❤️ Marcowe Mamusie 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale zrobiła się cisza na naszym wątku... szkoda.
To może ja napiszę co u nas 😊
Nadal walczymy z laktacją-ale tym razem dlatego że Oliwka nie za bardzo chce pić z piersi - no chyba, że ma dobry humor albo w nocy kiedy jest półśpiąca. Z pomocą przychodzi llaktator, ale też nie zawsze jest kiedy ściągnąć, więc mleczka coraz mniej. Także czuję że mój koniec jest bliski i nie uda mi się karmić tak jak chciałam.
Poza tym Oliwka ma już 5.2 kg i zrobiła się z niej taka kluseczka.
Napiszcie proszę jakie macie sposoby ma wieczorne usypianie? U nas jest co wieczór jakaś masakra - całość trwa od 1 do 1,5 godziny (w tym bardzo dużo płaczu). Jak jest u Was?
Pozdrawiam wszystkie wątkowe Bobasy 😊Cuda się zdarzają - Kochamy Cię Syniu :-*
Nasz drugi Cud - Kropeczka :-*
31.03.2021 💔 6 tc [*]
09.05.2021 💔 6 tc [*] -
soprecious wrote:Bablinka, u nas od dwóch tygodni Majka zasypia o 21 właściwie sama bez żadnego płaczu i śpi cała noc. Ja musze ja wybudzać na jedzenie.
O kurcze, zazdraszczam! Mam nadzieję, że i u nas się ułoży.
A na Facebooku nadal są rozmowy? Jakoś nie udało mi się dołączyć niestety...
Cuda się zdarzają - Kochamy Cię Syniu :-*
Nasz drugi Cud - Kropeczka :-*
31.03.2021 💔 6 tc [*]
09.05.2021 💔 6 tc [*] -
Hej dziewczyny. 😊
My kąpiemy Zuzię ok. 20:30. O 21 ma ostatni posiłek i idzie spać. Wstaje koło 5-6 dopiero na jedzenie. 😊
Tak, na fb nadal są rozmowy. 😊 Musisz dodać Caro do znajomych to Cie zaprosi do grupy. Tak to chyba działało 😅Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Bąblinka wrote:No właśnie nie mogę jej znaleźć niestety i link od grupy mi nie działa przez to...
Hej! Napisałam do Ciebie na privpoczątek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Bąblinka wrote:Ale zrobiła się cisza na naszym wątku... szkoda.
To może ja napiszę co u nas 😊
Nadal walczymy z laktacją-ale tym razem dlatego że Oliwka nie za bardzo chce pić z piersi - no chyba, że ma dobry humor albo w nocy kiedy jest półśpiąca. Z pomocą przychodzi llaktator, ale też nie zawsze jest kiedy ściągnąć, więc mleczka coraz mniej. Także czuję że mój koniec jest bliski i nie uda mi się karmić tak jak chciałam.
Poza tym Oliwka ma już 5.2 kg i zrobiła się z niej taka kluseczka.
Napiszcie proszę jakie macie sposoby ma wieczorne usypianie? U nas jest co wieczór jakaś masakra - całość trwa od 1 do 1,5 godziny (w tym bardzo dużo płaczu). Jak jest u Was?
Pozdrawiam wszystkie wątkowe Bobasy 😊
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Hejka dziewczyny 💛 też chętnie dołączę na fb jeśli można 🥰
Bablinka co do laktacji to ja od 3 tygodni jestem w pełni KPI i wreszcze skończył się cały stres który miałam próbując karmić bezpośrednio piersią. Odciągam pokarm regularnie co 2-3h (w nocy 3-4) i mam mala nadwyżkę dobową (ok 150-200ml) więc powolutku mrożę codziennie jeden woreczek.
Co jak co kpi łatwe nie jest i to odciaganie regularne to nieźle wyzwanie zawłaszcza że już do pracy wróciłam, więc odciągam też w biurze 🥴
Mam nadzieję że uda nam się wytrwać pół roku, jeśli się uda to znając siebie będę ciągnęła dalej aż nie pojedziemy na jakieś wakacje gdzie będę chciała pic alko 🤪
Z usypianiem po drugim skoku rozwojowym dostaliśmy inne dziecko i z dnia na dzień Maya zaczęła bez problemu spać w dostawce i sama usypia. Wystarczy ja włożyć w otulacz, położyć w dostawce, włączyć biały szum, czasami dać smoczka czasami nie i mała po chwili sama odpływa. Szum się sam wyłącza po 20 min a smoczek wypluwa przez sen.
