Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dzisiaj zrobiłam obiad, sok z marchewki, jabłek i jarmużu i kopiec kreta ( z pudełka, bo tylko taki umiem ) ale i tam jestem najlepsza żona na świecie

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/838b312735bd.jpg
ksanka, arien, Renka88, muminka83, baassiia, A.Kasia, Est, Tunia.a, Falon, Kate84, Izoleccc, kasieńka 1985, krówka_muffka lubią tę wiadomość
-
Vira wrote:Vincent - powiem Tobie, że to mnie najbardziej boli. Co roku zimą piłam przynajmniej jednego grzańca dziennie - aż mnie mąż posądzał o alkoholizm. A teraz przegwizdane.... a o czerwonym winie bezalkoholowym niestety nie słyszałam

Muszę się pochwalić. Zrobiłam dziś pierogi ruskie - od podstaw. Bawiłam się pół dnia i cała kuchnia w mące ale efekt zadowalający - mężowi smakowało
Kiedyś robiłam często pierogi ale u mnie to syzyfowa praca. Mój mąż jak nawiedzony potrafi zjeść całą porcję
je przez cały dzień tak lubi
i tak pierogi które mają być na 2 dni są na jeden. Nie wspomnę o moim syneczku kochanym co też uwielbia pierogi ruskie. Tak sobie myślę że może jak zrobię z szpinakiem to będę sama jadła je tydzień bo nikt mi ich nie zje 
PS. Cieszę się że jesteś. Czasem jestem dosadna choć staram się milczeć i wiem że czasem stawiam do pionu za ostro ale to wynika z zawodu jaki wykonywałam przez wiele lat. Mój idealny mąż mówi że jestem jego żmiją i muszę uważać bo jak się sama ukąszę to zaraz umrę
a też nie ma ze mną łatwo bo jestem bardzo wymagająca 
Mała się rusza... mnie napad kaszlu chwycił więc denerwuje mnie to ale ja już sobie z nim poradzę. Czuję się ogólnie rewelacyjnie.
A jutro mam nie dość że pełny 19 tydzień
to jeszcze przyjeżdża mamusia z tatusiem numer 2 z całym garem domowych gołąbków a mówię wam laseczki nikt tak świecie nie robi tak wspaniałym gołąbków jak moja mama.
Mąż jeszcze jest na meczu
jak to mówi ma wychodne a dziś na kolacje bardzo niezdrowe jedzonko. Jakoś wyjątkowo mam ochotę na zapiekankę z pieca więc oczekuję na zamówienie
i akurat będzie jak mąż wróci 
Potem posłuchamy bicia serduszka Judytki
i mogę iść spać.
PS. Mój synek do brzuszka dziś: Ja cię nauczę wszystkiego......
ksanka, Renka88, Vira, Vincent, Martita88, A.Kasia, Est, d'nusia, RudyTygrysek, Kate84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ksanka zmian nie widzę
ale to chyba na plus 
Ogólnie dzisiaj mam dzień trola i siedzę w łóżku jeszcze od rana
spałam chyba z 14 h i teraz nie wiem co w nocy będę robić
chyba męża zmolestuje jak wróci z Halloweenowego piwka 
Odnosząc się do postów
- mamy dwie sunie ratlerka i kundelka i stwierdzam (tak jak Miminka) że kundelki są kochane a ratlerki to wredoty i obrażalskie
- co do wydzieliny to ja się zastanawiam bo mam bardzo skąpo
- alkohol- jak tylko urodzę to chyba wypije z litr wina
różowego pół słodkiego albo Soplicy orzechowej z mlekiem (MNIAM!!!)
- colę piję raz w tygodniu i nie umiem bez niej żyć
tak samo jak bez pikantnych potraw (burger, tortilla) ale robie sama więc nie są aż tak kaloryczne 
- na wadze nic się nie zmieniło a brzucho jak 8 miesiącu
jutro fotę wrzucę
A Wy Dziewczyny macie takie pięlniusie brzucholki że aż miło.
Aleksandra jak przed ślubem? Stresik jest?
jak w ogóle się czujesz?
Noooo to tyle chyba
ależ się rozpisałam
baassiia lubi tę wiadomość
-
muminka! Aż zaniemówilam przy ostatnim zdaniu! To takie piękne

