Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczynki kochane dziękujemy za kciukasy - zadziałały bo wszystko jest dobrze
zaraz będę w domu to opiszę dokładnie! Uff ale ulga 
krówka_muffka, d'nusia, Mania1718, Renka88, Love_life, Kajola, Kate84, muminka83, Magda lena, kofeinka, Mietka 30:), Est, Kaarolina, Karka, Madzialena90, Martita88 lubią tę wiadomość
-
A.Kasia super, że wszystko dobrze teraz czekamy na szczegółową relację z wizyty
Jak dobrze kojarzę to Ty jesteś ciążowo dzień starsza ode mnie, zerknij sobie na suwaczek bo chyba Ci się zatrzymał- o ile nic nie pomyliłam
Synek 2016r
Aniołek 8 tc * 2018 r -
Jaki ja dzis mialam sen okrutny, ze maz mnie zostawil dla innej baby!! Tak sie zestresowalam przez sen ze obudzilam sie z bolem brzcha, to bylo tak realistyczne, ze plakalam przez sen jeju jaki koszmar i teraz zastanawiam sie czy to mozliwe zeby od takiego stresu sennego bolal.mnie brzuch? Wzielam no spe i lezejusiakp
-
jusia od stresu jak najbardziej może brzuch boleć i może macica się stawiać. spokój ,ciepła herbatka ,odpoczynek i najlepiej mąż przy boku który przytuli byłby lekarstwem. Zmartwienia nie są niestety naszym sprzymierzeńcem. głowa do góry to tylko koszmar
-
Jusiakp możliwe... jeśli sen był aż tak realistyczny to mogłaś się do tego stopnia zdenerwować, że Cię brzuch rozbolał. Sny w ciąży potrafią być bardzo kolorowe, żywe, ale też właśnie takie realistyczne. Leż spokojnie i pamiętaj, że to był tylko głupi sen
-
jusia:* tulę mocno:* właściwie jeśli masz z żoną brata dobry kontakt, to może się rozerwiesz, porozmawiasz o czymś i twoje myśli pójdą w inne tematy i poczujesz się lepiej,gorzej jeśli nie masz ochoty jej widzieć, to najlepiej się wykręć jakoś.
A.Kasia lubi tę wiadomość
-
Heeej,
Ja wczoraj miałam na sesji bliźniaczki 14-sto dniowe a dzisiaj kolejna dziewczynkę 14 dni, jeszcze jutro kolejna kruszynka i kilka dni wytchnienia bo po wczorajszej sesji każdy mięsień mnie boli hihi.
Rosołek ugotowany, schabowe z ziemniaczkami się gotują, zjem obiad wyszoruję mieszkanie i może jakieś ciacho zrobię, a potem błogie lenistwoooo!!!
A.Kasia, d'nusia, Love_life lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo dobra, jestem w domu i już zdaję relację Na początek powiem, że chyba faktycznie zestresowała mnie ta wizyta bo pierwsze co mnie w Luxmedzie spotkało to biegunka
Dobrze, że się jakiejś pacjentce wizyta przeciągnęła to zdążyłam się doprowadzić do porządku hehe
Co do Tymka to nie dało się sprawdzić czy mu siusiak nie odpadł bo się ułożył twarzą do domu i za nic się nie dało go przekręcić Tak więc ani buzi ani siusiaka nie widziałam i nawet żadnego ładnego zdjęcia nie dało się zrobić ale mało to ważne. W każdym razie wszystkie parametry w porządku, ciągłość kręgosłupa zachowana, żołądek, pęcherz, nerki, okolica pępka w porządku, pępowina trójnaczyniowa Cztery kończyny widoczne, kości czaszki wysklepione prawidłowo, serce-obraz czterojamowy, FHR 132/min, no nie ma się do czego przyczepić Waga - 475 g! I ułożony nóżkami w dole, tak jak kopniaki wskazywały
U mnie też wszystko ok, ilość płynu owodniowego prawidłowa, szyjka macicy w teście dynamicznym dł 34mm Ujście w kształcie litery T (a tu akurat nie wiem o co biega bo dopiero doczytałam). Z szyjki Pan doktor zadowolony, nawet mi się wydłużyła od ostatniej wizyty o 2mm, może to leżenie z tyłkiem w górze jej pomogło. Skurcze mam uspokajać magnezem i no-spą, scopolan bardzo ostrożnie i rzadko bo ponoć jego działanie rozkurczowe obejmuje też szyjkę co akurat wskazane nie jest. Tak więc gitara Teraz wizyta w poniedziałek, badanie na fotelu i decyzja co do pessaru, który i tak już dziś odebrałam ze sklepu medycznego.