Jeśli chodzi o długość snu to zależy jak intesbywy był dzień. Jeśli miała dużo drzemek to śpi tak 5h a jeśli dzień był intensywny to śpi 7-8h.
Ale mi to że ona noce przesypia czasami nic nie robi bo jak Maya śpi to ja i tak budzę się w międzyczasie 2 razy na odciaganie pokarmu bo inaczej robią ki się zastoje
A no i znowu mam covid 🤦♀️ niestety muszę być na 10 dniowej kwarantannie. Na pozaatku byłam lekko przeziębiona a terwz już nic mi nie jest. Maya i mąż na szczęście cali i zdrowi. Ale nie dziwi mnie to że Maya nie zachorowała, w końcu w ciąży przyjęłam dwie dawki Pfizera i miałam bezobjawowy covid w styczniu 🥴 ma malutka dużo przeciwciał 👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2022, 21:25
Księgowa lubi tę wiadomość
-
Wojcinka wrote:Hejka dziewczyny 💛 też chętnie dołączę na fb jeśli można 🥰
Bablinka co do laktacji to ja od 3 tygodni jestem w pełni KPI i wreszcze skończył się cały stres który miałam próbując karmić bezpośrednio piersią. Odciągam pokarm regularnie co 2-3h (w nocy 3-4) i mam mala nadwyżkę dobową (ok 150-200ml) więc powolutku mrożę codziennie jeden woreczek.
Co jak co kpi łatwe nie jest i to odciaganie regularne to nieźle wyzwanie zawłaszcza że już do pracy wróciłam, więc odciągam też w biurze 🥴
Mam nadzieję że uda nam się wytrwać pół roku, jeśli się uda to znając siebie będę ciągnęła dalej aż nie pojedziemy na jakieś wakacje gdzie będę chciała pic alko 🤪
Z usypianiem po drugim skoku rozwojowym dostaliśmy inne dziecko i z dnia na dzień Maya zaczęła bez problemu spać w dostawce i sama usypia. Wystarczy ja włożyć w otulacz, położyć w dostawce, włączyć biały szum, czasami dać smoczka czasami nie i mała po chwili sama odpływa. Szum się sam wyłącza po 20 min a smoczek wypluwa przez sen.
Jeśli chodzi o długość snu to zależy jak intesbywy był dzień. Jeśli miała dużo drzemek to śpi tak 5h a jeśli dzień był intensywny to śpi 7-8h.
Ale mi to że ona noce przesypia czasami nic nie robi bo jak Maya śpi to ja i tak budzę się w międzyczasie 2 razy na odciaganie pokarmu bo inaczej robią ki się zastoje
A no i znowu mam covid 🤦♀️ niestety muszę być na 10 dniowej kwarantannie. Na pozaatku byłam lekko przeziębiona a terwz już nic mi nie jest. Maya i mąż na szczęście cali i zdrowi. Ale nie dziwi mnie to że Maya nie zachorowała, w końcu w ciąży przyjęłam dwie dawki Pfizera i miałam bezobjawowy covid w styczniu 🥴 ma malutka dużo przeciwciał 👍
A jakie u Was są powody przejścia na kpi ? Głównie ze względu na pracę? -
U nas też z tym karmieniem to tak mieszanie, bo trochę karmię piersią (głównie w nocy i nad ranem, bo inaczej Mała nie daje się przystawić i płacze przy piersi), w ciągu dnia odciągam (o ile nie spędzam czasu że Starszakiem) a resztę czasu jest na sztucznym mleku. Stresujące to takie kombinowanie, ale zawsze to coś. Czekam bardzo na rozszerzanie diety 😉
Hekate, Wojcinka - jak Wy to robicie z
usypianiem? U mnie istny armagedon, z resztą usypianie na drzemki w ciągu dnia to też udręka...
Cuda się zdarzają - Kochamy Cię Syniu :-*
Nasz drugi Cud - Kropeczka :-*
31.03.2021 💔 6 tc [*]
09.05.2021 💔 6 tc [*] -
Wojcinka wrote:Hejka dziewczyny 💛 też chętnie dołączę na fb jeśli można 🥰
Bablinka co do laktacji to ja od 3 tygodni jestem w pełni KPI i wreszcze skończył się cały stres który miałam próbując karmić bezpośrednio piersią. Odciągam pokarm regularnie co 2-3h (w nocy 3-4) i mam mala nadwyżkę dobową (ok 150-200ml) więc powolutku mrożę codziennie jeden woreczek.
