Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny mam takie pytanie odnosnie bety bo jestem kompletnie zielona w tym temacie ... Nigdy jej nie robilam i nie wiem jak ona powinna sie podwajac...
tydzien temu robilam (08.07) i byla 13769,9 i wczoraj tez robilam (15,07) i wyszla mi 57357,8 czy nie za malo przyrosla? Wiem ze w ktoryms tyg ona zwalniaAniołek 6tydz [*]
Zuzia 20tydz [*]
Amelka 25tydz [*]
-
nick nieaktualny
-
Hej a ja tak sobie Pojadłam zupki ogorkowej że pozniej się musiałam polozyc i mi się przysnelo:) teraz czekam na męża aż wróci z pracy:)
alinalii lubi tę wiadomość
Aleks ur.20.03.2016r godz 17:07 waga:3.272 i 55cm
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Nataszka2200 wrote:Hej a ja tak sobie Pojadłam zupki ogorkowej że pozniej się musiałam polozyc i mi się przysnelo:) teraz czekam na męża aż wróci z pracy:)
oo
zjadłabym Mmmmmmmm.... -
nick nieaktualnyA propos historii pracowych to ja zrezygnowana niepowodzeniami ciążowymi stwierdziłam, że pora zmienić pracę na bardziej ambitną- obcena jest po prostu bezpieczna
Znalazłam super ofertę- zaaplikowałam, przeszłam rekrutację i dostałam robotę
Mieliśmy zrobić sobie przerwę na czas mojego okresu próbnego itp. Po czym w terminie nie ma @.... Sikam na test a tam od razu 2 krechy.... A ja na wypowiedzeniu.
Wiem, że jak cofnę wypowiedzenie to muszą mnie przyjąć z powrotem więc już się tym nie stresuję. Mimo wszystko los jest przewrotny
-
Ja właśnie odebrałam wyniki badań tarczycowych i niby sa ok bo TSH 2.2, ale przed ciąża (początkiem czerwca) był 1.69 wiec ewidentnie rośnie i nie wiem, czy sobie nie zwiększyć dawki. Teraz biorę Letrox 50 i chyba będe brać na przemian 50 i 75, endokrynolog dopiero 10 sierpnia. Nie chcę chyba czekać aż mi wywali to TSH ponad normę
FT4 na razie ok
-
Leeila26 wrote:Dziewczyny ja od poniedziałku miałam iść na urlop, ale szef mi robi problem. Że niby miała być pracownica, ale jej nie ma i kto tu będzie teraz i, że nie za bardzo z tym urlopem.. Zła jestem jak nie wiem co. Tylko po to nie chcialam narazie l4, bo wiedziłam, że idę na ten urlop. Jak radzicie - postawić na swoim? Że nie obchodzi mnie to itp.? Chyba mu powiem, że jak nie wpisze mi urlopu to przyniosę l4.. Wie może któraś, czy on mnie może zwolnić w takiej sytuacji?
Gdy jesteś w ciąży i na umowie o pracę to nie może Cię ruszyć
-
To ja też się przywitam
Gratuluję wszystkich słoneczek
Termin 22 marzec 2016
Obecnie 5t+4d
Ja pracuje w biurze - jestem kadrowcem
To będzie moje pierwsze dziecko i mam nadzieję, że jak na razie jest wszystko ok
Pierwszą wizytę mam 23 lipca - może będzie już coś widać
Póki co nie wymiotuję, piersi raz bolą raz nie. Najgorzej jest tylko jak coś zjem to mam wrażenie jak bym miała kamień na żołądku i mnie od razu muli
Izoleccc, edyś, Karolina@ lubią tę wiadomość
-
Melduję że widziałam mojego kropka i serduszko
Karolina@, nataliano, Nataszka2200, A.Kasia, Karka, Izoleccc, alinalii, Chamomilla, ona., Karmelek211, Martita88 lubią tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
Love life - faktycznie widać puste jajo. Będziesz je miała usuwane - jak to w ogóle wygląda w przypadku jeżeli z drugim maluszkiem wszystko ok?
Martita88 - może przywitasz przyszłoroczną wiosnę z maleństwem przy sobie
Działamy w podobnej branży, bo ja głównie rekrutacja plus odrobina kadrowych spraw. Jednak kadrową nie jestem i nie chciałabym nią być
-
Ja rowniez dolaczam do grona szczesliwych przyszlych mam:-) Wczoraj bylam na pierwszym usg. Ciaza potwierdzona, 6t4d dzis, dzidzius 6,7mm, srduszko bije, poki co wszystko w porzadku. Termin na 6 marca. Oby dotrwac szczesliwie do konca. Tego sobie i Wam zycze:-)
nataliano, A.Kasia, Karka, Izoleccc, alinalii, ona. lubią tę wiadomość
-
Baassiia, u mnie to samo Juz mi wszystko podskoczylo i czuje sie fatalnie Na szczescie jedna lekarka wraca z urlopu juz 20 wiec pewnie od razu dostane wieksza dawke A 27 lipca "wbijam" sie na wizyte do innej endo - takiej, ktora nie bada tylko tsh, jak moja obecna, ale tez np zawartosc roznych waznych pierwiastkow przy chorej tarczycybaassiia wrote:Ja właśnie odebrałam wyniki badań tarczycowych i niby sa ok bo TSH 2.2, ale przed ciąża (początkiem czerwca) był 1.69 wiec ewidentnie rośnie i nie wiem, czy sobie nie zwiększyć dawki. Teraz biorę Letrox 50 i chyba będe brać na przemian 50 i 75, endokrynolog dopiero 10 sierpnia. Nie chcę chyba czekać aż mi wywali to TSH ponad normę FT4 na razie ok
Jesli masz mozliwosc to idz do innego endo ze skierowaniem od rodzinnego z dopiskiem pilne Ja bez odpowiednich lekow niedlugo bede spac na stojaco
-
edyś ja mam jeszcze całe pudełko leków w domu, bo się leczę przewlekle, więc sobie sama zwiększę. A ta wizyta moja to prywatnie na 10 sierpnia, gość jest po prostu mega oblegany, bardzo dobry lekarz. Zawsze robi USG tarczycy itd.
Ja też jestem na diecie bezglutenowej, która bardzo pomaga przy autoimmunologicznych chorobach tarczycy (Hashimoto), poza tym mam już dawno stwierdzoną nadwrażliwość na gluten i te choroby są silnie powiązane. Tak samo jak przewlekłe zapalenie stawów czy atopowe zapalenia skóry.
-
Ja sobie sama dawki nie zwiększę, z prostego powodu. Leczę się od czterech lat a tak na prawdę o tej chorobie nic nie wiem - taką mam lekarkę Pamiętam jak mi powiedziała, że jak zajdę w ciążę to żebym do niej przyszła. Nic nie wytłumaczyła z czym się wiąże hashi w ciąży. Jakiś czas później powiedziałam jej, że chciałabym zajść w ciążę i poprosiłam o podstawowe badania - bez reakcji, a skierowanie na badania miał mi wypisać według niej gin. Także marna lekarka, zero troski o pacjenta.
O diecie bezglutenowej, suplementacji selenu i cynku i o wielu innych ważnych w przypadku Hashimoto rzeczach dowiedziałam się dopiero z książki Izabelli Wentz. Mam nadzieję, że 27 lipca trafię do na prawdę dobrej specjalistki, która zbada mnie od stóp do głów pod kątem hashi. -
No właśnie tacy są lekarze w Polsce, ja tą moja niedoczynność sobie sama zdiagnozowałam na podstawie objawów, bo tak fatalnie się czułam... a jak poszłam do rodzinnej lekarki (z moimi prywatnymi wynikami), to mi powiedziała, że takich jak ja się nie leczy, że dopiero jak mi wyjdzie TSH na 10 to wtedy się leki daje !?! a złe samopoczucie, to pewnie przez zimę lub stres !!! Z łaską dała skierowanie, ale wolałam iść prywatnie, do jakiegoś kompetentnego lekarza. Już po 2 tygodniach brania leku poczułam się jak inny człowiek. Móże moje wyniki nie groziły śmiercią, ale strasznie obniżały mi komfort życia.
[/link]
