Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mania1718 wrote:A.Kasia z tym kocykiem pomysł idealny
Kajola rozbawilas mnie nieziemsko
U mnie grypa na dobre, wyszykuje dzieci do szkoły i kolejna porcja czosnku pójdzie w ruchRumianek pewnie mam ale z tym Jankiem będzie gorzej
Mania czytalas o tych szczepienkach? Ja nadal nie wiem co robic[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
A ja się witam w 22 tygodniu. Moje przeziębienie przechodzi na szczęście i zimno się zagoilo. Zdrowia dla wszystkich chorutkich mamuś. Psychicznie też lepiej
cieszę się że nie jestem sama w tych rozmysleniach i zwątpieniach.miłego dnia kochane!
A.Kasia, Mania1718, Hannia123, Kokaina, ksanka, Kajola, Madzialena90, kleo2426, Kate84 lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :* -
Witam się w ten deszczowy dzień
Robaczek89, no właśnie ja się boję, że będę panikować, jeśli nie znajdę tętnano i jednak teraz to już sama nie wiem, czy się opłaca, niedługo chyba w końcu poczuję ruchy
Magda_lena, nie znam co prawda Twojej bratowej, ale ona chyba po prostu już zapomniała jak to było
Gośśś, całkiem dużo już masz tych rzeczy
Domii, świetnie, że masz dobre wynikija dzisiaj wlasnie robiłam ten posiew, ciekawe, ile będę czekać na wynik...
A.Kasia dobrze, że już wszystko w porządku
Karolina, trzymam kciuki za wizytę! Na pewno będzie dobrze
Martka, współczuję sytuacji w pracydomiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykofeinka wrote:A.Kasia - u mnie niestety ostatnio pod górkę
brzuszek boli i chusteczkowo się czuję
Ostatnio chyba wszystkie mamy jakiś kiepściejszy okres i okoliczności też nam jakoś nie sprzyjająBierz kofeinko coś na wzmocnienie, tran czy inny wynalazek bo pogoda nie rozpieszcza i choróbska się szerzą
No i duużo odpoczywaj bo to chyba najlepszy lek na wszystkie nasze dolegliwości
Ja już mam ugadany remont (zrobiłam sobie w łóżku centrum dowodzenia i ogarnęłam wszystkie najważniejsze sprawy łącznie z wyborem projektu, fachowca oraz materiałów) a reszta w rękach męża bo trzeba jeszcze jechać złożyć zamówienie do Leroy Merlin. Remont nam zajmie około 3 tygodni i jak sobie pomyślę, że ten czas będę musiała na dole z teściową spędzić to się zastanawiam, czy szpital nie byłby lepszą opcją -
Hej dziewczyny. No i chyba jednak nie będę mieć wyrywanego ząbka. Centrum Chirurgii sporządzając wywiad wysłało mnie na próbę na znieczulenie a lekarka która miała ja wykonywać odmówiła mówiąc że próba to tylko próba i czasem jest fałszywa i na niej nic może nie wyjść a w gabinecie jest kłopot no a że mam ciążę zagrożoną to uważa że powinnam się skonsultować z ginekologiem.
Ginekolog powiedział że jeśli mnie ząb nie boli to jest zdania by poczekać pomimo próchnicy. Ząb mnie nie boli, nie krwawi z dziąsła. Lekarka powiedziała że w moim przypadku gdzie nawet na apap jestem uczulona i na większość leków to jedynie przy anestezjologu.A więc dbam jeszcze bardziej o higienę jamy ustnej myjąc po każdym posiłku i co godzinę -dwie płuczę ząbki.
Eh no i wyrywanko zaraz po porodzie. -
Ej potrzebuje porady. Jak już pisałam jutro jadę do babci na weekend i w związku z tym zaladowalam całą pralkę prania. Chce żeby mi do jutra wyschlo więc muszę je powieszac w salonie na suszarce. Problem z tym że musiałabym przejść trzy piętra z całą miednicą z dołu na górę...
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Wrr no właśnie nie ma bo rodzice są w pracy i wrócą wieczorem, na pewno mi nie wyschnie
w pralni powieszac też nie mogę, sznurki są wysoko, a pamiętam właśnie nawet z wykładów na poloznictwie że nie wolno wieszać prania jeżeli trzeba podnosić ręce do góry, i po schodach za często też nie można.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 12:42
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Magda lena wrote:Kochane, nawet nie wiecie jak kamień z serca mi spadł, że nie jestem sama z tymi moimi egoistycznymi myślami...
Przedwczoraj dobiła mnie bratowa,która urodziła 5 msc temu córkę. Zwierzyłam się jej z moich przemyśleń, a ona mnie zbeształa z błotem. Stwierdziła, że ten mój strach jest bardzo dziwny. Ona to od początku ciąży wiedziała, że będzie cudownie i nic się nie bała. Nie miała żadnych wątpliwości. Nic. Twierdzi, że każdy podczas porodu ją tak chwalił, ze będzie idealną matką, że tak pięknie rodzi, przewija i karmi itp itd.
Myślę, że to tylko takie jej pieprzenie...
Cieszę się, że jestem na tym forum z Wami!
Magda lena jeśli nawet do tej pory tak idealnie szło Twojej bratowej i nie było problemów, to niech nie popada w samozachwyt, bo macierzyństwo to też wiele trudnych chwil i naturalnym są Twoje różne wątpliwości. Zaryzykowałabym nawet stwierdzeniem, że dzięki takim wątpliwościom, chwilom zwątpienia w przyszłości będzie Ci łatwiej, gdy po prostu, któregoś dnia siądziesz i się popłaczesz z bezsilności lub nerwów. Dzieci są cudowne, nadają sens życiu i ja sama oczekując w tej chwili trzeciej pociechy, mamy, które czekają na kolejne maleństwa jesteśmy żywym dowodem, że jak by było inaczej macierzyństwo by się kończyło na posiadaniu jednego dzieckaZ pewnych rzeczy się rezygnuje, ale otwierają się inne możliwości i inne atrakcje, miejsca do zobaczenia, których w tej chwili nie bierzesz nawet pod uwagę, bo stają się fajne, gdy możesz pobawić się tam czy pojechać z maluchem
Ja osobiście np. w dzieciństwie nie nazjeżdżałam się na tylu zjeżdżalniach wodnych, co w okolicy swoich 30 -stych urodzin
Nie wspominając o Parkach Iluzji, Dinolandach i innych takich miejscach
Ale są cieżkie chwile, gdy dziecko jest np. chore i wymiotuje Ci po kilka razy w nocy, gdzie już nie bardzo masz w co kołdrę przebrać, albo gdy Maluch ma taki nastrój i wszystko jest na NIE, że najchętniej trzasnęłabyś drzwiami i uciekła z domu. I nie ma co się tego wstydzić, matka też człowiek i też ma prawo mieć słabszy dzień, być chora czy po prostu mieć chwilami dość wszystkiego
To się rozpisałam ...a tak w ogóle to witam się w 18 tygodniu ciąży
d'nusia, Magda lena, skowroneczka87, Kokaina, Andriel, kleo2426 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykofeinka wrote:A.Kasia przeziębienie niestety nie jest tu największym problemem... cholerny stres mam przez wieczne kłótnie z mężem
chodzę i płaczę tylko po kontach.
No i boję się przez to o dziecko...
Ech ja nie wiem, czy Ci faceci mózgu nie mają i nie wiedzą, że w takim stanie w jakim jesteśmy głupotą i nieodpowiedzialnością jest dokładać nam nerwów? Stres to ostatnie co nam obecnie potrzebne. Wiem, że nie jest łatwo ale staraj się nie denerwować, z facetami to różnie bywa a to maleństwo, które nosisz pod sercem będzie Cię kochać mocno i bezinteresownie i to o nim teraz trzeba myśleć przede wszystkim.
Marlena - Twoje wyniki są tylko lekko powyżej norm a hematokryt w ciąży zazwyczaj jest niskiTeresa ma rację, nie ma się czym martwić
Ja właśnie dzwoniłam do ginka bo brzuch twardnieje za każdym razem jak tylko się podniosę i zrobię kilka kroków. Mam brać 2x3 magnezu, 3x2 nospy oraz włączyć duphaston do soboty a w sobotę się zobaczy. No i leżeć, leżeć, leżeć i pić melisęWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 13:03
Marlena, muminka83 lubią tę wiadomość
-
Kochane wiem ze juz to było ale byłam przekonana ze łóżeczko które zamierzamy kupić jest z materacem no ale doczytałam dziś ze jednak nie jest...no i szukam teraz materaca jaki on ma być?[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
2.02.15 7 tc mój aniołek :*