Co jak co kpi łatwe nie jest i to odciaganie regularne to nieźle wyzwanie zawłaszcza że już do pracy wróciłam, więc odciągam też w biurze 🥴
Mam nadzieję że uda nam się wytrwać pół roku, jeśli się uda to znając siebie będę ciągnęła dalej aż nie pojedziemy na jakieś wakacje gdzie będę chciała pic alko 🤪
Z usypianiem po drugim skoku rozwojowym dostaliśmy inne dziecko i z dnia na dzień Maya zaczęła bez problemu spać w dostawce i sama usypia. Wystarczy ja włożyć w otulacz, położyć w dostawce, włączyć biały szum, czasami dać smoczka czasami nie i mała po chwili sama odpływa. Szum się sam wyłącza po 20 min a smoczek wypluwa przez sen.
Jeśli chodzi o długość snu to zależy jak intesbywy był dzień. Jeśli miała dużo drzemek to śpi tak 5h a jeśli dzień był intensywny to śpi 7-8h.
Ale mi to że ona noce przesypia czasami nic nie robi bo jak Maya śpi to ja i tak budzę się w międzyczasie 2 razy na odciaganie pokarmu bo inaczej robią ki się zastoje
A no i znowu mam covid 🤦♀️ niestety muszę być na 10 dniowej kwarantannie. Na pozaatku byłam lekko przeziębiona a terwz już nic mi nie jest. Maya i mąż na szczęście cali i zdrowi. Ale nie dziwi mnie to że Maya nie zachorowała, w końcu w ciąży przyjęłam dwie dawki Pfizera i miałam bezobjawowy covid w styczniu 🥴 ma malutka dużo przeciwciał 👍
Wojcinka widziałam ze tez rozkręcałas laktację , jak to robiłaś dokładnie ze udało ci się? U mnie tez aktualnie kpi czasem dam pierś ale mleka jak było tak jest tyle samo z laktatorze 😬20+5 --> połówkowe, 350g, ALICJA
24+4 --> 700g
29+6 --> USG 3 trymestru --> 1380g
36+2 --> 2500g
-
Bąblinka, cały szkopuł w tym, ze młody człowiek musi być odpowiednio wybawiony/ zmęczony, a przy cycku trzeba mu pozwolić być na tyle długo, żeby sam wypuścił brodawkę.
Tak jest przynajmniej u nas.
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
nat wrote:Wojcinka widziałam ze tez rozkręcałas laktację , jak to robiłaś dokładnie ze udało ci się? U mnie tez aktualnie kpi czasem dam pierś ale mleka jak było tak jest tyle samo z laktatorze 😬
Na rozkręcenie laktacji na pewno pierwotnie pomogło mi to że przystawiałam troche małą do piersi, nie było tego dużo ale widocznie wzrosła mi wtedy ilość odciąganego mleka. A później to już regularność, dużo picia wody i tyle 🤷♀️ odciągam co 2,5-3h w dzień i co 3-4 w nocy. Nawet jak Maya śpi 8h to ja w tym cxadie 2 razy wstaje i odciągam.
Nie ukrywam że są momenty kiedy mam tego dosyć bo sutki mam strasznie wrażliwe i są momenty kiedy odciaganie mnie Po rpsotu boli ale co zrobić. Nie chcę przechodzić na mm skoro mam pokarm więc będę to ciągnąć jak długo będzie się dało. tak jak wcześniej nie stawiałam sobie żadnych założę jak długo będę karmić swoim mlekiem tak tetaz chciałabym przynajmniej do rozszczerzania diety dociągnąć i wtedy powoli zacząć schodzić z mrożonek i ostatecznie przejść na mm. -
Z racji tego, ze ja jestem anty Fb, to niestety nie mogę dołączyć🙁
Podzielcie się proszę tutaj, jak rosną Wasze pociechy.
Mój na 4 dni przed ukończeniem 3 m-ca osiągnął 64 cm i podwoił wagę urodzeniową ( ta z wyjścia ze szpitala ) - 6 875g.
Tylko kp.
Księgowa, Bąblinka lubią tę wiadomość
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️