X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe Mamusie 2016 :-)
Odpowiedz

Marcowe Mamusie 2016 :-)

Oceń ten wątek:
  • Renka88 Autorytet
    Postów: 1247 1656

    Wysłany: 16 października 2015, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 12:23

    <3

    iv098iikucvckjtl.png

    Aniołek 05.2014
  • RudyTygrysek Autorytet
    Postów: 745 1646

    Wysłany: 16 października 2015, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My byśmy bardzo chcieli córeczkę byłaby jedyną wnuczką teściów (mają 5 wnuków) a mi się marzą sukieneczki kiteczki i inne babskie pierdoły. Jeśli będzie synek to i tak będziemy go bardzo kochać, najważniejsze żeby było zdrowe.

    Renka88, Kajola lubią tę wiadomość

    p19uvfxm8d0id365.png
    mhsvo7esybqcbcpf.png
  • Renka88 Autorytet
    Postów: 1247 1656

    Wysłany: 16 października 2015, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 12:24

    <3

    iv098iikucvckjtl.png

    Aniołek 05.2014
  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 17 października 2015, 01:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ratunku! jestem tak zakatarzona, ze ledwo oddycham :( na nic woda morska i inhalacja olejkiem sosnowym Az boje sie usnac :( czy jest jakis magiczny sposob na pozbycie sie cholerstwa?

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spróbuj krople do Nosa Oxalin dawka 0,025%. Odetka nos.
    W skrajnych przypadkach można używać.

    edyś lubi tę wiadomość

  • Kaarolina Autorytet
    Postów: 2507 2789

    Wysłany: 17 października 2015, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anie93lica wrote:
    Zazdroszczę Wam że macie tak idealne kontakty ze swoimi mamami, ja ze swoją już nie rozmawiałam i nie widziałam się 5 lat.
    Cóż czasami tak się zdarza, może to i lepiej :)

    Ja ze swoją też nie mam najlepszych kontaktów, gdyby nie Mąż do twj pory bym z Nią nie rozmawiała..
    A Teściowie oprócz tego że bardzo ale to bardzo ciężko Ich wyciągnąć z domu to są super :) Teściowa to dla mnie jak Mama, którą moja własna nie potrafi być ;)

    A tak to dzień dobry :) od jutra z Synkiem musimy się lrzenieść na tydzień do kojej Siostry, Mąż zaczyna remont Naszego pokoju i musimy się ulotnić ;)

    https://www.maluchy.pl/li-69187.png

    https://www.maluchy.pl/li-72300.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć moje ulubione babeczki :-)
    Od wczoraj najadłam się dużo stresu i przykrości przez pewną sytuację ze znajomymi i z tym, że mój mąż nie do końca trzyma moją stronę.
    Przepłakałam cały wieczór. Potem udało się zaśnąć ale od 4 znowu nie śpie bo tak przeżywam i płacze.
    Dopiero teraz udało mi się jakoś uspokoić - choć boli nadal.
    Co nie zmienia faktu, że mam pytanie czy mogłam tym stresem jakoś zaszkodzić dzidziusiowi? Zaszkodzić pod takim kątem, że dzidziuś odczuwał moje emocje - to wiem, i mam przez to ogromne poczucie winy. Bardziej chodzi mi o to czy mogło dojść do jakiegoś mechanicznego uszkodzenia ciąży ?

  • Kate84 Autorytet
    Postów: 1065 2162

    Wysłany: 17 października 2015, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przykro mi, że większość ma takich niefajnych Teściów i kiepskie Teściowe, ja szczerze mówiąc z obecnymi zabardzo nie mam kontaktu, są starsi i mało co się interesują i bardzo bardzo mi to odpowiada! Z rodzicami byłego męża się bardzo zżyłam, byliśmy blisko, dzięki mnie mój ex mąż się do nich zbliżył, poprawiły się ich relacje, no teściowa to traktowała mnie lepiej niż córkę.... Do czasu! Jak wyszły problemy z ex to okazało się, że wiele rzeczy przede mną ukrywali, na koniec się wypieli i ja byłam wszystkiemu winna i ta najgorsza!Dopiero po tym uwierzyłam wszystkim co mówili Kasia nie brataj się tak z Tesciami, pamiętaj to jednak zawsze tylko obcy ludzie i mieli rację...

    Za to mamę mam cudowną, wspiera mnie we wszystkim, zawsze pomoże, poradzi, taka sama była dla mojego ex choć nie zaslugiwał! Teraz M ją uwielbia,mówi że ma super teściową co się nie wtrąca i jest luzacka :-D Mój tata jest raczej zdystansowany, mało się udziela ale zawsze pomoże :-)

    Vira myślę, że dziecko odczuwa tylko te złe emocje ale fizycznie nic mu nie grozi. Ja też miałam w ciąży parę naprawdę ciężkich sytuacji, po których długo musiałam się uspokajać. Teraz próbuje się tym nie przejmować właśnie ze względu na malutką. Ale lekarz uspokajał, że nie zaszkodziłam jej. Także Kochana spróbuj się zresetować i myśl, że maleństwo najważniejsze.

    km5szbmhexpco9m1.png
  • Kate84 Autorytet
    Postów: 1065 2162

    Wysłany: 17 października 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak się cieszą, bo po tygodniu samotności M dziś do mnie jedzie :-D zostajemy w Poznaniu do poniedziałku bo mamy połówkowe i po nich jedziemy do Gdańska :-)

    Z tej radości wczoraj upiekłam szarlotke i makowiec, będzie się zajadał bo ja to na słodkie niebardzo mam chęć.

    Dziewczyny miłego weekendu :-)

    A.Kasia lubi tę wiadomość

    km5szbmhexpco9m1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) Całkiem dobrze się dzisiaj czuję i nie wiem, czy to placebo związane z dzisiejszą wizytą czy może to leżenie jednak pomogło ;) Wczoraj się przestraszyłam bo zaczęło mnie mocno piec tak między spojeniem a pępkiem. Oczywiście zaczęłam sobie wkręcać, że może mi się blizna po CC rozchodzi albo coś z łożyskiem bo mały prawie wcale się później nie odzywał, może raz się poruszył. No i teraz jem śniadanie i czekam na jakieś kopniaki na uspokojenie ;) Trzymajcie za mnie kciuki o 11 bo chyba umrę z nerwów!

    Vira - w mechaniczny sposób raczej nie ma możliwości zaszkodzić. No chyba, że z nerwów zaczęłabyś mieć skurcze no to może wtedy. Ale tak jak my tu sobie wszystkie tłumaczymy tak i Ty musisz powtarzać jak mantrę - obecnie nie ma nic ważniejszego niż dziecko, więc i humory mężów i jakieś konflikty ze znajomymi/teściowymi czy innymi stresorami niech się wypchają i czekają na swoją kolej bo w obecnej hierarchii wartości są baaaaardzo nisko. Głowa do góry, ten maluszek w Twoim brzuchu na pewno będzie szczęśliwszy jak i Ty odzyskasz humor :) A wszystko inne się jakoś ułoży...

  • Kate84 Autorytet
    Postów: 1065 2162

    Wysłany: 17 października 2015, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A.Kasia trzymamy mocno kciuki i czekamy na informacje po wizycie :-* a mały widocznie twardo śpi dlatego się nie odzywa do Ciebie :-)

    muminka83 lubi tę wiadomość

    km5szbmhexpco9m1.png
  • kofeinka Autorytet
    Postów: 1454 1191

    Wysłany: 17 października 2015, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was dziewczyny.

    Miałam wczoraj koszmarny wieczór... czułam się bardzo słaba, że na nogach nie mogłam się utrzymać, a jak leżałam, to po prostu odpływałam... Potem dostałam BARDZO silnych drgawek. Mąż zmierzył mi cukier - 77.
    Szybka interwencja w postaci szklanki wody z cukrem i po jakimś czasie wszystko ustąpiło, a cukier po pół godziny skoczył na 121.

    Potem strasznie bolało mnie w brzuchu, tak około 3-4cm poniżej pępka, ból szybko minął na szczęście. Był strasznie nieprzyjemny, takie jakby kłucie :/

    No i od 2 do 5 rano wcale nie spałam, bo gdy się przebudziłam martwiłam się tym wszystkim i czy z dzieckiem wszystko dobrze.

    Ech.... masakra :/ bo nadal nie czuje maleństwa :( tzn od czasu do czasu czuję takie smyranie pod skórą ale bardziej po bokach niż centralnie i zastanawiam sie czy to mogą być pierwsze ruchy..??

    dziś na czczo cukier już ok, bo 86.


    A.Kasia - trzymam kciuki za wizytę :) daj znać jak będziesz po co i jak.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2015, 09:12

    wac4wpq.png
    4791b234bfe23548b1b3609c7dad346b.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 17 października 2015, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia trzymamy kciuki <3 i czekamy na dobre wieści.

    Więc tak.

    Jeśli chodzi o teściową to nie jest taka zła a to pewnie dlatego że ma 73 lata i mieszka na drugim końcu Zabrza. Czasem palnie coś głupiego ale zaraz to wyjaśniamy mniej lub bardziej obrazowo. :p Dużo się zmieniła - Od jakiegoś pół roku ma więcej serca do mnie i nawet czasem powie że mnie kocha. Różnie bywa ale to matka mojego męża więc szanuję ją i staram doceniać choć czasem nóż się otwiera.

    Moja mama to dobra kobieta. Też bywało różnie ale nawet jak było źle nigdy nie zrywałam kontaktu bo to moja matka. Kocham ją i bardzo jestem z nią związana. Bardzo nam też z ojczymem pomogła kiedy z mężem na pewien czas siedliśmy finansowo i wtedy bez słowa była. Nie mówiła jak i co tylko serce otworzyła. Z moim mężem ma dobry kontakt i bardzo go lubią choć rzadko go widzą bo nawet jak są u nas to go nie ma a wraca z pracy na krótko przed ich wyjazdem.

    Na katar najlepsze są inhalacje i to też musi trochę potrwać. Jak to mówią leczony 7 dni i nie leczony 7 dni coś w tym chyba jest

    A na koniec dziś ostatni dzień 17 tygodnia :d Jutro pierwszy dzień 5 miesiąca i 18 tygodnia ciąży <3

    Kaarolina, A.Kasia, Kate84, RudyTygrysek, d'nusia, Kajola, She86, Karka, Hannia123 lubią tę wiadomość

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • edyś Autorytet
    Postów: 1338 1101

    Wysłany: 17 października 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy dobrze mi swita, ze Martita dzisiaj wychodzi za mąż?

    d'nusia, Magda lena lubią tę wiadomość

    l22ncwa15v2ncszo.png
  • Karolina@ Autorytet
    Postów: 1308 2264

    Wysłany: 17 października 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczynki.

    Wczoraj rozpoczęłam 22tc. Jeej, ale ten czas leci. Jeszcze tak niedawno martwiłam się o pęcherzyk, krwiaka, a teraz codziennie mój bobas daje mi o sobie znać. W poniedziałek z samego rana połówkowe, dzięki któremu będę mogła w końcu mówić do brzuszka po imieniu :) Oczywiście stresuję się strasznie. Dzisiaj znowu miałam takie koszmarne sny :(

    A.Kasia - jesteśmy z Tobą myślami!! Będzie wszystko w porządku :)

    Kofeinka - myślę, że to smyranie po bokach to może już być dzidziuś. Ja na początku czułam takie pukanie, ale nie byłam pewna czy to dzidziuś czy jelita.

    Kate84 - poniedziałek będzie dla nas wielkim dniem! :)

    Vira - dzieciątku na pewno mechanicznie nic nie zrobiłaś. Nie dokładaj sobie stresów :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2015, 09:23

    A.Kasia lubi tę wiadomość

    atdc20mmz2wpi7xu.png

    2fwacsqvbzwg1byy.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 17 października 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyś wrote:
    Czy dobrze mi swita, ze Martita dzisiaj wychodzi za mąż?


    hmmm chyba tak :P

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 17 października 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edyś wrote:
    Czy dobrze mi swita, ze Martita dzisiaj wychodzi za mąż?


    hmmm chyba tak :P

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • Kaarolina Autorytet
    Postów: 2507 2789

    Wysłany: 17 października 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A. kasia kciuki zaciśnięte i czekamy na wieści zaraz po :)

    muminka83 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-69187.png

    https://www.maluchy.pl/li-72300.png
  • muminka83 Autorytet
    Postów: 3330 4347

    Wysłany: 17 października 2015, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak dzisiaj bierze ślub 28 września pisała ze za 3 tygodnie ma ślub <3 a więc wypada na teraz :P

    km5stv73rapnq6l1.png

    1kk0kqi1j0sm7nn1.png
    f2w3j6yxtqgznue5.png

  • krówka_muffka Autorytet
    Postów: 338 760

    Wysłany: 17 października 2015, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! A więc wczoraj byłam u lekarza,wróciłam od lekarza późno więc nie miałam już siły zasiąść.
    Szyjka się nie skróciła, nawet o 1 mm się wydłużyła, czyli ma obecnie 33mm,jest zamknięta.Lekarz powiedział,że źle nie jest.Zapytałam czy szyjka jest miękka, odpowiedział,że jest miękka- no cóż-dopytałam o co chodzi z tą miękkością i twardością-odpowiedział,że jeśli jest miękka, to struktury tkankowe są podatne na rozwieranie.Czyli kiepsko, powinna być twarda,większość z Was ma twardą, więc jest się z czego cieszyć.
    Poza tym Zosia ma 370g <3
    Siedzi sobie pośladkowo, trzymała się za głowę- lekarz mówi,że tak jakby uciekała przed głowicą...łożysko jest u góry, więc świetnie... no i to tyle.
    A teraz idę doczytać co u Was:))

    domiii, A.Kasia, muminka83, Madzialena90, edyś, 26Asia, Est, Kajola, ryjkek, skowroneczka87, Kate84, Karka, Hannia123, Vincent, kleo2426 lubią tę wiadomość


‹‹ 810 811 812 813 814 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