ma skurczów i szyjka sama się z siebie skraca, to nawet pessar nie pomoże:(
Całuję wasze śliczne brzuszki i wybaczcie me smęcenia..musiałam się wyżalić.
-
krówka_muffka. Kochana. ściskam Was mocno i 3mam kciuki, żeby szyjka była silna!!!!!
A wiesz co dalej, jeśli (tfu tfu odpukać) szyjka będzie dalej się skracać? Hospitalizacja?
Ciekawe, czemu ten pessar nie pomoże w Twoim przypadku.yhkrówka_muffka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry,
U mnie dzień się zaczął źle:( nie mogę doczekać się niedzieli i mam zamiar ją całą przeleżeć i odpoczywać. W domu burdel na kółkach a ja po 9h pracy nie mam siły się tym zająć. Mężowi też jakoś za bardzo się nie chce:)
Jutro mam wizytę kontrolną u gin. ale taką bez USG - wczoraj byłam na pobraniu krwi, kobieta pobrała aż 3! probówki i jeszcze powiedziała, że bliżej końca będzie nawet 5! pobierała. -
Dzień dobry
witam się w 18 tygodniu i 5 miesiącu ciąży!
Niesamowite jak szybko ten czas mija. Dopisuje się jednak do tego , że najchętniej zasnęłabym i obudziła w lutym albo nawet marcu
No i niespodzianka na rozpoczęcie 5 miesiąca - wczoraj poczułam ruchy maleństwa 2 razy !Jestem pewna , że to właśnie TO. Wprawdzie czułam już tydzień temu i trochę ponad tydzień, ale nie byłam pewna, ale teraz już wiem
Mam nadzieje, że moje dziecko coraz częściej będzie chciało się ujawniać w postaci kopnięć
aleksandrazz, Magda lena, d'nusia, kleo2426, A.Kasia, Hannia123, Kokaina, 26Asia, Kajola, Kate84, Karka lubią tę wiadomość
Synuś Antoś - 23.03.2016r. -
A ja siedze i sie trzęsę. Mam zwolnienie do jutra. Od wtorku telefony z pracy czy wracam bo musza wiedzieć. Bo inni chorzy, bo ktoś ma zaklepany od dawna urlop...jestem ciagle przeziębiona i lekarz, jako ze pracuje w służbie zdrowia powiedział ze powinnam przeczekać ten najgorszy czas chorób w domu. Napisałam dzis ze mam l4 jeszcze przez 3 tyg i zaczęło sie. Pretensje, ze do ostatniej chwili czekałam z odpowiedzią czy wracam czy przedłużam. Ze mam sobie w ogole juz nie wracać. Boże święty, 3/4 szefów stosuje mobbing wobec ciężarnych a niby taka prorodzinna polityka jest prowadzona...mam dosyć...
-
nick nieaktualnyWitajcie
Ja dzisiaj zarejestrowałam się na USG II trymestru w poradni genetycznej i wizytę mam 6.11.
Co do maleństwa to też póki co czuję go co kilka dni i tylko kiedy leżę i mocno się skupiam na tym.
Kasiu dobrze że u Was wszystko ok i brak odpowiedzi był spowodowany zdrowym snem
Muminko a gdzie Ty się podziałaś kochana?
Czy ja może coś przeoczyłam ?
Miłego dnia kochane
Ja pewnie znowu z doskoku tu zajrzę bo w planach mam się trochę polenić na kanapieKokaina lubi tę wiadomość
-
Witajcie, dość dawno mnie nie było ale moja obecność przeszła niezauważona, wiec tragedii nie ma chyba
Cały czas Was podczytywałam oczywiście - gratuluję udanych wizyt i pięknych maleństw
Ja byłam dziś na pobraniu, morfologia i mocz - muszę sprawdzać dość często, bo ostatnio kiepsko się czuję
No i dziś zaczęło mnie rozkładać jakieś przeziębienie, więc syrop z cebuli i miodu już się robi.