I wnoszę co by nie gadać o jedzeniu. Pierogi ruskie uwielbiam, ale nie mam cierpliwości do robienia ich, gołąbki też kocham! Ale jestem cwaniak i nigdy ich nie zawijam. Wychodzi danie jednogarnkowe o smaku gołąbków
Jaki zawód wykonywałaś?
Martita, też mam meeega bęca! Nie mogę doczekać się Twojego!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 19:41
Martita88, muminka83 lubią tę wiadomość

-
nick nieaktualnyRenka88 - mój mąż mówił to samo - że skoro nic tam złego nie widział to czemu miał się spuszczać dodatkowo nad każdym narządem. Może dla wprawnego oka i 15 minut wystarczy.
A płytę masz z całego USG ? Moje USG trwało może z 10 minut a płyta mam z 4 minutowym filmem
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMuminka - masz przekochanego synka. Można by się martwić, że będzie zazdrosny ( tak zwykle jest jak sie pojawia drugie dziecko ) no ale taka jego postawa chyba całkowicie niweluje ten lęk ( jeśli oczywiście takowy miałaś ). Na pewno Ci sporo będzie pomagać jako przykładny brat.
-
arien wrote:muminka! Aż zaniemówilam przy ostatnim zdaniu! To takie piękne

I wnoszę co by nie gadać o jedzeniu. Pierogi ruskie uwielbiam, ale nie mam cierpliwości do robienia ich, gołąbki też kocham! Ale jestem cwaniak i nigdy ich nie zawijam. Wychodzi danie jednogarnkowe o smaku gołąbków
Jaki zawód wykonywałaś?
Martita, też mam meeega bęca! Nie mogę doczekać się Twojego!
Pracowałam w Telekomunikacji Polskiej. Byłam kierownikiem działu Obsługi Klienta. Pracowałam potem w firmie medycznej i tam istny horror. Zawsze stanowisko nadzorujące. Miałam pracowników bardzo pracowitych ale też takich co strajk włoski normalnie i generalnie wszystko mieli w dupie. Niestety jak pracuje się z ludźmi nie można sobie dać wejść na głowę.
Zrezygnowałam z pracy kiedy przebywałam w niej 20 h na dobę. Zarobki były rewelacyjne ale zachorowałam i musiałam coś wybrać. Nie byłam po radio już w stanie pracować nawet 12 h dziennie bo bardzo się męczyłam. Potem zaszłam w ciążę i postanowiłam z mężem skupić się na jego wychowaniu i być z nim jak najdłużej i tak jestem mamusią i gospodynią domową. Dodatkowo jestem wolontariuszem i zajmuje się doradztwem prawnym z zakresu Prawa Rodzinnego, piszę pozwy itd. Czasem jestem opiekunek osoby niepełnosprawnej ale to już charytatywnie by nie zapomnieć że w tym wszystkim liczy się też człowiek.
ksanka, baassiia, arien, d'nusia, Mietka 30:) lubią tę wiadomość
-
Vincent wrote:Ja dzisiaj zrobiłam obiad, sok z marchewki, jabłek i jarmużu i kopiec kreta ( z pudełka, bo tylko taki umiem ) ale i tam jestem najlepsza żona na świecie

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/838b312735bd.jpg
Poslinilam telefon
...
Kasia... Ja tez widzę uśmiech... Aż za dobrze...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 19:52
Vincent, A.Kasia lubią tę wiadomość


-
Vira wrote:Muminka - masz przekochanego synka. Można by się martwić, że będzie zazdrosny ( tak zwykle jest jak sie pojawia drugie dziecko ) no ale taka jego postawa chyba całkowicie niweluje ten lęk ( jeśli oczywiście takowy miałaś ). Na pewno Ci sporo będzie pomagać jako przykładny brat.
Bo on bardzo pragnie rodzeństwa. Ma siostrę 18 letnią co ma go w dupie szeroko w odbytnicy. Nie toleruje go, nie odwiedza, nie bawi się. Bardzo tęskni za nią. Kocha ją.
Dużo z nim rozmawiamy na temat dziecka co się zmieni a co zostanie takie jakie jest i codziennie powtarzamy że kochamy go jak milion dolarów i nigdy nie przestaniemy. Widzę jak lgnie do małych dzieci. Mam koleżankę wpada do mnie z roczną córeczką- ten zawsze siedzi i patrzy na nią jak w obrazek. Podaje chusteczki , butelkę ... śmieje się do niej. Ma 5 lat a jest tak bardzo dojrzały że to bardzo mnie przeraża czasem.
baassiia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny








papierosow bez nikotyny i innych swinstw chyba jeszcze nie wymyslili...