Generalnie leżeć nie muszę, mam się oszczędzać ale jak to pan doktor powiedział "mąż nie musi mnie na rękach nosić" Pffff, tak jakby miał czas to robić No ale cieszę się, bo chociaż obiad sobie zrobię i ogarnę z wierzchu coby w syfie nie zginąć. Poza tym od tego leżenia to już mnie wszystko bolało i sama nie wiedziałam czy boli bo boli czy od braku ruchu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2015, 13:32
krówka_muffka, Kajola, d'nusia, domiii, Renka88, skowroneczka87, Hannia123, muminka83, Magda lena, Karolina@, kateee, 26Asia, Kate84, ryjkek, RudyTygrysek, Mietka 30:), Izoleccc, Est, Kaarolina, wiewiórka17, Madzialena90, Karka, Vincent, Andriel, noelka, kleo2426, Martita88 lubią tę wiadomość
-
A. Kasia wspaniałe wieści! Cieszę się,ze szyjka się wydłużyła! Wspaniale. Tymuś duży chłopczyk- większy od mojej Zosi o 100g więc tak jak przystało na chłopca;) Właśnie mi się przypomniało,że mój lekarz powiedział, że Scopolanu nie powinno się jeszcze używać, że bardziej w czasie okołoporodowym, także ostrożnie z nim. Mi nawet nie chciał go przepisać, powiedział,że Nospa działa wystarczająco.Cudowne wieśći, cieszę się razem z Tobą
A.Kasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKajola - no faktycznie coś się zrypało... Nawet nie zwróciłam uwagi, dzięki
jusiakp - sny w ciąży potrafią wykończyć mi się śniło jakoś w lipcu, że mąż poszedł w tango z PANIAMI Z KOŁA GOSPODYŃ WIEJSKICH z naszej miejscowości Leż sobie, zjedz coś dobrego na poprawę humoru i może faktycznie dobrze by Ci zrobiły odwiedziny, czas szybciej zleci a i uwagę na chwilę odwrócisz od zmartwień :*
Love_life, Kajola lubią tę wiadomość
-
Hannia123 wrote:A ja gotuję dziś kapuśniaczek Zresztą przyznam, że od początku ciąży zjadłam więcej kapusty kiszonej niż przez ostatnie dwa lata
oooo nieeeee! Wyślij do mnie miseczkę kapuśniaczku! buuuu ;(
Kasiu. Super wieści Uwielbiam! Duży Wasz Tymek :*
A.Kasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjusiakp wrote:Kasiu piszesz ze scopolan rozkurcza ale no spa tez i ja mozna brac? Hmm
To są dwie całkiem różne substancje czynne i ich właściwości też są inne. No-spę można śmiało
Kurcze, nie wiem o co chodzi z tym suwaczkiem i dlaczego stanął w miejscu...
Dzięki dziewczyny, kurcze, ale fajnie dzielić się dobrymi wieściami Oby tylko takie nam wszystkim już do końca towarzyszyły
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2015, 14:00
krówka_muffka, muminka83, Magda lena, Kajola, Hannia123, Karka, Kate84 lubią tę wiadomość
w dodatku brata zona chce sie wbic na kawe, a ja nie mam sil maaaatko
[/link]