Co do ruchów nadal jeszcze nic nie czuję... trzeba czekać, aż maleństwo zechce się mamie ujawnić. -
nick nieaktualnykrówka_muffka - trzymaj się kochana :* poduszka pod pupę i leż, musi być dobrze! I najlepiej się zarygluj coby Cię żadni nieproszeni goście nie nachodzili
Martka89 - olać, olać, olać. Jak Twój szef nie umie zachowywać się jak człowiek to nie należy go tak traktować. Szkoda Twoich nerwów na coś takiego, nie warto.
kofeinka - nie gadaj kochana głupot i odzywaj się częściej! Tyle nas tu doszło ostatnimi czasy, że ciężko już ogarnąć kto się odzywał a kto nieWczoraj czytałam naszą listę na pierwszej stronie i zauważyłam, że dużo dziewczyn się ostatnio nie odzywało... Mam nadzieję, że u każdej same dobre rzeczy się dzieją i dlatego nie mają czasu tu do nas zaglądać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 11:35
ksanka lubi tę wiadomość
-
Ja bym bardzo chciala SN, bo szybko chcemy drugiego dzidziusia:)
Obawiam sie tylko, ze nie dam rady urodzic, jestem drobna (niska, szczupla), a my z siostra obie duze sie rodzilysmy po terminie. Takze po mamie moge miec tendencje do przenoszenia ciazy. Pocieszam sie faktem, ze moj maz mimo, ze wysoki, to jest drobnokoscisty, jak wszyscy u niego w rodzinie. Oby dzidzius sie w meza wdal:)
-
Mania1718 wrote:Kasiu po części zdaje sobie sprawę ze nie radzę sobie z faktem że i ja potrzebuje pomocy innych. Wszystkie czynności muszą być wykonane po mojemu. A przy pełnych obrotach na koniec dnia leżę przerażona bo boli w dole brzucha.
Mąż mi dał właśnie do zrozumienia ze ma dość. .. no co leżę i rycze
Albo się ogarnę albo nie będzie dobrze.
Mania mam to samo nawet jak M. wiesza pranie to poprawiam po nim i mnie denerwuje jak coś inaczej zrobi nie po mojemu a jak chce mi z czymś pomoc to wolę zrobić sama a później jestem zła ze plecy bolą itd Ah te babyMania1718 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
Annak dziękuję za pamięć. Dla mnie to ty jesteś mega, twarda optymistyczna fighterka. Ciesze się żeby ciebie sprawy po kolei się wyjaśniają. I światełko w tunelu coraz mocniej świeci.
Gratuluje firmy, i innych otwierającym się możliwości.
Trzymam kciuki za powodzenie wszystkich planów.
Wiem że wszystko się ułoży i pogodzisz postawione przed tobą wyzwania
Est lubi tę wiadomość
-
baassiia wrote:Przyszedł nawilżacz powietrza. I wg niego to u nas jest 47% wiec nieźle, z tym, że ja odkąd jestem w ciąży mam okropny problem z wysychającą śluzówką nosa. prze to rano budzę się z wysuszonym i zatkanym nosem. Dziś będzie test w nocy, zobaczymy czy coś te nawilżacz pomoże.
Magda lena ja też jestem pełna obawJa już nie jestem najmłodsza i nie szkoda mi rozrywek/podróży, ale jestem mega wygodna i lubię niezależność. Obawiam się, z jednej strony, że sobie nie dam rady z małym, a z drugiej, że skapcieje w domu i zrobi się ze mnie taka nadgorliwa mamuśka:/ Póki co zupełnie nie jestem "perfekcyjną panią domu", lubię do pracy chodzić, jakieś dodatkowe kursy, zajęcia itp. nie lubię gotować i prac domowych. W sumie już mnie korci od dawna, żeby pomoc zatrudnić, co by raz na tydzień porządnie ogarnęła. Mąż też dużo pracuje. Eh,..
Ogólne teraz jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo tak na prostą z wieloma sprawami wyszliśmy i też już decyzji o dziecku nie chciałam odkładać, bo lata lecą, a wszystko w tej chwili sprzyja. Mam nadzieję, że im bliżej rozwiązania tym takich zmartwień będzie mniej
Kurcze u mnie dziś rano było prawie 80% nawilżenia musze chyba kupić jakiś sprzęt który by ta wilgoć zbierał[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :*